Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

szczuplak1

Kto nie pracuje, a chętnie i często po sieci buszuje.- c.d.

Polecane posty

heja :) kawuche podano żeby byc bardziej w temacie poszłam poszpiegować na fejsboka ;) no i stwierdzam, nowy kolor - nowa osoba Julia ja Cie ledwo poznałam :) i niema co załować zmiany koloru no chyba że to totalny niewypał :P Julia wyglądasz po prostu inaczej co nie znaczy gorzej ;) :P czasami trzeba sobie odmienić tak eksperymentalnie , ja już miałam chyba wszystkie kolory na głowie oprócz ekstrawagancji - czyli zółty zielony ...;) a Tak tak chyba bardziej wyrazicie wygląda właśnie w blondi i niech was nie zmyli ten słodki uśmiech ;) :P wystarczy popatrzeć na oczy :D no i kurna Tak taku musisz mnie tu wkurzać ta swoją nieskazitelną figurą :P jak ja się tak męczę nad swoim brzucholem to ona tam wystawia brzusio którego nie ma!!! :P to by starczyło na kolejne dwa dni tego gadania :D baj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mroweczko ty juz lepiej nie rzesadzaj z ta nieskazitelna figura ;) ty jestes super laska i uwielbiam twoje zdjecia bo wygladasz na nich zawsze tak dostojnie, jak prawdziwa dama. A z tymi wlosami to jest tak ze ja wlasciwie stosuje dwie na zmiane farby ale mam taka trzecia ktora jest moim zupelnie ulubionym kolorem niestety ta mozna kupic tylko w specjalnych akcjach no i teraz polozylam 4. Na dlugosci wlosow wygladalo pieknie ale przy nasadzie byly mi za zolte i przez to wygladalo to troche tanio wiec kupilam jeszcze jeden blond taki srebrny - biale zloto sie nazywal no i wyszly szare. Zmywaja sie bo u mnie to normalka ze jak poloze na te rozjasniane ciemniejsza to po 10 myciach juz widac ze kolor zszedl ale podobac to mi sie to nie podoba. Zrobie jednak jak Bling mowi bo to mi tez rozsadek podpowiada i poczekam troche. Teraz na to jeszcze 3 klasc nie byloby madre i zdrowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej !!! Mrówka wpadła po 3 dniach , nawrzucała uwag i poszła hihiiii. Ja raz tylko poszalałam z kolorem i i miałam zrobiony brąz z refleksami blond. W sobotę to bylo. A w poniedziałek jzu o 8 siedzialam na fotelu fryzjerskim i 'wracałam" do swojego koloru. Cały weekend przeryczałam , wygladałam o 10 lat starsza, nie pasował mi moj dotychczasowy make-up. Kompletne nieporozumienie. Bling pewnie teraz "wyszedł" Tobie gardłem ten spacer 3 godzinny :P Kania a jak tam te Twoje emocje ? Miałas napisać cos o nich . Sylvik nie szkoda będzie Ci opuszczac żabki ? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Landrii---> w zwiazku z czym dobrze gadam? Sylviku ja tez sie ciagle zastanawiam czy ci nie szkoda. Tzn. sama caly czas mowisz ze ci szkoda. Moze jest ci na tyle szkoda zeby jednak zostac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylvik podjeła decyzje i klamka zapadła, żal pewnie zawsze bedzie ale nowe miejsce ma też swoje zalety :) nie nieraz namawiano na zmianę lokum ze wzgledu na prace męża ale chyba jednak sie nie zdecyduje zbyt wiele mnie tu trzyma ;) no i ogólnie to tyram jak głupia bo ciepło się zrobiło wiec w domu mnie praktycznie nie ma, zreszta neta też dziś jest wyjatek więc skorzystałam :) po drugie nowa maszyna - nowe wyzwania ;) :) no i tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak, szkoda to mi tylko podwórka bo tam będzie namiastka tego co tutaj. Mieszkania i miejscowości nie żal mi wogóle :) tak więc jest więcej plusów niż minusów i jak mówi Mrówka klamka zapadła :) i w sumie ciesze się z nowego mieszkania i nowego życia, mam nadzieje że bedzie ok :) Mrówka dostałaś nową maszynę do szycia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie, kilka dni tego poprosilam kogos o opowiesc bo bardzo lubie ich sluchac, kiedy na nastepny dzien otworzylam skrzynke pocztowa znalazlam w niej koperte a w niej historie. Wydaje mi sie ona tak piekna, a wy tak bliskie mojemu sercu, ze postanowilam ja dla was przetlumaczyc. Oto ona: Milosc i Szalenstwo Opowiada sie, ze wszystkie uczucia i jakosci czlowieka mialy kiedys spotkanie. Kiedy Nuda po raz trzeci ziewnela, Szalenstwo zaproponowalo: „Pobawmy sie w chowanego. Intryga uniosla brwi a Ciekawosc zapytala: „ W chowanego? Co to takiego? „To jest zabawa -powiedzialo Szalenstwo. Ja zamkne oczy i bede liczyc od 1 do 1000. W miedzy czasie musicie sie schowac. Kiedy skoncze liczyc, ostatni ktorego znajde zajmie moje miejsce i bedzie prowadzil zabawe dalej. Zachwyt i Euforia tanczyly z radosci. Radosc robila tyle podskokow ze wykonala ostatnik krok zeby przekonac Watpliwosci i nawet Obojetnosc ktora przewaznie nie interesowala sie niczym przystapila do gry. Jednak nie wszyscy chcieli sie bawic. Prawda nie chciala sie ukrywac, dlaczego mialaby to robic? Na koniec bedzie i tak odkryta. Duma pomyslala ze to glupia gra ( w rzeczywistosci byla zla ze ta idea nie od niej pochodzila), a Tchorzostwo najchetniej nie ryzykowalo. „Jeden, dwa, trzy,... Szalenstwo zaczelo liczyc. Jako pierwsze schowalo sie Lenistwo, ktore polozylo sie poprostu za pierwszym lepszym kamieniem. Wiara wstapila do nieba, a Zazdrosc ukryla sie w cieniu Trumfu, ktory z wlasnej sily uniosl sie do korony najwyzszego drzewa. Hojnosc nie dawala rady sie ukryc bo kazda kryjowka jaka odnajdywala zdawala sie jej idealna dla innych jej przyjaciol. Krysztalowo przejzyste jezioro bylo cudowna kryjowka dla Urody. Ciemna nora idealna dla Strachu. Lot motyla nadawal sie do ukrycia Zadzy. Podmuch wiatru dla Wolnosci ktora w ten sposob ostatecznie schowala sie w slonecznym promieniu. Egoizm za to od samego poczatku znalazl sobie przytulne i przewiewne schronienie tylko dla niego samego. Klamstwo ukrylo sie na dnie morza ( nie prawda w rzeczywistosci ukrylo sie za tecza). Pasja i Porzadanie znalazly swoje miejsce w samym srodku wulkanu. Zapomnienie , zapomnialem gdzie sie ukrylo, ale to nie ejst tak wazne. Kiedy Szalenstwo odliczalo 999 Milosc jeszcze wciaz nie znalazla odpowiedniej kryjowki dla siebie. Wszystkie miejsca zdawaly sie byc zajete, do momentu kiedy zauwazyla krzak rozy i postanowila sie wlasnie tam, w jednym z kwiatow ukryc. „1000 odliczylo Szalenstwo i zaczelo szukac. Jako pierwsze odkryte zostalo Lenistwo tore schowalo sie juz zaraz za trzecim kamieniem. Potem mozna bylo uslyszec Wiare ktora w niebie dyskutowala z Bogiem o teologii. Nastepnie Pasje i Porzadanie ktore juz wibrowaly w wulkanie. W jednym nieostroznym momencie odkryci zostali Zazdrosc i naturalnie Triumf. Egoizmu nie trzeba bylo wcale szukac, sam wyszedl gdy jego kryjowka okazala sie gniazdem pszczol. Od biegania poczulo Szalenstwo pragnienie i kiedy zblizalo sie do jeziora odkrylo Urode. Z Watpliwosciami blo jeszcze latwiej siedzialy na plocie nie nie mogly sie zdecydowac z ktorej strony maja sie ukryc. W taki sposob odkrywalo Szalenstwo jedno za drugim. Talen w swiezej trawie i Strach w ciemnej grocie. Tylko Milosci wciaz nie bylo widac. Szalenstwo szukalo jej wszedzie, na kazdym drzewie i w kazdym strumieniu na ziemi, na kazdej gorze i kiedy juz chialo odpuscic zauwazylo krzak rozy. Patyczkiem zaczelo poruszac pedy rozy, jeden po drugim az z glebi krzaczka wydobyl sie przerazajacy krzyk kolce wykluly oczy Milosci. Szalenstwo bylo bezsilne i nie wiedzialo jak moze swoj uczynek naprawic. Plakalo i obiecywalo Milosci juz na zawsze byc jej przewodnikiem. I wlasnie od wtedy, od tego czasu kiedy na Ziemi pierwszy raz bawiono sie w chowanego Milosc jest slepa a Szalenstwo jej zawsze jej przewodnikiem i towarzyszem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TakTak mam dziś taki nastrój, że ta opowieść sprawiła iż pojawily mi się łzy w oczach , tak pozytywnie i za to bardzo Ci dziękuję 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) nowy dzień nowe życie ;) dziękuje że odpowiedziałyście na mojego maila, już dłuższy czas to w sobie dusiłam. bylam na zakupach kupiłam dwie bluzeczki i zrobilam sobie takie pomarańczowe pazurki... co nie zzmienia faktu ze moje boczki zyja walasnym życiem i wylewają sie z ze spodni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na temat moich boczków, fałdków , brzuszku i tudziez innym podobnych nie wypowiadam się :O:O Czuje się jak słonica w ciąży :( Ja już obiad zrobiłam, większość domowników zjadła. Wyszły mi przepyszne placki ziemniaczane :D A na pierwsze danie była pomidorowa z makaronem. Na jutro wyjęłam sobie schabowe z zamrażarki. Może macie jakiś pomysł , co mogę z nich zrobić , oprócz zwykłych schabowych ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Landrynus ja kurde nie moge sie dopatrzec tych faldek jakos. Gdzie tak dokladnie je masz? No i nie wiem co by mozna zrobic ze schabowego zamiast schabowego :O Masz ten schab pokrojony czy w kawalku? Z koscia czy bez?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kotlety po normandzku 4 kotlety 6 malych cebul w cwiartke 200 gpomidorow bez skory w cwiartki 2 jablka bez pestek w cwiartki 150 gpieczarek 400 mlbulionu 4 lyzkiCidre wino jablkowe- pewnie mozna zastapic sokiem jablkowym 1 lyzkisuszony tymianek 25 gmasla 2 lyzeczkiolej Sol Pieprz 1 lyzeczkimaka pietruszka Przygotowanie: Olej i maslo rozpuscic w garnku ktory mozna wsadzic do piekarnika. Cebule na sloto podsmazyc. Kotlety do tego wsadzic. Podsmazyc po obu stronach. Pozostale warzywa i jablka 3 minuty razem dusic. Posypac troszke maka i po dwoch minutach zalac bulionem i winem. Doprawic pieprzem sola i tymiankiem. Garnek przykryc i dusic w piecu 45 ninut przy 180 st. Podawac posypane pietruszka. Do tego bagietka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak Tak a nie wiesz od czego jest photo-shop ? :P Dobrze, ze się nie możesz dopatrzeć :D zawsze mogę pościemniac, ze mnie tez jest laska ;) :D Schab mam pokrojony w plastry, myślałam moze o jakichs bitkach , albo jakas inna panierka ,sama nie wiem prawde mowiac . Nie chcialabym robic tradycyjnych schabowych czyli w jajku i bułce :) Katarzynek wbijaj do mnie , zostalo mi jeszcze trochę , mogę Cię poczęstować ;0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja swoje boczki tak :P ;) prawdę mówiąc , tez nigdy tego nie robiłam ( bo nie umiem ), co najwyżej odpuściłam sobie wklejenie zdjęcia na którym wyglądam jak totalny pasztet :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam przepis na inne schabowe tylko troche pracy: schabowe lekko obsażyć na patelni, położyć na to szpinak zasmażony na masle, na to sos czosnkowy i plaster ananasa :) mniama mniama albo prościej na schabowy połóż plaster żółtego sera i podsmaż aż sie rozpuści ser :) a mój tata kiedyś podał schabowy z kawałkiem gruszki z kompotu, dziwne zestawienie ale dla podniebienia niebo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oooo Sylvik ten ananas do mnie przemówił ;) Ale ten schab po normandzku też ciekawie brzmi. Zapytam moich domowników co by woleli. Moge Wam napisać jaka panierkę robi moja teściowa do kotletów z piersi kurczaka . Ziarna lnu wymieszane z pokruszonymi płatkami kukurydzianymi . I w tym obtacza kotlety. Tez pycha ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taktaku - ja też dziękuję za tą opowieść, Piękna!!! Też się wzruszyłam i w nostalgię na chwilę popadłam.... Katarzynku - podzielisz się z nami swoją decyzją? Ciekawa jestem co postanowiłaś i co oznacza, że nowe życie zaczełaś... pozdrawiam :) Ja znów na antybiotyku leczę swoją anginę ale dziś czuję się jeszcze gorzej... mam nadzieję, ze zantybiotyk zacznie działać bo już mam dość leżenia w łóżku z załzawionymi oczami i bólem głowy :/ Oglądam w tym łóżku filmy, po raz kolejny Sex w wielkim mieście no i 6ty sezon "24 godziny" - nie wiem czy widziałyście ale mnie ten serial wciągnął, że hej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja znowu sama w domu zostalam. Odprowadzilam o 18 sioste na autobus,mama zabrala sie z Justi i jej rodzinka autem. No i po 21 leca do Polski. Odkrylam ze niedaleko przystanku jutro otwieraja nowy sklepik z butami Musze sie wybrac,tyle ze to nie po drodze do niczego ,no ale sie zobaczy Musze w tym tygodniu wyslac jakies cv znowu bo przeciez raport miesieczny musze zdac,a ja nic nie szukalam. No w koncu mialam gosci, i tak sie wytlumacze,no i ze netu nie mam cale dnie. Wieje u nas niemilosiernie. Jutro znowu pranie wstawic musze ,posciele ,reczniki. Rekordowa ilosc pran i odkurzania mieszkania zrobilysmy w te 17 dni Znowu przytylam jejciu,przez te ciasta. Moze ebdzie szansa wyjsc na rower za kilka dni jak wiecej sniegu stopnieje. Justi poleciala z dziecmi na ponad 3 tygodnie do kraju,troszke bedzie mi sie nudzic. No ale moze cos porzytecznego porobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bling....odpoczniesz troszke ;) Masz duzo znajomych z Polski, prawda? Tutaj tak dobrze nie jest :( Jasa...biedna jestes, caly ten Twoj "urlop" w Polsce to bieganina po lekarzach...zdrowiej szybciutko i wracaj do formy i meza :) Buziaki! Landrii....a moze panierowane, ale nadziane szynka i serem? Czasem takie robie :P Do tego lekka salatka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Laseczki , jestem pierwsza wiec wołam KAWA !!! 7 Mam dziś trochę w planach do zrobienia , dlatego wstałam trochę wcześniej niż zwykle . Bling jak widzę miałaś bardzo intensywny czas ;) Myślę,że należy się Tobie zasłużony odpoczynek :) Juleczko właśnie wieczorem przed snem pomyślałam sobie ,że zrobię roladki schabowe .Świetny pomysł ;) Ale przepis TakTaka i Sylvika też wykorzystam. Mam trochę schabu w zamrażarce , więc przepisy nie przepadną :P Dzięki Dziewczyny !! Teraz robię oko , fryz i robię dokładny plan dnia . Buziaczki dlal Was Wszystkich .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heeej trzecia. (chyba) Mialam wczoraj wywiadowke :O Najpierw dla wszystkich 7 klas referat w auli o uzaleznieniach prowadzony przez babke z poradni antyuzaleznieniowej - wyspalam sie godzinke takie to bylo interesujace i potem jeszcze 30 minut gadki o wycieczce 2dniowej za dwa tygodnie. Na koniec jeszcze w gronie klas do 21szej rozmowy organizacyjne gdzie niezwykle inteligentni rodzice nie mogli przez 20 minut dojsc do porozumienia ze skoro zaplacili jedna rate 15 euro a druga 14 a z tego zostalo odciagniete 2 euro na teatr a wycieczka ma kosztowac w efekcie39,90 to ile musza jeszcze doplacic. :O Jesssu myslalam ze siedze w szkole dla debili normalnie. Tak czy tak po tym cyrku polecialam jeszcze zrobic zakupy i oczywiscie wszystko kupilam ale nie smietanke do kawy wiec siedze teraz znow wsciekla :P i kolo 22 bylam w domu. Potrzebowalam dwoch kieliszkow wina zeby dojsc do siebie i udalam sie na zasluzony wypoczynek. Sylviku ;) jak ty tak te schabowe namaselkujesz, naserkujesz i co ty tym jeszcze robisz to mysle ze byl to wielki grzech wobec samej siebie ta bieznie i rowerek sprzedawac ;) Juleczko nie masz u siebie zadnego wlasnego wloskiego towarzystwa? Ostatnio jak piszesz to az mi smutno ... chyba ze sie sama nakrecasz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to ja kolejna :) Landrynka a co Ty będziesz tak biegać po mieście jak zimnica ;) i te wasze przepisy mmmmmmmm a ja przyznam się ze nie przepadam za gotowaniem, no jak musze to gotuje ;) Tak taku - ja te wywiadówki przerabiam przez tyle lat że szok ;) teraz mam chwilkę odpoczynku ale od września jak zacznie Pablo chodzić to znowu będę musiała chadzać brrrrrrrrrrr Bling - ty kiedys odpoczywasz? :) Julia - yyyyyyyy no zapomniałam ;) uśmiech poproszę :P kogoś ominełam? to dla niego 🌻 ja wróciłam z ośrodka byłyśmy z dziewczyną na badaniach - ludzisków pełno, dziewczę ciagle zaziebione, robiłyśmy badanie moczu, posiew, morfologie - zobaczymy no i po niedzieli jedziemy do gina na pierwsza wizytę, sprawdzić czy te zaziębienia to nie od babskich spraw ;) teraz ide szyć, a raczej próbować, jak mi wyjdzie spódnica to się pochwalę a jak nie to będzie na rozpałkę ;) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mrówka a napisałam, ze będę biegać po mieście ? ;) trochę muszę w domu poszaleć :O Dobrze,ze ja już nie mam na głowie wywiadówek . Chociaż jeszcze córa moja , maturzystka czasami powiadamia mnie, ze jest coś takiego. Ale u niej w klasie trudno nazwać to zebraniem . Wole spotkać się osobiście i więcej się dowiem , niż tam jadać. Pamiętam zebrania jak dzieciaki były młodsze. Niektórzy rodzice po prostu mnie powalali :O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×