Kto nie pracuje, a chętnie i często po sieci buszuje.- c.d.

Blingus - samo życie ;) w związku tak jest że trzeba sie dostosowywać, cięzko znależć już gościa dobrze ułożonego, no chyba że moje chłopaki, bo tresuje od maleńkości ;) kawusia dzis wcześniej bo zaraz pewnie będzie obowiązkowy spacer po dworzu :) Sylvik, jak masz kogos kto na miejscu ci to zrobi to jeszcze lepiej, moge nawet podesłać wzorek :)

Hellou babki :) gdzie jestescie, ze Was nie ma ? :P

dobre pytanie :)

W pracy sie bylo. U mnie w hotelu masa sportowcow, Polacy rowniez. W kazdym pokoju karabinki, chyba wsobote wypadaloby pokibicowac. Rosyjski masazysta rozlozyl mnie na lopatki, mial dzis na sobie koszulke z siatki hihi. Buziaczki

Blingguś a przystojny ten masażysta :) no tak wszyscy w pracy to z kim ja mam pic tą kawusie ?

Dzien dobry :) Mrówka dziś bys mogła pic ze mną , b ja mam wolne, ale o tej porze kochana to ja jeszcze spię ;) Jak chcesz mozemy pic teraz :P Blingus > a co to sa te karabinki ? :O Sylvik masz juz neta w pracy ? Tak sie zastanawiam co ja dziś bede robic ? I nie am zadnego pomysłu ...hmmmmm :/Teraz sniadanie i kawa. buźka

całe szczęście że chociaz Ty tu jestes Landri :)

ja juz machnełam kuchnie i jadalnie, co prawda tak po łebkach, ale jak widze sąsiadki które pucują okna to mnie cholera bierze :P dlatego wziełam do ręki robótkę i spokój, tamta kiecka poszła do klientki więc sobie szybciutko robie podobną tylko górę zrobię bardziej zakrytą ;) jak się uwinę to na święta jak znalazł :)

Czesc lasencje, Wczoraj mnie nie było w robocie bo miałam ganiane na mieście. Widzę że sie rozgadałyście na dobre. Teraz mam sporo roboty ale jak sie obrobie to skrobne coś jeszcze. Całusy

Czesc, melduje, ze juz wrocilam. W glowie mam jakgdyby baczka, ktory kreci sie i kreci i nie wie kiedy sie zatrzymac... Niby czasu mam pod dostatkiem, ale jak przyjdzie co do czego, to zawsze cos staje na przeszkodzie. W ogole ostatnio wszystko takie \"na ostatnia chwile\". I wszystko mi sie kreci. Ten post tez zakrecony maksymalnie. No ale jestem. I pozdrawiam. I chyba musze sie odprezyc. Czy Wy tez tak czasem macie, ze nie wiecie co teraz, jak, gdzie, po co?

Mamy mamy Julii. Czasami to nawet zastanawiam się kim jestem i co robie na tej planecie i czy aby nie jestem kim innym, to nie moje ciało, skad sie wziełam i takie tam. Na szczęście nie czesto mnie to dopada ;) i nie mówie o sobie jeszcze w trzeciej osobie ........ ...... Taktaczka bedzie teraz grzeczna i przestanie pisac głupoty :D

Mróweczko mijałysmy się dziś :O Julka mam podobne odczucia jak Ty i TakTaczek ;) Czasami mam wrazenie, ze nie jestem z tej epoki i nie moge się odnalezc w tym swiecie :O. Ponadto zdarza mi się miec w dosłownym znaczeniu galop myśli nad ktorymi tracę kontrolę i myślę , ze dostaje bzika :( Tez na szczescie nie miewam tego czesto i dobrze, bo pewnie klikałabym do WAs z wariatkowa :P

a mnie bierze.........choroba :( idę się ratować polopiryna

Helloł, Landrii wygląda na to że nasze świrki są normalne ;) Ja wczoraj wieczorem poszłam pod prysznic i słysze że mój cos \"kurwuje\" wiec wypadłam z łazienki nago i mokro jak burza, cały potok słów z siebie wywaliłam a on biedny stoi sszokowany i nie kuma o co biega. Okazało ze on tylko pieszczotliwie do psów gadał że dostali biedaki swoja kolację nareszcie a ja sie przesłyszałam. Strasznie mi się głupio zrobiło :o Na wszelki wypadek umyłam sobie dokładnie uszy :D

No i co jak ja chce gadać to wszystkie zwiały.

Ja dziś mam wyjatkowo wisielczy humor :O Ani nie chce mi się pisac , ani gadac :( Czytam sobie ksiazkę Chmielewskiej Wszystko czerwone.Będąc w innym nastroju pewnie pękałabym ze smiechu a dziś czytam, zeby czytac , chwilami nawet nie wiem o czym . TakTak ja miałam kiedys podobna sytuację . będąc w łazience zmywając z siebie całodzienny brud , uslyszałam, ze maz mowi w przedpokoju podniesionym głosem , nie przebierąjc w słownictwie . Myśałam, ze wymienia poglądy z ktoryms z domowników co mnie zaskoczyło, bo ton jego wypowiedzi był conajmniej zenujący. Owinęłam się wiec recznikiem i wybiegałam z niej zostawiajac na całym przedpokoju mokre slady .Patrze moj chłop stoi przy otwartych a na korytarzu sasiad ledwo trzymający się podłoza , i opierdałał złodzieja, ktory okradł mu piwnice dosłownie ze wszystkiego :P Na moj widok zamilkł , ja tez poczułam zazenowanie i w tył zwrot -do łazienki. Jako, ze na przedpokoju mam kafle, ktore skropiłam wodą , wiec nie trudno było o poslizg. No i nie musze chyba juz opisywac jakiego orła wywinęłam .N szczescie skonczylo się na zasinionej rece i zbitym dupsku , ale klęlam goscia na czym swiat stoi ;) !!!!

;)

a ja myślę o haśle na konk gazety i wymyśleć nie mogę :D

widze ze tu cieniej niz u mnie :P wlasnie skonczyłam rzygac od rana, zwleklam swoje powłokę cielesna i przyszłam pocyztac a tu chała ;), moze to i lepiej bo nie mam siły , trzymcie sie :)

Mrówka co się stało, ze haftami rzucałas ? Grypa zołądkowa czy jakie cholerstwo ? :O Ja tez prawde mowiac nie mam na nic siły. Miałam dziś wolny dzien i troche biegalam ze scierka :P Teraz mam wrazenie, ze zaraz padnę , wiec chyba zaraz wskocze do wyrka ;)

Czesc Laski Co tam ? Jak zdrówko Wasze ? Zycze miłego dnia

:O:O:O Co się dzieje z Wami ? Nawet chwilki nie mozna znalezć , zeby napisac słowko ? Oj babulce Landrii .

no wlasnie,gdzie was wywialo? ja ciagle w pracy siedze,ale jutro juz ostatni dzien i w koncu w srode pozalatwiam sprawy nazbieralo sie tego i bez dnia wolnego sie nie obedzie no i jakies zakupki wiosenne by sie przydalo zrobic , buziaki

no prosze na dwa dni mnie wywiało a tu jakieś choroby i świrki ;) :P Mrówka jak zdrowie? u mnie też zależy od dnia, raz lepiej a raz gorzej ale trzymam się i nie poddaje się :) święta się zbliżają a mi sie nic nie chce :( wszędzie bałagan i kurz po kątach :( chyba porządny kop by mi się przydał ;) oj pogoni mnie mój M niedługo [tfu, tfu] :P pozdrowienia

O rany Lampucery co z wami?? Mrowka czyżby nowy potomek na świat się szykował?? :D

Chyba specem od pakowania waliz zostane, bo znowu wybywam... Tym razem do domku na swieta i troche po, pozalatwiam kilka spraw, powdycham czystszego powietrza i troche sie \"odchamie\" :-D Mrowko...przeszlo? Sylvik....nie daj sie!!!! Landrii ;-) Wiesz ile mnie czeka... Tak taczka Jak w pracy? Bling

kurna no mać, zezarło no dobra w skócie tak tak strasznie mnie rozbawiłaś :P sił jeszcze nie mam bo kaszel nie odpuszcza, grypa była paskudna leki nie trafione to i zygałam, porzadki mam w domu zawsze wiec sie absolutnie nie przejmuje swiatecznymi, mam to w nosie :) w goście jade i juz ;)

na kawę zapraszam \\_/ gorąca, słodka i z mlekiem :) na dworze mróz, musiałam skrobać szyby w aucie :( no i gdzie ta wiosna? boje się o moje kwitnące kwiaty, oby nie zmarzly :(

Tak bardzo boli mnie głowa, ze ogranicze się tylko do pozdrowien . Miłego dnia