Gość 2edeww Napisano Styczeń 16, 2012 Jak najbardziej. Jestem zdrowa, czuję się świetnie. Mam wyższe wykształcenie i dobrą pracę. I męża brudasa, jak tu mówicie o ciemnoskórych. Co ciekawe, on nigdy o żadnym Polaku nie powiedział, że jest białym chlorem bez wykształcenia, a miałby podstawy. Cóż, żal was czytać, ale pomyślałam, że przedstawię swój punkt widzenia. Nie jestem żadną z dziewczyn z fotki, ani mayor, ani zdz, ani belle, więc zeta nie jaraj się tak. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość szukamszczesciaja Napisano Styczeń 16, 2012 2edew, BRUDAS tzn kto to jest Pakistanczyk?? ja mam przyjaciela z Bangladeszu, uwielbiamy sie ale nigdy nie bedzie moim chlopakiem, nigdy nie zmienie religii. Dziwi mnie to, ze taka wyksztalcona osoba , jak mowisz tak zle sie wyraza na temat innych?moze powinnas brac przyklad ze swojego habibi?:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość 2edeww Napisano Styczeń 16, 2012 Do szukamszczesciaja. Mój mąż to nie Pakistańczyk, a Irańczyk. Nie zwracam się do niego per habibi, bo habib to zwrot arabski. Mój mąż arabem nie jest. Masz bardzo ograniczony punkt widzenia. Twój Polak pewnie się zwraca do ciebie per wieprzowinko? Jak większość z nich, albo per "laska"? Bardzo inteligentnie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość szukamszczesciaja Napisano Styczeń 17, 2012 a skad ja mam wiedziec czy on jest Arabem czy nie? ot tak napisalam Habibi.... ogolnie Arabow nie lubie, bo to klamliwi ludzie, media zasialy w mojej glowie wizerunek Muzulmanina- terrorysty a zycie pokazuje, ze Ci Muzulamanie z ktym ja mam do czynienia do wspaniali ludzie Mimo wszystko IRAN- POLKA, dla mnie zbyt egzotyczne, wole byc wieprzowinka:) no ale powodzenia:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość szukamszczesciaja Napisano Styczeń 17, 2012 a pytanie o Brudasa bylo bo tak naprawde nie wiem kto to jest..... tak samo ciapaty- to chyba india. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna marokanczyka Napisano Styczeń 18, 2012 Ja jestem w zwiazku z jednym marokanczkiem dwa lata zamierzamy wziasc slub, nie gadajcie tutaj glupot ze Islam jest najwieksza przeszkoda.... Poniewaz kazdy muzlumanic moze wziasc slub z dziewczyna ktora wyznaje wiare chrzescijanska pytanie tylko czy chce, to wcale nie jest zabronione, Poza tym sama przeszlam na Islam bez wiedzy mojego chlopaka , i osobiscie duzo lepiej sie odnajduje w tej religi przestancie ludzie gadac ze kobieta bedzie zamknieta jak w klatce, to ze kobiety maja np. hijab ( na glowie) jest po to zeby to co najlepsze bylo dla jej meza i i tylko jego no i oczywiscie rodziny najblizszej! To ze Polacy lubia zeby inni mezczyzni sie slinili za ich zonami to juz nie moja wina lubicie sie dzielic to sie dzielcie , ale nie rozmawiajcie na jakis temat jesli nie macie o nim zadnego pojecia! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość szukamszczesciaja Napisano Styczeń 18, 2012 no widzisz, ja po moich dlugich pobytach w maroku wlasnie o Marokanczykach mam najgorsze opinie. no ale co kto lubi. Ja nienawidze Arabow i nie ze wzgledu an ich religie. To sa bardzo wredni luzie i nie tylko ja to mowie. ale kazdy przypadek jest inny- zycze powodzenia. zastanawiam sie tylko, dlaczego Polski tak dlugo zwklekaja ze slubem z Polakiem- 5 letnie zwiazki , nawet dluzsze, a z Arabem- rok, 2 i heya kolejna wiza przyznana zal Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość 2edeww Napisano Styczeń 18, 2012 Kolejny raz się powtórzę: jesteś ograniczona i stąd twój punkt widzenia jest zawężony. Mój mąż,Irańczyk, miał brytyjskie obywatelstwo jak go poznałam, więc przepraszam, ale o jakiej wizie piszesz? Dlaczego z arabem Polka szybciej się wiąże więzami małżeństwa? To proste, Polak katolik ma wywalone na to, że seks przedmałżeński to grzech. Będzie dziewczynę zwodził przez lata, a potem się rozstaną. Żal. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ewincja 0 Napisano Styczeń 22, 2012 Witam, jestem młoda. Nie znam się na polityce, dotąd o większości religii świata patrzyłam z punktu widzenia ateisty, ale uważającego że większość religii jest gorszych od katolicyzmu i innych odmian(odłamów?) chrześcijaństwa. Wyjechałam na pół roku do Szwecji i traf trafem, ulokowano mnie w akademiku, gdzie przeważali studenci z krajów muzułmańskich. Od razu zaznaczam, że nie mam zamiaru nikogo bronić. Tak, w krajach muzułmańskich zdarzają się zabójstwa honorowe. Tak, wiele dziewczynek nie idzie do szkoły. Tak, wiele kobiet jest nieszczęśliwych w związkach zapoczątkowanych przez zaaranżowane śluby i dominowanych przez swoich mężów. Tak samo jak dobrze wiemy, że w Polsce wiele rodzin, w tym głównie ofiarami są kobiety i dzieci, cierpi w wyniku alkoholizmu osób im bliskich. Tak, Polska przeżywa problemy związane z nieprzystosowaniem się katolicyzmu do współczesnych czasów. Tak, jesteśmy na każdym kroku manipulowani,a proces ten jest tym silniejszy, gdyż wciąż wiele osób nie ma podstawowej edukacji. To co się teraz dzieje w krajach muzułmańskich, wszystkie przemiany polityczne, rewolucje kulturowe i ogromny wpływ Europy..to wszystko tworzy ogromną mieszaninę, w której wszyscy się gubią. Oni mają to teraz, my jednak( jako kraje europejskie) mieliśmy pewne przemiany dużo wcześniej i przez dłuższy okres czasu (emancypacja kobiet, ogólnodostępna edukacja itd.). Gdy dowiedziałam się, że w większość moich sąsiadów to "arabusy" (nie widziałam wtedy różnicy), zamykałam drzwi na klucz i po prostu się bałam. Po trochu, po trochu zaczęłam poznawać tych ludzi lepiej. I tak, najwięcej rozmawiałam o religii z dwoma bardzo religijnymi muzułmanami. Dowiedziałam się, że: - Biblia i Koran są bardzo silnie ze sobą związane i Biblia jest uznawana za świętą tak jak koran -jesli zabije się jednego człowieka to tak jakby się krzywdziło cały rodzaj ludzki. zabijać nie można i już. Ludzie zawsze wykorzystywali święte słowa na swoją korzyść. Wspommę tylko o świętej inkwizycji i wyprawach krzyżackich. Tyle, że u nas to się skonczylo, a u nich wciąż w miejscach, gdzie ludzio brakuje edukacji i kontaktu ze światem, dochodzi do tragedii - każda osoba, która wierzy w boga jest siotrą czy bratem w wierze. I już. Jak nie wierzy, to mówią że szuka swojej drogi -Z tą świętą wojną jest pewne nieporozumienie. Urupowania poityczne by sterują społeczenstwem za pomocą strachu, wmawiają, że trzeba bić niemuzułmanów, by mieć miejsce w niebie. O ile dobrze zrozumiałam z opowieści moich kolegów muzułmanów, chodzi o zwalczanie niemuzułmanów w senie osób niemoralnych, krzywdzących innych, niewierzących w "boga". Ateiści przecież wierzą w moralność( a czemu by nie? Może moralność też można nazwać siłą wyższą). A to, eh..cokolwiek można podciągnąć pod boga. Więc ze świętą wojną chodzi o to, żeby zwalczać objawy zła- a nie zabijać ludzi! Najważniejsza jest zaś wojna z samym sobą- swoimi lękami, pożądaniami, złem, które w nas tkwi. - oprócz najważniejszych rzeczy typu nie zabijaj,nie krzywdź, cała reszta w koranie jest zbiorowiskiem rad,sugestiii przykładem jak można żyć w zgodzie z własnym sumieniem. Tak samo jest z biblią. Przecież po to człowiek dostał wolę od boga.Albo po prostu ją ma (wersja dla ateistów) - nie ma czegoś takiego jak kobiety do garów. Koran i biblia są to bardzo stare księgi,ale pewne rzeczy się nie zmieniły. Małżonkowie, w ogóle ludzie wobec sibie powinni żyć w zgodzie i zacunku. Święte księgi pomagają bardziej wyznaczyć rolę: kiedyś kobieta by nie przeżyła i porodów, wychowania dzieci i pracy jednocześnie. Więc kobieta zajmowała się domem i dziećmi i respektowała męża za utrzymanie, a mąż kochał i czcił żonę jako matkę swich dzieci. To że patologie są, są wsziędzie bez względu na religie. W przypadku muzułmanów potrafią przyobrać bardziej może drastyczne obrazy, ale pamiętać trzeba że znęcanie się psychiczne,bardzo krzywdzące, tak popularne w Europie nie pozostawia śladów na ciele. -co do burki: Mohamet nie kazał, ale zalecił, by w ten sposób nie kusić mężczyzn. Bo mężczyźni jednak (to juz moje zdanie) są bardzo wyczuleni na sylwetkę i wszelkoie piękno bijące od kobiet. Tak już natura nas stworzyła. Nasze ciało jest wabikiem. W Europie nosilo się kapelusze czy chustki na łowach i jednak ciało musiało być zakryte, a potem nastąpiła rewolucja. Oni tę rewolucję przeżywaja teraz. W wielkich miastach radykaliści przeplatają się z muzułmankami całkowicie nowoczesnymi. Ja uważam, że każdy jak kto woli. Czasem czuję się nie swojo w tłumie i wolałąbym nie mysleć wciąż jak wyglądam i czy płaszcz na mnie dobrze leży. Wygląd jest najważniejszy dla mnie samej i mojego ukochanego. Nie mam chęci ciągłej konfrontacji na ulicach. Każdy jak kto woli. Jeden z tych muzułmanów nigdy nie podnosił wzroku na kobietę. Myślę, że chciał w ten sposób okazać szacunek,nie oceniac na podstawie ciała. Był też świadomy swej słabości wynikajacej z cielesności i wolał nie poddawać sie dodatkowym wzrocznym bodźcom. A facet jednak to wzrokowiec. -tak, w Pakistanie można mieć więcej żon, ale to prawo jest wykorzystywane raczej, gdy kobieta nie chce się zhańbić rozwodem (kultura kulturą,to mamy wszędzie np. wiele ludzi chodzi do kościoła, by pokazać że są przykładnymi katolikami), więc żyją sobie oddzielnie, prowadzą normalne życie, a gdy są gotowe, to dochodzi do rozwodu prawnego. Oczywiście, bywają patologie. Zachodzą zmiany i to jest najważniejsze. Pakistańczycy wyjeżdżają do krajów europejkich na studia i powracają z drobnymi cząstkami europejskości. Powstają szkoły mieszane. Więcej osób jest wyedukowanych, a tym samym mogą podejmować decyzje na podstawie wielu daych,a nie tylko drobnej informacji fałszywie podanych przez polityczno-religijnych propagatorów. Tak, mam chłopaka Pakistańczyka. Jestem z nim od 5 miesięcy, podstawą naszej relacji jest rozmowa. Codziennie, te sam tematy, by doszlifować własne opinie i zdania. Już on jest bardziej chrześcijanski,a coraz bardziej odwraca się od islamu. Chyba się rozczarował tą religią. Chyba do niego to nie pasuje. Jest bardzo otwarty, dużo rozmyśla i traktuje mnie z szacunkiem. I uważa, że najważniejsze, to jest poczuć się dobrze z samym sobą. Może świat byłby lepszy, gdyby zamiast mówić jak bardzo ktoś jest zły i winny, po prostu usiąść w ciszy, uspokoić się i posłuchać co nam serce podpowiada. To my przeżywamy to życie, każdy z nas osobno (nie samotnie), patrzymy na świat własnymi oczami. To taki mój mały apel do świata. Bądź ze sobą, zwalczaj zło w sobie, wzmacniaj siebie,a tym samym i innch, bądź szczęślwy i nie sądź. Nie ma na to czasu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Prezes Wertyp 0 Napisano Styczeń 22, 2012 uwielbiam takie historie. przeczytalem cala. dostaniesz po mordzie. a moze i nawet gorzej. ateistka z muslimem :) juz cie manipuluja. jestes niedorozwinieta i zakompleksiona. pewnie to pierwszy penis jaki widzialas... coz. zaden muslim nie bedzie szanowal takiej osoby nawet troche!!! Pakistance wracaja i sa jeszcze bardziej radykalni. ci studenci w UK robia pozniej bomby czy walcza zbrojnie z NATO u siebie. udaje przed toba, tak jak oni wszyscy. bo wiedza ze cie puka. te odwracanie tez jest udawane. nie raz udaja nawet katoli zeby wsadzic wajche w cipke bialej. ale czar prysnie... nie wracaj juz. jest brudna. kare on ci wymierzy. ps. wiesz, ze polki czesciej zenia z pakolami niz angielki w UK? wiesz ze co jakis czas sa historie zabitych polek w imie honoru w angielskiej prasie... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Dreamed I was an eskimo Napisano Styczeń 22, 2012 To powiedz jej, że Twój ojciec załatwił mu robotę na PKP w Trójmieście. Niech przyjeżdża. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Errrrr.... Napisano Styczeń 23, 2012 Ja nie rozumiem niektórych osób, nie rozumiem tej całej krytyki, braku zrozumienia ze strony Polaków. Osobiście nie popieram Islamu, nie jestem jego zwolenniczką. Byłam z Pakistańczykiem, mieliśmy nawet ślub muzułmański. Nie uderzył mnie nigdy, ale był bardzo religijną osobą i powiedziałam sobie "nigdy więcej nie chcę żadnego religijnego Muzułmanina!". Nie mogliśmy iść do McDonalds'a, bo kurczak z Mc jest haram... Wszystko jest haram. Kwestia religii, jego mentalność, bardzo nas poróżniły. Miałam dosyć gadania jaki to Islam jest najlepszy itd. Po prostu powiedziałam mu: "Słuchaj, Ty potrzebujesz Muzułmanki w hijabie, a jeśli chcesz być z białą kobietą, chrześcijanką to musisz zmienić parę rzeczy, dostosować się, bo raczej żadna kobieta nie zmieni wszystkiego dla Ciebie. To wymaga poświęceń z obu stron". Muzułmanin, urodzony w kraju islamskim, ma wpojone pewne wartości od dziecka. U nich naprawdę wszystko jest haram - robienie zdjęć, używanie portali typu. Facebook, wyjście do klubu, oglądanie telewizji, świętowanie swoich urodzin. Dosłownie wszystko. Obecnie jestem w związku z Bengalczykiem, urodzonym w UK. Owszem, Muzułmanin ale niereligijny. Jak sam mówi - nie dba o religię. Nie ma podziału na halal i haram. Jest wykształcony, po Uniwersytecie, niczym nie różni się od moich białych znajomych, którzy również urodzili się w UK. Bardzo przyjaźnie nastawiony do mojej religii, dużo pyta, chce wiedzieć o niej więcej, a nawet pytał, co w sytuacji, kiedy chce przejść z Islamu na Chrześcijaństwo. Do wszystkich krytyków: Jesteście naprawdę bardzo ograniczeni. Pozwalacie by media Wami manipulowały. Jak widać, media mogą Wam wmówić co tylko zechcą. Starajcie się poznawać, zrozumieć inne kultury. Nie bądźcie tacy zamknięci, otwórzcie własne umysły. Żeby coś krytykować, najpierw trzeba dobrze poznać. Bardzo łatwo jest wyciągnąć wady i zmieszać z błotem. Powinniście szukać też zalet. Wierzcie mi, wszystko ma swoje złe i dobre strony. Poza tym Biblia jest bardzo podobna do Koranu, tylko ludzie zmienili ją na własne potrzeby, aczkolwiek możemy w niej znaleźć cytaty z takimi samymi nakazami, które znajdują się w Koranie. Np. nakrycie głowy. Oto cytat z Listu do Koryntian: "1 Bądźcie naśladowcami moimi, tak jak ja jestem naśladowcą Chrystusa. 2 Pochwalam was, bracia, za to, że we wszystkim pomni na mnie jesteście i że tak, jak wam przekazałem, zachowujecie tradycję. 3 Chciałbym, żebyście wiedzieli, że głową każdego mężczyzny jest Chrystus, mężczyzna zaś jest głową kobiety, a głową Chrystusa - Bóg. 4 Każdy mężczyzna, modląc się lub prorokując z nakrytą głową, hańbi swoją głowę. 5 Każda zaś kobieta, modląc się lub prorokując z odkrytą głową, hańbi swoją głowę; wygląda bowiem tak, jakby była ogolona. 6 Jeżeli więc jakaś kobieta nie nakrywa głowy, niechże ostrzyże swe włosy! Jeśli natomiast hańbi kobietę to, że jest ostrzyżona lub ogolona, niechże nakrywa głowę! 7 Mężczyzna zaś nie powinien nakrywać głowy, bo jest obrazem i chwałą Boga, a kobieta jest chwałą mężczyzny. 8 To nie mężczyzna powstał z kobiety, lecz kobieta z mężczyzny. 9 Podobnie też mężczyzna nie został stworzony dla kobiety, lecz kobieta dla mężczyzny. 10 Oto dlaczego kobieta winna mieć na głowie znak poddania, ze względu na aniołów. 11 Zresztą u Pana ani mężczyzna nie jest bez kobiety, ani kobieta nie jest bez mężczyzny. 12 Jak bowiem kobieta powstała z mężczyzny, tak mężczyzna rodzi się przez kobietę. Wszystko zaś pochodzi od Boga. 13 Osądźcie zresztą sami! Czy wypada, aby kobieta z odkrytą głową modliła się do Boga? 14 Czyż sama natura nie poucza nas, że hańbą jest dla mężczyzny nosić długie włosy, 15 podczas gdy dla kobiety jest właśnie chwałą? Włosy bowiem zostały jej dane za okrycie. 16 Może ktoś uważa za właściwe spierać się nadal, my jednak nie jesteśmy takiego zdania, ani my, ani Kościoły Boże. " Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Adam Szyc Napisano Styczeń 23, 2012 Mieszkaliśmy 6 lat razem w londynie. 1.5 roku temu żona poznała na zakupach pakistańczyka. spotykała się z nim potajemnie, w koncu się wyprowadziła i zerwała ze mną kontakt. Rozmawialiśmy raz, powiedziała że ów azjata jest dobrym człowiekiem, miłym opiekuńczym, same superlatywy, chodzące cudo. I co odnalazła mnie tydzień temu, zapłakana zapukała do drzwi. Opowiadała jak to było cudownie przez pierwszy rok, pozniej z niego wyszła prawdziwa natura, pracowała na niego, gotowała, była jego służącą, niewolnicą bo w islamie taka jest rola kobiety. On całe dni w swej taksówce. Wysłuchałem biedaczkę i zrobiło mi jej żal i postanowiłem pomóc znaleźć jakieś lokum. Nie wiem czy słusznie? wyglądała jak kot ze szreka. Pomóc czy nie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Errrrr.... Napisano Styczeń 23, 2012 Adam Szyc - Cóż, jeśli miedzy wami wszystko było okej, a ona zostawiła Cię tylko dlatego, że jakiś Pakistańczyk zawrócił jej w głowie, to bardzo źle zrobiła. Pewnie teraz żałuje swojej nieprzemyślanej, pochopnej decyzji. Niestety takie historie się zdarzają. Twoja była dostała nauczkę. Co zrobić? To zależy tylko i wyłącznie od Ciebie, aczkolwiek uważam, że powinieneś jej pomóc, bo ta kobieta i tak się pewnie wystarczająco nacierpiała przez swojego Pakistańczyka, ale nie wracaj do niej. Jakby nie patrzeć, zostawiła Cię dla innego. Ja bym takiej osobie nie mogła już zaufać. :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna marokanczyka Napisano Styczeń 23, 2012 NO wiec ja mam tylko jedno zdanie no powiedzenia, Polacy sa bardzo uprzedzeni do wszyskiego co nie polskie , lecz nie patrza na to jak pierwszy lepszy sasiad po pijaku bije swoja zone dzien w dzien, jaki dzieci do garnka co nie maja wlozyc, dawno nie jadly nie mowia dalej o arabach , moze zacznijcie od swoich krajowych spraw zanim zacznicie oceniac inne narodowosci, wporzadku moze i co nie ktorzy z Was poznali zlych, egoistycznych,chamskich ludzi ale tacy znajduja sie w kazdym narodzie, ja mieszkam zagranica i widze czesto kto sie zachowac nie umie ;) swoimy wypowiedziami i gestami , wiec ludzie otworzcie oczy i zobaczciie jacy polacy potrafia byc, i bez przesady ktos na gorze napisal ze polki po roku czasu z arabem juz biora slub ja jestem w z zwiazku z marokanczykiem dwa lata i dopiero za okolo 3 mamy zamiar sie pobrac wiec .... Pomyslcie nad tym co piszecie ludzie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Prezes Wertyp 0 Napisano Styczeń 24, 2012 nie wstyd wam? przeciez wiecie, ze tylko 1 na 100 sie uda... a pozniej co? po arabie wstyd prznosic polakowi? kiurwa oni wami gardza w srodku a wy naiwne wierzycie w taka milosc. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Adam Szyc Napisano Styczeń 24, 2012 Errrr też tak uważam. Pomogę jej jako kolega Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Adam Szyc Napisano Styczeń 24, 2012 Do Dorota 85 przekonaj się na swojej skórze. Nic tak nie uczy jak doświadczenie. Może za dwa lata napiszesz że jesteś szczęsliwa albo załamana jak moja była żona. Najwiekszy wpływ na człowieka ma dzieciństwo. jesli on został wychowany w pakistanie, a tam kobieta nie może nawet iść do szkoły nie będąc szykanowana to po pewnym czasie wyjdzie natura jego ojca i dziadka. A w pierwszej fazie znajomosci każdy jest miły, dowcipny i chce zrobić jak najlepsze wrażenie na dziewczynie. Jak już z nim zamieszkasz czy bedzie sprzątał, zmywał, prał, ugotuje obiad. czy podzieli się z Tobą obowiązkami? Sprawdź to. Bedziesz mieć o jeden bagaż doświadzczeń więcej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna marokanczyka Napisano Styczeń 24, 2012 Prezes Wertyp po pierwsze widzimy kulturowo kto jak sie wypowiada, nie trzeba wulgaryzmow uzywac, a po drugie czy masz jakie kolwiek doswiadczenia z arabami , czy muzlumanami ? Moi przyjaciele to somalijczycy poakistanczycy marokanczycy arabowie iranczycy i wiele wiecej , i nie mowcie ze kobieta w Pakistani do szkoly nie chodzi bo mam wiele kolezanek wlasnie z tamtad ktore do Norwegii nie dawno sie przeprowadzily i sa bardzo dobre na rownym poziomie co polacy, wiec nie wypowadajcie sie jak nie wiecie, polak tez czesto swoimi kobietami gardzi zalezy na kogo sie trafi! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Errrrr.... Napisano Styczeń 24, 2012 Adam Szyc - zgodzę się z Tobą, bo mam związek, a nawet muzułmański ślub za sobą. Nie każdy jest zły, nie każdy jest taki sam, ale trzeba być ostrożnym, jeśli wiąże się z kimś urodzonym w innym kraju, wychowanym w innej religii i kulturze. Ja naprawdę wątpię, że jakaś Polka może być szczęśliwa z RELIGIJNYM Muzułmaninem... no chyba, że przejdzie na Islam, a to się często zdarza. Jednej rzeczy bardzo nie lubię w religijnych Muzułmanach... Nie lubię tego, że oni chcieliby aby każdy człowiek na Ziemi był Muzułmaninem. Myślicie, że religijny Muzułmanin szanuje naszą religię? Nie, on nie szanuje żadnej religii poza swoją własną, a jeśli myślicie, że szanuje, to wiedzcie, że świetnie udaje. Większość kobiet związanych z Muzułmanami, ma naprawdę niewielkie pojęcie o ich kulturze, mentalności, religii... A potem są wielce rozczarowane zachowaniem swojego partnera. Kiedy weszłam w związek z Pakistańczykiem, również nie miałam wielkiego pojęcia, nie zdawałam sobie sprawy, że bycie z religijnym Muzułmaninem, urodzonym w kraju islamskim, jest naprawdę trudne... Taki człowiek nie pozwoli powiedzieć złego słowa na swoja religię, nawet jeśli jest to prawdą, pokazujesz mu dowody na to, cytaty, on i tak będzie zawzięcie bronił swojej wersji "że Islam jest doskonały, bez wad, najlepszy". Przechodziłam przez to. A co jak powiedziałam o Arabii Saudyjskiej? Że tam za zmianę religii się umiera, nawet za posiadanie Biblii mogą Cię zabić... Kobieta za założenie jeansów dostaje kilkadziesiąt batów - publicznie! Oczywiście temu też zaprzeczył, mimo iż udowadniałam, pokazując na filmikach, w artykułach. A on dalej twierdził, że wyssałam to sobie z palca, że to nie prawda. Po jakimś czasie zaczęłam sobie uświadamiać... życie z takim człowiekiem nie ma sensu! Przecież on jest taki religijny, pochodzi z drugiego końca świata, ma wpojone zupełnie inne wartości... Jak on mi pozwoli dziecko ochrzcić? Jak będzie wyglądać moja przyszłość z nim? Zrezygnowałam i bardzo dobrze zrobiłam. Kolejnym problemem jest wiza. Większość nawet nie ma pojęcia ilu brązowych widzi w białych kobietach przepustkę do Europy. W ich krajach często nie ma pracy, panuje bieda lub słabe warunki do rozwoju... Oni chcą się wyrwać do Europy, bo tutaj żyje się lepiej... na wyższym poziomie. Mój kolega (brązowy, ale urodzony w UK) ostrzegał mnie przed takimi, którzy polują na wizę. Niektórzy są w stanie czekać nawet te 5 lat, przez pięć lat mogą być mili, perfekcyjni, ale rogi pokażą dopiero, gdy osiągną swój cel. Tak było w przypadku znajomej mojego kuzyna. Pakistańczyk - przystojny, zabawny, przyjacielski, każdy go lubił... dosłownie ideał ! Dziewczyna wzięła z nim ślub, delikwent dostał wizę, zaczął ją zamykać w domu... A na koniec, chciał jej wywieźć dziecko. Tak jak mówiłam - nie każdy jest zły, aczkolwiek nie polecam się wiązać z Muzułmanami, którzy urodzili się poza Europą, którzy są religijni i którzy są na wizie studenckiej (oj tak, studenci wykorzystują najczęściej). Nikt Wam nie karze wiązać się z Polakiem, skoro Polacy Wam nie pasują, aczkolwiek jest masa niereligijnych brązowych z brytyjskim obywatelstwem. Ja znam co najmniej kilku (z jednym się związałam), bardzo w porządku ludzie. Religijnych Muzułmanów omijam z daleka, hindus 100 razy lepszy, niż jakikolwiek religijny Muzułmanin. Muzułmanie mają wyprane mózgi. Oni nie potrafią myśleć samodzielnie, bo na każdy problem znajdą receptę (rozwiązanie) w ich świętej księdze. W Koranie mają nawet, jak dzielić majątek.. Mój były zawsze mówił "Koran jest najlepszy, gdy mam jakiś problem, Koran zawsze poda mi najlepsze rozwiązanie"... Litości... Przecież to chore. A te ciągłe powtarzanie "inshallah" , "mashallah", "Allahu akbar" po pewnym czasie zaczyna irytować... To moje zdanie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Adam Szyc Napisano Styczeń 24, 2012 Dziewczyny macie świętą rację nie należy wkładać wszystkich do jednego worka. Wszędzie trafiają się dobrzy i źli. W pewnej afrykańskiej prowincji wśród tubylców kanibali trafił się jeden dobry i pomocny plemienny. Koniec był taki że nie się nie opanował i zjadł misjonarza bo według jego wierzeń to nic złego Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Adam Szyc Napisano Styczeń 24, 2012 Wiec to co piszsesz Errrr to święta racja. Ups sorki za ''święta";) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Adam Szyc Napisano Styczeń 24, 2012 tak to wygląda http://youtu.be/hYrWODH6az0 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Errrrr.... Napisano Styczeń 25, 2012 W ogóle z kim ja rozmawiam... Czy Wy (mam na myśli część z Was) nie potraficie wyrazić kulturalnie swojej opinii? W taki sposób pokazujecie, że niczym się nie różnicie od "muzułmańskiej dziczy". A nawet oni to przy Was NIC. Jestem osobą neutralną, aczkolwiek naprawdę mi wstyd za niektórych rodaków. http://www.papilot.pl/wydarzenia/16581/ZabrzeBiskupice-OjciecPOTWOR-brutalnie-zgwalcil-2miesiecznego-Dawidka-koszmar.html Proszę bardzo, artykuł. Polak też może być bardzo okrutny. Ile takich przypadków? Jeden? Dwa? Nie. Całe mnóstwo. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Errrrr.... Napisano Styczeń 25, 2012 Tak Adamie, racja, aczkolwiek nie w każdym kraju islamskim tak się dzieje. W Arabii Saudyjskiej czy w Afganistanie na pewno takie rzeczy mają miejsce. W Arabii nie ma nawet żadnej kapliczki czy kościoła. Tak jak wspomniałam wcześniej, tam możesz zginąć za posiadanie Biblii czy różańca/krzyża lub innego symbolu religijnego. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość duktor Małgośka Napisano Styczeń 25, 2012 Droga dożywotnia policjantko... A czy ciągłe wypowiadanie "O mój Boże, o Jezu, o Jezusicku, o matko boska, Boże święty, rany boskie" itp jest normalne i niedenerwujące? ;) Jesteśmy tacy sami. Każda religia ma swoją czarną historię, czy białą kartkę, jak kto woli. Każdy wierzący myśli, że jest nieomylny w swojej religii. Mój mąż muzułmanin, nie Pakistańczyk, denerwuje mnie nieraz, ale mój ex, chrześcijanin też mi zachodził za skórę ;) Jak powtarza InshAllah, to mam ochotę go złapać za szyję i zadusić. Nie, nie jak Bóg da, masz zrobić to o co cię proszę! ;) Poza tym na tym forum nie podyskutujesz, bo to najgorsze forum w sieci. Przynajmniej najgorsze na jakie trafiłam. Byle co może się tu wypowiadać, bo nie trzeba rejestracji, a parszywa redakcja ma wszystkich w głębokim poważaniu. Mam nadzieję, że w końcu ktoś im ten cyrk zamknie raz na zawsze. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość duktor Małgośka Napisano Styczeń 25, 2012 Oh jeszcze dodam, że w kraju mojego męża są kościoły, a tv emituje msze w nich się odbywające. Kobiety nie noszą chustek na głowie, nikt się nie przyczepi. Ja nie nosiłam, wszyscy się na mnie gapili, ale przyjaźnie, bo nigdy Europejki nie widzieli ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mayor of London 0 Napisano Styczeń 25, 2012 Do Errrrr: Czesc. Sa tu osoby, z ktorymi mozna porozmawiac normalnie ale maja swoje zycie i nie przesiaduja calymi dniami na forum wypisujac glupoty. Wiem o czym mowisz i zgadzam sie z Twoimi wypowiedziami w 100%. Przez 4 lata bylam zona Araba i mieszkalam w Libii. W Trypolisie byly Koscioly. Do jednego nawet udalo mi sie kilka razy pojsc. Maz mnie zawozil (co prawda z mina zbitego psa ale mnie zawozil). Kobiety mialy tam duzo praw i w sumie bylo tam fajnie. Nie odczulam zadnych naciskow ze strony spoleczenstwa, aczkolwiek wszystko zalezy od otoczenia, w ktorym sie czlowiek obraca. Wiadomo, ze Inaczej jest jak przebywasz w towarzystwie osob wysoko postawionych czy wyksztalconych a inaczej gdy uczestniczysz w zyciu nizszych warstw spolecznych. Moj maz i jego rodzina byli akurat bardzo religijni, w ogole nie otwarci na inne religie czy wyznania fanatycy, wiec rozwod tylko wisial w powietrzu. Zauwazylam wlasnie ta prawidlowosc (podrozujac po krajach bliskiego wschodu i polwyspie arabskim), ze duzo wlasnie zalezy od tego z jaka warstwa spoleczna masz do czynienia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Errrrr.... Napisano Styczeń 25, 2012 Rodzina mojego ex była tolerancyjna, nie powiem, że nie, bo mieli nawet chrześcijańskich przyjaciół i o dziwo, zaakceptowali mnie już na samym początku, ale z moim Pakistańczykiem było już więcej problemów. Oczywiście nie miał nic przeciwko wyciąganiu wad z mojej religii, ale gdy ja powiedziałam coś złego o Islamie, to wielce się burzył i mówił, że to nie prawda. Dla religijnych Muzułmanów, Islam jest najlepszy, nieskazitelnie "czysty". Pamiętam jeszcze, jak pokazywał mi filmiki na youtube z chrześcijanami, którzy zmienili religię na Islam, a gdy ja mu pokazałam pewnego imama, który porzucił Islam i stał się chrześcijaninem, to wybuchła wielka afera. Niejedna osoba, która porzuciła Islam, musi teraz się ukrywać w obawie, że zostanie zabita. Nie oszukujmy się, Islam ma wiele wad... Oczywiście zalety też posiada, aczkolwiek wady są bardziej widoczne. Mieszkam w Londynie, tutaj Muzułmanie są na każdym kroku. Mam okazję obserwować ich zachowanie każdego dnia. Nie każdy Muslim jest zły, naprawdę, aczkolwiek siedząc czy stojąc koło takiej przykładnej Muzułmanki, mam wrażenie, że patrzy ona z pogardą na białe kobiety. Do tego coraz więcej widzę białych kobiet w hijabach z ich brązowymi partnerami/mężami. Blade, nieumalowane, w długiej "kiecce" do kostek, dziwnie skulone, kroczące za partnerem jak niewolnice. I już sama nie wiem, czy zmieniły religię z własnego wyboru czy ktoś je do temu zmusił. Nawet nie macie pojęcia ile razy byłam namawiana do zmiany religii... Zgodziłam się na ślub islamski, z moim (już obecnie) ex. Imam próbował mnie przekonać trzy razy do przejścia na Islam, za każdym razem odmówiłam. Wiele osób zmienia religię na Islam. Dlaczego? Może dlatego, że jest to bardzo proste. Wystarczy szczerze wypowiedzieć parę zdań i to wszystko. A co trzeba zrobić aby być Chrześcijaninem? Trzeba znać Biblię, historię naszej religii, trzeba przyjąć chrzest, pozostałe sakramenty... Wcześniej myślałam, że bycie szczęśliwą z religijnym Muzułmaninem jest możliwe. Może i jest, ale na pewno nie dla mnie. Ja jestem upartą osobą, nie dam sobie niczego wmówić. Trudno mi jest zrozumieć ten cały podział na halal i haram. Dla mnie kurczak to po prostu kurczak, nie ważne czy on jest z McDonalds'a czy z halal shopu. A Ramadan? Przecież wiele z nich pracuje w słońcu, w upale ponad 40 stopni. No i jak można nie pić wody? Nawet z moją mamą o tym dyskutowałam i stwierdziliśmy, że to głupota. Mój ex się katował tak od 5 rano do 10 wieczorem, bo wiadomo w Londynie sierpniowe dni są długie, a noce krótkie. Było gorąco.. Przecież można się odwodnić. Ja chyba nigdy nie zrozumiem religijnych Muzułmanów... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mayor of London 0 Napisano Styczeń 25, 2012 Ja tez w Londynie mieszkam. Z jakiej jestes okolicy? :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach