Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

gucci

Poród za miesiąc w CZMP w Łodzi - proszę o wskazówki i rady

Polecane posty

Gość Przestraszona Kasiula:)
...chyba sama sie nakręcam;D nie mogę sobie tego w glowie ułożyć...nawet jak cos czytam lub oglądam tv wciąż myślę o porodzie:P zwariować mozna:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama Juleczki:)
Ja też sie tak nakręcałam, to normalne chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama Juleczki:)
I mysli o porodzie też normalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to cześć dziewczyny, ja jeszcze nie panikuje bo nic mnie nie boli. Na razie jestem na etapie bezsennych nocy, czego dowodem jest ten post. Pierwsza miałam cesarkę, nawet dobrze ja wspominam, mam więc cichą nadzieję że teraz też będę e miała cc. Pamiętam że w poprzedniej ciąży w szpitalu dziecko nie mogło dobrze złapać moich sutków i płakało bardzo więc od razu kupiłam sobie 2 pary nakładek silikonowych które wtedy uratowały mi życie. Dzisiaj spotkałam koleżankę która rodziła w CZMP i bardzo sobie chwaliła obydwa porody, napełniło to moje serce pozytywem na maksa;) wszystko się okaże. W ogóle to zauważyłam że moja p. doktor wpisała mi inny termin porodu - na 28 października, lepsze to niż 1 listopada;))....i Kasiula trzym sie kobieto, zaciskaj wargi bo sama zostanę ;)), pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama Juleczki:)
Kasiula a Ty na kiedy masz termin?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przestraszona Kasiula:)
Tez mam termin na 28 października:) narazie sie jakoś trzymam;) dziś miałam naprawde dobrą noc! To co Cola13? idziemy na izbe przyjęć 28?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przestraszona Kasiula:)
Robiłam właśnie podejście żeby posprzątać w mieszkaniu i oczywiście nie dałam rady..wrrr ZUpełnie nie mam siły:( Też jesteście takie bezsilne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yakato
Do wczoraj też :) Dziś mnie wzięło na sprzątanie ale nie za intensywne bo jednak ciężko. Właśnie poprasowałam resztki ubranek dla małego i czekam na jakieś objawy. Co do waszych terminów a właściwie jednego to powiem wam, że 28.X to bardzo fajna data - ja się też urodziłam tego dnia :) I nie dajcie sobie wmówić, że skorpiony są wredne i złośliwe (przynajmniej nie bardziej niż inne znaki) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przestraszona Kasiula:)
Wiem:) Tez jestem skorpionem,co prawda z połowy listopada. Jednak powiem szczerze że bardzo chciałabym żeby "samo"się jakoś zaczęło wcześniej. Nie wyobrażam sobie siedzieć tydzień w szpitalu i grzecznie czekać na poród! Nie ma jak to w domu:) Jak byłam 2miesiące temu w szpitalu to się nasłuchałam od innych dziewczyn ile już tam czekają po terminie i nic (nawet do 3tygodni!!!!) i jakoś nikt się nie spieszy...ani dzidziuś ani lekarze! Dlatego liczę na moje Maleństwo że mi troszke pomoże! Nie ukrywam że z tego wszystkiego chyba wolałabym mieć cc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yakato
Ja na początku też marzyłam o cc ale jak słyszę, dłużej dochodzi się do siebie to może jednak lepiej sn...chociaż przekonana nie jestem i gdyby były problemy to pewnie lepiej cc. Moja gin mówiła, że jak minie termin to żebym nie biegła od razu do szpitala bo z reguły szybciej akcja się zacznie w domu niż na oddziale. Ale 3 tyg po terminie?? koszmar! Mam nadzieję, że lada dzień się synek zdecyduje :) Fajna zbieżność - obie skorpionki, mamy tak samo na imię i dzieci będą z tego samego miesiąca :) A jakie imię wybrałaś dla dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przestraszona Kasiula:)
Synek będzie Tomuś:) myślałam jeszcze o Danielku ale coś mojemu mężowi to imię nic a nic nie pasuję...Idę na ustępstwa, bo ja miałam wybierać imię jakby była córa:) Kasiu naprawdę chciałabym mieć już to za sobą!!!!!!!! Koniecznie napisz jak będziesz już szła na oddział...muszę wiedzieć kiedy zacząć trzymać kciuki:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przestraszona Kasiula:)
A swoje Maleństwo jak nazwiesz?:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yakato
Jeśli mnie mój szkrab nie zaskoczy i zdążę napisać to dam znać :) Wszelkie formy wsparcia psychicznego mile widziane! A imię bardzo ładne! Kiedyś takie popularne a teraz jakoś mało osób się decyduje, będzie się wyróżniał wśród Kubusiów, Szymków i Kacprów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yakato
U mnie będzie Igor, wybrane już dawno temu i jedyne przy którym byliśmy wyjątkowo zgodni :) Tomasza rozważaliśmy bo też nam się podoba ale nazwisko mamy od tego imienia i głupio by się wymawiało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przestraszona Kasiula:)
Igor też bardzo ładnie:)))) wśród maluszków rzadko sieje słyszy:) Niektóre imiona są już tak bardzo oklepane.... Jak któregoś dnia przestaniesz się odzywać to już będę wiedziała gdzie jesteś!;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, am my sobie wybraliśmy Szymona :), nie wiem czemu osobiście nie znam żadnego, chciałam Maurycego ale mój małż mówi że bez Hawranka to se tak ne da.Więc ok, niech będzie Szymon, a Kacpra też mam - obecnie 9 lat, wie jak poczytałam Wasze posty o tych imionach to aż brzuchol mi sie trzęsie ze śmiechu ;)), my z Kacprem jesteśmy strzelcami małż jest wagą, ale Szymon sie nie spieszy wię wagą chyba nie będzie... A skorpionów nie znam, więc wierzę że to co piszecie jest ok i nie da nam się za bardzo we znaki. Dobre nastawienie to pół sukcesu. Kasiula musimy se jakieś znaki rozpoznawcze wymyśleć, he he co by się odnaleźć w tym wielkim , szpitalnym świecie, się zobaczy........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przestraszona Kasiula:)
COLA13.... skorpiony są super;)))) Sami chłopcy widzę będą:D faaaajnie! Siedzą w brzuszkach i ani myślą żeby wyjść ;) No musimy sie jakoś później zgadać co to tego znaku rozpoznawczego hihihi Wszystko zależy czy się "zgramy" w terminie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spoko Kasiula może się nam uda, najważniejsze co by nasze dzieciątka przyszły na świat mocne i zdrowe a my jak to kobiety ze wszystkim damy rade!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przestraszona Kasiula:)
Dokładnie,najważniejsze żeby maluszki były zdrowe:) Sam poród to dla nich też bardzo duży stres,musimy być silne dla nich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przestraszona Kasiula:)
YAKATO!!!! czyżby juz coś sie zaczęło? ;) Ja znów miałam "ciężką" noc:( ból brzuszka i jajników...od 4 do 7 nie spałam. Na szczęście znów przeszło...ufff

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yakato
Nie, jeszcze 2 w 1 :D Ale jeśli Cię to pocieszy to też nie spałam od 3 do 6 :) Przy czym ja w przeciwieństwie do Ciebie chciałabym żeby już się zaczęło! Maluch uparcie kopie mnie po całym brzuchu i mam już dość! Kiedy to się skończy?? A brzuch już Ci się obniżył? Bo te bóle trochę zastanawiające...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przestraszona Kasiula:)
ufff już myślałam że Cie nie zastanę na forum;) To się skończy już niedłuuugo, zobaczysz! A może powinnaś sobie troszkę pomóc??? tzn. gdzieś czytałam że można troszkę jakby wywołać poród, więcej znacznie się ruszać, dużo chodzić itd ale nie wiem na ile w tym prawdy...zawsze możesz spróbować;) Brzusio mi się JUŻ obniżył jakieś 2-3 tyg temu. Jak byłam w tym tyg. na wizycie było wszystko ok więc nie wiem co z tymi bólami:( spytam o to w czwartek na kolejnym spotkaniu z lekarzem! Ale martwię się troszkę. Naprawdę od jakiegoś tygodnia mam dosyć,ledwo się poruszam, żeby się w nocy przekręcić na bok to nie lada wyzwanie;) ale co ja Ci marudzę,na pewno masz tak samo! Dużo przytyłaś w ciąży? Po tej nocy jestem ledwo żywa,niedlugo się kładę. Życzę Tobie i sobie lepszych nocek!:) Buzki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama Arturka
Witam wszystkie przyszłe mamy. Za 2 dni mój synek skończy 2 latka. Urodziłam go w Centrum Zdrowia Matki Polki, na oddziale perinatologii. Z czystym sercem mogę polecić ten oddział. Miałam cc ze względu na złe ułożenie dzidziusia. CC miałam wyznaczone na poniedziałek. W poniedziałek z rana przyjechałam z mężem na izbę przyjęć. Po załatwieniu wszystkich formalności na zibie została skietowana na oddział. Tam zostałam umieszczona w sali jednoosobowej, przyszła pani doktor która opiekowała się mną całą ciążę i pielęgniarki przygotowały mnie do zabiegi. Po 14-stej zaczął się zabieg. Po cc musiałam leżeć 24 godziny praktycznie bez ruchu. Dzidzia leżała na oddziale neonatologii, mąż był obecny przy cc. Na oddziale leżałam do piątku. Jak dla mnie oddział rewelacja. Gorąco polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama Juleczki:)
Szkoda że na oddziale Medycyny Matczyno-Płodowej tak nie ma, gdzie ja byłam. mamo Arturka naprawdę mąż był przy cc? Mój nie mógł być. Jak to jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przestraszona Kasiula:-)
...moze to zalezy od lekarza prowadzaceggo ciaze? bo pierwszy raz slysze ze AZ tak mozna umowic sie na termin cc;-) i takie przywileje hmmm Ja to pewnie pojde w terminie do szpitala i bede czekala 2tyg az laskawie ktos sie zzainteresuje:-( a moze sie myle...Jak widac znow bezsenna noc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yakato
Jej, pozazdrościć porodu i warunków! Też słyszałam, że przy cc nie może być mąż ale może 2 lata temu mógł. Moja gin poleca I oddział ze względu na kompetencję lekarzy i obecność dziecka przy mamie albo właśnie III. Jakoś na ten II często słyszę narzekania ale chyba nie można sobie wybrać gdzie się trafi? Kasiula, przytyłam sporo bo 16 kg z czego 9 w ostatnich dwóch miesiącach :( Bardzo się cieszyłam wcześniej, że uda mi się tylko 10-12 ale niestety...Dlatego doskonale wiem co oznacza zmiana pozycji do spania w nocy. Za każdym razem wyrywa mi się stękanie z gardła na co mąż momentalnie staje na równe nogi bo myśli że to już :D Ale dzisiaj spało mi się wyjątkowo dobrze mimo, że miałam jakieś delikatne bóle pleców i brzucha. Oczywiście już przeszły za to maluszek rozpycha się tak, że po obu stronach brzucha mam twarde wybrzuszenia - albo stopy albo kolana :) A podobno pod koniec ruchów powinno być mniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama Juleczki:)
Na termin cc można się umówić ale z tego co wiem to jak są jakieś problemy i wiadomo o nich wcześniej, że naturalnie sie nie urodzi. Tak jak ja byłam na oddziale to np. jedna pacjentka wiedziała, że będzie miała w poniedziałek o 10 cc bo przeszła raka macicy i naturalnie na 100% nie mogłaby urodzić. yakato a jakie są nazwy tych oddziałów bo ja zupełnie nie przywiązywałam wagi do tego a teraz to jetem ciekawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yakato
I oddział to Ginekologia i Położnictwo, II Klinika Medycyny Matczyno-Płodowej a III Perinatologia. Najczęściej czytam pochwały III ale tam leży się bez dziecka a gdybym rodziła naturalnie to chciałabym maluszka mieć przy sobie dlatego mam nadzieję że trafię na I chyba że będzie cc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przestraszona Kasiula:)
Też bym wolała leżeć z Maluszkiem:) ciekawe jak oni przydzielają te oddziały....Mam jeszcze pytanie o skierowanie, trzeba je mieć? czy jak mija termin to po prostu mogę się zgłosić? Ja jak na razie przytyłam 14kg,ale zostały mi jeszcze 3tygodnie więc pewnie to jeszcze się zmieni...(też w ostatnim miesiącu ponad 3kg!!!!).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×