mój chłopkanie odzywa się juz 4 dzień

teraz to mam ochotę mu przywalić.... ale powiem po cichu, ze pomimo tej mojej całej samodzielności, to nie chce żeby spełnił sie najczarniejszy scenariusz i żeby ta cisza oznaczała rozstanie. tylko pomimo wszystko nie chce żeby sobie pomyslal, że może robić wszystko, ze może traktować mnie w ten sposób a ja sie na to będę godzic, nie bedzie wtedy mowy o szacunku.

seksu u nas przynajmniej było pod dostatkiem;))))))))) wcześniej moglam na nim polegać.

a moze sie cos stalo :( zadzwon moze na stacjonarny

a swoja drogą - co ci jest? grypka? bierzesz antybiotyki? bo jak nie to proponuje się upic wódką :) pomaga -wypróbowane :) ja zaczynam sie źle czuc to żołądkowa gorzka + cola + cytryna i jadę :P

nie ma stacjonarnego a mieszka sam...

hehehhee mam ochote ale nie mogę , biore antybiotyki. teraz juz sie czuje ok i siedzenie w domu zaczyna mnie wkurzać ale jeszcze do pon musze je brac.

dziwne to troche a pisalas mu w smsach cos jeszcze oprocz dlaczego sie nie odzywasz??

nic innego. moje smsy były krótkie i treściwe- czemu sie nie odzywasz?

to moze jedż do niego? :) taka rozmowa jest ok, ale jak juz bedzie dobrze... nie teraz jak jest podniesione napięcie... wtedy dowiesz się dlaczego tak postapił, co nim kierowało... i, że nie chciałabys zeby to sie powtózyło, żebyś była ta traktowana, ze przykro ci że akurat w takim momencie,.. a chyba nie jest taki zły skoro to piwrszy raz.. na pewno to nie jest rozstanie skoro zawsze było wszytko ok.. chyba, że czegoś nie widziałaś...

moze napisz do niego: ODBIERZ PROSZE :p może poskutkuje :P

Jesli nie ma stacji to zadzwon do Niego z innego numeru i wtedy sie przekonasz czy nie odbiera wogóle czy tylko od Ciebie

albo napisz jakiegoś erotyczniaka :) ża masz na niego ochotę, że to i tamto :P moze to go skusi :P

moze napisz mu cos w stylu- odezwij sie napisz cokolwiek bo sie martwie o Ciebie bardzo, jak nie chcesz zebym wydzwaniala do ciebie i to jest powodem Twojego milczenia to chociaz to napisz bede spokojniejsza albo cos podobnego, jesli nic mu nie jest to powinien odpisac na takiego smsa

Patt tez ma dobry pomysl

oo dobre :)

tak się teraz zastanawiam że nigdy nie wiesz jak zachowa sie twój facet podczas rozstania, skoro przeciez nie wiesz w jaki sposób rozstaje sie on z partnerkami i moge sobie wmawiać, że to nie w jego stylu, że przeciez sie kochamy i nie było powodu ale prawdę mówiąc nie wiem, czy nie byłby zdolny do tego żeby tak zwyczajnie przestać sie odzywać. nie wiem jak on sie zachowuje podczas rozstania wiec dlaczego nie miałby sie zachowywac w taki sposób???

ten telefon z innego numeru to dobry pomysł , ale nie wiem czy chce sie przekonać czy odbierze ale nie ebdejuz nic pisac- na pewno nie w stylu odbierz prosze. moglabym w sumie napisac ze sie martwie o niego ale zaraz mamobraz, ze czyta te eski i sie śmieje.

sproboj w takim razie zadzwonic z innego nie musisz sie odzywac odlozysz sluchawke ale bedziesz juz wiedziala, zrob tak

przynajmniej z nim chwile pogadzasz :) przecież wiadomo, że nie chce z tobą romawić ... bo jest o coś zły... nie wydaje mi sie że chciałby zerwać, bo sama mówiłąś, że to on uważał, że się nie angażujesz zbytnio... a nawet gdyby chciał zerwać z tego powodu to musiz mu pokazac że tak nie jest :)

ja bym nie rozmawiala tylko odlozyla sluchawke, moglby sie wkurzyc za ten podstep.. nie znam go ale moj by sie wkurzyl

Dzwon, nie trzymaj nas w niepewnosci :P

numeru, ktorego On nie zna ( a podejrzewam ze nie masz :) ) To poros jakas zaufana kolezanke zeby przedzwonila na ten numer i zobaczyla czy odbierze, chyba ze zna numery wszystkich Twoich kolezanek :/

cos sie dziewczyna nie odzywa moze dzwoni?

niech dzwoni nieznana gościowi twoja kumpela, uwiń się z tym prędziutko, czekamy

wszystko możliwe... mam nadzieje ze bedzie ok.

ja wogóle nie rozumiem czemu jeszcze do niego nie pojechalas...wygodna jestes

haalooo ona jest chora i jedzie na antybiotykach podobno

jagooo bo jestem chora to raz, a dwa bo jestem teraz 100 km od niego mam tel brata i chyba zaraz zadzownie

wybacz to ze jestes chora i 100 km od niego to zadne wytlumaczenie, przynajmniej dla mnie

hej podszywaczu:))))))))