Drodzy panowie co macie w głowach gdy Wasza pani jest w ciąży ?

Chodzi mi dokładnie o wasze odczucia ,o wasze reakcje jak dowiedzieliście się że zostaniecie tatusiami? . No i inna ważna kwestia jak znosiliście zmiany jakie zachodzą w Waszych kobietach podczas ciąży ? Czy potrafiliści być przy nich w tych trudnych chwilach i wspierać je na duchu ?

bo ja sie powiesilem za jaja dowiadujac sie o tym ze zostane ojcem ,ale zona mnie w pore mnie uratowala ucinając moje jaja razem ze sznurem..Jeszcze 50 sekund i bym nie zyl..

Przeważnie "o kurwa".... I "to ja pójdę się napić" i "o kurwa"...

ja tam bym sie nie powiesil ..Od tego mam psa ,ktory bierze za jaja na komende..Jesli zycie mi zbrzydnie to z niego skorzystam..

sami imbecyle -zgłaszam topik do usunięci a. Aż żal ,że prawdziwi mężczyźni wyginęli razem z dinozaurami.

od kiedy stracilem jaja trudno nazwac mnie 100% mezczyzna..To wszystko wina zony ,ona zaszka w ciaze..

moj facet sie zalamal , ze jego dziecinstwo sie skonczy . a mial 27 lat ..plakal.. :) pozniej mu przeszlo.. :D

ale on sie nie powiesil za jaja..Sama mu je odgryzłam..

:O ale Wam sie nudzi

każdy facet ktory dowiaduje sie ze zostanie ojcem przed 30 chyba chce sie powiesic za jaja..To chyba taka chwilowa depresja ..Co ja narobilem..

Bez przesady - są tacy co by się cieszyli :)

Jak moja żona była w ciąży (2 x ) to szalałem ze szcześcia. A co do zmian - była super! Mogłem ten jej brzuszek (i nie tylko) całować godzinami. Kobiety w ciąży są superseksowne!

tak se myślę że-----> Nie zgłaszaj! Na nowy topik zawsze zgłaszają się najpierw podszywacze i inni durnie. Poczekaj, poważni faceci, jak ja, też się odezwą. Pozdrawiam! A dla mających odmienne zdanie od mojego mały załącznik http://www.atkgallery.com/gcfree/2007/031707/hspecial9/images/tif024PER_117867095.jpg

Coś mi nie wyszło z załącznikiem, ale jak otorzycie kliknijcie na panią i imieniu Tiffany (bardziej na dole strony). I co nie mam racji?

A co robicie jak nie można współżyć, bo np jest zagrożenie ciąży? Poważne opd. proszę, a nie , że kochanka itp.

a cz od razu musisz wpółzyc, a seks oralny, raczki itd?

Jakoś wytrzymałem. U nas nie było zagrożenia, więc mogliśmy prawie do samego końca. A potem - przy maluszku w pierwszych tygodniach jest tyle roboty w domu, że nawet nie ma ochoty. Później wszystko wraca do normy i jest OK.

Skurcze od podniecenia i orgazmu są zagrożeniem!!!

Zależało mi poważnym potraktowaniu tego tematu dlatego szlak mnie trafił ,że na dzieńdobry odezwali się zacni podszywacze :P. Ja planuję pierwszą ciążę . Bardzo kocham męża mamy udane pożycie , wiem ,że jestem dla niego bardzo atrakcyjna ale przeraża mnie myśl ,że przecież w ciąży i tuż po kobieta nie wygląda tak jak wsześniej . Mężczyźni nie zdają sobie sprawy jakie to ogrrrrromne poświędcenie . że oddaje dziecku to co ma najcenniejsze - siebie . Boję się tego ,że nie będzie mógł przywyknąć do nowej sytuacjii:-(

A jak podchodzicie do tymczasowych zmian w wyglądzie gdy Wasza kobieta jest w ciąży ? Jak radzicie sobie z sytuacją gdy ciąża jest już wysoka a kochać się chce ? :-)

No bez przesady:O Jak mają normalni ludzie traktowac taki temat? Nawet facet nie jest zwierzem i chyba te 3-4 miesiące wytrzyma. Dziwne pytania... A jak np. żona jest w śpiączce a jemu się chce?:O To co? Przychodzi w odwiedziny i ją pokrywa?:O Toż nie samym seksem człowiek żyje.

To zależy on faceta. Jak byłąm w ciąży to po 25 tyg. koniec z seksem, bo miałam zagrożoną ciążę. Mąż mnie do niczego nie namawiał (myslę o formach zastępczych), bo bardzo zależało mu na dziecku i nie chciał, żeby przez to stała się jakaś krzywda. I jakoś przezylismy. Nie powiem ciężko było, ale wszystko zależy od tego jakie masz piorytety. Brak seksu mozna przeżyc, a przedwczesny poród, albo inne komplikacje to dużo gorsza sprawa. Przeczekaliśmy też 6 tyg połogu i jest ok. Nawet lepiej niz przed. Doktor mnie super zszył i nawet jestem jakby ciaśniejsza. Więc bez obaw, pogadaj z facetem, zobaczysz jaki ma pogląd na ten temat. Jeśli dziecko jest z miłości to wszystko da się wytrzymać.

A jak się boisz, że się porozciągasz, będziesz miała rozstępy, wypadanie macicy, pęknięte i zszywane krocze, wiszący brzuch, obwisłe cycki i inne przyjemności, to się zastanów czy warto i czy tego chcesz już teraz. A potem porozmawiaj z mężem a nie z jakimis gimnazjalistami z forum i z Idealistą z koziej dupy.Chyba on najlepiej wie, co o tym myśli.

nie masz racji ... :o

a propo kobiety w spiączce: Pewna kobieta zapadła w śpiączkę. Leżała tak sobie w szpitalu, aż po > pewnym czasie pielęgniarki zaobserwowały ciekawą rzecz. Mianowicie > podczas mycia intymnych miejsc pacjentki wykesy na monitorach jakby > przyspieszały, czyli serce biło szybciej, fale mózgowe byłe \"lepsze\". > Wzięto więc na rozmowę męża kobiety I przedstawiono całą sytuację. Padła > propozycja seksu oralnego, bo być może to wyrwie żonę z fatalnej > śpiączki. Mąż dosyć niechętnie, ale się zgodził prosząc o trochę > intymności. Pielęgniarki zastawiły parawany i oddaliły się. Po kilku > minutach wracają a na monitorach proste linie. Serce nie bije, żadnych > oznak życia. Pytają więc męża: > -Co się stało ? > -Chyba się zakrztusiła... :O:D

deska -nie zgadzam się z tobą . Często mężczyzna nie powie ci pewnych rzeczy w prost bo nie chce cię np. ranić a swoje myśli . Kobieta to wyczówa i zaczyna patrząc na siebie układać sobie filmy .

jestem deską...-----> Ten idealista z koziej... to niby ja???? Oj, bo przestanę Cię lubić, mimo że masz fajny nick.

tatuś - sądzę ,że jednak nie chodziło o Ciebie :-)

No właśnie. A jak nie mam racjik, to trudno... Kiedys leżałam w szpitalu a ze mną kobieta, która miała jakies guzy na macicy, ale dosłownie sito. Musiali jej ja wyciąć. Ale ona chciała uciekać ze szpitala:O Miała już z 50 lat. WIęc w sumie juz jej macicca za bardzo potrzebna nie była, miała rodzinę, dwójkę dzieci, męża. I byłam w szoku, kiedy się dowiedziałam (bo musiałam ją przekonywać, zeby nie uciekała, bo ona już kilka razy się apkowała i robiła bardachę:o ), że jej mąż nic o tym nie wie... Pielęgranirki powiedziały mu, że ma coś z wyrostkiem i że trzeba wyciąć wyrostek:O I pomyślałam sobie- co to za chorzy ludzie? Żeby własnemu męzowi po 30 latach małżeństwa nie mogła się zwierzyc zamiast mi- jakiejś małolacie, której w ogóle nie zna:O A ona mówiła, ze ją by mąż na pewno zostawił... To musiał być fajny. I mimo wszystko nie rozumiem takich ludzi i nigdy tego nie zrozumiem. Jeżeli ktos sie zachowuje jak zwierze, to po co w ogóle się z nim wiązać? Niech sobie rucha do usranej śmierci i tyle.

moim zdaniem jak facet jest normalny, to nawet jesli mu sie nie spieszylo do ojcostwa, to mimo wszystko do niego szybko dorasta :) i potrafi sie cieszyc razem z kobieta,tym ze ona nosi w sobie owoc ich milosci :)