Kto nie pracuje, a chętnie i często po sieci buszuje.- c.d.

tak tylko ustosunkuje sie do ostatniego wpisu... Też Matka... -------> zapewniam ze tak mozna, w zyciu sie tak zdarza, ze nie pracuja oboje (np. maz, zona) i wtedy jak sie nie pracuje, to jest czas na buszowanie w sieci, a jak jestes czegos (tematu) ciekawa bardziej, to doczytaj temat, to zrozumiesz o co tu biega

ps. nie samym chlebem zyje czlowiek

Hej laseczki. Rosołek się pyrczy, ziemniaki obrane, jabłecznik upieczony,tylko schabowe z piersi tylko zrobie i mam wolne. Wczorajsze grzybobranie kiepskie, grzybów mało, ale spacer po lesie wspaniały. Przerażający widok powalonych drzew po sierpniowej wichurze. Jeden lasek w którym zawsze znalazłam prawdziwki cały pochylony , drzewa połamane w pół. Jak zapałki. Nie weszliśmy tam , za duże ryzyko. Co do działalności to dziewczyny wszystko już napisały. U mnie wnioski są przyjmowane gdzieś do marca. I trzeba mieć chody żeby to dofinansowanie dostac lub być długoooo bezrobotnym. No ale u mnie mała dziura, duże bezrobocie więc i wniosków wpływa dużo. Dużo też osób dostaje , to widać ,że jakiś tam sklepik , czy zakład fryzjerski , kosmetyczny istnieje tylko rok i się zwija. Często fikcyjnie, bo naprzykład przejmuje go siostra, matka, mąż. No cóż ludzie myślą i kombinują. Przerabiałam to bo zastanawiałam się nad małą gastronomią. Takim domowym żarciem , kateringiem. Tylko ,że u mnie jest problem lokalowy. Wiadomo,żeby był biznes to musi być dobbre miejse i odpowiedni lokal, a tego brak.Wymogi unijne ciężkie. Jest piękny lokal, ale duży i na zadupiu, o czynszu nie wspomne. Koleżanka chciała otworzyć fitnes klub i też lokalu nie znalazła. To znaczy znalazła, ale nie spełniał wymogów unijnych. A przystosowanie pochłonęło by mnóstwo kasy.Koło się zamyka.

A co do wpisu Też Matka ... ja mam mnóstwo kolezanek , które nie pracują z różnych powodów. Żyją , cieszą się macieżyństwem, dbają o dzieci i je rozwijają. Weź mój przykład u mnie pracy nie ma , musiałabym dojeżdżać czyli 246zł bilet mies. do tego dolicz opiekunke do dziecka 4 godz. rano i 3 po powrocie ze szkoły. Opiekunki się cenią. Wracam po 10 lub więcej godz. Nie mam czasu , ani siły zająć się domem. Szybki obiad. Jakieś pranie. Codzienne obowiązki. Dodam ,że zarobie najniższą krajową. Policz to wszystko i czy mi się opłaca? Wątpie. Nie wspomne o braku kontaktu z dziećmi.

Masz racje . Bycie w domu z dzieckiem ,to najlepsze co może być. Mój starszy syn od najmłodszych lat był z opiekunkami , przedszkole świetlica. Efekt , problemy w szkołach, brak kontaktu, szkoda gadać. Nie prtacuje , pije,ćpa. Wypomina mim,że nie miałam dla niego czasu ,bo liczyły się dla mnie studia i kariera , a on był kulą u nogi. Mam jeszcze 5 letnią córke, zrezygnowałam z pracy. Chowam dziecko szczęśliwe. To co straciłam z synem nic mi nie zwróci. żałuje tego bardzo

Dzień dobry . Tez Matka dziwię sie Tobie,że się dziwisz . Dziewczyny tu piszące są doskonałym przykładem tego,że tak można. Każda z nas to przechodziła i jak widać można nie pracując, buszować po sieci , mieć normalnych przyjaciól, rozwiajać się i jeszcze - co najważniejsze - mieć na chleb. Jakies dziwne to Twoje dziwienie :O:O i w ogóle nie bardzo rozumiem tych Twoich pytań :O Trochę mnie głowa boli dzis :O :P. W dodatku pogoda fatalna, wieje, pada i zimno . Moze potem wpadne i wiecej napisze. Na tę chwilę , byl to szczyt moich mozliwosci :P

Witam. A ja jeszcze chora, już tak długo, kaszel mam jeszcze okropny, mam ochotę pójśc na spacerek bo podgoda śliczna. Jest zimno ale i słonko ładnie świeci. No ale powstrzymam się jeszcze by mi wszystko nei wróciło :/ Do Też Matka... widzisz nie zawsze ma się pracę nawet jeśli się chce. Mnie też dziwi Twoje dziwienie :P Przecież w polsce jest tak ogromne bezrobocie, że wiele osób nie pracuje, a internet ma prawie każdy. Nic w tym dziwnego. Ja tez dziś rosołek robię ale trochę później bo wstaliśmy niedawno z M po nieprzespanej kolejnej nocy i dopiero po śnadaniu jesteśmy ;P Mala - my tez chcieliśmy z M na grzyby jechać, ale przez tą chorobę się ne udało :( Może jeszcze za tydzień,no ale nie wiem czy będą jeszcze grzybki...

dobr poczytam to jutro bo sporo a młode czeka za plecami, chciałam tylko dwa słowa do Landrynki, urzędy pracy czasami wdrażają programy unijne typu - własny biznes i wtedy mozna się ubiegac o wzięcie w tym udziału, u nas był w radomiu taki program dawali bezwrotnie 40tyś na rozpoczęcie i przez rok płacą ci zus, niestety chętnych do tego było sporo bagatela 230 osób na 30 miejsc ;) wiem bo mój syn też próbowała, mozesz poczytac w necie też o tym moze znajdziesz coą ciekawego

Hej laseczki. Wczoraj leniwy dzień . Zrobiłam rosół, makaron, drugie danie kazałam robić młodym , a mnie taka śpiączka dopadła, że spałam 2 godz. Oni zdązyli zrobić, zjeść ,posrzątać a ja dopiero wstałam. Walnęłam kawke i pojechaliśmy na grzyby. Po spacerku po lesie dopiero doszłam do siebie. Dzisiaj też leniwie. Obiad mam . Coś tam się pokręce, polatam ze ścierą po niedzieli i już. Dzień zapowiada się ładny ,słoneczny. Powinnam wytrzepać i wyprać chodnik z przedpokoju ( ale mi się nie chce) Może jak małe wróci ze szkoły pojade na wieś do koleżanki. Reszta rodzinki będzie dopiero wieczorem. Jeszcze nie wiem . Zobacze. A jakie plany wy macie na dziś?

to wyżej to ja

herbatka z cytrynką na rozgrzewką i spadam bo mam dziś mase spraw do załatwienia poza domem, brr, bank, skarbowy informatyków od mojego kompa ;) urząd gminy ubezpieczenia samochodów i naprawa maszyny, cholera znowu ciężki miesiac ;) :P co do takich wypowiedzi to je już ignoruje bo komu tu tłumaczyć :P

Dzien dobry Ja nie mam żadnych planów ;) W tygodniu za bardzo planowac nie moge, bo nie bardzo mam czas zeby cokolwiek palnowac :O Jeszcze raz bardzo dzęikuje za wszystkie sugestie dotyczace tego dofinansowania .Musze to wszystko dobrze przeanalizowac . Najwazniejsze pyatnie czy podolam jesli mailabym sie zdecydowac a własny biznes . Poczytam jeszcze w tym temacie i jak juz podejme jakąs decyzje to sie z Wami nia podzielę :) Teraz obowiazkowa kawa 7 aaaaaaaa i jeszcze jedno , mam stepper;) Wczoraj troche na nim cwiczylam :D Niestety z kondycją u mnie na bakier :/

A gdzie Wy jestescie, ze Was tu nie ma ? :(

Tutaj tutaj :-P Wlasnie sobie herbatke zaparzylam, karmelowa , i czekam na kolezanke- pazurki bede jej robic. Jakis dzien do d.....tak sie czuje, moze cisnienie jest niskie. Wczoraj wybralismy sie na wielki shopping, a wrocilam z dwoma drobnostkami , tak jest prawie zawsze. Moze powinna sie sama gdzies wybrac, ale ze mna to prawie tak jak z ta sojka, co wybiera sie nad morze i wybrac sie nie moze :-P A buty same sie nie kupia ;-)

nareszcie mam kompa :) ino problem z wgrywaniem programu a i jeszcze trafiła mi się oferta pacy szydełkowej wziełam na próbę ale zobacze bo pieniadze żadne chyba że będzie mi szybko szło, za komplecik do chrztu szydełkowy gośc płaci 47zł i daje włóczke szydelko i wzór - to mało czy dużo?

To i ja się witam:) Ja też nie mam planów, skończyłam właśnie prasowanie, rosołek mam od wczoraj bo gar wielki ugotowałam.pozatym jeszcze czuję się kiepsko bo mam @ i strasznie mnie boli. Nie znam się na szydełkowaniu, ale jeśli chodzi o ten komplecik na chrzciny, to przeliczyłabym chyba na czas pracy. Jeśli zajmuje to choćby pół dnia to chyba się opłaca dorobić jesli ktoś lubi takie robutki:) a jesli miałoby to trwać ze 3 dni to już mało mi się wydaje.

Mała dziękuję za telefon poranny ;) Mroweczko nie wiem czy to dużo czy mało, chyba faktycznie zależy ile Ci to zajmie ;) byłam u lekarza i mam mieszane uczucia, niby miło, profesjonalnie. Pogadanka była, jeśli chcę psychoterapię to pan doktor ją prowadzi ale na kase chorych trzeba czekać w kolejce aż się miejsce zwolni, a prywatnie 100 zł za godzinę, potrzebne na początek po 3 godziny dwa razy w tygodniu! najpierw się zgodziłam ochoczo a potem w domu jak przeliczyłam to szok troche, jak myślicie? dostałam jakiś lek na uspokojenie. Albo mogę jeszcze zapisac się na tą psychoterapię w jakimś osrodku, ale boję się czy wytrzymam poza domem pond miesiąc ale mam dylemat. Czekam narazie na M, ale wróci dopiero jutro i wtedy coś postanowimy :(

ile mi tozajmie - tego niewiem, wzielam na probę dziśmoze zrobie spodenki, pomyślałam że w przerwach jak nie będę miała innych zamówień to moze dorobie Sylvik> no niby zdrowie najważniejsz eale faktycznie szok cenowy :( szlag mnie trafia z tego powodu, na badanie trzeba czekac miesiąc czasu a jak zapłacisz to masz od reki, ale pieniądze na zus to ci potrafią zabrac nic tylko na czarno robic

Mróweczko Tak na oko to nawet niezła kasa, zależy oczywiście od wzoru. Ja niedawno dostałam oferte robienia aniołków na choinke , szok 1zł łza aniołka. A ślęczysz nad nim godz. podziękowałam. Ale jak czytam ile gość ci daje za to cudo to strach myśleć za ile sprzedaje! Sylwik co do telefonu , cała przyjemność po mojej stronie. Co do terapi to 3 godz. tygodniowo to małe przegięcie, ale z drugiej strony dobry lekarz początkowo tak robi. Szuka przyczyny , a czesto jest ona ukryta w naszej podświadomości. Co do terapi w ośrodku, słyszałam ,że są bardzo dobre. Co do składek ZUSU , wole się nie wypowiadać Bo by wam monitor robił tylko PIP PIP PIP za niecenzurowane słowa. Za co płaci się takie pieniądze , jeśli człowiek potrzebuje pomocy musi iść prywatnie. Dobra spadam robić kolacje bo zaraz M wróci , a małe mnie woła, bo wypożyczył książke 100 najwybiyniejszych polaków czy coś takiego. Boże po kim to dziecko ma takie zainteresowania?! W tym czasie nawet listonosz nie chodził tylko babka, kominiarz też nie. Sąsiedzi same dziadki. Więc musi to być po nas . Na stare lata przyszło mi się kształcić. Przerobiłam już mitologie, poczet Królów polskich, teraz to. A on ma 8 lat . Co będzie dalej!!!!!!!?

Mala..nic tylko sie cieszyc i oby tak dalej! Sylvik....niezle sie doktorek ceni. Szesc stowek na tydzien, ja dziekuje... No ale z drugiej strony, zeby czlowiek mial gwrancje, ze te pieniadze nie beda wyrzucone w bloto.... Ja za te pieniadze to chyba sama bym sobie terapie zaserwowala ;-) Serio. Mroweczko.... tez nie mam pojecia o robotkach, wiec do ciebie decyzja nalezy :-) No ale jestem ciekawa ile czasu zajeloby Ci zrobienie jednej sztuki. A jak tam sie czuje Pablo? Mam nadzieje, ze lepiej? A jak tam nasz Landrynus? Kurcze, z ta praca to niezle Cie postawili, od kiedy niby bedziesz niepracujaca? Ja zrobilam pazurki kolezance, robilam strasznie dlugo a efekt mnie nie zadowolil, kurde, juz sama nie wiem co robic. Moze to wina @ ;-) I zrobilam 3 sloiki kompotu z winogron. I wsio. Z chwile kolacja, tv i koniec dnia.

Jak nie mialam co robic w pracy i sie nudziłam , to Was nie bylo :P A teraz proszę bardzo , ile jest do czytania :) Pracowac przestaje z koncem pazdziernika. Potem jak to bedzie , do konca nie wiem. Tak czy siak jak bedzie tak jak jest , na bank od stycznia mam wolne :P Pytalam o tą dotacje , bo słyszalam ze tak mozna i wtedy od razu w listopadzie wiedzialabym jak i co. Tak pomyslałam własnie, ze moglabym ten biznes przejac i spróbowac sama to ciagnąc. Ale nie bardzo wiem czy jest sens. Jest wiele ZA i Przeciw . W wolnym czasie usiade z moim M i dokladnie to wszystko musimy przeanalizowac. Trochę się boje, ale ponoc kto nie ryzykuje ten nie ma .Bede Was informowac na biezaco jak tylko coś postanowię . Sylvik no kurde troche to kosztuje:O . I sama mialabym dylemat czy sie na to zdecydowac. A moze by najpierw rozpoczac terapie w tym osrodku ? Sama nie wiem co Ci radzic Przede wszystkim trzeba miec na to kasę i miec pewnosc, ze jak Ci moze nie pomoc to nie bedziesz sobie pluc w brode ,ze tyle wydalas na nic :O Chociaz teraz jak tak myśle , to .......ja gdybym dysponowała taka kwotą to zdecydowałabym się . I chyba nie musze Tobie tluamczyc dlaczego , sama wiesz po sobie ;) Mrówcia ja myśle , ze 47 zł ( hm...dlaczego własnie tyle ,a nie np 50 zł ? ) to nie jest malo za sama robote .Ja kupuje do mnie komplety z wełenki lub akrylu do chrztu , co prawda nie sa robione recznie , ale niektore komplety tak wygladaja i płace sporo mniej w hurcie. Mała nic tylko sie cieszyc. Ale zebys się za bardzo nie cieszyla tym , to napisze Ci ze mialam podobnie z moim synem . Ile ja kasy wydałam na roznego rodzaju ksiazki i mu czytalam , potem juz czytal sam. Przyszedl pewien moment w jego zyciu, ze koniec i guzik z jego fascynacji literaturą piekna i historyczna :/

wiecie co to zalezy od wzorku, ten jest prosty ale pracochłonny bo jest pełno zawijasów, spodenki robiłam 5 godz, specjalnie liczyłam czas, a do kompletu wchodzi jeszcze sweterek, bezrękawnik, czapeczka i buciki - to stanowczo chyba za dużo ;) pewnie zejdzie mi do piątku :P ale chyba nie będe zainteresowana albo będe robić swoim tempem tak zeby cosik wpadło

Dopiero teraz zauwazylam, ze wcielo mi czesc wpisu :(( Byl do Oli Jasy i blingusia :O Ale juz mi się nie chce teraz pisac , tylko odniose sie jeszcze do Mroweczki ;) Kobieto !!! Jak to ma byc taki wypas z tylu czesci to 47 zł to zdecydowanie za mało . Poza tym takie komplety recznie robione są dosc drogie . Wiec uwazam, ze skoro to atkei zawijasy i jeszcze tyle czesci to zbyt mało ;)

witam wlasnie sie obudzilam rankiem i patrze, a za oknem bialo, wiec musze posegregowac ubrani, wyciagac czapy, szaliki, rekawice... milego dnia :-)

Olajada nie strasz zimą , my jeszcze czekamy na Polską złota jesień, babie lato itd. CO prawda przepalam codziennie w piecu. Bo choć nie raz pogoda piękna na dworze to w murach zimno. Dzisiaj pochmurnie, chyba będzie padać. Mrówka wychodzi na to ,że nie opłaci ci się tego robić. Za dużo czsu to zjmuje. Spadam na zakupy. Póki w sklepach nie ma tłoku.

podano kawusie lub herbatkę :) ja zbożową poprosze zima faktycznie niebawem nadejdzie, ju z te z myślałam o czapkach szale i chusty juz zrobiłam :) reszte dokupię lub wygrzebę z pudeł tez stwierdziłam ze nie za te pieniadze, ale ten jeden co wziełam na próbę już skończę chociaz wam powiem że niekce mi się nie dlatego ze jestem leniwa, bo akurat to lubię robi ale wczoraj przez te portki nie zrobiłam totalnie nic!!!!!!!! a mam skończyc córce sweter obiecałam w tym tygodniu, ha ha ;) spadam do porządków domowych ale bede tu zaglądac piszcie co porabiacie

Wiecie u mnie Gops czyli opieka społeczna funduje 25 odobom prawo jazdy. Poszłam się dowiedzieć na jakich zasadach . Mój syn jest też bezrobotny. A prawko mu się przyda, co prawda zaczyna od listopada. IJak poszłam to krew mnie zalała. Aby ubiegać się o finansowanie prawka trzeba być min. 10 lat bezrobotnym, od 5 lat korzystać z pomocy Gopsu. A zresztą lista jest już zamknięta . Wisi ta lista na korytarzu, jak poczytałam kto na niej jest to omało nie zeszłam na zawał. Od góry do dołu sami alkoholicy, patologia, babki , które narodziły po 5 lub więcej dzieci . Ci którzy się w życiu pracą nie zhańbili. Tylko łażą po zasiłki, na obiady do księdza ,dary . Codziennie chleją jabole. Tym ludziom jest potrzebne leczenie, psycholog , a nie prawko! Sory , ale co to zmieni w ich życiu. Nic . Siedząc od lat na garnuszku państwa za co kupią samochód , opłacą? Chyba ,że tez im Gops kupi. Rozumiem młodym, tym , którzy utracili prace , prawko im pomoże w znalezieniu pracy. Ale tym nierobom nie! Jak wiecie u mnie w okresie letnim można zarobić i to dużo w polu. Zaden z nich nie był na polu. Prosty przykład babka koło 27 lat , ^ dzieci rok po roku, najsrarsze z moim synem chodzi. Sam drobiazg . Przedszkole to 370zł razy 5 to 1850zł. Moje pytanie ile ona musiałaby zarobić żeby jej się opłacało .

Mala a co masz do kobiet które mają po 5 dzieci :P widzę że lubisz ogólniki, nie dawaj wszystkich pod jedną kreskę bo jest to nie koniecznie sprawiedliwie i mnie działa na uzębienie :P ale tak jest że jeżeli coś wdrażają to najpierw biora tych którzy są najdłużej bezrobotni - faktycznie mogliby pomyślec o młodszych stażem ale jak znam życie to najprędzej na listę dostali się znajomi znajomych :P

Dzien dobry U mnie leje i jest beznadzijenie :O Mróweczko myslę, ze Mała mial na mylsi takie kobiety, ktore za przeproszeniem plodzą dzieci bez opamietania :O a o pracy nie myśla w ogole tylko zerują na naszych podatkach . Im sie nalzey bo mają tyle dzieci. Tylko nikt nie bierze pod uwagę tgeo, ze jak jest rodzina z jednym dzieckiem , ale pracuja obydwoje uczciwie i mimo wszystko im się nie powodzi, to takim się juz nic nie nalezy. Bo w naszym kraju dostaja tylko Ci ktorzy się opierdalają , albo trzepią na boku kasiore w sposob nieuczciwi i smieją się wszystkim organizacjom udzieljącym pomocy w nos. Pmaietam jak u nas odmowiono nam zasilku rodzinego , bo dochod przekraczal u nas 3 zł tego calego minimum !!! A sasiadka , ktora maila 3 dzieci, ale pila i miala w nosie dzieci dostawala zewszad datki no bo jak to im nie dac ? Nikt nie patrzyl na to, ze mozna pomoc im np dajac jakies bony na zywnosc czy ubiór , z ktorych bylyby rolzicane sklepy. A nie dac do lapy kasybo i tak wiadomo,ze poszlo to na wodke i dzieci nic z tego nie mialy. Znam osobiscie kuratora , ktory chodzac po takich rodzinach chlał z nimi , a potem pisal w raportach jak to im się zle powodzi . Przy okazji kupila sobie i to nie zart za te dofinansowania 2 komputery, pralkę ( no to moze byc niezbedne) , zaplacono jej prawko, kupila samochod . Jednak nie zdala i tak jezdzi juz przez 8 lat bez prawa jazdy.A co najsmieszniejsze dokupila sobie do samochodu taki czujnik , czy aby dobrze parkuje :O Po cholere to jej ? A dzieci nadal brudne , głodne ale szczesliwe , bo mają komputery i samochod .Kazdy wyjazd na kolonie maj a bachory finanse , a jak ja chcialm ubiegac się o dofinansownaie bo mnie nie stac na to, aby wyslac 3 dzieci na kolonie , to mi npaisaali ze nie łapie sie w normie dotacji , a po 2 mja babcie gdzie mogą wkacaje spedzac !!! Tak, tak to nie zart !!! Gdzie tu sprawiedliowosc ? To woła o pomste do nieba!!!!!! Moglabym tak w nieskonczonosc , ale czy mi to w czyms pomoze ? Tak wiec wcale sie nie dziwe Małej, ze tak sie wsciekla .

jak zwykle zrobilam mase literówek , ale juz chyba jestescie przyzwyczajone ? :P