Kto nie pracuje, a chętnie i często po sieci buszuje.- c.d.

Hej hej Olajda to cos sie pokielbasilo,bo u nas to ciagle pada. Takiej dupnej pogody to tu jeszcze nie widzialam. Ja dzis farbuje wlosy.. Musze sie jeszcze spakowac,jutro kupic bilet na pociag i we wtorek w droge. Az boje sie ze wezme za letnie ciuszki,tak chwalicie ta pogode w kraju. Chcialabym jeszcze zalozyc ciuszki letnie w tym roku,bo tu nie ma szans. Wczoraj bylam pomoc kolezance sprzatnac dom po szlifowaniu podlog,ale ludzie mieszkaja,z 20 milionow kosztowal. piwnica plus 3 pietra,5 lazienek. Malzenstwo zadowolone, kolezanka bedzie od nich chodzic co tydzien. maja super grzecznego synka, ani razu nie plakal jak tam bylam, przez 6 godzin. Zarobilysmy,wiec sobota byla udana. Milej niedzieli.

no to ja powiem krotko - pierwsza :-) i spadam, do jutra, pa pa

hey jestem pierwszy zrana:) ciekawe co teraz dziewczyny porabiacie:) ja caly dzien porzadki robie na ogrodku i przeddomem :)bede pozniej :)landrynka kocham Cie:) milego dnia wszysdkim zycze:)

Hej Mialam wpaść do Was w sobote, ale niestety nie dalam rady :O Rozwalil mi się w kuchni sok 2litrowy , i wszystko pozalewane bylo, szafki, pod szafkami, wrr horror .. Musialam zakasc rękawy i wszystko powycierac :O. Tak się rozpedzilam , ze kuchnia błyszczy na połysk :O Zajelo mi to ze 3 godziny . Njawazniejsze , ze kuchnia wysprzatana na medal i mam na jakis czas spokój ;) Oluś juz obmysliłam, ze na niedzielę zrobię taki smakołyk :) Corka moja wrócila ze Szwecji wniebowzięta. Bardzo jej się tam podobalo. Przywiozła mnostwo zdjec , opowiesci . Po tym mozna byloby wnioskwac ze byla tam conajmniej miesiac , a byla tylko kilka dni. Dostalam od niej przesliczna tuniczke , męzowi przywiozła zestaw 3 kiliszków z łosiem , bratu piwo szwedzkie , siostrze brylok w postaci łosia i mase innych gadzetow , ale wszystko fajne . Byla n akoncercie Lady Gagi, na pokazie z delfinami w roli głownej, na safarii :P itp.... Wrocila superrrrrrrrr zadowolona ;) Blinguś spakowana jestes ? Odpoczywaj i zycze milego urlopowania:) O pogode się nie martw, od jutra ma byc kilkustopniowe ochlodzenie( do 22 stopni) , i ponownie ma wrocic lato. Zdazysz sie opalic :P Mala jak tam sprawy z tesciową ? Jak zkonczyla się ta sprawa ? Czy w ogole ma koniec ?:P Tarzan co masz w tym swoim ogródku ? :) Mroweczko jak odwiedziny ? Kania pracujesz juz czy dlaej wypoczywasz? Katarzynek a Ty gdzie bywasz ? jeszcze nad morzem ? Sylvik hm.........odezwiesz się ?:O Kinga zyjesz ? napisz co sie dzieje ? Jak sobie rade dajesz ? Julka a Ty jak się bawisz ?

Hejka dziewczyny jeszcze ten tydzień w pracy a potem fruuuuuuuuu do grecji lecę:) o jak sie cieszę tylko ten tydzień już niem ogę wysiedzieć :( ale z wami napewno będzie raźniej

Dziewczyny ale ten czas sie dł€ży zaraz tu umrę chyba ludzi brak nic w tej pracy sie niedziej a trzeba siedzieć bez sensu,oby do piatku...:(

Napiszcie kiedy i gdzie wybieracie sie na urlop? :)

Nie ma nikogo na tym forum o jaka szkoda bo juz umieram z nudów a tak mozna sobie pogadać troszkę :(

Skarbik :) Ja juz jestem po 1 czesci urlopu , na przelomie wrzesni ai pazdziernika planuje 2 czesc ;) Ja tez się czasami nudzę , ale mam przy sobie ksiazki, materialy do haftu i dobry humor ;) I jakos te 8 godzin zleci :)

landrynka wlasnie wielkiego dola zlapalem i chce misie plakac:( chyba niemoge siedziec tu nakafe bo czytam tematy w wiekszosci to o ciazy o sexie itp i zdajesobie sprawe ze jestem beznadziejny bo nigdy niebylem z kobieta:( takich jak ja powinni odizolowac i spalic :(eh ide nasilownie zeby niemyslec a twoj maz to szczescierz :)

Tarzan nie ma sie co dolowac :) Tylko należy się rozejrzec wokól siebie . Wiele jest pieknych , jeszcze samych kobiet , ktore tak jak Ty czekają na miłosc. MOze to własnie ktoras z nich ? ;) Czy to, ze jeszcze nie mailes zadnej kobiety to jakis wstyd ? Myśle, ze nie . Nie rozpaczaj , pokrec się wsrod znajomych , idx kiedys na spacer , popatrz na innych ,miej mile nastawienie i moze ktoras odwzajemni Ci usmiech ?:) Gowka do góry :) A tak na marginesie , to po kiego czorta przesiadujesz tyle na damskim forum ? Chcesz przegrac zycie na kafe ?:P

Witajcie laseczki i Ty Tarzan , Witam też nową . U mnie dalej kicha , dowiedziałam się ,że mojego kochanka (czyt. laptopa) nie da się naprawić , może mi służyć jako czytelnia tego co mam w ulubionych , niestety bez liter a,c,e,l,m,s,t,w. nie da się wiele napisać. Także czytam was codziennie , pisać będe rzadziej , prznajmniej narazie. Co do teściowej to podejrzewam ,że to dopiero początek , bo tel. nie odbiera , ale za to pisze smsy do mnie! Ale po kolei. Mój syn postawił się i powiedział ,że nie pojedzie, mąż chciał jechać i jeszcze żebym ja i syn też . No i się zaczęła rozmowa, która się przerodziła w tornado , wygarnęłam wszystko co mnie gniotło na wątrobie i poszłam się przejść było to koło 20, Poszłam na działke przemyśleć wszystko (komary mnie zżarły niesamowicie) ale postanowiłam ,że nie ulegne. Po powrocie M się nie odezwał słowem , a w sobote od rana smsy od teściowej ( Będe je cytowała dużymi literami) POGODA IDEALNA NA MALOWANIE, ZŁOTY KŁOS TO ŁADNY KOLOR NIE SĄDZICIE? A że tel nie odbierała to jej odpsałam bardzo. następnie PAMIĘTASZ JAK CI SIĘ PODOBAŁ TEN GROSZKOWY KOLOR DO KUCHNI , MOŻNA BY OD RAZU MACHNĄĆ , TAKA KUCHNIA TO DLA CIEBIE GODZINKA MALOWANIA. No ta jej odpisałam , groszkowy idealnie pasuje. Po chyba 4 godz. sms I JAK KOCHANI CO ROBILIŚCIE, JAK WYGLĄDA MALOWANIE? no to ja jej Złoty kłos wygląda zajebiście(wymalowałam u siebie 2 tyg. temu pokój, a ten groszkowy kolor kupiłam już rok temu do kuchni i wściekłam się i wymalowałam właśnie w sobote, ale nie u niej tylko u siebie, sama oczywiści bo M zwiał do pracy), A groszek pięknie w kuchni się prezentuje, jeszcze zostało mi tylko posprzątać, umyć okna i zabrać się za kolacje .sms od mamusi TO CUDOWNIE ZAMÓWCIE SOBIE PIZZE MACIE 10 ZŁ POD KRYSZTAŁEM I TEL. CHYBA ZRESZTĄ WIDZIAŁAŚ JAK WYCIERAŁAŚ KURZE. Uwierzcie mi , ale dostałam tak histerycznego ataku śmiechu , że myślałam ,że zwariowałam . Nie potrafiłam się opanować. P całym dniu pracy 3 osób ona oferuje 10zł . ten śmiech meczył mnie przez długi czas , a to dlatego ,że widze jej mine jak wejdzie do mieszkania a tam nic nie zrobione. To co ona chciała , zrobiłam u siebie. W sumie jestem jej wdzięczna, kuchnia co prawda źle nie wyglądała, ( choć takie porządki porządne się prosiły) ale okna już były w strasznym stanie to na razie tyle cdn . nastąpi Zapewne za pare dni bo narazie cisza . Znowu nudze długi postem . Nie zdajecie sobie sprawy jak mi brakuje tego, że nie odpisuje wam na bierząco , a jak się dorwe do kompa to nie mam jak odpisywać każdej z osobna. Pozdrawiam was serdecznie

Mala ale zalatwilas tesciowke hihi Ja sie spoakowalam dzisiaj,mam nadzieje ze nie przekroczylam 20 kilo,ale na to mi nie wyglada. Dzis bylam sobie kupic bilety na pociag na lotnisko. Kolezanka wpadla na kawusie , i zobaczyc w koncu to nasze gniazdko,wilgoci. Planuje kupic jakis srodek na te paskuctwo. Pozdrawiam

a ja dostałam w prezencie kosz czarnej porzeczki i już został mi ostatni etat czyli mycie słoików i zalewanie ;) pewnie jeszcze z godzina mi zejdzie, ponadto kłopoty zdrowotne u mamy więc nie mam sił ani czasu tu siadać trzymajcie się pa :))

landrynka dziekuja za pocieszenie juz mi troche przeszlo bylem nasilowni i tam 2 super dziewczyny byly ale jak zobaczylem ja bmka przyjechali ich kolesie to znowu dola zlapalem chyba wszysdkie fajne sa zajeta a jak jakas wolna to pewnie szans uniej niebede mial:)he no nieudalo mi sie rzycie chyba:)

Hej wszystkim:) kurczę siedze w tej pracuni a tu malowanie korytarza i dzrzw wszędzie biały pył i zapach farby mam to w oczach ,włosach na ubraniach istny koszmar:( ale cóż do rpacy trzeba chodzić choć nic sie nie dzieje...a szefostwo siedzi w chałupie zeby nie pochłonąc tego kurzu do organizmu :) he he he

jest tam ktoś:) halo halo :( nie ma chyba

landrynko mam wielka prozbe serio pisze chcialbym pojsc ztoba dokina i zebysmnie nauczyla calowac sie co?zgodz sie prosze

wróciłam :D Landrynka ale masz upartego adoratora :D :D :D Do pracy wracam w poniedziałek. Wiem, że coś niedobrego się tam dzieje. Niż demograficzny pewnie jest przyczyną. Napisałam już cv i list motywacyjny. A umowę mam tu tylko do końca tego miesiąca. Pora szukać roboty. Jak wrócę po urlopie to zobaczę co się tam dzieje. Dziewczyny ta Cicha dolina to straszne odludzie. 6 km do pierwszego baru i sklepu. Wróciliśmy w niedzielę szczęśliwi, że już w domu. ;) POWAŻNIE :D

Czesc Kochane, bawie sie swietnie, pogoda piekna do wczoraj, plazowalismy codziennie...dziaiaj wybralismy sie na Jarmark Dominikanski do Gdanska. Ogolnie jest super. Oby tak dalej. Przed kompem mnie nie ma, nadrobie po powrcie..poki co wpadam od czasu do czasu rzucic okiem co u Was :-) Landrii....Ty to masz powodzenie! :-D Buziaczki dla kazdej z osobna!

kawusia :) Julia> najbardziej zazdroszczę tego jarmarku dominikańskiego, jak ja bym tam pobuszowała za bursztynami :( Landrynka> gdzie się zapodziałaś znowu wakacje ;) Sylvik, Ola> znaleźć migiem chwilę na wpisy :P Bling > Mala> tak sobie pomyślałam ze pokazałaś swojemu synowi jak kiedyś może postąpić jego żona i bynajmniej on nie będzie widział w tym nic złego, bo wiesz tak się składa że Ty też będziesz ją miała i nie myśl sobie że będziesz lepszą teściowa ;) :P bo jeszcze się taki nie urodził który by wszystkim dogodził - bez obrazy ale myślę ze powinnaś to załatwić normalnie rozmową w cztery oczy, już tu któraś o tym pisała, chce teściowa malowania ok, kosztuje tyle i tele i ekipa maluje - no sorry ale ja załatwiam zawsze najprostszą droga, miałam się nie odzywać ale mnie język świerzbił ;) :P no i ogólnie lekko popadało więc opalania nie będzie, dziś wizyta z pablo u ortopedy i nic więcej ;)

ups sorki zapomnialam Kania :) jak tam malowania remonty i takie tam sprawy

hey dziewczyny jakie macie plany nadzisiaj :)ja zaraz ide laptopa do gwarancji dac bo cos sie zepsol:) landrynka ciekawe coporabiasz bo niema cie juz troszke:) i mam prozbe wielka landrynka wyslalabys mi nameila swoia fotke co plis:)

Hej Wszystkim :) Nie było mnie, bo wczoraj mialam tak silny ból glowy, ze funkcjonowąłm na rezerwie :P Zreszta jeszcze dziś mnie boli :O Myślę, ze to jakis migrenowy ból, albo na tle nerwowym :O Poza tym mialam sporo zajęc w pracy:) Kania Dzieki za fotki:) Po zdjeciach wnioskuję, ze wyjazd poza drobnymi mankamentami byl romantyczny, bo na kazdym zdjeciu jestes rozanielona :P ;)No i oprocz tego piekne zakatki. Npaisalas, ze Cicha Dolina byla na odludziu. Ja tez moglabym napisac, ze miejsce w ktorym bylam to Cicha Wyżyna i tez oddalona od wszelkiego rodzaju zabudowan i sklepów . Ale własnie takie miejsce jest wskazane na wypoczynek . Uwilebiam tam jezdzić, bo bardzo się wyciszam i jestem z dala od miejskiego halasu :) Jak stantad wrcama , to przez kilka dni bardzo mnie razi wszelki halas samochodów, karetek i przede wszystkim uwalniam się od tV , Netu i wszelkich głupawych telefonów :P Mała No to nieżle zrobiłas tesciowej kolo tyłka ;) Ja chyba tak bym sie nie odwazyla . Poza tym moja tesciowa jest juz w miarę ok i wiem, ze nawet gdybysmy jej pomogli z jakimis pracami i nie chcieli nic od Niej to "zaplacilaby " nam , moze nie gotówka , ale czymś innym . Moge liczyć na Jej pomoc . Wspólczuje tylko Twojemu M , bo biedak jest w kropce. Jakby nie bylo to jego mama i pewnie chcialby jej pomóc , nawet bez jej Dziekuje :)A myśle tez, ze i Tobie nie chcialby zrobic zawodu , przykrosci. Ma niełatwy orzech do zgryzienia :O Julka super, ze masz udany wyjazd. Co do Jarmarku ... jak o tym myśle, to zawsze przypominam sobie, ze wąłsnie tam bedac dokonałam pierwszy i ostani raz w zyciu kradziezy ;) Byl to zakład i chcialm się przekonac jak to jest . Niestety mialm tak okrone wyrzuty sumienia po tym , ze myśłam iz mnie od srodka zeżra . Na dodatek swiecznik, bo wlasnie to ukradlam zbil się jeszcze tego samego dnia .Zaraz po powrocie do domu, polecialm do spoweidzi :) No ale to byly beztrsokie lata młodosci i juz nie wrócą :P Mróweczko mam nadzieję , ze z mama Twoją nie jest żle. Zycze Jej zdrówka. Ja z kolei mam nowy problem. Tacie wykryto jakąs narosl na nerce , niby to torbiel , niby nie. Ma zrobic na cito TK . Oby tylko nic powaznego :O Tarzan Nie moge z Tobą pojsc do kina, bo moj Mąz jest bardzo zadzrosny i gdyby się dowiedzial o tym , mialabym bure . Nie mowiac juz o nauce calowania :P Zdjecie ? Hm.?? .........a potem cala kafeteria i internet bedzie sobie na mnie uzywac :P Chyba Ci nie wysle :) ;) Olus widzę, ze jestesmy fankami tego samego portalu ;) Caluski dla Wszystkich ;)

Witajcie, wróciłam już z kolonii, nie miałam czasu pisac i czytać ale nadrobie wszystko. mieliśmy dzieci z domów dziecka i jednego agenta z adhd dzięki któremu mam nowe przezwisko PANI FRYTKOWNICA. Pamietacie pisałam Wm o moim wypadku co dziecko mi wpadło na maske..... a wiec byłam na policji... i wyobrzcie sobie biegły uznał że ta złamana reka to jest to uszkodzenia 7dni... a wiec bedzie sprawa w sądzie.... poszłam na policję, odczytali mi zarzuty.... przyznałam sie do winy, złożyłam wyjaśnienia, ale nie poddałam sie dobrowolnemy poddani karze. pewnie myslicie ze głupio ze sie przynałam... ale Pan policjant uświadomił mnie że mamy takie prawo że czy jest chodnik czy nie ma, czy wiem o nim czy nie, czy przechodzi przez ulice czy nie mam sie zatrzymać a jak nie wiem o chodniku mam sobie mysleć że może tam jest. dlatego jak zapytał czy zatrzymałam sie przed chodnikiem odpowiedziałam że NIE. co z tego że nie przechodził przez ulice, nie było pasó i znaków.... nastepnego dnia poleciałam do prokuratora z wnioskiem o warunkowe umorzenie.. zeby nie było sprawy w sądzie i wpisu do akt.... zgodziła sie przyjąć to. ale mam 3 rzeczy zrobić 1. zapłącic 700zł dziecku 2. zapłacic 300zł na jakąś organizacje 3. mam miec roczny okres próby i do tego kuratora..... no i zgodziłam sie . wole to niż miec brzydki wpis w aktach.... teraz tylko mam nadzieję że sąd to przyjmie i że rodzice dziecka nie będą chwieli wiecej kasy. w podobbnej sprawie facet ostatnio dostal 10tys zł do zapłącenia.... jestem strasznie zła i nie potrafie zrozumiec ze mam sobie wyobrazic ze może być gdzieś chodnik...

Katarzynek uuu no to niedobrze , ze tak to wyszło :O A tlumeczenie pana policjanta faktycznie mgliste, a co jesli ktoś nie posiada umiejętnosci wyobrazania sobie czegoś czego nie ma ?? Jakies dziwne to postawienie sprawy :O Rozumiem , ze masz do zapłacenia w sumie 1000 zł ? Kurde, dziwna ta sprawiedliwosc , płaci sie za nierozwagę smarkaczy :O. Ale masz rację, zapłac i bedzie po sprawie. Dobrze, ze wlasnie tak sie to skonczylo, a nie czyms powanziejszym . Buziaki, nie martw sie , musi byc ok :) Wspolczuje gagatka z adhd. Jak pracowałm w szkole, mialam takiego ancymona. W dodatku dziecko lekarzy, ktorzy byli tak zajeci praca , ze nawet nie leczyli dziecka, tylko za złe zachowanie ( min. jak się wsciekl to rzucal krzeslami po klasie ) obwinilai mnie i szkołę :O W dodatku mial babcie , ktora przychodzila do mnie codziennie i wrecz czulam sie jkabym byla ksiedzem , bo spowiadal mi sie z njabardziej intymnych spraw dotyczacych jej syna i synowej . Taki horror trwal u mnei rok. O rok za duzo .

Mrówka jak po nocy? nic nie piszesz a w Teleekspresie gadali o trąbie powietrznej koło ciebie... a może coś pokręciłam ;) Dziewczyny ja przede wszystkim nie rozumiem teściowej Malej. Do cholery po pierwsze jak śmiała dzwonić do sąsiadki w takiej sprawie? Przecież miała nr telefonu do syna. Teraz nie odbiera... Dla mnie to dziwna sytuacja. Może Mala przegina a synek chowa głowę w piasek. W końcu to jego mama wchodzi im na głowę. Jeśli czegoś z tym nie zrobią, to wywinie im lepszy numer. Kiedyś była taka sytuacja, że chrześniak mojego MM chciał się na siłę wprosić do nas na tydzień, bo dowiedział się, że przywieźliśmy córkę kuzynki MM z Katowic. Dowiedziałam się od mojej córki, bo akurat była u babci (matki MM). On do niej powiedział, że przychodzi do nas na tydzień. Córka przyszła do domu i mi mówi co jest. Ja nic nie wiem na ten temat. Wraca MM z pracy a ja do niego z pytaniem. On mi na to, że jakoś tak wyszło. To co, ja już nie mam nic do powiedzenia? Wkurzyłam się i stwierdziłam, że jak on go przyprowadzi to ja się wyprowadzę. Dzieciak nigdy nie budził mojej sympatii, ale to inna sprawa. Potem były ciche dni jakieś dwa tygodnie. Mały oczywiście nie przyszedł. Jesteśmy już 20 lat małżeństwem a od może 2 lat mam spokój z jego rodziną. Zawsze stali między nami. Zawsze ktoś inny był na pierwszym miejscu. Zawsze to ja byłam tą, która ma ustąpić, nie ważne gdzie racja. To ja mam płakać. Kiedy zażądałam rozwodu, bo już miałam dość, mój najmilszy opamiętał się wreszcie. Nigdy nie przeginam, nie każę mu wybierać poza tym jednym razem. Wreszcie jesteśmy małżeństwem i nikt nie zagląda nam pod kołdrę i nie mówi MM jak mamy żyć.

Katarzynek rzeczywiście masz przerąbane z tą sprawą.

Jeszcze co do moich remontów.... Dziś malujemy kuchnię. Jutro przychodzą chłopaki montować nam szafki. Tzn MM maluje a ja byczę sie przed kompem. :D Jak skończy to zmyję jeszcze podłogę, bo kafelki już czyste. To co poprzednio napisałam - ja Malej w żadnym wypadku nie namawiam do rozwodu, niech nikt sobie tak nie pomyśli. wyraziłam tylko swoje zdanie i nie mówię, że mam rację.

Zapraszam na kawę