wytlumaczcie mi

nie

ludzie urodzeni w latach 50/60tych?

A tak przy okazji. Jeśli jakaś marka nie jest znana ze sklepu czy reklamy telewizyjnej, to czy według was jest zła z założenia?

Brawo! A więc, teludzie mają obecnie 45-55 lat. Czy wiecie że ta grupa dysponuje ponad 50% wszystkich pieniędzy? Czy nie warto byłoby zaproponować im coś, co napewno potrzebują? Pozostaje pytanie - co takiego oni potrzebują?

była mowa producent - klient myślałam,że chodzi o poradę dla wszystkich jak kupić z pierwszego żródła,ale tu chodzi o jakieśwyszukane towary. Ja nic z tego nie wynisę choć mam firmę i wiem,że nie ma możliwośći kupowania bezpośrednio u producenta.

To niestety nie są moje obserwacje i przemyślenia. Opieram swoje wypowiedzi na bardzo poważnycj badaniach socjologicznych, prowadzonych w całym cywilizowanym świecie od wielu lat. Czy ktoś z was kojarzy nazwisko Paul Pilzner?

ekonomista przewidział w latach 80-tych dużą sprzedaż komputerow

Droga ZALAMANA, przypuszczam, że nie zbyt uważnie czytasz, to co my wszyscy tu piszemy. Nie mówimy tu o oszczędnym kupowaniu lecz o zarabianiu pieniędzy. Jeśli chodzi o oszczędzanie to wystarczy pilnie śledzić promocji w hipermarketach i można sporo zaoszczędzić. Ale powtórzę to raz jeszcze - nie mówimy o oszczędzaniu tylko o zarabianiu. Słusznie zauważyłaś, że poważni producenci nie bawią się w handel z drobnym odbiorcem. Dlatego ktoś wpad na pomysł skoncentrować kapitał wielu małych odbiorców i wystąpić jako odbiorca duży. Proszę, nie obraź się. Myślisz paradygmatami małego sklepu więc nie możesz zrozumieć, tego, co usiłuję przekazać. Ale powoli. Do wszystkiego dojdziemy.

"dziękuję" za nazwanie mnie drobnym sklepikarzem....tym bardziej,że to nie sklep tylko dobrze prosperująca na polskim rynku Firma

Dokładnie! Właśnie z tego jest najbardziej znany. Ale nie tylko komputerów. Analizując rynek zauważył, że od samego początku "pogodę" na rynku robią właśnie przedstawiciele babyboom'u. Jest ich ponad miliard. Na początku potzrebowali smoczków, więc ktoś w mig został milionerem produkując dla nich smoczki. Miliard! Wyobrażacie sobie? Później potrzebowali śpioszków, zabawek, książeczek, ołówków. Za chwilę samochodów, domów, wakacji itd. Teraz mają w okolicach 50-ki. Jak myślicie - czego teraz potrzebują najbardziej?

ZALAMANA przepraszam. Sama powiedziałaś że nie możesz uzyskać specjalnej ceny od producenta więc pomyślałem, że pracujesz gdzieś w drobnym lub średnim handlu.

W moim Klubie mamy trochę ponad 1000 ludzi i udało nam się na przykład wynegociować bardzo dobrą ofertę u ERY GSM. Nie chciałem nikogo obrazić, po prostu spojrzałem na rzecz w tym odniesieniu.

Nie mogę powiedzieć oczywiście czym się zajmuje,ale są to towary bardzo drogie z wyższych półek i dla dobrze prosperujących i znanych zakładów w Polsce i nie ma szans na kupowanie u producenta ,który obraca niewyobrażalnym kapitałem i jest na innym kontynencie a nawet główna centrala w Polsce ma narzucane warunki współpracy itd....

czy twoj klub ma jakas nazwe?

OK. Widzę, że produkt nie wywołuje na razie zainteresowania. Wróćmy do Klubu. Otóż w takim klubie są osoby z 2 kategorii. 1. Ci, co chcą kupować markowe towary i usługi w cenie zwyczajnych 2. Ci, co chcą zwiększyć swoje dochody za pomocą Klubu. Żadna z tych kategorii nie jest lepsza czy gorsza od innej. Jest to tylko metoda na zadowolenie odmiennych potrzeb dla różnych ludzi.

zaufanie do tylu wspólników? i jak się "wyszukujecie"

Muszę przyznać, ze idea Klubu w tej postaci jak ją znam nie zawsze nadaje się do różnych rodzajów działalności. Prawdopodobnie ty jako właścicielka biznesu z niej nie skorzystasz. Możesz natomiast skorzystać jak osoba prywatna. W przyszłości - kto wie? - może stwierdzisz, że działalność tu jest lepsza niż twój obecny biznes. Może tak nigdy się nie stanie. To bez znaczenia. Teraz pokazuje dziewczynom (chłopakom tez :-)) jaki mam sposób na rozwiązanie ich problemów zarobkowych. Uważam, że mam do tego prawo ponieważ też byłem w BARDZO ciężkiej sytuacji kiedy zaczynałem. Było bardzo trudno, ale sobie poradziłem i jestem w stanie pomóc KAŻDEMU, kto tylko poważnie będzie tego chciał. A klub mój się nazywa YOURLIFE.

jakie są warunki żeby się przyłączyć ?

Członkowie Klubu nie są wspólnikami w tradycyjnym zrozumieniu tego słowa. Tak jak chwilę temu zaznaczyłem są to raczej osoby prywatne lub jednoosobowe, góra kilkuosobowe podmioty gospodarcze. Kazdy z nich pilnuje swojego interesu, ale system jest tak skonstruowany, że rejestruje kto, co i w powiazaniu s kim dokonał. Według wyników tych obliczeń zostają wyplacane wynagrodzenia. Najbardziej aktywni na dzień dzisiejszy dostają w okolicach 20 000 zł miesięcznie. A co najważniejsze, że wymaga to od nich BARDZO MAŁO CZASU PRACY. Bo co za przyjemność zarabiać gruby szmal i nie mieć czasu skorzystać z neigo? Według mnie to byłoby bez sensu.

NIE SŁYSZAŁAM ŻEBY KTOŚ TO KUPOWAŁ....OGLĄDAŁAM STRONĘ TO JAKAŚ SPOŻYWCZA BRANŻA ?

Sprzedawanie przez internet tak? i jak się reklamujecie? jak się o was ludzie dowiadują,że robią akurat u WAS zakupy?

Jedynym warunkiem jest spisanie umowy czlonkwskiej. W tym momencie możesz korzystać z mozliwości oszczednego korzystania z naszych produktów. Jakieś wymogi będą obowiązywać jeśli podejmiesz się współpracy wramach Klubu. Wówczas będzie wymagana tak zwana aktywność własna. Czyli określony obrót towarowy własny w celu udowodnienia twojego zaangażowania. Ten obrót może być maximum 500 zł. Nigdy więcej. Ale to wymaga jeszce tłumaczenia.

pytałam teraz 17 osób w firmie czy coś mówi im ta nazwa,ale nikt nie słyszał. Kto od WAS kupuje i jak odbiorcy was znajdują?

To nie jest branża spożywcza tylko WELLNESS. Zachęcam w GOOGLE podać hasło Flavonoidy i zapoznać się z tematem. Sporo też jest w babskich czasopismach i tych związkach. Jeśli zaś mowa o reklamowanie się, to sprawa wygląda następująco. Firma organizuje raz w tygodniu spotkanie informacyjne w określonychj miejscach. Ja zapraszam tam kogo sobie życzę widzieć wśród swoich partnerów. Oni słuchają, zadają pytania i na końcu podejmują decyzje - są zainteresowani czy nie. NA samym początku, przy pierwszym kontakcie znaczy, zadaję pytanie w rodzaju - czy interesuję Cię lepsze samopoczucie, zachowanie na dłużej urody, nieco więcej pieniędzy i wolnego czasu? Jeśli mówi, że tak - zapraszam na spotkanie. Oto i cała robota. Dalej taki zainteresowany zamawia dla siebie co potrzebuje, a firma wypłaca mi ustalone wynagrodzenie. Nie wiem - czy coś może być prostsze i przyjemniejsze.

bo to załamana trzeba wyjsc do ludzi, zaoferowac produkt itp

to jest jak akwizycja

bez pracy o co CI chodzi? przeczytaj czym się zajmuje i klienci sami przychodzą...

To, że mało nas znają wcale nie jest dziwne. Klub istnieje od 25 marca 2006, czyli bardzo krótko. A poniewaz nie stosujemy krzykliwej reklamy medialnej, prawdopodobnie nikt z naszych członków nie dotarł do twoich współpracowników. Na razie w całej Polsce mamy zaledwie nieco ponad 1000 osób. Na tak duży kraj to kropla w morzu. Większość tych ludzi zamieszkuje okolicy Wrocławia i Krakowa. Jeśli jesteś z innego regionu - masz dziewiczy teren. Zachęcam o tym pomyśleć.

załamana nie musisz tak napadac na mnie, mi nie chodziło o to co robisz teraz tylko nawiazywałam do tego co pisze przytomny

i co miałabym robić? tak konkretnie. JESTEM Z INNEGO REGIONU