Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bonna24

Kto z was plakal w tym dniu, 8 marca ?

Polecane posty

Gość radosc
Dziewczyny... rozumiem was.. mocno, ale nie ma sensu sie smucic. Co to da? Nic.. zacznijcie wlasne zycie, te osoby ktore zostaly opuszczone. Pokazcie ze was stac na lepszego. Nic nie zdzialacie smutkiem. Cieszcie sie zyciem poki jest. Trzeba byc twardym. Nie możecie sie poddawać, wierze w was. Wierze w wasze szczescie. Bedziecie szczesliwe. Napewno! Kiedy? Tego nie wiem, ale nie placzcie nad rozlanym mlekiem :) Usmiechnijcie sie! :) Coc na chwileczke :) Nie wy ostatnie bedziecie smutne. Po to jest forum by pocieszyć wiec glowy do góry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radosc
jestem z takim jednym- ja tez nie mile spedzilam wczorajszy dzien. Ale nie tylko 8 marca nasi faceci powinni sie starac. Usmiechnij sie, pomysl o czyms milszym choc na chwile :) Sprobuj :) choc ciezko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość conne
ja tez. i dupa zbita

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jednaaa
ja też płakałam bo mój mąż tak sie do domu śpuieszył że aż na piwo z kolegami poszedł a rano żeby mi złożył życzenia to musiałam mu sama o tym przypomnieć . No i kwiatka też rzecz jasna nie dostałam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maleństwo*
Nie plakalam...ale milo sie zaskoczylam. Dostalam przesliczne zyczenia od swojego bylego pomimo,ze sie ich w ogole nie spodziewalam.Z jednej strony milo...z drugiej strony napisal je tak,ze daly mi sporo do myslenia...znowu wspomnienia....znowu nadzieja...i pewnie znowu rozczarowanie....dlatego zastanawiam sie czy nie byloby lepiej gdyby w ogole sie nie odezwal :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane ja tez plakalam moj przyszedl z pracy i nawet nie zloyl zyczen a nie kupil kwiatka bo mu zal pieniedzy bylo,a przeciez nawet nie o to chodzi chodzi o to ze nie uszanowal mnie i nawet nie dal buziaka z milym usmiehcem to by wystarczylo .Bylo mi bardzo przykro ,na domiar tego dzis tez niezle mnie wkurzyl ,mam juz dosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Osiemnaście lat temu nie płakałam ,ale wyłam i pierwszy raz w życiu iostatni upiłam się.Urodziłam trzecie dziecko- córeczkę, byłysmy już dwie.Byłam pewna, że przyjdzie o koło14 do domu,wrócił po 22 z rajstopami , które dostałam ja jako pracownik od firmy. Jak sie dowiedziałam odprowadzał samotne panie do domów. -Wczoraj kupiłam sobie kwiaty ,które lubię i mały prezencik, przecież zasługuję!- Jestem kobietą-. Wieczorem stalam w kolejce za kwiatami dla pań moich synów, bo oczywiście pomimo moich napomnień nie pamietali.Za dwa tygodnie rozwód, maż systematycznie o mnie zapominał.-Nie płaczę, tyle miłych życzeń od nieznajowych z gg ,że narazie to mi wystarcza . O to jeden z wierszy ,który dostałam . KOBIETA- to piękny kwiat, to niedocenione zioło, które zajmuje cały świat, o którym się mówi wokoło. Mówi - nie znając istoty ciała, mówi - nie znając doliny duszy. Kobieta - to nie tylko kwiat, to kamień, co z czasem się kruszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona_ __
moje kolezanki wszystkie w dzien kobiet sie poklucily z chlopakami... wszystke plakaly ja neiw eim to chyba jakis taki dzien byl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Płakać to nie płakałam, ale smutno mi było szalenie. Jedyne życzenia jakie dostałam były od kuzyna :( I tyle par wokoło, ciepło sprzyja gwałtowiejszemu okazywaniu uczuć na ulicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok, przyznam się - ryczałam jak bóbr. Zmoczyłam mnóstwo jakichś dennych papierowych chusteczek. Bo ktoś miał mnie w nosie. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie martw sie takatmsobie. Poklnij sobie jeszcze u mnie . Mi ten debil oczywiście epos napisał z zyczeniami , jak jestem cudowna...wcale mnie to nie uszczęsliwiło. Fałszywe zyczenia od fałszywego faceta. A obecny przyjechał prosto z lotniska , późno było jak diabli , nie mial kwiatka , ale zyczenia były takie szczere, piekne , i oczywiście strasznie sie tłumaczył , że tego kwiatka nie ma. Kwiatek nie był ważny. Byłam szczęśliwa , że pada na twarz , ale mimo wszystko przyjechał do mnie 150 km późna noćą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×