Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

m_bineczka

o czym marza kafeteriowe mamy?

Polecane posty

Gość AsiaNiebieska
Niestety. I praca. Niedługo kończę zastepstwo i nie wiem co dalej, i jak tu planować wiecej dzieci... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lauraimpresja
no właśnie ta praca i kasa ja tez bym chciala wiecej dzieci nawet z domu dziecka bym wziela ale na razie sie boje, że jednemu nie zapewnie wszystkiego że bede musiala odmawiac nie mowie tu niewiadomo o czym, poprostu, wakacje, angielski, kurs tanca czy takie tam, mi rodzice musieli odmawiac, nie chce tego samegoooooo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AsiaNiebieska
Marzę o pracy, której nie mogłabym się doczekać w wolne dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marze zeby bylo juz za pol roku... chcialabym zeby malenstwo bylo juz z nami (25tc) i po operacji wsyzstko zeby bylo dobrze... marzy mi sie zeby przespac ten okres i obudzic sie jak to wszystko minie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja marze o rodzenstwie dla Alexa :( Bo jak narazie nic z tego nie wychodzi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wow ale nam sie temat rozwinal. dziewczyny jak taka ladna pogoda za oknem to tylko sie chce marzyc. ja mam ostatnio takie przyziemne marzenie zeby wkoncu zrobic prawo jazdy, ale za kazdy razem jako pan egzaminator nie docenia moich umiejetnosci :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsc
o własnym mieszkaniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajny temat ! Marzę o tym,zeby moja Niunia i mój mąż , ja i najblizsi byli zawsze zdrowi .. Marzę (już) o wakacjach nad morzem,w Dziwnowie ...... I o tym aby moje zycie zawsze układał sie \"po mojemu\" a takie trywialne marzenie to przespac 3 doby :):D🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja marzę o własnym domku z ogroomnym ogrodem, żeby dzieci miały gdzie bawić się i biegać ;-) Marze o wakacjach na gorących plażach.... raj dla niuni ;-) taka ogromna piaskownica I chyba zaczynam marzyć o trzecim dziecku...ale może jeszcze nie, tak za pół roku ;-) Aaaaa i marze o przespanych nocach...bo tego to mi chyba najbardziej brakuje ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AsiaNiebieska
Emcia - Śliczne zdjęcia Twojego Dzidziusia! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi sie marzy cierpliwość, życie bez trosk, cudowna praca, zdrowie mojego synka i przyszłych dzieci i żebym nigdy nie była sama....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AsiaNiebieska
Marzę o wczasach nad morzem, ale żeby nas było stać na każde miejsce, które się nam spodoba... Ciekawe, czy kiedyś tak będzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żeby moja coóreczka była zdrowa i żeby się jej biodrka ładnie ułożyły i żeby nie było trzeba używac apatarów :) I żeby się wyprowadzić od moich rodziców na \"swoje\" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annonimowa
O pokonaniu pewnego lęku - reszta się sama ułoży. Marzę o tym, żeby mi się w końcu udało.Jestem bliska celu i dumna z siebie, bo radzę sobie bez lekarstw. Chcę to wszystko jakoś świadomie przejść. Marzę też o cieple, bo nie lubię chłodu. Marzę o grzebaniu nogą w piasku na plaży. O podróżach również marzę. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AsiaNiebieska
Marzę o cieplutkiej wiośnie, bo znowu marznę. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AsiaNiebieska
Brawo Anonimowa - dasz sobie radę! Wierzę w Ciebie! :) Emcia - proszę bardzo. Niech zdrowo rośnie! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi doszło jedno marzenie - żeby odchrzaniły się ode mnie te wszystkie podrabiane nicki rozliczające mnie z mojego czasu. Nigdzie nie napisałam, że jestem matką samotnie wychowującą dzieci a z góry jestem skazana na 24 godzinne zajmowanie się dziećmi. Może mam je wypisać ze szkół, przedszkoli i zajęć popołudniowych, żeby ulżyć tej całej rzeszy popaprańców? 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ariadna675
A ja marzę o tym, żeby mój synek miał ojca... Takiego który grałby z nim w piłkę, który by mu pokazywał męską stronę życia. Może jego biologiczny tatuś się w końcu odezwie? :o No i żeby się wyprowadzić w końcu od rodziców. Kocham ich, ale wolałabym być u nich gościem. 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jusiek
marzenia? a kto ich nie ma ? To te najwazniejsze,żeby nasze maluszki były zdrowe i nam rodzicą nie zabrakło siły,wiary i cierpliwosci w wychowaniu naszych pociech. Dom z ogrodkiem jest działka nad morzem tez,więc jakies zagraniczne wakacje ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pojeździć porsche, polecieć balonem, obejrzeć nową zelandię, kupić sobie taki traktorek-kosiarkę i jeździć nim jak w filmie lyncha po ogródku a na zimę wyprowadzać się z polski na teneryfę (to mi się spełni najszybciej!!!):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AsiaNiebieska
Ariadno - we wrześniu wyprowadziłam się wreszcie od rodziców i dopiero zaczynam żyć. Odległość to podstawa, choćby przez płot. Nie szukaj tatusia dla dziecka, tylko kogoś dla siebie. Zacznij chodzić na jakieś zajęcia mieszane, to na pewno kogoś poznasz. Podobać musi się najpierw Tobie, a potem dziecku i z wzajemnością. Nie spiesz się. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ariadna675
To marzenie o tatusiu było związane głównie z biologicznym ojcem. Bo pomimo, że wyszło paskudnie to chciałabym żeby zainteresował się synem... A dla siebie faceta to nie szukam. Już nie. Niestety o wyprowadzeniu się od rodziców mogę tylko pomarzyć, przynajmniej na razie. Pozostaje mi tylko zagryźć zęby i znosić w milczeniu alkoholowe "wieczorki" mojego ojca (na szczęście nie jest agresywny) i wścibstwo mojej mamy, która jest w porządku, tylko szlag mnie trafia jak mnie ciągle wypytuje dlaczego, gdzie, z kim itd. Czasem po prostu potrzeba chwili samotności. 😭 No ale o tym niektóre z Was zdaje się doskonale wiedzą. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AsiaNiebieska
Dzisiaj śnieg i zimno, a ja już chciałam założyć spódniczkę. Dobrze, że zostałam w dżinsach. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×