o czym marzycie??

uuu ale topik nam sie udal,co?? :)

no dobra panienki, to teraz opowiadamy o tym , co chciałybyśmy ,żeby si wydarzyło dzisiejszej szalonej nocy

dobrze, ze dzis nie ma takiego sajgonu z kasowaniem tematów, jak wczoraj

mmmmmm, Różyczka.... bo się rozmarzę ;)

ja zaczynam, po pierwsze chciałabym nie mieć dylematu co na siebie włożyć, 2.chciałabym ,3 żeby muzyka dzisiaj odpowiadała moim preferencjom, 4 żeby było na parkiecie tyle miejsca, zeby nikt się omnie nie ocierał, 5. żebbym miała fantastyczny zabawowy humor, 6.żeby mi nie brakło tchu na parkiecie, 7.żeby serwowali drinki , po których nie ma się kaca:P, 8żebym nie wydała za dużo gotówki-starczy

no i jeszcze bym chciała,żeby po powrocie moje łóżko nie było puste, ale będzie -niestety-tego jestem pewna

hihi ale zabawne moja debesciarska siostra wlasnie podsumowala moj wspanialy zwiazek z moim chlopakiem: cytuje: to nie milosc,tylko wieczna irytacja z przerwami na seks :/ bardzo budujace hehe ok, rosa... ja tez chce tak :)

królik właśnie szydzi z forum, bo ma zły humor, więc dobrej nocy wszystkim :)

ej ta od fotela:daj zajcowi marchewke to bedzie chrupal i nie marudzil hihi

no to jak widac zaloga zwiala imprezowac, kroliki kopuluje,wiec ide tez udac sie gdzies poimprezowac, do jutra :p

hej dziewczyny:) jak po imprezie? u mnie skonczyla sie ok 3 w nocy, ale i tak poszlam spac ok 7 dla zasady :p , musze sie ciwiczyc na nasze party ;)

czas podnieść:)

haaaaaaaaaaaaaaaaaaloooooooooooooooooooooo

ja mzrzylam caly dzien a teraz pije bo ktos mnie zawiodl juz dluzej tego nie wytrzymam na kazdym kroku ludzie daja mi w kość

a nie podp.... witam :)jak tam ? moje wczorajsze plany wszystkie wzięły w łeb:(

co sie stalo?

zielony mak....głowa do góry tu leczymy wszystki bolączki i uczymy się wprowadzać marzenia w życie:)

zielony maku, napije sie z Toba

tak się zbirałam n balety,że wkońcu zasnęłam:)ale przynajmniej nikt się nie ocierał o mnie w sennym tańcu:)

ja przez najblizsze 2 tygodnie znowu slomiana wdowka :(

Black Rose, a sama sie wybieralas, czy jakas wieksza ekipa?

niunia Ty się nie martw, jakoś tu zaradzimy Twojemu wdowieństwu:)w końcu imprezy z czarn...się szykują, tylko ,żeby króliczarz się nie zdenerwował:(

miałam iść z kiumpelką, ale jak mnie zbaczył śpiącą przed kompem to dała sobie spokoj i ona:)

a nie podp... już tęsknisz?powiedziałabym ,ze Ci zazdroszczę, ale jakoś sama w to nie wierzę, bo ja włąsnie zaczełm wstępować w jakiś konkretniejszy związek i stwierdzam,że ja się chyba do tego nie nadaję.

a kto sie nadaje... jest tyle rzeczy, ktorych nie można przewidzieć... kontrolować poza tym ogromne ryzyko... a najdrobniejszy uraz ze strony osoby, ktora kochasz boli sto razy bardziej...

marzylam zawsze o podróży z ukochanym..........o wielkiej romantycznej milości.....już ni marze Miłośc to bzdety nieistniej jest tylko uzaleznienie on jest ze mna bo........nie wiem z wygody cholera go wie

"a najdrobniejszy uraz ze strony osoby, ktora kochasz boli sto razy bardziej..." PRAWDA PRAWDA bardzo boli :(

o nie moje drogie , tak to nie bedzie!zakaz użalania isę na tym temacie!przecież to oczywiste, że miłość istnieje i my jesteśmy kochane, musimy w to wierzyć!cholea tak sobie powtarzam, może poskutkuje:)

o nie moje drogie , tak to nie bedzie!zakaz użalania isę na tym temacie!przecież to oczywiste, że miłość istnieje i my jesteśmy kochane, musimy w to wierzyć!cholea tak sobie powtarzam, może poskutkuje:)