megisss 0 Napisano Lipiec 12, 2007 Gosiu to teraz po skonczeniu dietki powinnas byc zdrowa jak ryba:D A tak wogole dziewczyny dzieki za słowa otuchy i wsparcie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kamunia 0 Napisano Lipiec 13, 2007 Dziewczyny jutro idziemy do znajomych na grila i już nie wiem sama czy od jutra nie zaczć mieszanej tzn saszetka, baton i na kolacje gril...oczywiście malutko i bez chleba ( posiłek tłuszczowy MM:) ) jeszcze zobacze albo bardzooo mi sie chce juz cos zjeść normalnego, niedobrze mi nawet już od tych batonów:( miłego dnia:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mala_gosienka 0 Napisano Lipiec 13, 2007 Kamunia zrób jak napisałaś, żeby potem tylko nie rzucić się na jedzenie a jak sobie pozwolisz na małe co nie co będzie lepiej, tak moim skromnym zdaniem. Na grillu i tak będzie wszystko wysuszone:) Ja dzisiaj na szczęście czuję się lepiej, wczoraj poszłam spać o 21 bo nie mogłam już nic z siebie wykrzesać. Rano po jeździe poszłam odebrać wyniki z tarczycy i są za niskie, muszę w poniedziałek znowu iść do lekarza, bo tak nie powinno być i być może stąd u mnie to kiepskie samopoczucie. Zabieram się za chwilę za sprzątanie:) Będę w swoim żywiole:) Pozdrawiam i buziaczki:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mala_gosienka 0 Napisano Lipiec 13, 2007 Megiss ale ze mnie kobieta, zapomniałam Ci napisać że ta dieta właśnie polega na tym że nie łączy się ziemniaków z mięsem tylko z warzywami. Jak będziesz zainteresowana to mogę Ci przepisać jadłospis tam w tej książeczce co mam jest rozpisany na 4 tygodnie. To lece papa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
megisss 0 Napisano Lipiec 13, 2007 Kamunia, moze i lepiej jak wprowadzisz sobie od jutra ta mieszana dieta i tak juz ładnie prawie ze dwa tygdonie wytrzymałas Nie dziwie sie ze masz juz dosc tych batonow, w koncu mozna sie tym przejsc Gosiu, ja tez miałam problem z tarczyca, miałam nadczynnosc. A ty po tej diecie warzywno-owocowej, bedziesz stosowac ta diete nie łaczenia? a w tej diecie to jakies skompliwane produkty sa czy takie normalne. A ty to normalanie kura domowa jestes ciagle sprzatasz i sprzatasz, Twoj chlop bedzie miał z ciebie pozytek;) Ja sie tam jeszcze nad tym zastanowie która ta diete wypróbowac bo nie powiem ta warzywna mnie kusi Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
megisss 0 Napisano Lipiec 14, 2007 hop hop! Dobry wieczór!;) I jak wam dzisiejszy dzien minał, w koncu wyszło kochane słoneczko i odrazu człowiekowi humor sie poprawia Kamunia jak tak grill sie udał? Gosiu, a ty jeszcze zyjesz po swojej jezdzie samochodowej? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mala_gosienka 0 Napisano Lipiec 14, 2007 Lekko się ubzdrykałam dzisiaj, bo kończyłam z psiapsiółka robić dżem na zimę i wypiłyśmy po lampce wina, mam taki humorek, za to wyszło mi 5 słoiczków dżemu, skosztowałam i naprawdę wyszedł pyszny, zapraszam na naleśniki albo ciasteczka z dżemem:) Megiss napisze Ci jadłospis jutro jak znajdę trochę czasu i sobie zobaczysz:) Dobrze, że automatycznie włącza mi się autokorekta, bo by były literówki jak trzeba:) To ja grzecznie idę spać i do jutra:) Kaca pewnie nie będę miałam, ale jakoś uczciłam zakończenie diektki:) Od wtorku będę wprowadzać powoli nie łączenie produktów zobaczymy jak mi to będzie szło. Samej aż mi trudno uwierzyć, że wytrzymałam całe 6 tygodni:) Jupiii:) To dobranoc kobietki, tylko jeszcze pójde umyć ząbki. D O B R A N O C:):):):):):):) P.S. Na jeździe było bardzo fajnie coraz lepiej mi idzie i koniecznie jak zdam będę sie starać o samochodzik taki dla mnie:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
megisss 0 Napisano Lipiec 15, 2007 no to Gosiu przyjmnij moje gratulacje ze wytrzymała az 6 tygodni na tej diecie, chyle czoła za twoja wytrzymałosc Ja narazie zyje w stresie przed obrona, to juz niedługo:O jezu to juz we srode:O :( jak broniłam licencjata to nie miałam takiego stresa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mala_gosienka 0 Napisano Lipiec 15, 2007 Megis super z Ciebie Babeczka i dasz radę i z magisterką, ja zapisałam sobie w telefonie, że w środę bronisz pracę i będę bardzo mocno trzymać kciuki za Ciebie, żeby Ci się udało:) Wysyłam Ci już wielkiego kopala szczęście:), więc jak jutro rano tyłeczek będzie boleć to mój kop:) Lecę się pluskać, bo dzisiaj u mnie było tak cieplutko aż miło:) cała jestem w skowronkach tylko do szczęścia brakuje mi tej drugiej połówki mam nadzieje, ze ją znajdę:) Trzymajcie się!! Kamunia daj znać jak po grilu i jak czujesz się po zjedzeniu w końcu czegoś normalnego. BUZIACZKI:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
megisss 0 Napisano Lipiec 15, 2007 Gosiu:) jestes kochana, naprawde:) Wiesz lato sprzyja nowym znajomoscią wiec anóż moze kogos poznasz ciekawego:D Przez ten stres to pale jak smok wawelski:( kurde jak zdam to tak sie upije ze do domu na czworaka bede wracac Kurcze jutro ma byc strasznie ciepło, nie wiem jak ja w pracy wytrzymam No własnie kamuniu jak tam po grillu? Do jutra dziewczynki:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kamunia 0 Napisano Lipiec 16, 2007 Czesc kochane:) Gosia na początek musze powiedzieć że jestes naprawdę kochana, jak przeczytałam że zapisałaś kiedy megiss ma obronę w telefonie to aż mi ciary przeszły:) i naprawdę gratuluje samozaparcia...6tygodni...super:) megiss a Ty już się nie stresuj, dobrze będzie ja też będę trzymać kciuki:) A jeżeli chodzi o grila to udał się i to aż za bardzo:) Na scisłej dc wytrzymałam dokładnie 18dni, następnego dnia wyjechaliśmy do znajomych i zjadłam 2 saszetki dc + gril z warzywami + dużo piwa:( kolejny dzień to jeden baton + kotlet z piersi z kurczaka z warzywami+ gril + dużo piwaa :( Efekt jest taki że dzisiaj na wadze zobaczyłam 83kg :( nie wiem co tym myślec, zle że nie zważyłam się w sobotę rano ale myślę że w sumie na dc schudłam ok 7 kg. Jeszcze wczoraj zaczął mi się okres więc to też mogło podnieść moją wage, no i podobno po przejsciu na mieszaną waga może sie na początku trochę podnieść, pozatym moja mieszana przez te dwa dni nie była taką mieszaną jaka powinna być. No nic zobaczymy co będzie za tydzień. W tym tygodniu mieszana dc, tylko tak jak powinno byc czyli 2 dc + gotowana pierść z warzywami, z alkoholu wyłącznie wino czerwone wytrawne, no i wkońcu jest pogoda więc od dzisiaj od roweru już się nie wymigam:) megiss a jak waga u Ciebie? Gosia to ile Ty schudłać w sumie na warzywno - owocowej? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mala_gosienka 0 Napisano Lipiec 16, 2007 Kamunia gratuluję wyniku :) Byle dalej lecieć w dół. Ja łącznie to schudłam 5 kg tak myślę, wtedy co się ważyłam ale myślę, że jeszcze z kilogram mi poleciał. To jak jutro się zważe to powinno być 51 byle teraz utrzymać wagę i wproawdzić odpowiednio produkty do dietki. Tego trochę się boję. Ja już taka jestem zawsze piszę powodzenia i takie tam i życze dobrze, bo chcę by było dobrze:) Nie chce mi się zupełnie opalać, nasłuchałam się o szkodliwości słońca i unikam go w miarę możliwości. Kupiłam sobie nawet mleczko z filtrem 40. A pomyłam dzisiaj podłogi w całym domu bo już mi się wydawało, że brudno jest, z tym sprzątaniem to Tata zaczyna się ze mnie śmiać, ale nie chciałabym usłyszeć, że mam brud w domu, tak jak komentują w rodzinie ciocie, że ciągle u niej bałagan. Megiss jak już pójdziesz na salse i kiedyś się spotkamy to nauczysz mnie kroków:) A swoją drogą, fajnie by było kiedyś się spotkać w realu:) Buziaczki do wieczora:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
megisss 0 Napisano Lipiec 17, 2007 Juz jestem z wami dziewczyki! wczoraj miałam fatalny dzień, po powrocie zaczeła mnie bolec głowa, wziełam prochy które tylko pomogły na dwie godziny i znow sie potem musiałam faszerowac prochami, az w koncu padłam o 20 na łóżko:( U mnie waga stoi, pewnie przez to ze przez ostatni tydzien pozwoliłam sobie jesc kolacje:( dobrze ze w gore nie poszła. Kamuniu jak ja mam okres to mi zawsze waga do góry leci, zobaczysz skonczy ci sie to waga wróci do normy. Widze ze z klubu piwoszy cieżko ci odejsc :P ;) Gosiu, no pewnie ze naucze cie podstawowych kroków.Sama nie moge sie doczekac kiedy pojde na ten kurs:D Wiesz moze kiedys uda sie zorganizowac spotkanie w realu, zreszta Wałcz nie jest tak az daleko:) A ty Kamuniu gdzie mieszkasz???wybacz bo nie pamietam tego. Buziaczki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mala_gosienka 0 Napisano Lipiec 17, 2007 jest 51 kg:) Dzisiaj na śniadanie zjadłam jogurt o smaku nektarynki a na obiad marchew z bobem, a na kolację wciągnę ogórka i codziennie na razie będe jadła normalne śniadanie tak pociągnę przez tydzień potem będę próbowała dodać obiad w miarę normalny i kolacje będą typowo warzywne, oczywiście w porze obiadowej też będą warzywa, i myślę, że nie powinno być jojo:) A jak Wy myślicie, uda się? Wczoraj pojechałam z koleżanką na przejażdżkę rowerową, zajęłam nam 50 minut ale trasa była ciężka i jak zsiadłam z roweru to nogi mi się zatrzęsły:) Dzisiaj na szczęście nie mam już zakwasów:) Megiss jutro wielki dzień:) Ale powodzenia i tak napiszę jeszcze wieczorem i jutro rano i będę kciuki zaciskać:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
megisss 0 Napisano Lipiec 17, 2007 wydaje mi sie Gosiu ze powinno udac sie to wprowadzanie \"normalnych\" produktow i raczej waga nie powinna isc do gory, Ja własnie ide sie kłasc spac, jutro wazny dzien, mam taka pustke w glowie ze szok. Napisze Wam relacje popołudniu jak bylo, gdybym sie nie odezwala to znaczy ze poszla z mostu skoczyc bo nie zdałam;) Tak wiec trzymajcie za mnie mocno kciuki i cokolowiek Wam w rece padnie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
megisss 0 Napisano Lipiec 18, 2007 Heja dziewczynki! Juz jestem po... i wkoncu mam ten cholerny tytył magistra ekonomi:D tyle stresu bylo niepotrzebnego, obrona trwała zaledwie 3 minuty a tu tyle nauki bylo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mala_gosienka 0 Napisano Lipiec 18, 2007 Megiss G R A T U L U J Ę :) Jesteś super:) Trzymałam zawzięcie kciuki jak mieszałam dżem:) Czyli nie taki diabeł straszny jak go malują?? A z resztą Ty mądra kobieta jesteś i oni to wiedzieli i nie mieli Cię o co pytać:) Ja wracam do roboty, normalnie jeszcze trochę i koniec i do słoików dżem:) Dzisiaj zjadłam sn: Jogurcik ob: brokuły, ogórek, i chyba z 5 jabłek jutro ograniczę jabłka a to tylko że dżem właśnie z nich robię:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Landrynka_truskavkova 0 Napisano Lipiec 18, 2007 Cześć dziewczyny! Wraca do Was córa niewierna:-) Magisterka na 5 i należe w końcu do wyższego personelu medycznego:-D Ale ile stresów i ile...żarcia ehh:-( Powrót do wagi 67kg...ale generalnie to ludzie się pytają, czy w ciąży nie jestem -mam taki brzuch:-( Planuję powrót do dietki i do naszego topicu:-) Buziaki:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mala_gosienka 0 Napisano Lipiec 18, 2007 Landrynka gratuluję:) I witam w naszych skromnych progach:) To na topiku mamy dwóch magistrów:) Lecę się myć i pójdę wcześniej spać, bo ta praca w domu to jest bardzo męcząca, ale cóż, coś za coś jak chce się mieć coś własnego na zimę trzeba na to zapracować i urobić się po łokcie. Miłego wieczoru:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
megisss 0 Napisano Lipiec 18, 2007 Gosiu dziekuje Ci serdecznie! Faktycznie nie taki diabeł straszny, tylko najgorszy stres jest przed drzwiami a potem to szło jak woda. Landrynka Tobie tez gratuluje! i witaj spowrotem u nas, tylko mam nadzieje ze nas nie opuscic bo ci nie popuscimy tym razem;) Jaka dietke zamierzasz zacząć??? Ja chyba teraz sobie diete na ten tydzien odpuszcze, dzis zaczełam oblewac obrone, potem w piatek i sobote, wiec dietetycznie to raczej nie bedzie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mala_gosienka 0 Napisano Lipiec 19, 2007 Ale tu cicho dzisiaj:) Byłam troszkę na plaży, posprzątałam w domu, bo mieli przyjść goście i nie zjawili się, a ja nawet z tej okazji upiekłam ciasto, no trudno, poczęstuję kogoś innego, Tatę oczywiście i koleżankę jutro. Zjadłam dzisiaj: sn: jogurt przegryska: śliwki 7 sztuk obiad bób z mieszanką warzywną przegryzka 2 ogórki z solą:) Kręciłam kólkiem 40 minut to na dzisiaj tyle jestem zmęczona, pies mi dzisiaj przerwał sen przed 6 rano. Jutro nie wstaję choćby nie wiem co. Kamuniu jak dajesz radę z mieszaną? Megiss jak tam oblewanie obrony Ci wychodzi?:P Landrynka jaką dietkę masz zamiar zacząć?? Pozdrawiam i do jutra:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
megisss 0 Napisano Lipiec 19, 2007 Ja dzisiaj z okazji ze w koncu nie musze sie uczyc poszłam z kolezankami do kina, no i oczywiscie byl popcorn:D A z ta salsa to dolina, patrze dzis na strone internetowa tej szkoły tanca aby zobaczyc kiedy zaczyna sie kurs a tu co widze? kurs zaczał sie od wczoraj, wiec teraz szukam nowej szkoły, bo nowy kurs pewnie od połowy sierpnia sie zacznie a nie chce tak długo czekac Gosiu, ty kurcze jesz jak wróbelek, prawie ze nic, no ale wiem ze odrazu na jedzenie po tej diecie warzywno owocowej nie mozna sie rzucic, ja chyba ta diete zaczne od poniedziałku, zobacze jak długo wytrzymam na tych warzywach i owocach Kamunia gdzie sie podziewasz? A ty landrynka? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mala_gosienka 0 Napisano Lipiec 20, 2007 dzisiaj na śniadanie: jogurt obiad: fasolka szparagowa z wody z przyprawami i ogórkiem przegryzka: borówka Tyle planuje na dzisiaj, ale w ogóle nie chodzę głodna. Powoli i zacznę próbować więcej, napierw będzie kasza, kotlety sojowe i makaron:) mój ukochany:) Trzymajcie się, ja muszę lecieć do miasta i posprzątane już mam to co ja będę dzisiaj robić:P Zawsze mogę zrobić poprawki w sprzątaniu:P Albo pójdę do Cioci dawno nie byłam. Wiem moja Babcia dzisiaj jest w domu, to ją odwiedzię:) Miłego dnia:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
megisss 0 Napisano Lipiec 20, 2007 Gosia, ale ty jestes ranny ptaszek, przeciez ty przez pół dnia sie bedziesz nudzic:P wiec mozesz do mnie przyjechac posprzata, mam tyle kurzu ze szok, odkad sie uczyałam do obrony to nawet palcem nie kiwnełam zeby posprzatac. A koło Ciebie sa gdzies jeziorka Gosiu? A tak wogole to Twoje odzywianie w stosunku do mojego to wstyd, chyba mnie to zmobilizuje, bo jak ty mozesz to ja tez;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mala_gosienka 0 Napisano Lipiec 22, 2007 Cześć dziewczyny!!!! Co słychać na froncie bojowym??:) Ja wczoraj byłam na grillu i zajadałam się ogórkami małosolnymi, były naprawdę pyszne:) A tak to mi leci powoli do przodu:) Megiss pewnie najtrudniej jest zacząć a potem już Ci poleci. Kamuniu jak dajesz radę, będzie w ten poniedziałek 7 z przodu?? Pozdrawiam dzisiaj Babcia robi imieniny i trzeba trochę jej pomóc:) Pozdrawiam:):):):):):):) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
megisss 0 Napisano Lipiec 22, 2007 Gosiu to mogłaś sobie zrobic ziemniaki grilowane albo papryke na tym grilu;) I jak tam po imieninach babci? Ja własnie co dopiero wstałam po wczorajszym oblewaniu obrony, wybawiłam sie niezle i nawet kaca nie ma. W piatek tez balowałam, bylo piwko i pizza:D Ale nie dosc tego od poniedziałku wracam do diety, nie mozna spoczac na laurach. Kamunia zyjesz?;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mala_gosienka 0 Napisano Lipiec 22, 2007 Właśnie wyszłam z kuchni, tyle burdelu Babcia narobiła, szkoda słów, ale cóż tylko półtora godziny zmywałam, dobrze, że się zaopatrzyłam w rękawiczki:) Zjadłam dzisiaj wyjątkowo mało, ale miałam taką nerwicę, przyszli goście, których widziałam pierwszy raz na oczy i przyprowadzili bachora 4 letniego, myślałam że potnę go a potem siebie, ja na ogół pokojowo nastawiona jestem do dzieci, ale ten dzieciak mnie wnerwiał do granic możliwości, rozwydrzony. Wziąć i powiesić byłby spokój. Idę jeszcze kółkiem pokręcić, bo z tego wszystkiego dzisiaj nie miałam za bardzo czasu. Trzymajcie sie i do jutra:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
megisss 0 Napisano Lipiec 23, 2007 Hejka dziewczynki;) gdzie sie podziewacie? Kurde zapomniałam dzis na wage wskoczyć, ale pewnie (mam taka nadzieje) ze stoi, bo na dół to na pewno nie poszła gdyż w zeszyłym tygodniu troche nagrzeszyłam. Mam nadzieje ze w tym tygodniu waga spadnie w dół, w koncu połowa lata juz prawie za nami, trzeba sie wziasc w garsc Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kamunia 0 Napisano Lipiec 23, 2007 Hej, trafił mi się nieplanowany wypad nad jezioro więc troszkę mnie nie było ale już jestem:) moja mieszaną szlag trafił :( mam jeszcze ze 30 saszetek i od jutra znowu zaczynam sćisłą przez ok 10 dni bo na tyle mi starczy mniej więcej. a pozniej zobacze ale napewno muszę się wkoncu przeprosić z moim rowerem:) gosiu 7 może będzie do konca lipca bo dzisiaj to napewno nie ma:( nie ważyłam się dzisiaj zważe się za tydzień ( nie chcę się dzisiaj denerwować:) ) lece na zakupy zajrzę pozniej buziaki:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mala_gosienka 0 Napisano Lipiec 23, 2007 Mi jakoś leci, powoli do przodu. Idę zanieść w środę podanie o pracę zobaczymy co z tego wyjdzie. Nie będę się nudzić w domu, bo teraz już jobla dostaję sprzątam co drugi dzień:) Idę poczytać książkę, wiecie co ja sama zaczęłam na nowo uczyć się angielskiego, słówek i takich tam potrzebnych rzeczy to naprawdę źle już ze mną. Megis znalazłam jeszcze jedną książkę dąbrowskiej i tam są podane jadłospisy jeśli jesteś zainteresowana to proszę bardzo link i to ta druga pozycja:) http://www.4shared.com/network/search.jsp?sortType=1&sortOrder=1&sortmode=2&searchDCId=20&searchName=D%C4%85browska&x=70&y=5&searchmode=2&searchName=D%C4%85browska&searchDescription=&searchExtention=&start=0 Miłej lektury:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach