Kto nie pracuje, a chętnie i często po sieci buszuje.- c.d.

Taktak szukałam tego linku ale nie mogłam znaleźć na topiku, dzięki ze sama sprawdzilaś ;) zakupy robie w Forście a to dziura więc tego sklepu na bank nie ma, najbliżej mam jeszcze Guben albo Cottbus ale to tez małe miejscowości. Poszukam może na Allegro jeszcze raz :) Jasa blog pisze ale nie codziennie ;) Jasa szukałam na Allegro ale tyle tego że nic mi sie wkońcu nie podoba :( musze na spokojnie posiedzieć i poszukać :) Landrii a co to za smutasy dziś?

a takie mam małe swoje smuteczki :/

rozpoczynam dziś znowu kawusią :) Landrii mam nadzieje że dzis lepiej patrzysz na świat? sąsiedzi zalali mi sufit w kuchni :( ciekawe czy dostane coś z odszkodowania? pierwszy raz mam taką sytuację :(

miałam wam zrobić wcześniej pobudkę ale na wasze szczęście nie miałam rano neta ;) :P głowy do góry Landrynka- nie denerwuj mnie tym złym dniem :P smutasy wyłóż na ławę a my Ci pomozemy ;) he he Sylvik dlaczego ja nie mam namiarów na Twojego bloga - się pytam :P ja chyba mam dobry dzień, jedna dobra wiadomosć wczoraj się trafiła i jak sie dziś potwierdzi to bede jak w raju ;) :p

Mróweczko bo to inny blog niż Twoje :( to taka terapia dla mnie, marudzenie o codzienności i chorobie, nie ma o czym czytać :P

może ja sama powiem czy jest o czym czytać czy nie :P

Mrówka a co to za wysyłanie łańcuszków? ;)

a co nie podoba się :P

Dzien dobry . Czy dziś lepiej patrzę na świat ? ...nie wiem, ale wiem , ze się staram ... Sylvik jezeli macie ubezpieczenie to muszą Wa zwrócić jaka czesc nalezną ? Po to przeciez jest to ubezpieczenie. Zgłoś to zalanie do swojego ubezpieczyciela podaj numer polisy i tyle. Oni sie do Ciebi zgłoszą i już dalej się to potoczy. Nawet nie idź do sąsiadki, bo ta moze Cie sciemnic z czyms, zresztą nie wiem na jakiej stopie zyjecie, ale tak powinnas zrobic. Poza tym jesli masz mozliwosc to porób zdjecia sobie jesli jeszcze jest to mokre i potem jak juz wyschnie.Dolaczysz to do sprawy. Mrówka niektórych smutasów nie da się tak po prostu wyłożyc na ławę :O Zazdroszczę Ci tej doberj wiadomosci :P Ja jzu od dawna nie słyszalam takiej, zeby mnie az do raju pchnęło :P

Hej babki, spalam dzisiaj jak zabita. Dopiero co kawe postawilam. Jak psy o 7:30 wypuscilam i wrocilam do lozka to tak mi sie milutko drugi raz zasnelo ze hoho. Sylviku w Forst jest FamilyErnstings tu massz adres: 03149 Forst (Lausitz), Berliner Str. 10-12 W Guben sa dwa: 03172 Guben, Friedrich-Schiller-Str. 5 b 03172 Guben, Kaltenborner Str 68 I do tego Cottbus 03046 Cottbus, Karl-Liebknecht-Str 136 03044 Cottbus, Sielower Chaussee 38 Mrowka ja o spodnicy nie mam wiele do powiedzenia bo faktycznie dlugosc jest troche w ktoras strone nie teges ;) Ogolnie ok. Musze jednak powiedziec cos innego a mianowicie ze cholernie piekna z ciebie kobieta. Patrzec na ciebie to czasta przyjemnosc!! Landrii wylaz z ukrycia bo chyba cos czuje ze musze z toba na osobnosci pewna sprawe omowic... Pozdrawiam reszte kobitek :D

o żesz Ty Tak taku ale pojechałaś :D widzisz jak mi się śmieje gęba :P spódnica już została skrócona zaraz będzie akcja szycia ale póki co szukam pretekstu zeby kurna sie niebrać za robotę ;) wiec wyłazić z dziur i tu mi gadac ;) :) Landrynka jak tam uważasz ale zawsze to łatwiej ;) no i z tym do raju to nie tak siup ;) ale ja kurcze to się nawet z byle czego cieszę chociaz to nie bele co :P

Mrowka gadaj tu zaraz bo jak nie to cofne co powiedzialam :P

A ja nie wiem o jaka spódnice chodzi i butów też nie dostałam... Tak, taku ja tez ostatnio dobrze śpie. Mój P w sumie chodzi do pracy tak jak mu pasuje czy na 8 czy na 10, ale wie że ja lubie pospac wiec jak juz sie budzi to żeby się nie wiercić zbiera się. Czasem wstaje, zrobie mu herbatke i kłade się dalej, ale najczęściej budze się jak daje mi buziaka zamykam drzwi i dalej śpie. na smutki najlepsza duża ilość czekolady :)) jak ja już czekam na wiosne...

Nawet w cichosci se człek posiedziec nie moze :P Ja tez zadnej spodnicy nie dostalam :( A co do urody naszej Mróweczki...ostatnio, chyba nawet przedwczoraj przegladalam zdjecia z naszego topiku. I znalazłam tak piekne zdjecie Mróweczki, ze az się w nia lampilam dobre kilka minut ;) Wygladasz na nim Mrowcia przecudnie ;) Ja tez spałam jak zabita. Wziełam sobie lek na rolużnienie mięsni, bo jzu nie dawalam rady z bólem szyi, barku. Doszlo mrownie ręki i ogólnie totalna beznadzieja :O Wiec ryzyk fizyk wzielam te prochy i mialam normlanie odlot. Po kilku minutach od zazycia poszłam do pokoju córek i juz nie moglam o wałsnych silach wrócic do siebie ;) Bylam wiotka w kazdym miejscu ciała :P Padlam na lozko i wstlam dopiero po 9. Maz mowil , ze pierewszy raz od dłuzszego czasu spalam jak niezywa ;)

dziewczyny no ja wiem że jestem piękna :P :D no teraz to kurna bede chodziła cały dzień w skowronkach ;) :) :P Landrynko i lepiej sprawdz dobrze pocztę :P no i pewnie ze nie mozesz cicho wzdychac bo tu trzeba wszystko głośno :P a ja nie pisze jeszcze bo po południu napisze jak będzie na amen :P i akurat to pośrednio mnie nie dotyczy ale się cieszę jak jasna cholera :D no i na emaile a nie publicznie :) dobra dajcie kopa bo nie wyciągne tej maszyny a kieckę musze jutro w gości założyć

To ja pomacham i melduje, ze zyje :P Wczoraj kupilam sobie jakas ziolwa herbatke, wlasnie taka z serii na "sen" :P , wypilam dwie, i spalam nawet nawet. Pewnie wplynelo na to tez zmeczenie, bo po dluzym czasie wyszlam i troszke spraw odwalilam :) W ogole to sorki ze nie odpisalam na niektore maile, postaram sie to nadrobic. Potrzebowalam totalnego odewania sie od wszystkiego i wszystkich, no prawie ;) Talerz pysznej zupki mi sie marzy, najlepiej kwasnej albo rosolku :)

Mrówka sugerujesz, ze jestem ślepa ? ;) No jak piszę, ze nic nie dostalam to nie dostalam :P Replay poprosze :) Juleczko dobrze, ze wróciłas :D

o sorki ale nie ma replay bo ja tych zdjec ogólnie już nie mam wysyłam fote z aparatu i kasuje :P co najwyzej jak uszyję to wysle skróconą ;) a spódnica taka zwykła nic specjalnego ale z grubego ... tfu tfu... cholera ... a juz wiem sztruksu no i kolorek mi się spodobał :) bo u mnie w szafie ino brąz

Landrii wyslalam ci spodniczke Mrowki ;)

Taktak dziekuję :) co ja bym bez Ciebie zrobiła hehe Mrówka spódnica faktycznie o niebo lepiej wygląda krótsza :)

Sylviku moja babcia zawsze mowila: "Beze mnie byscie zgineli marnie" Wez to sobie za odpowiedz :P

;) nic dodać nic ująć

spódnica obcięta i podszyta :) ja niewiem dlaczego tak nie lubię szyć, chyba to wina tego gruchota który zowie sie maszyną ale jak tylko nastaną lepsze czasy to sobie zafunduje maszynę jak ta lala :)) idę trochę ogarnać w domu bo jutro bym chciała wypad z domku zrobić :)

Mrówka, ja tez nie dostałam spudniczki... coś do mnie maile od niektórych nie przychodzą :( Fajnie, że masz jakieś pozytywne wibracje:) Julii - czasem tak jest, to zrozumiałe.... cieszę się, że już jesteś :) Ja tez dziś się wyspałam porządnie.... nad ranem co prawda zasnęłam dopiero ale spałam do 14tej :P

Mrówka odpisalam na maila a propo spodnicy ;) Taktak ;) ;) znalazłam w mojej książce pt MOJE HOBBY , o której zresztą zapomniałam patchworki, ale nie zadne jajka . Np są ramki zdobione patchworkiem - no cudoooo ;) tak sobie pomyśłałam o Tobie, ze Ty i ta ksiazka stałybyscie sie prawdziwymi przyjaciolkami od serca ;) Sa takie cuda roznorodne w niej i jest ładnie pokazane co i jak , ze znajac Ciebie przerobilabys to wszystko z niej w miesiac :P i dalej idąc tym tokiem myslenia zastnawiam się , czy nie kserowac po kilka kartek na jakis czas i podsylac je Ciebie? ;) Jak to widzisz ? ;)

"czy nie kserowac po kilka kartek na jakis czas i podsylac je Ciebie?" - Landrii no gramatyka jakby mojego F. piszacego po polsku czytala :P Extra :D Mysle ze jesli juz taj mocno chcesz mi dobrze zrobic to moze lepiej skanuj te kartki i wysylaj na maila bo jak bedziesz kserowac i poczta wysylac to moze byc taniej jak wyslesz cala ksiazke. No chba ze chcesz kserowac potem skanowac i na maila- to juz jak chcesz ;) :P

Oj oj czepiasz się mojej polszczyzny :P ;) I tak prawdę mowiąc do własnie myślałam o skanowaniu i wysyłaniu na maila ;) Własnie zrobilam skan tych ramek i juz zaraz wysylam ;) Wiec spojrz sobie i zobacz czy bylabys tym zainteresowana ;)

pokażcie te cuda patworkowe :) chociaz ja lepiej zebym nieogladała ich bo kurcze i tak mi brakuje czasu, pozostanę juz lepiej przy szydełku i drutach :) teraz wykańczam resztki i ucze się na szydełku gipuiry inrlandzkiej, dziś umordowałam jeden kwiatek moze w niedzielę wrzuce na bloga to sobie obejrzycie, żałuje tylko ze zaczełam go robić z resztek bo w całości serwetka byłaby bomba :)

Mrówcia poszło do Ciebie tez ;) Chcialam zapytac Cie o cos, ale ulecila mi z glowy nazwa tej metody :O Jak sobie przypomnę to wtedy zapytam ;)

Dobry wieczor. Ale macie wene na te robotki. No ale w sumie to swieta niedlugo. Wlasnie sobie zazyczylam chrzanu z kraju. Siostra przyleci razem z mama. W sumie to chcialam pokazac mamie Oslo wiosna ,no ale moze kiedys sie tez uda. Ja nie polece etraz,dopiero co bylam,starczy. Moj wybiera sie w nastepny weekend do kraju ,doradzic swojej mamie w kupnie auta. Jutro was poczytam jeszcze raz,milego wieczoru/