Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kinga--22

kobiety poradzcie....prosze

Polecane posty

Gość Pan-dora
Ależ odpowiadaj odpowiadaj...ale mimochodem , półsłówkami. Nie od razu kawa na ławę. Tak żeby miał wrażenie, że jeszcze coś jest czego on nie wie. Jak spyta czy jest coś o czym nie wie- odpowiadaj zgodnie z prawdą- że nie :). Tylko nie przeholuj od czasu do czasu. Nie chodzi o to czy jesteś atrakcyna- musiałaś być i jesteś skoro jemu się podobałaś. Chodzi o to, że faceci przy długim związku mówią, że to prawie kazirodztwo- niby żart, ale prawda taka , że im powszedniejemy. Warto by zobaczyli nas oczami innego faceta. Wzbogać się wewnętrznie-poczytaj książki z zakresu psychologii i inne. Staraj się być dowcipna, ale raczej jego słuchaj niż zdradzaj mu własne przemyslenia. Warto zmienić styl ubierania, fryzurę etc. Zapomniałam dodać , że chodziłam na kurs tańca tylko dla pań. Miałam szczęście być pod okiem instruktorki, która nauczyła nas odpowiedniego poruszania się , chodzenia itp. A wszystko naturalnie, bez sztuczności ale z gracją. i pamietaj nie ma miłości bez zazdrości. I tą zazdrość czasem trzeba odrobinkę podsycić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam inne pytanie
pandora a jak podsycic?czytam co radzisz autorce iwidze ze znasz sie na mezczyznach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan-dora
do na wszystkich topikach- masz rację ztym dekoltem ;) Mogę tylko dodać, że jestem dyslektykiem- czesto robie błędy (choć ostatnio bardziej nad tym panuję) w słowach z literami o podobnym brzmieniu bądz wygladzienp. p.b,d są dla mnie trudne do odróżnienia. Najgorsza wtopa to : chłopiec pisany przez "b". Pracuję z liczbami- a zdarza się pomylić 9 z 6, bądz zmienić kolejność. Ale i na to jest rada ze słabościami uczmy radzić sobie za młodu :). Gdy zaminimy dowolne dwie cyfry w liczbie- różnica będzie tego rzęu, gdzie popełniony błąd i podzielna przez 3. Np. zamiazt 179 napiszę 197 różnica to 18- zatem błąd dotyczy dwóch ostatnich cyfr w liczbie i polega najprawdopodobniej na zamianie kolejności. Taka informacja b.ułatwia prace , gdy trzeba zweryłikować kilka stron maszynopisu. Natomiast zamiana 6 z 9 to zawsze daje 3 :). Muszę powiedzieć, że na ogół nad tym panuję, ale jak się śpieszę to jak widać różnie bywa -zdrzają się i "dekoldy" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan-dora
Ech dzięki, że piszesz , ze się znam :) haha . Może i tak po próbach i błędach. Podsycić zadzrość? Och trochę fantazji. Zastanów się, które informacje z Twojego dzisiejszego dnia mogłyby wzbudzić zazdrość w partnerze.... i jak podane ;). Acha i nie kłam- kłamstwo zawsze wyjdzie. Prawda , prawda i jeszcze raz prawda...ale nie cała ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też poproszę książkę
moj adres: kinzan@wp.pl A Ty Kinia trzymaj się i nie zmieniaj dla chłopaka,bo on ma takie 'widzimisie"Właśnie trzeba ze sobą rozmawiać i budować bliskosć i zaufanie-inaczej to nie ma sensu albo jest zwyklym romansikiem, a nie miłością! Owszem zaskocz go czymś czasami, ale pozytywnie-czymś co oboje lubicie robić. Jakąś niespodziewaną wycieczką, choćby jednodniową, biletami na koncert zespołu, który lubi,cudowna kolacją-ala piknik w pokoju, na podłodze wsród świec, wystrzałową bielizną i takie tam:) Wszystkie mamy swoje sposoby:) Widzę z Twoich wypowiedzi,że jesteś fajna dziewczyną i tak trzymaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ME TOO JA TEŻ PROSZE O KSIĄŻ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ME TOO JA TEŻ PROSZE O KSIĄŻ
do KINGI; ja mam ten sam problem, ale mi to nie przeszkadza, że on mówi że mnie zna. Poprostu od czasu do czasu wywijam mu taki numer, że odrazu zmienia zdanie i okazuje się że musi mnie poznawać na nowo!!!!!!!!!! Pozdrawiam i z góry dziękuję za książkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinga--22
pandora-->> ja rowniez potwierdzam ze widac jak na dloni ze znasz sie na meskim zachowaniu :) o jakim kursie tanca pisalas jesli mgoe spytac? mowisz ze im powszedniejemy-ja to wiem ale wiecie co...czasem to nachodza mnie takie mysli ze wszystko to co buduje kobieta faceci tak szybko jednym ruchem potrafia zburzyc..i skoro tak jest to po jaka cholere to wszystko budowac...dlaczego oni sa tak inni:( dlaczego trzeba przed nimi udawac? nie przejmuj sie tym zwracaniem uwagi o bledy literowkowe,nie jestesmy tu po to aby zwracac sobie uwage o takie z pozoru marne glupoty :o me too-->> a jaki na przyklad?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan-dora
Ja mam teorię odwróconej klepsydry na własny użytek. Na początku klepsydra u góry jest pełna- jak uczucia faceta do nas. W miarę upływu czasu my upewniamy sie , przekonujemy sie , że to własnie ten itp. -jak naczynie na dole. Aż jesteśmy szczęśliwe- u facenta na odwórt oni uważanją nas za nudne istoty, aż zastanawiają się czy w ogóle coś było. Kochane trzeba szybko odwrócić klepsydrę.!! Jedyna rada ;) Kinga to był kurs tańca latino. A teraz panie musze się uszykować bo idę do teatru... swoją drogą bez własnego partnera ;). Koledzy z pracy zaprosili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan-dora
Zapomniałam koniecznie obejrzyj film "Testosteron"- 2 pieczenie na jednym ogniu- wyjdziesz do kina, a film wiele wyjaśnia z ich, facetów natury..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinga--22
pandora:D jestes niemozliwa :) zazdroszcze tego "tupetu" ;) odwiedzaj ten topik bo wydajesz sie byc wporzadku babeczka no i jeszcze ta masa wiedzy:) tak mnie nastroilas ze wlasnie umowilam sie ze znajomymi do kina :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinga--22
oo no i juz mam dulemta z glowy na co pojde ;) dzieki jeszcze raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak czytam Was
dziewczyny i mysle ok wporzadku,zaczne wychodzic gdzies w gronie plci przeciwnej no ale co jesli on bedzie chcial sie odgryzc tym samym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan-dora
Do tak was czytam- przeważnie wychodzę z koleżankami, a dziś było zaproszenie- i nie ma problemu. Z resztą skąd wiesz czy on nie wychodzi z koleżankami??? Ja nigdy go nie zdradziłam i nie zamierzam. Nie moge być zazdrosna o koleżanki. O pół świata mam być zazdrosna? Za chwilę wychodze. A ja oprócz mojego partnera mam jeszcze "swoje" życie. Ten wypad do teatru- to tak nie do końca na jego zazdrość podziała- mam dobrą wątrobe i był wolny bilet- więc zabieram jego córke. Tak jestem z facetem , który ma córkę. I jestem z nim od 12 lat. Prosze mi tylko wiosenek nie liczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Extremum
Nie zaakceptował twoej szczerości to po chuj z nim jesteś ? Niech spierdala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan-dora
Jak tam filmik się podobał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozczarowana_30*
jak was czytam mam wrażenie, że macie po naście lat.Roztrząsacie, czy być tajemniczą czy szczerą...udawać tajemniczą czy być sobą. Dla mnie wybór oczywisty - to drugie. Autorko topiku to nie Twoja wina, że masz beznadziejnego, gówniarzowatego faceta, który znudził się zabawką i pewnie już szuka nowej. To syndrom naszych czasów, ludzie (nie tylko faceci) chcą przez cały czas odczuwać takie emocje, jak na początku znajomości, ludzie! tak nigdy nie będzie. Jeżeli nie dorośniecie i tego nie zrozumienie to współczuję złudzeń.Kinga Twój chłpak nie jest jeszcze mężczyzną dojrzałym - najsmutniejsze, że nie wiadomo czy kiedykolwiek będzie. pozdrawiam,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinga--22
dziewczyny nie mam teraz czasu opisac co i jak bo pedze na zajecia wieczorem wroce i na pewno odpisze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan-dora
Do Rozczarowana 30- sory ale Twój nick wiele wyjaśnia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinga--22
juz wrocilam no wiec wczoraj kino nie wypalilo -pozostalysmy w pubie ale swietnie spedzilam czas,staralam sie nie myslec o Nim...wrocilam ok 23 napisalam do niego a on zadzwonil ze bedzie w domu ok polnocy,ja polozylam sie spac bo nie zamierzalam czekac na niego ( tak jak dotychczas)zeby choc sie odezwal na gg.poszlam spac,potem jak wrocil zaczal sie dobijac ,ja wylaczylam tel:D wiem ze go to wkurza;) dzis rano oznajmil mi ze caly dzien go nie bedzie,mnie korcilo zeby spytac gdzie idzie ale sie pochamowalam,widxialam ze jemu to nie bylo w smak a teraz ok 18 jak bylam na zajeciach wyslalam mu smsa z tekstem-ze po zajeciach wychodze ze znajomymi do pubu-nic nie odpisal ,zobaczymy:) tymczasem ide cos zjesc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan-dora
Fajnie, że miło spędziłaś czas. Wiesz wg mnie to ważne aby mieć swoje życie, nie tylko ze względu na obecnego partnera. Ale przede wszystkim ze zwgledu nia Ciebie. Wiesz nikt nie da Ci gwarancji, że właśnie Twój związek przetrwa. Warto mieć odskocznie. Bo jeśli nie wypali, będziesz miała czym się zająć. Może też nowe hobby wzbogaci Cię wewnętrznie i będziesz jeszcze fajniejszą osobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinga--22
wlasnie rozmawiam z nim na gg...jest jeszcze gorzej :o jest zly i w ogole tragedia,zachowuje sie tak jakbym co najmniej sie "puscila" :o to chyba naprawde nie ma sensu...niby chce zeby go zaskakiwac ale za kazda odmiennosc sie rzuca ... a moze po prostu trzeba p[rzetrzymac taki okres...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość och te zolzki
ja tez chce te ksiazke o tych zołzach proszeeeee emilka009@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja podzielam po czesci zdanie i Pandory i Rozczarowanej... bo jedna sprawa jest podsycanie milosci, a druga - zastanowienie sie czy ta milosc w ogole istnieje. bo nie chce nic mowic, ale chlopak Kingi zachowuje sie troche tak, jakby najzwyczajniej w swiecie przestalo mu zalezec. :/ Kinga, z tego co piszesz to twoj chlopak nie okazuje ci szacunku. obarcza cie wina za to, ze jemu przeszla fascynacja. ma do ciebie pretensje na zasadzie tak zle i tak niedobrze. mowi ci ze juz cie zna od podszewki i widzi same minusy tej sytuacji, a plusy - takie jak zaufanie, bezpieczenstwo, intymnosc - zupelnie dla niego nie istnieja. i to wszystko sklania mnie do jednego wniosku - ze trudno jest podsycac ogien, ktory juz zgasl :( rady pandory sa fajne wobec faceta, ktory kocha. dla wiekszosci facetow dziewczyna majaca swoje wlasne zycie bedzie bardziej atrakcyjna od \"bluszczaka\" - pod warunkiem ze laczy ich cos wyjatkowego, i ze ich dwa swiaty maja dosc spora powierzchnie wspolna. ja tez czasem robie cos, zeby podsycic jego zainteresowanie- np wychodze gdzies z kolezankami czy ide na impreze bez niego. raz nawet pojechalam z kolezankami nad morze na 2tyg :D tacy bylismy potem wytesknieni ze hohoho;) no ale potem o tym gadamy i nie ma mowy o obrazaniu. on mi sam nawet mowi ze to na niego dziala. i sam przyznaje ze dobrze jest zatesknic... no nie wiem, nie ma takiego muru, ktory dawalby mi poczucie ze to jakas gra czy gierka. bo w milosci takie gierki to jednak nie najlepszy pomysl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinga--22
hmm...czy nie kocha...nie zalezy..czasem tez tak mysle,kiedys ciagle powtarzal pewne slowa ktore tak mocno mi utkwily w umysle,ze wierze w nie do teraz...moze i masz racje w takim razie...moze to ja jestem zaslepiona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinga--22
poki co on sie obrazil wiec mam pare dni "spokoju" na przemyslenia i obranie pewnej strategii...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miałam podobne zdarzenie, ze nie ma emocji ,tego dreszczyku niepewnosc... ale ja uwazam ze własnie taki spokój jest o wiele lepszy. Ta pewnosc ze ma się ukochaną osobę bez chwiejnych emocji i zdarzeń.. jeśli można też poproszę książkę o zołzach congenitum@o2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinga--22
rozdwojona-->> ja tez tak mysle,widze ze wiekszosc kobiety tak ma...czemu faceci nie potrafia tego zrzoumiec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na wszystkich topicach
Pandora- przepraszam. nie pomyslalam o tym ze mozesz byc dyslektykiem. jeszcze raz przepraszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan-dora
Do na wszystkich topikach- nie ma problemu, dysleksja to nie usprawiedliwienie i nie oznacza, że nie jestem w stanie pisać poprawnie. Tylko , że jest to trudniejsze i trzeba czesto "ćwiczyć". ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×