jestem 30-letnia dziewicą i jestem z siebie dumna!

ja rowniez nie poprzestaje jedynie na Grocholi, chociaz dla relaksu lubie ja poczytac. Piszesz kochanki, a zastanawiales sie, czy przypadkiem nie krzywdzisz takiej kobiety traktujac ja jak przedmiot? Domyslam sie, ze sporo ich bylo, wiec raczej w twoich zwiazkach nie bylo milosci, jedynie namietnosc... Milo mi ze zrozumiales mnie oraz moja hierarchie wartosci.

Napewno ze 2, 3 kobietom zrobiłem jakąś krzywdę ale wiekszą krzywdą byłoby wymuszone życie razem. Potem zacząłem szukać kobiet podobnych sobie, które nie oczekują, ze związek MUSI być na zawsze. Hmmmmmmm, jak przedmiot. Tak spotkalem się raz, jedne raz z takim zarzutem ale byliśmy totalnie niedopasowani, rozminęly się intencje i oczekiwania, więc i tak by nic z tego nie było. Tobie być może nie zrobłbym TAKIEJ krzywdy bo nie uległabyś mi :D Zarzut przedmiotowego traktowania nie pojawia się wówczas gdy obie strony pragną seksu a poza nim mają sobie jeszcze coś do zaoferowania. Głupio tak napisać ale ja się raczej zachowuję jak kochanek z romansu :D (perwersyjnego ;) ) więc daję kwiaty, wręczam prezenty, interesuje się nie tylko ciałem ale i duszą kobiety.

Zapewne domyslasz sie, ze nie pochwalam Twojego stylu zycia. Zostalam inaczej wychowana i wartosci przekazane mi przez rodzicow i kosciol odpowiadaja mi, choc wiem ze sa niepopularne. Zastanawiam sie tylko co kieruje kobietami ktore godza sie na zwiazek bez zobowiazan oparty jedynie na zauroczeniu. Tego pojac nie moge.

Tak wiem, że nie pochwalasz, ale mnie to nie przeszkadza ;) i chętnie Ci odpowiem :) to jest NAMIĘTNOŚĆ i niesforna erotyczna wyobraźnia, która nie daje chwili spokoju a także brak jak to się mów w psychologii, o ile pamiętam, zinternalizowanego kodeksu etycznego, obyczajowego, który np: Ty wyznajesz. A czasy kiedy kobiety mające indyferentny, czy wręcz niechętny stosunek do usankcjonowanych prawem czy to kościoła czy państa związków, były powszechnie traktowane jako rozpustnice już minęły albo właśnie mijają, co bardzo mnie cieszy :) Miłego dnia!

A co z wartosciami? Gdzie w takim razie jest miejsce czlowieka i rodziny? Smutny jest wspolczesny, rozpasany seksualnie swiat. szkoda ze widza to tylko nieliczni :-(

Oj nie przesadzaj ;). Świat był zawsze rozpasany seksualnie, kiedyś bardziej niż teraz.

zalamalam sie, tylko ze jednak kiedys liczyla sie rodzina i byl jaki taki kodeks wartosci. obecnie liczy sie tylko przyjemnosc, nie lcizy sie nawet czlowie, nie liczy sie byc, liczy sie miec. takie zycie bez wartosci moze prowadzic do jednego, a mianowiczcie do upadku kultury i cywilizacji.

Ale teraz jest wybór. Ty zrobisz tak jak uważasz, a kiedyś ludzie brali ślub w wieku kilkunastu lat i kobiety stawały się maszynkami do rodzenia dzieci lub co gorsze trzeba było związać się z osobą którą wybrali rodzice. Media uderzają seksem z każdej strony, ale to dlatego, że są. Ludzie są różni jednak fakt utraty dziewictwa przed ślubem nie skreśla szczęśliwej przyszłości i posiadania rodziny. Tak samo jak utrata dziewictwa po ślubie nie gwarantuje tego, że związek będzie udany ( oczywiście może być na odwrót ;)). Powiem Ci, że denerwuje mnie fakt, że dziewictwo jast wałkowane na okrągło bo co z "prawictwem" nawet samo słowo głupio brzmi...

.

Dziwniej i dziwniej

hahha

I możecie mi sobie zazdrościcć a ja i tak mam was w pupie

do autorki topicu ---> powiem Ci jedno wg mnie skoro założyłąś topic o tym, że jesteś 30-letnią dziewicą i obwieszczasz to nam wszystkim to tylko i wyłącznie świadczy to o tym, że powoli masz już dośc tego stanu i szukasz wsparcia wśród takich jak ty. I niegrzeczna jesteś skoro masz wszystkich w p.... Obudź się!!! - nikt ci nie zazdrości. A jeśli już tak uważasz to powiem ci, że jest to tylko twoje chore pragnienie, żeby tak było. Jesteś szcześliwa będąc w takim stanie w jakim jesteś to swietnie, przecież takie szczęście możesz zafundowac przez kolejną trzydziestkę:/ twój wybór Aaa! I myślę ze twojemu facetowi nie najlepiej czytałoby się na forum o tym co jest między wami NAJINTYMNIEJSZEGO, bo on pewnie myśli, że to są sprawy TYLKO między wami :/ a ty? opowiadasz o tym nam wszystkim tutaj na forum I pamiętaj - każdy ma takie zycie jakie sobie tworzy i nam \"nie dziewicom\" właśnie takie odpowiada.

sex słuzy jako karta handlowa i kobiety z tego korzystają ida do łozka bo maja swoja huc bo wiedza ze facet drinka postwi prezent kupi a niekiedy i prace załatwi a niekiedy i dom kupi autoitp wiec chetnie dają i takie ja też potępiam nie jest to fair... hmm kochanki były intelektulane? cos bredzisz, one nie wiedzą co to Miłosc a co dopiero dostojweski - tak zancy niedyplomowany psycholog.

a ja mysle ze monstruana gadzina musi byc bardzo intrygujacym i inteligentnym czlowiekiem. jestem absolutnie zafascynowana :)

piekna 30-letnia, moze powinnas sie jednak pospieszyc, bo nie wiem ilu jest takihc mezczyzn, ktorzy beda chcieli akurat 30-letnia dziewice, skoro moga miec 18-nastke:) ja tez zaczekam pozno, bo w wieku 24 lat i uwierz mi, nie ma sie przed czym wzbraniac, bo Twoj przyszly maz moze byc np. zupelnie do ciebie niedopasowany w lozku. mozecie sie kochac i i tak nic z tego nie bedzie, itd. oczywiscie mozesz byc dziewica nawet w wieku 80 lat tylko co z tego...i czy kogos to tak naprawde uszczesliwi.. pzdr.

mialo byc zaczelam:)

gdzies na 30 letnia bo poznala na czacie kogos.Czasem ma wrazenie ze pisza tu niepelnosprwani umyslowo

też jestem dziewicą I jestem z siebie dumna,masz rację seks bez miłości nie jest nic wart,nie mam dzieci i nie chcę, wolę mieć spokój,z tego się cieszę, owszem mam potrzeby seksualne, ale nie muszę spać z mężczyzną, jak miałam 14 lat, lubiłam czytać gazetę Tim ,wybierałam strony o miłości i pierwszym razie, w życiu myślałam tylko ,że nie chcę wyjść za mąż, marzyłam o podróżach, z natury jestem wrażlwa i miła

Widzę że na Kafe coraz więcej rozpustnic. Nie dziwcie się, że jeżeli dacie facetowi na pierwszym spotkaniu, on Was szybko zostawi. Sprawdził, posmakował, zdobył i idzie szukać innej. Seks po ślubie to nagroda dla obojga małżonków i pewnosc, że facet Cie nie porzuci.

masz 30lat a zachwujesz sie jak smarkula

Nie masz gwarancji że nie znudzisz sie facetowi?Co jesli po slubie będziesz kłoda?Seks owszem nie na pierwszej randce przynajmnij dla mnie trzeba sie poznac,polublic,poczuc oddanie do faceta świadomośc ze Cie szanuje.Ale traktowac seks jako karte przetargową?

Kobieto, Ty nie masz pojcia, co tracisz!!! Bardzo wspolczuje. A co do twojego faceta...pewnie jest w twoim wieku lub troche strszy. No coz, facet 30-letni, ktory nie uprawia seksu i tego nie potrzebuje, od razu powinien isc na terapie, bo to normalne nie jest. Ale bardziej prawdopodobne wydaje sie to, ze seksi na boku, nie mowiac ci oczywiscie o tym. A ty biedactwo wierzysz...

mogą, tak 30 letnia dziewica, piękna być nie może, jedno wyklucza drugie. Jej się wydaje, że jest piękna, a piękno to nie tyl;ko ładna buzia, piękno to cos więcej. Tak, że z twoją pięknością, nie do końca jest prawda, co z tego żeś piękna , jak żeś upierdliwa stara panna, z która po 15 minutach przebywania, stosunek z niedzwiedzicą białą wydaje się szczytem rozkoszy. A tak poza tym jest głupsza od pały milicjanta jak mawia gen Jaruzelski, ja z moją żoną bzykałem się w piększy dzień, jak się poznaliśmy i jesteśmy z sobą już 30 lat, więc twoja teoria funta kłaków pipi kangura nie jest warta.

ogien z woda...:)

jeśli myślisz że seks to nagroda po ślubie, to się nie dziwię żeś 30 letnia i piękna dziewica , dawno tak się nie uśmiałem .......

Dla was tylko cielesność sie liczy. a co z duchowością?