olewalem ja 11 miesiecy, mam szanse ja odzyskac?

no wlasnie ona tez, czepiala sie o wszystko a potem jak nagle odszedlem zaczela walczyc a ja ja olewalem 11 miechow

na mój gust masz przechlapane...

a co się nagle stało że chcesz z nią znowu być? może lepiej dać jej spokój. skoro walczyła 11 miesięcy to musiało jej bardzo zależeć, więc pewnie bardzo cierpi...

a widujecie się codziennie? wiesz co u niej sie dzieje?

no właśnie co się nagle stało? przecież kurna 11 miechów to prawie rok!

ona jest z tych co latwo nie wchodza w zwiazki z mezczyznami, ma swoj charakterek, zadziorna, nie daje sobe w kasze dmuchac facetom, inteligentna, wierna ehh i z tego co wiem leczy sie po mnie tak jak ja kiedys po niej olewa mnie juz 2 miesiace

slyszalem ze cierpi ale nie chce miec juz ze mna zadnego kontaktu a ja sobie tak mysle, ona byla kiedys zla, ja teraz, wyszlo na zero, czemu nie moglibysmy sprobowac? no 2 miesiace temu jeszcze byl kontakt ale potem napisala maila, ze to juz koniec, nie ma sil, zrobila wszystko i zaczyna nowe zycie no troche ja olewalem

ona cię nie olewa, nie patrz na to tak!ona próbuje dojść do siebie, a kontakt z Tobą nie ułatwił by jej!

jeeny, jaki ty popaprany jesteś :(

no to co mam zrobic? zero kontaktu z nia bo calkowicie sie odciela

11 miechów to trochę???? szczerze- moim zdaniem dobrze zrobiła, a pewnie jakbyu teraz dala się przekonać to i tak byś tego nie docenił bo tak zwykle kurna jest... życz jej lepiej, aby trafila na kogos kto jej nie oleje, a ty sie martw aby ciebie jakis lachon nie olał

no teraz na same lachony trafiam, nie ma takiej jak ona

no widzisz stary tak to kurna jest, ehhh

tak myslalam, ze prowokacja

a o co ci te jazdy robiła?

pelno llasek dookola a ona jest inna od nich no to kurwa chyba przegralem zycie:(

czasami bez przyczyny , cos jje nie pasowalo to mnie wypraszal z domu albo nawet nie wpuszczala, mojblad ze dalem po sobie jezdzic i nasz blad ze ngdy o tym nie gadalismy szczerze

no mnie się też wydaje że to chyba prowokacja bo jaka kobieta da sie tyle olewac facetowi?jezu, gdyby za mną tak ganiały:P

powiem ci kurwa szczerze, tak 11 miesiecy za mna latala! tak tak! to wreszcie uwierz

to chyba błąd zże nie gadaliście, ja teraz jestem z całkiem fajną dziewczyną i właśnie więcej z nią gadam niż z poprzednimi no i widzę że chyba jest lepiej a byliście szczerzy do siebie?

ja pierdolę... 11 miechów!!!

to co narzekasz ze nie masz powodzenia? przeciez piszesz ze masz jakas ! zamiast siasc pogadac, co boli, to my tak jak dzieci, klotnie

11 miechow? nie wierzysz? to uwierz

nie mam powodzenia bo żadna za mną nie latała nigdy, zawsze kurna musiałem się nieźle nastarać.... aha, no to słabe porozumienie, a ile macie lat?

ja 24 ona 25

ja taki przecietny, normalny facet , ani super wysoki ani umiesniony jedyna zaleta: kontaktowy ona hmmm no bardzo ladna, uczuciowa ale zadziorna tez

cholera no to starsza ja bym z taką nie zaczynał bo sie baba będzie chciała rządzić, to sie nawet ciesz, że teraz cie nie chce

wlasciwie nie piszcie nic dosalem wlasnie maila od jej mamy, znowu bedziemy kochankami lubie kobiety po 60... ahhh

podszyw! oj tam tylko rok

zadna kobieta nigdy tak nie walczyla o mnie jak ona nie mialem powodzenia, jedynie pelno kobiet obok bo kontaktowy jestem ale tak zeby jakas chciala wlasnie mnie, to nie!