Kto nie pracuje, a chętnie i często po sieci buszuje.- c.d.

myślałam, ze bedę musiała kopac w moich danych, ale już znalazłam i oto link do foremek ;) http://www.aledobre.pl/80,Pieczenie/2-99,Foremki/

ta dupaaa :/ żle wklejony link :/ jeszcze raz próbuje http://www.aledobre.pl/80,Pieczenie/2-99,Foremki/

no nic , wklepuję ręcznie ;) http://www.aledobre.pl/80,Pieczenie/2-99,Foremki/

hehe, Mroweczko bez spacji po 80 i bedzie ok ;)

oj jestem i ja na chwile znowu wkurzona delikatnie mówiąc Mrówka Ty powiesiłaś pierniczki na choince a ja chyba bigos powiesze bo też nieeee jadalny :P nigdy w życiu nie gotujcie bigosu dłużej niż dzień, tak chciałam super zrobić i popróbować nowości że teraz bigos nadaje sie do wywalenia, zrobiła się ciemna ciapa i jakaś kwasna bleeee makowiec wsadziłam do pieca ale na dużą blaszke bo małe już miałam zajęte upieczonymi i oczywiście makowiec (zwijany) rozjechał sie na całą dużą blaszke :( super, nadaje sie do zjedzenia na śniadanie bo pokazać ludziom nie bardzo hehe tak więc super idzie mi praca :P aha upieklam schab ze śliwką, studzi sie, potem napisze czy jadalny :P zrobilam też Gyrosa bo synuś chciał , teraz jeszcze warzywa na sałatke również ;) jutro porządki troche końcowe i git można świętowanie zaczynać :) a w niemczech foremek nie widziałam bo nawet nie patrzyłam (dopiero post przeczytałam), a ludzi tyle że prawie biegiem po sklepie biegałam żeby szybko wyjść tak tłoczno. Ale zakupiłam swoje ulubione pierniki i ciastka korzenne :) no to chyba narazie na tyle :)

Widze ze i nie tylko mnie przygody sie trafily, Wczoraj podczas gotowania bigosu wysiadly mi korki w kuchni. Alez mnie Sylvik wystraszylas az pojde sprawdzic czy i moj nie jest jakas ciapa i kwasota ,to bym sie wkurzyla. Smazylam dorsza i tak jak myslala sie rozlecial,ale mam to gdzies. Chce ejchac jeszcze do znajomej makowca ucieranego upiec bo my bez piekarnika,ale jakos nie moge znalezc prostego przepisu. Ciagle siedze nad tym kalendarzem,plecy mi pekaja bo nad lawa,przy biurku takie rzeczy tzreba robic. Kupilam malej, baletki bo wczoraj o nich spiewala, dwie pary rajstopek, butki z cekinaki ale to dostanie na urodziny za meisiac z kapciami do przedszkola bo za duzo tych rzeczy.\ Kamizelke dzinsowa, i mase branzoletek, i gube skarpetki. A malemu taki cieplutki kombinezon z uszami,pizamke na za jakis zcas w zyrafe i dwie pary skarpetek. Dla rodzicow bede miala ten kalendarz jak skoncze hihi Dla mamy mam korpus kobietki ,taki wieszak na bizuterie ,ale tez jej chyba dam kiedys tam bo nic nie mam dla jej meza. Sobie kupilam dwie pary dzinsow. I sukienke a raczej tunike z rozyczkami, moze ubiore na sylwka. Swojemu tez dziny i dwie koszule.

Hehe oj laseczki :P Sylvik ja słyszałam tylko taką wersję, ze bigos jak jest czesto odgrzewany , to jest lepszy. I np jak go ugotowałas w poniedziałek , to moglas codziennie np do srody go zagotowac raz a dobrze i potem jzu włozyc gorący do słoików. A makowniki ? Ja włąsnie swoje wyciągnęłam z pieca i są jak z obrazka ;) Taki makowiec piecze się albo w wąskiej blaszce, albo tak jak ja owijam kazdy zwinięty w papier do pieczenia, w taki rulon i zostawiam trochę miejsca w tym rulonie na wyrośnięcie ciasta ;) I wtedy kładę dwa na szerokiej blaszy . Zaraz tez bedę szykowac na salatke jarzynowa i na gyrosa wszystko ;) Blinguś no poszalałas jak zawsze na zakupach ;) I pamiętaj o tym kalendarzu. Bardzo mnie ten pomysł zaciekawił ;)

Landrii ja też taka mądra jestem na codzień jak pieke ale na święta zawsze jakiś numer wywine hehe, oczywiście dwa makowce są też jak malowane, malutkie i zwinięte bo pieczone w małych foremkach ale ten duży mi sie właśnie nie mieścił nigdzie to go położyłam na dużej blasze i to samego jednego i oczywiscie sie rozjechał, ale za to jaki smaczny haha już połowe zjedliśmy :P bigos raz dziennie podgrzewałam ale oczywiście go chwile jeszcze dusiłam i pewnie dlatego taka papa wyszła :( no nic mam nauczke aby nie eksperymentować przy okazji świąt :( :) ugotowałam ziemniaki i oczywiście pod koniec gotowania skończył mi się gas! naszczęscie ziemniaki już byly miękkie. Mąż ma ubaw ze mnie dzisiaj :) ale tak jest co roku ;) Blinguś faktycznie zakupy udane :) i również czekam na ten kalendarz :) a jak bigos?

no to wszystko ok, czyli nie tylko mnie coś takiego wyskakuje ;) wszyscy czekają z czym wyskocze w tym roku niejadalnym na wigilie ;) a chała wszystko wyjdzie tak jak trzeba :)

Kobitki zasyłam Wam wszystkim kochane już dziś życzenia świąteczne bo nie wiem czy jutro bede miala chwilke żeby tu zajrzeć :) z rana na cmentarz jade do babci a potem siostry przyjadą i cała reszta rodziny także mnostwo ludzi :) Życzę Wam nadziei, własnego skrawka nieba, zadumy nad płomieniem świecy, filiżanki dobrej, pachnącej kawy, piękna poezji, muzyki, Pogodnych Świąt odpoczynku, zwolnienia oddechu, nabrania dystansu do tego co wokół, chwil roziskrzonych kolędą, śmiechem i wspomnieniami. Wesołych Świąt! Sciskam wszystkie :)

Sylvi ja tez tak troszke dusilam ten bigos, zeby sobie popyrkal na 3. No ale wyszedl ponoc pyszny bo Adrian juz wszamal troszke. Ja za bardzo jesc nie moge ,poniewaz dzis wypadla mi plomba,juz dzwonilam do mojego dentysty ale chyba dzis jzu nie pracowal. Musze kupic bilet na styczen do Poznania , teraz juz na pewno. To na koncu wiec nie widac,bo pod jezykiem to taka dziure czuje , ale to na pewno zludzenie. Kalendarz wciaz robie ,na pewno zdjecia zrobie i przesle. Troszke jest tam niedociagniec,ale nastepnym razem juz bede wiedziala jak to sie robi i ktorych poduszek uzywac do stempli. Teraz szukam weny na necie bo niektore kartki za puste. Dziekuje za zyczonka na poczcie Olajdzie,Julii,Landrii Buziaki i do jutra

Hej Dziewczyny! wysyłałam wiadomość, ale jej tu nie widze... ja jestem już u rodziców, upiekłam dziś ciasta i pomagałam mamie. Tak, taczku wysłałam Ci maila, staralam sie krótko napisać:)) dlaczego spotykam się z tą była... Kochane życze Wam pogodnych Świąt i dziękuje za wszystkie życzenia

Dziewczynki, klikam juz z domku :) Podroz nawet ok, myslalam, ze bedzie o wiele gorzej.... W Szwajcarii lezalo troche sniegu, a w Niemczech kawalkami bylo "lustro", wiec poszlo powoli, ale szczesliwie :) Tak taczko, jeszcze raz Ci dziekuje Adres mialam w kieszeni w razie czego ;) Milo mi, ze w razie potrzeby moglabym na Ciebie liczyc. Jeszcze raz zycze kazdej z Was radosnych swiat w milej rodzinnej atmosferze :)

Witam, ja się nie będę rozpisywała, tylko jeszcze raz życzę wszystkim Wesołych Świąt -mam nadzieję, że każda z Was dostała życzenia na pocztę, z cudowną karteczką z kotkami :) Pomimo wpadek napewno Wasze Święta będą smaczne i udane - życze Wam tego z całego serca a potraw zazdroszcze bo u mnie dużo skromniej... ale choć sami nie będziemy tylko ze znajomymi ,nam się w tym roku wigilia szykuje. Wszystkiego dobrego - buziaki :*

Niech te święta Bożego Narodzenia przyniosą nam wiele radości, Niech uśmiech zagości w domach, Niech ogarnie nas ciepło wigilijnej świecy, a jej blask zamieni się w żywe iskierki w oczach, Niech samotność odejdzie w niepamięć, Niech zima otula nas białym puchem, jak ciepły koc przy kominku, Niech bieluteńkie gwiazdeczki skrzypią wesoło pod naszymi butami na wieczornym spacerze. Niech dobry Bóg namaluje szczęście na naszych twarzach, Niech miłość dotyka nas delikatnie, lecz bez ustanku, Niech marzenia płyną wysoko w górę i spełniają się...

Kiedy jasna gwiazdka błyśnie Niech Wam serce radość ściśnie Niech choinka jasno świeci Niech nadziei płomień wznieci Niech kolęda zabrzmi w koło Niech świat śmieje się wesoło Będzie miło i serdecznie A szczęście niech trwa wiecznie. :)

Renifer Rudolf grzeje kopyta Mikołaj w pośpiechu prezenty chwyta Wszystkie smutki wnet pójdą w kąt serdecznie życzę Wesołych Świąt

Nim gwiazdka zabłyśnie, nim święta przeminą niech Wam błogosławi Panienka z Dzieciną. Niech Wasze życie w szczęśliwość się splata dziś, jutro, w Nowy Rok i po wszystkie lata. Wesołych Świąt! W te piękne święta niech każdy pamięta z głębi serca płynące życzenia zdróweczka, marzeń spełnienia, iskierek radości i dużo miłości Niech się spełnią świąteczne życzenia te łatwe i trudne do spełnienia. Niech się spełnią te duże i małe, te mówione głośno lub wcale. Tego wam życzy życzy zasmarkana zakaszlana Kania Ciasta upieczone, wigilia przygotowana a ja ledwo żywa. Cały czas myślę o Was.

Wyslalam wam fotki kalendarza

Dziewczyny nie dalam rady wejsc od czwartku do kompa bo bylam caly czas w kuchni. wyslalam tylko smsy. Cos mi sie zdaje ze Sylvik ma juz inny numer jednak. Na landrii za to zawsze mozna liczyc ;) U mnie swieta spokojnie i ladnie. Niestety w czwartek moj F musial sie wziasc za lopate i rozkopac pol podjazdu bo kanaliza dala znow o sobie znac. Okazalo sie ze odcinek rury jeszcze z poczatku 1900 roku calkowicie sie zawalil i trzeba bylo wymienic awaryjnie ta cholerna rure. Biedny F siedzial caly dzien w kanale ale dal rade wszystko naprawic. Prezenty i kuchenne sprawy u mnie super udane. Dostalam nareszcie moja wysniona maszyne do szycia i dzisiaj juz robilam pierwsza probna jazde. juz sie nie moge doczekac poniedzialku zeby jechac po materialy. Julii ciesze sie ze poszlo w miare gladko. Oczwiscie jesli masz ochote albo bedziesz zmuszona w drodze powrotnej moje drzwi stoja otworem :) Katarzynku jeszcze nie czytalam poczty ale mysle ze nie musze sie jakos szybko ustosunowywac. Mroweczko foremeczki w Niemczech mozna kupic w kompletach okolo 30-40 szt w cenie okolo 9-10 euro Wszystko firmy Zenker. Foremki metalowe bardzo trwale z extra uchwytem taka wielka agrafka zeby nie lataly po calej szufladzie ;) Sylviku baardzo sie ciesze ze wzielas sie do roboty. Zycze Wam wszystkim udanej reszty swiat i obysmy sie juz po nadal w komplecie w tym miejscu spotykaly.

witam świątecznie z kawusią :) Bling nie dostalam emaila od Ciebie Taktak numer telefonu zmieniłam ponad 3 lata temu :P u mnie dziś -10 i nadal posypuje snieg, tak pięknych białych świąt dawno nie było :)

Sylvi juz poprawilam blad,wyslalam na jakis iny adres na o2 U nas snieg nei pruszy, wydaje mi sie ze u was tego sniegu wyjatkowo jest duuuuuzo wiecej niz u nas. Ale tu na pewno zacznie sypac lada moment,bo jak na razie to tak raz na tydzien popruszylo

To i ja witam świątecznie ;) Czuję się jak napompowany balon :O Dziś tylko woda i ewentualnie owoce ;) Taktak no prezent jak ta lala ;) Szkoda,ze wczesniej nie pisałaś co chcesz od Gwiazdora pod choinke. Od mojego Gwiazdora dostalabys trochę materiałow. Z pewnoscia zrobialbys z nich użytek . A tak wydalam tesciowej i pewnie bedą lezec u niej w szafie :O Bling kalendarz jak na pierwsze takie Twoje dzielo to wyszedł dosc fajnie. Mozna byloby troche faktycznie doadac wiecej zdjec , jakichs cytatow , pozaznaczac wiecej swiat , no ale biore pod uwagę ze to pierwszy taki Twoj kalendarz. Ja pewnie w ogóle nie wiedzialabym jak się za to zabrac. A co tak w ogóle bylo bazą do stworzenia takiego cacka ? Jakis gotowiec czy jak sie za to wzięłas ? ;) Sylvik musze Cie pocieszyć, ze moej makowce sa do dupy :O Tak się cieszylam, ze mi ałdnie wyrosy, slicznie sie upiekly , ale jak wystygły to opadly i ciasdto jest takie gumowate jak diabli :O Tez do wywalenia :( Nie wiem co żle zrobilam, bo przeciez nie piekłam ich pierwszy raz. Wydaje mi się, ze za malo bylo cisato wyrobione. Niestety ja sily w rękach nie amm ,w eic wyszlo jak wyszlo. Ale sobie przyrzekalm, ze w styczniu jescze raz je upikę i jzu wlożę w nie serce , cierpliwosc , moze wtedy wyjda zjadliwe :P Teraz robie kawę i chyab zasiądę do szydełka;)

witam :) u mnie właśnie goście odjechali, było super, odwiedziły mnie dwie siostry z rodzinami i mama, dawno się tak nie usmiałam :D od jutra jestem oczywiście na diecie bo brzuchol jest jak balon Landrynka ja chyba zrobię podobnie z tym że do łapek wezmę na chwilę druty ;) :)

Bling teraz doszedł :) fajny taki kalendarz, miły prezent :) pewnie byli zadowoleni :) Landrii oj to szkoda że makowce do wywalenia, naszczęscie moje są pyszne ;) a bigos dostałam od teściowej ;)

koniec świętowania Kawa śpiochy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Sylvik daj pospać :P Ja juz wstałam , piję kawę i zastanawiam się co tu robic :)

Witam :) Sylvi ja chętnie skorzystam z kawy :) ale się rozleniwiłam w te święta :) tyle pracy i przygotowań a święta właściwie w weekend i koniec :) Jak tam po świętach kobitki ?? przejedzone brzuchy ?? ja starałam się spróbować wszystkiego po trochu a i tak mam już dośc :p Landri miałaś racje przy takiej dużej ilości gości na świętach wieczorem byłam padnięta bo wiesz ciągle w biegu między pokojem gościnnym a kuchnią ale przeżyłam :P *Bling dziękuje za foto kalendarza muszę przyznać że bardzo fajny pomysł naprawde :)

Witam się zasmarkana i rozkaszlana nadal. Święta przesiedziałam w domu. W wigilię tylko poszliśmy do rodziców jednych i drugich. W sobotę wylądowałam w przychodni. Ufundowałam sobie zapalenie tchawicy. Biorę leki i czekam aż mi się polepszy. Zaprawiłam się we wtorek przed świętami. Przemoczone buty i te sprawy dały znać po kilku dniach. Na pogrzebie też się niewąsko zmroziłam. Potem w domu najpierw się człowiek spocił przy garach a potem wietrzył. No więc można powiedzieć, że na własne życzenie. Nawet się nie przejadłam, nie miałam ochoty na żarcie. Maja już dawno wysłałam ci mail z moim adresem i co ... ;) Zapomniałaś? Bling pisałam ci, że kalendarz fajny. Landrynka wyraziła się jasno więc nie będę się powtarzać. Tak tak niezłą miałaś jazdę z tą kanalizacją. Tylko współczuć. Jedno co dobre, że załatwiliście sprawę na parę lat. Przynajmniej można mieć nadzieję, że następnym razem pieprznie coś innego. Odpukać. Mrówka ja już wczoraj wieczorkiem z nudów wzięłam się za swoje krzyżyki.

Ale jestem wkurzona Nie będę wam smędzić. Idę na stronę szukam pracy.