Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

gucci

Poród za miesiąc w CZMP w Łodzi - proszę o wskazówki i rady

Polecane posty

Gość Przestraszona Kasiula:)
Bardzo mi pomogłaś!!! Dziękuje:* Zrobię dokładnie tak samo! Zresztą wszystko pozostałe będzie w samochodzie i mąż zawsze może później donieść....Pamiętaj o wszystkich dokumentach i wynikach badań:) W szpitalu na dole są sklepy, apteka więc nawet jeśli coś bedzie potrzebne na JUŻ to można ewentualnie tam kupić. Pamiętaj też że mąż musi mieć specjalne "wdzianko" na poród(można kupić w aptece). Och no ciekaweeee ciekawe jak to będzie!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przestraszona Kasiula:)
Do torby na poród dołożę jeszcze 2 wkładki poporodowe plus majteczki:) wrazie gdyby były potrzebne...I chusteczki higieniczne...Co mi sie przypomina to pisze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yakato
A co jeśli apteka będzie zamknięta, gdzie kupimy to wdzianko? Nie wyobrażam sobie, że męża mogliby nie wpuścić! Dobry pomysł, żeby mieć majtki i wkładki po porodzie (o ile nie każą nam się wietrzyć) :) Z jednej strony naprawdę nie mogę się już doczekać! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama Juleczki:)
Dziewczyny na tym oddziale na którym ja byłam to podkłady tam dawają ale lepiej mieć faktycznie ze sobą tak żeby się nie prosić no i koszule do karmienia można ale i tak na obchód trzeba zakładać te ich workowate. Na poród też musi być ta ich koszula więc faktycznie lepiej wziąć szlafrok. Któraś z Was pisała o ręczniku dla dziecka ale on jest zupełnie nie potrzebny. Co do torby to najlepiej jedna spakujcie dla siebie i weźcie od razu a drugą dla dzidziusia mąż Wam doniesie bo położne i tak na początku ubierają w szpitalne ubranka, dopiero jak poprosicie, żeby przebrały w wasze to przebiorą. I jeszcze jedno po cc trzymają 3 doby a po sn 2 doby to, żebyście pamiętały o ubrankach dla dzidziusia bo położne jak kąpią wieczorem to się pytają w co ubrać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przestraszona Kasiula:)
To w sumie na sam porod nie trzeba mieć dożo rzeczy:) zastanawiam sie i tak czy wpuszczaja tam wogole z jakakolwiek torba? Pamiętam ze na izbie przyjęć musiałam wszystko zostawić mężowi, wchodziłam tylko w pizamce...Jak to jest MAMO JULECZKI?:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przestraszona Kasiula:)
Aha i jeszcze pytanko...jak wygladaja pokoje poporodowe? Maja lazienke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przestraszona Kasiula:)
Yakato! Obiecaj ze sie odezwiesz po wszystkim:D bede czekala na Twoja relacje niecierpliwie!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yakato
Obiecuję! :) Jak tylko będę w formie to siądę i napiszę :) Chyba, że Twój synek się pospieszy i będziesz pierwsza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yakato
Mamo Juleczki a ubranka po myciu i przebraniu trafiają z powrotem do nas? Gdzieś czytałam, że trzeba pilnować żeby przypadkiem nie trafiły do prania z tymi szpitalnymi bo wtedy przepadną. I jak to jest z tymi wdziankami do kupienia np w nocy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przestraszona Kasiula:)
Kup sobie wczesniej w zwyklej aptece dostepne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama Juleczki:)
Jak szłam na oddział z izby to faktycznie mąż trzymał torbę i dopiero na oddziale mi ją dał ale porodówka jest przy izbie więc podejrzewam, że weźmiesz torbę z sobą. A jak szłam z oddziału to miałam torbę przy sobie i cały czas na porodówce torba leżała pod łóżkiem, a po porodzie torbę przyniosą Ci. Pokoje poporodowe czyli na oddziale noworodkowym są 3-osobowe i maja łazienki ale niestety bez prysznica-przynajmniej na oddziale medycyny matczyno-płodowej i noworodków bo ja tam byłam. Co do ubranek to noworodki są w takich mini łóżeczkach i tym mini można jechać przewinąć dziecko więc ja np. sobie włożyłam małą paczkę pampersów i chusteczki nawilżane no i pieluszkę tetrową no i jak miała być kąpana to właśnie tam wkładałam ubranka i te brudne ubranka po kąpieli też właśnie przyjeżdżały w tym mini razem z dzieckiem. zresztą tam zauważyłam, że rzadko którą mama trzyma dziecko w szpitalnych rzeczach. Jako coś to pytajcie, cieszę się że mogę pomóc. Ja przed porodem też szukałam takich informacji ale niestety n ikt nie pisał a teraz już jestem po więc mogę się podzielić wiedzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama Juleczki:)
Łazienki sa bez prysznica ale prysznic jest w korytarzu. A co do rzeczy dla malucha to to co napisałam to w zupełności wystarczy, można mieć ewentualnie krem jeszcze ale ogólnie w pokojach noworodków są kremy szpitalne więc bez problemu można nimi kremować bobaska. ja też tego wszystkiego nabrałam i dla siebie i dla mojej niuni ale większość przywiozłam z powrotem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yakato
To bardzo miło, że dzielisz się wiedzą i doświadczeniem, dzięki! A powiedz mi, czy miałaś lekarza z tego szpitala czy pojechałaś "z ulicy"? I jak długo dochodziłaś do siebie po cc? Jak rozumiem nie byłaś na tym oddziale gdzie dzieci są osobno to jak wyglądała opieka nad dzieckiem, dawałaś sobie sama radę czy można liczyć na pielęgniarki? Miałam całą masę pytań a teraz połowa mi wyleciała z głowy dlatego tak podpytuję na raty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przestraszona Kasiula:)
Tez bardzo jestem Wam wdzieczna za rady i wszystkie informacje:* A co z odwiedzinami po porodzie? Mam tez nadzieje ze wypis dostaje sie szybciej niz oddziale 3 gdzie lezalam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justynka 23
Hej dziewczyny ja mam poród juz za tydzien.. na 8 pazdziernika to jest data wg. okresu a co najgorsze to 3 tyg temu bylam u swojej lekarki to termin wyszedl na 27 pazdziernika ze wzgledu na to ze moj Oskarek wazy 2100:( Teraz w poniedziałek mam wizyte u niej i byc moze byc tak ze bede musiała przyjechac wg. terminu i sie juz połozy..;/ Jestem spakowana w jedna torbe z maluchem:) oczewiscie na ścisk:) dziewczyny włózcie sobie wszystkie wyniki badan do torebki :) tak bedzie najlepiej :) ja juz od miesiecy mam wszystkie wyniki przy sobie:) tak w ogole to jestem z woj. lubuskiego :) bede rodziła w gubinie.. dowiedziałam sie ze tam porod odbywa sie bez "znieczulenia". wieczorami troche zaczyna mnie brzuch bolec jak sie przekrecam na bok;/ z jednej strony juz chciałabym miec swoje maleństwo przy sobie a z drugiej to sie kurcze boje porodu;/;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justynka 23
dziewczyny mam takie małe pytanie czy brac butelke dla malucha? zamierzam karmic piersia ale nie od razu sie ma pokarm z tego co wiem;/takze nie wiem czy butelka sie przyda??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justynka 23
aa jeszcze jedno pytanie zaraz po urodzeniu dziecka sa podawane witaminy. Czy któras wie jakie to sa? Bo z tego co wiem to one tanie nie sa a chce juz sie w nie zaopatrzyc:) Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama Juleczki:)
Ja od początku prawie chodziłam do lekarza właśnie tam ale to generalnie nie ma znaczenia, nawet rodziłam gdy mój lekarz był na urlopie. Po cc pierwsze 2 tygodnie były najgorsze, a zwłaszcza pierwsze dni jak wstałam to była masakra, a do samochodu wziąć to dopiero było ale jakoś dałam radę. Moja niunia była ze mną praktycznie jak tylko przyjechałam na ten oddział po cc i generalnie to od razu położna przystawiła mi ją do piersi i miałam już pokarm co mnie zdziwiło. to jedynie była praktycznie jedyna sensowna położna bo reszta to szkoda mówić, przychodziły z wielką łaską. ogólnie to jak nie chcesz dziecka na noc to położne wezmą ale też są wielce obrażone o to, że muszą wziąć. Co do odwiedzin to mój mąż siedział z nami od jakieś 10 z nami więc też nie ma z tym problemu. A co do butelki dla malucha to bez sensu brać bo one tam mają bo jak któraś mama naprawdę nie ma pokarmu to muszą nakarmić a poza tym jak dziecko ssie pierś to i tak może być głodne więc jest takie coś jak dokarmianie gdzie położna przynosi butelkę dla dzidziusia. generalnie to nawet jak poprosicie to bez problemu też przyniosą butlę dla dziecka i też nie ma z tym problemu. Mam nadzieję, ze na wszystkie pytania odpowiedziałam, jak coś to pytajcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przestraszona Kasiula:)
Hmmm i znów dochodzimy do tematu personelu w szpitalu!!!! Właśnie to jest najgorsze....:( Dobrze więc że mąż może siedzieć z nami bo przynajmniej jedna przyjazna osoba będzie ;) Mam jeszcze nietypowe pytanie...czy wszystkie dziewczyny są golone??? Jak to jest? Bo cewnik tylko gdy cc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama Juleczki:)
Co do golenia to generalnie ja nie miałam takiej potrzeby. jak weszłam na porodówkę to lekarz, który akurat tam dyżuruje wypełnia taka ankietę gdzie jest min. właśnie takie pytanie dotyczące golenia tzn czy wyrażasz zgodę, ja wyraziłam zgodę ale tak jak pisałam wyżej to u mnie nie było takiej potrzeby. Co do cewnika to tak oczywiście przy cesarce trzeba mieć założony cewnik, nie wiem czy to boli przy zakładaniu bo ja miałam akurat już znieczulenie czyli nic nie czułam a przy zdejmowaniu nic zupełnie nie boli. Musisz mieć bo pierwsze godziny nie możesz się ruszyć z łóżka. zresztą po znieczuleniu też nie pójdziesz siku tylko położna wkłada taką rurkę i przez to leci siku takie ala jednorazowy cewnik bo nie wiem jak to się konkretnie nazywa. A po znieczuleniu to generalnie nic nie czujesz co tam Ci robią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przestraszona Kasiula:)
Dziekuje Ci bardzo:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yakato
Jeśli chodzi o golenie to sama co kilka dni się tnę, żeby mnie w szpitalu nie ruszali :) A czy często robią badania dopochwowe czy można poprosić o ograniczenie ich do minimum? I czy może wiecie czy gdyby położna chciała robić masaż krocza można się nie zgodzić? Ja niestety jestem przewrażliwiona pod względem badań i marzę o jak najszybszym znieczuleniu żeby nie czuć jak mi tam grzebią :/ Co do witamin nie słyszałam nic o tym więc się nie wypowiem. Na razie nic takiego nie kupuję. Kurcze, to czekanie i siedzenie "na walizkach" mnie dobija!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przestraszona Kasiula:)
Yakato ja mam podobnie:) ostatnio jak mnie lekarz badał do wydawało mi się że czuje wszystkie swoje narządy wrrr to było okropne! Teraz w tym miesiącu mam też tak że co chwila robi mi sie słabo i musze sie szybko położyć bo inaczej bym zemdlała...żeby tylko na porodzie sie tak nie zdarzyło:( ciekawe czy ktoras kobieta zemdlala im na porodowce, bo wydaje mi sie ze bede pierwsza! Co do golenia...to odkad mam taki wieeelki brzuchol to nie widzę co mi tam wyroslo...az sie boje:D moze tez powinnam zacząć działać żeby potem miec spokoj;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przestraszona Kasiula:)
Yakato...badz cierpliwa,pewnie lada moment cos sie zacznie!!!!!!!!! Ja myslalam ze dzis w nocy juz urodze. Strasznie bola mnie jajniki, potem brzuch jak na okres, jakos tak dziwnie bylo:( na szczescie przeszlo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yakato
Kasiula, wygląda na to, że masz bóle przepowiadające ale w tej sytuacji termin na 28.X wydaje się dziwnie odległy. Podobno te bóle zaczynają się na 1-2 tyg przed porodem a gdzie tu miesiąc? Coś mi się widzi, że szybciej przytulisz dzieciaczka niż myślisz :) A z tym mdleniem na porodówce to wcale nie takie głupie - pomyśl, ockniesz się a dziecko już przy Tobie ;) I nie pamiętasz żadnych atrakcji towarzyszących :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przestraszona Kasiula:)
Dziś mi się zaczyna 37tydzień więc może akurat te bóle...sama już nie wiem, ale najadłam się niezłego stracha w nocy:( Do tej pory czuje "dziwne uczucie" w brzuchu, nie wiem jak to opisac:) Za tydzień kolejna wizyta, KTG no zobaczymy...Jak sie czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama Juleczki:)
nie ma za co dziękować:) Mnie na porodówce badali chyba ze 4 razy bez znieczulenia czyli tam mnie więcej co 1-1,5 godzinki a później po znieczuleniu to było mi to obojętne bo już nie czułam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yakato
Chciałabym mieć to już za sobą! Im dłużej myślę jak to będzie tym bardziej się boję :( Czuję się jak słonica! Właśnie wybrałam się do sklepu pod blokiem i taka "wyprawa" zajęła mi 35min (normalnie 10), toczę się a nie chodzę :) Ale przyszła mi taka ochota na pepsi że nie mogłam sobie znaleźć miejsca :) Też mam jakieś dziwne bóle brzucha ale nie przewiduję akcji na dziś niestety... Mam jeszcze jedno pytanie: czy przy zzo zakładają cewnik i czy to boli??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama Juleczki:)
mnie to trochę bolało tym bardziej ze u mnie musieli 2 razy się wkłuwać bo za pierwszym coś tam nie wyszło. Samo wkłucie w kręgosłup jest bolesne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przestraszona Kasiula:)
Trzeba nastawić się na ból i nie ma wyjścia...Musimy być dzielne:) Też poszłam na spacerek po osiedlu i chodzę jak kaczka,wydaje mi sie że wszyscy sie na mnie patrza;) Przychodzi wieczór i znowu zaczynają mne boleć jajniki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×