Kto nie pracuje, a chętnie i często po sieci buszuje.- c.d.

witam, i pokazuje sie na moment ;-) to wszystko przez facebook! jak juz znajde czas to tam buszuje. Mroweczko ------> wszystkiego najlepszego, duzo zdrowka i pomyslnosci, owocnych robotek i inspirujacych pomyslow szydelkowych Ci zyczymy - A, O i Ø :-D Robotkowo u mnie do bani mozna by rzec, bo postepy zadne. Antos teraz choruje po szczepionce, wiec w nocy mam go wiecej na ''oku'', a za dnia zreszta tez. Swieta spedzamyw Norwegii, przyjechali do nas rodzice. Jutro chce cos zrobic na swieta, zaczac, a w srode dokonczyc, bo we Wigilie juz nie bede miala mozliwosci bo wroce z nocki. I tak mam o tyle dobrze, ze robie tylko kapuste, pierniczki, sledzie i moze jeszcze cos slodkiego,a reszta zajmie sie mama z siostra :-) To mysle na dzisiaj na tyle, zycze milej nocki i wspanialego czasu przedswiatecznego :-)

a ja na kawusie zapraszam :) poleniuchowałam dziś bo Paweł jeszcze śpi :D wiec mam chwilkę relaksu dziś piekę mięsa jutro wybywam do dużego miasta a dziewczyny będą piekły placki a pojutrze wiadomo wigilia :) dobrze będzie - ja to jakoś nigdy nawet jak pracowałam nie byłam zaganiania przed świętami, jak to jest ;) tylko nie mówcie że leniwa jestem :P chyba chodzi o dobrą organizacje i to wszystko Olajda> wiem ze nas porzuciłas dla facet u boka :P ale czasami byś coś tu mazneła - za życzonka dziękuję :) no i bierz się za ten sweterek dla Antosia haloooooooooooooooo gdzie jesteście

Tyram w robocie ;)

hej! co dobrego robicie na świeta? :))

a już myślałam ze tylko ja się byczę ;) piekę dziś mięsiwa, już trzecie się piecze a w międzyczasie zagniotłam ciasto na bagietki - już rośnie :) przepisy testuje z tej strony - http://meskiegotowanie.blox.pl/html w niedzielę zrobiłam pampuchy do tego ugotowałam sos - rewelacja :) w południe jadę do miasta pobiegać po urzędach a po południu będę robiła uszka z kapustą i grzybkami - już się moczą :) teraz przerwa na herbatke

Hej :) Mrówka Ty nie za skromna jestes ? hę? piszesz o byczeniu, a odwalasz kawał roboty. Moze i masz rację , ze to kwestia dobrej organizacji, ale istnieja jeszcze takie cos jaklenistwo, predyspozycja czy to do nauki czy do roznych robót. Ja niestety takowej nie posiadam . Po 2 jestem troche leniwa, szybko się zniechecam jak mi cos nie wychodzi. A nawet jak sie spreże , wszystko pieknie mi wyjdzie to kosztem włąsnego zdrowia i okropnego samopoczucia po zrobionej pracy. I teraz pytanie ...czy warto ? ;) Czy warto zapierdzielac jak odrzutowiec tylko po to , by miec satysafakcje ze ze wszystkim zadzylam na czas ? Wszystko mi super wyszło ? i wszyscy byli zadowloeni? A gdzie w tym wszystkim jestem JA i moje samopoczucie ? Czy ktoś o tym chociaz przez chwilkę pomysli ? Tesciowa moja nie ma obowiakzow wiekszych , czesto dzwoni i opowiada chwalac sie co robi z nudów, ale sama nie wyszla z propozycją zeby zaprosic nas na wigilie czy swieta . Czekala na mnie, i potem mi szepce do telefonu ach jak Ty kochana jestes :/ W ogóle jestem masakrycznie wkurwiona i tyle

To faktycznie weźcie się do pracy :D

Kalapuria a ty to kto???? Ja to będę wszystko robiła na ostatnią chwilę, jutro zakupy i gotowanie :) Póki co wysprzątałam mieszkanie i lenię się, ale naprawdę, nie tak jak mrówka :P Dziewczyny piszcie co przyrządzacie może podłapię jeszcze jakiś pomyśł poza kilkoma swoimi :) Pozdrawiam :)

paskudy ja naprawde się lenie :P mięsiwo się samo picze ;) wróciłam z miasta nic nie załatwiłam bo pani ma wolne do nowego roku, trudno. ale weszłam do drogerii i kupiłam sobie pomadkę lakier i błyszczyk :)) oj dawno takich pierduł nie kupowałam a teraz popijam kawusie, play olałam zakupiłam starter z orange i chwilowo poczekam aż sobie sami uporządkują bajzel i znajda moja fv na całe 12 zeta :) po kawusi wstawiam kapuste i grzyby będziemy z dziewczynami gnieść pierożki do barszczyku ale nie dużo Landrynka > ale ty kochana jesteś ;) moja teściowa zawsze nas woła do siebie ale w tym roku chcę jej oszczędzić roboty i robię wigilię w domu a do niej pójdziemy potem pośpiewac kolęd a co do reszty to taki masz charakter u mnie mają robić wszyscy a jak nieposprzatają to będzie brudno ;) w końcu to Pablo jest jeszcze mały więc się musze dla niego oszczędzać :P

Mrówka moze sobie zafunduje takiego brzdąca ? :P Tez wtedy będe się oszczędzać ;) Wiecie u mnie to jest tak, mieszkam z rodzicami i chociazby to dla nich musze robic wiecej niz ustawa przewiduje . Gdyby nie taka sytuacja , to np kubki czy inne talerzyki nie tknęlabym palcem , do momentu kiedy stwierdziliby ze nie mają na czym jesc i z czego pić :P A moja mama to starej daty , nauczona, ze to kobieta powinna zadbac o to, aby w domu bylo zawsze czysto a juz okres swiateczny to w ogole tylko powinien nalezec do mnie :O Jasa ale co napisac , potrawy wigilijne czy ogolnie co przygotowujemy ? ;)

Żeby nie zasuwać za służącą wszystkich to dlatego wyprowadziłam się z rodzinnego domu i poszłam na swoje. Jak zrobię to mam, jak nie to też przeżyję. Mieszkanie z teściami i rodzicami ma swoje dobre i złe strony. Ja widzę więcej tych złych. A od czasu do czasu człowiek wytrzyma z każdym, byle nie za długo. ;)

Tez cieszyłam sie "swobodą " przez 10 lat. Sytucja zmusila mnie do zamieszkania z Rodzicami . Nie mialam wyboru, poprostu musiałam . W sumie nie narzekam, ale są momenty , kiedy pragnę byc sama i nie czuc piętna na sobie, ze Ktos widzi jak gospodarzę na swoim ;)

No mnie interesuje generalnie wszystko co robicie :P To mnei zawsze mobilizuje ;] Od potraw po ozdoby na stół i wogóle może jeszcze jakieś psychiczne przygotowania :D To moja pierwsza wigilia na własną rękę, do tej pory zawsze jechałam na gotowe ;] W tym roku mama się wypieła, bo ma narzeczonego przecież, narzeczonego ojciec jest bardzo chory (umiera włąściwie na raka żołądka) syn narzeczonego przyjeżdża z dziewczyną, więc dla mnei nie ma miejsca :P Rozumiem ją trochę, tymbardziej, że ten tato chory od narzeczonego... ale jak mi powiedziała, że jego syn z koleżanką przyjeżdża to zapytałam tylko, czy ma teraz nową rodzinę:P Odwiedzin tez się niee doczekałam tak więc nigdy jeszcze u mnie nie była... nawet z narzeczonym ją zapraszałam i miała być tylko, że jednak pojechali sami do wisły... to jakiś koszmar.. ale się nagadałam :P aa i jeszcze powiedziała mi, ze by chętnie do mnei przyjechała ale jakbym ja pracę miała bo wtedy mnie by do wieczora nie było w domu a ona mogłaby sobie z narzeczonym urlop sprawić na plaży itd. a z nami tylko wieczorami.. ręce opadaja:P No ale już Wam kiedyś o tym pisałam chyba, wiec tylko tyle, że nic się nie zmieniło ;] Piszcie kobietki co tam pichcicie :)

Nieciekawą masz sytuacje ze swoją mamą :O Troche przykro, ze tak na pierwszym miejscu stawia obce sobie osoby. No ale....co tu pisac , chyba musisz sie z tym pogodzic , bo przeciez włosów z głowy sobie nie wyrwiesz ;) no wiec ja napisze co mam w planach ;) : Wigilia barszcz z uszkami karp smażony karp w galarecie ziemniaki ryba smazona ( manitaj - bo moje dzieci karpia nie jedzą ) surówka z czerwonej kapusty pierogi z kapusta i grzybami śledzie kompot ze suszu kluski z makiem i bakaliami poza tym na swieta pieke miesa :schab ze sliwką , karczek , boczek , rolowany, szynka, kielbasa polska surowa, biala pieczona z cebulka , bedzie szyneczka ;), kabanosy, ze 2 salatki, moze 3 w tym zwykła tradycyjna jarzynowa, sledzie 2 rodzaje , udka pieczone, moze rosól , bigos, galaretka z nózek, jakies dodatki np buraczki z chrzanem, żurawina,ciasta :obowiazkowo sernik i makownik, piernik i zamowilam ciasto na biszkopcie z czarna porzeczką ( rozpływa sie w ustach ), napoje, soki, owoce , winko ..............chyab wszystko ? jak mi sie jeszcze cos przypomni to dopisze . Z ozdób to choinka :P, swiecąca gwiazda w oknie, bobmki i dzwonki pouwieszane do czego sie dalo :P, swiece typowo swiateczne, galazki swierku podopinane do obrusu ...hm.......? wszystko ? chyba tak ;)

Jednym słowem Full wypas U mnie wigilia: barszcz z uszkami, postna kapusta, racuchy, karp smażony, kuskus z tuńczykiem, śledzie, ziemniaki, grzyby w cieście naleśnikowym lub panierowane, kompot z suszu. Na święta ciasto, wędlina, myślę o flakach, ze dwie sałatki może dziś wymyślę. Resztę w gościach popróbuję. :) Jasa nie łam się. Kiedyś mama zrozumie i przyjdzie do ciebie JAK MAMA.

no więc o zestaw wigilijny jeśli chodzi to będzie barszczyk z uszkami, dwie rybki smażone (nie pamietam jakie) , śledzie, karpia sobie w tym roku darowałam, kasze róźnego rodzaju - gryczana, jęczmienna, jaglana, fasola, groch, racuchy postne i kompot a na świeta już napiekłam mięsiwa, dwie sałatki będą - warzywna i gyro, oprócz tego rosół i schabowe oraz placków z 5 rodzajów ;) i chyba wystarczy bo i tak będę odwiedzała teściów i rodziców :) Stołu jakoś nie ozdabiam specjalnie - zapalam tylko jak co roku świecę wigilijną :)

Dziewczyny jakie to sa racuchy postne ? I w ogóle pierwszy raz słyszę , ze racuchy podaje sie na Wigilie , ale moze to jakas regionalna tradycja ;) Poza tym poproszę o przepis na tego gryosa salatkowego :P Mrówka z czym te kasze podajesz ? ;)

No ja póki co mam w planie: rybka smarzona (mintaj) bo karpia nie lubimy, ziemniaki, krokiety, uszka z grzybami, barszcz - bruraczki z barszczu posiekam z cebulką, makowiec i sernik, sałatka ważywna i jeszcze jakaś ale nie mam pomysłu - chyba podłapię pomysł od Mróweczki na sałatkę gyros :), śledzie, M zrobi rybke po grecku... będziemy to jeść przez 3 dni :) Do tego wino i miodek pitny (trójniak) mój ulubiony. Nie wiem jak wyglądją swieczki wigilijne ;] My będziemy mieć zwykłe małe, obrus oczywiście biały i chcę sobie świerku trochę tez przynieść jak już sugestia padła :) Mrówko -jeśli na tą sałatkę masz jakiś fajny przepis to ja bym poprosiła :)

W tym roku podaję: Zupa grzybowa z uszkami paszteciki -kapusta z grzybami w cieście francuskim pieczarki w ciescie ryba smazona karpia nie jadamy sledziki w śmietanie śledziki w oleju sałatka jarzynowa sałatka z tuńczykiem jaja zawijane w łososiu ryba po grecku. Jutro od rana piekę ciasta ,makowiec i jabłecznik. Mięsko to zraziki zawijane i medaliony.W całości karczek. I jak co roku lodówka choć ma dwa metry okaze sę za mała.dobrze ze jest balkon:-) A racuchów postnych nigdy nie robilam .Napiszcie jak?

O widze ze potrawy przerozne,nigdy nie jadalo si eu mnie ziemniakow w swieta. U mnie bedzie skromnie,ale dla dwoch osob nie ma co gotowac,jesli jeszccze jedna sie odchudza. Panga smazona Panga po Hiszpansku Krokiety Barszczyk,bez uszek bo nie umiem lepic Brukselka,zawsze babcia robila ja w swieta to i u mnie bedzi ebo lubie Salatka jarzynowa ,wlasnie gotuje warzywka,na majonezie oczywiscie z Polski Sledzie w smietanie lub w sosie czosnkowym Golabki Kapusta z grzybami Grzybki Papryczka Ogorki Sernik Ciasto z galaretka Jablecznik lub karpatka Orzechy Glogg z czerwonym winem,bakaliami Glogg waniliowy z bialym winem,migdalami Choineczke zaraz ubiore jesli uda mis ie ja umiescic w doniczce lub w wazonie Obrus hm sniezno bialy lub kremowy Ozdoby w oknach i na scianach , czerwone,zlote i srebne gwiazdki ,bo mam wszystko w drewnie W oknach zawisna serca pepperkaker,takie piernikowe Oczywiscie swiece,ale obedzie sie bez czerwonych ,bedzie na kremowo Figurki mikolajow i balwanow Duzo roznego rodzaju wedlin norweskich marcepan bo to u nich obowiazek czekoladki sery wino pepperkaker Kurcze niby zadna ze mnie pani domu,a cos tam na tym stole bedzie ,swiatecznego Zabieram sie za porzadki, a wy na pewno spicie. Buziaki

O wlasnei o bigosie zapomnialam, Hihi nawet biala kielbaske mamy ,ale to raczej nie w te swieta powinno sie ja jesc No i w swieta takze jakis kurczaczek bedzie,masakra chyba przytyje A juz waze 61 kg.....

No prosze jakie obfitosci ;) Blinguś a u Ciebie faktycznie jak na dwie osoby to niezła gama potraw ;) Co to jest ten pepperkaker? i ten glogg ? Mrówka zapodasz ten przepis ? ;) A tak w ogóle to dzien dobry

Dzień dobry :) Ja na tą sałatkę dziś kupiłam dwie piersi z kurczaka, przyprawę gyros. majonez, keczup, kapuste pekińską, słoik ogórków konserwowaych, cebulę i dwie puszki kukurydzy... zamierzam kurczaczka pokrokić w kostkę i podsmarzyć oraz zasypać tą przyprawą, kapustę pekińską paluchami porwać na drobne kawałki, cebulkę w kosteczkę i ogórki, a potem będę kombinować ile tego majonezu i keczupu... jak coś to prosze mnie skorygowac :P

Aha, i warzywa na sałatkę warzywną już się gotują.. tylko się zastanawiam czy jak już będzie gotowe nie zaprawić jej majonezem dopiero jutro... jakieś rady? :D śledzi nie będzie... ale zrobię koreczki z sera brie i winogron, bo przypomnaiłam sobie, że kocham ten ser w takiej postaci :)

Jasa ja tez uwielbiam zepsute serki :P Czesto jak sa jkaies male imprezki to na zakaskę robie koreczki z tego sera, winogrona i czasami dorzucam orzechy ;) Salatkę jarzynowa tez kroję wczesniej , wymieszam wszystkie składniki i majonez dodaje na drugi dzien razem z innymi przyprawami :) Chociaz nie zawsze tak robie, bo czasami mieszam wszystko od razu ;) A ta przyprawa Gyros to jaka to jest ? I jakiej firmy ?

Ja kupiłam tą przyprawe "Galeo" mam zamiar na dwie całe piersi kurczaka dwie łyzki tego specjału wsypać... pozatym włąśnie wyczytałam, że się tych skłądników nie miesza tylko warstwami układa.... podaję stronkę: http://wiecek.biz/salatka_gyros.html - tutaj podali przepis jak dla dzieci... w sensie jak sie robi .. uśmialismy się z M bo nawet są zdjęcia jak kroją tą sałatkę i jak smażą:P

Aha, pójdę za Twoją rada i nie będę sałatki przyprawiała dziś.. pozatym M by juz podjadał bo to jego ulubione dania :P Aha a co do sałatki gyros to ja się zastanawiam czy jednak tego wszystkiego nei wymieszać bo po co mi jeść samą kapuste z wierzchu... no zobacze jak zacznę robić ;] Wszelkie rady mile widziane :D

A Propos buszowania po sieci. wam też się zdarza..gdy szef nie patrzy grać w ciekawe gry on-line. Ostatnio taką propozycję znalazłam Zobaczcie może wam się spodoba http://mediaboxxx.blogspot.com/2009/12/molleindustria-kazdy-dzien-ta-sama.html Mnie naprawde powaliło. Pozdrawiam

Jasa bużka za przepis Faktycznie super opisany sposob przyrządzania ;) Dokupię jeszcze przyprawę i sałatę i bedzie sałatka ;) Dzieki !! :)

Też się witam Zaraz spadam do domu