co to znaczy , gdy On powiedział

oj kochana nie licz i nie łódz sie ze on wroci, ze bedziecie razem i ze wszystko zakonczy sie happy endem! Tak nie bedzie... Gdyby kochal to by wrocil! a on co robi? nic! tylko gada! a przeciez licza sie czyny... ja nie wiem co to jest z tymi exami, przeciez ten \'moj\' sciemniacz taki kit mi pociskal dore 1,5 roku! jasne ze wierzylam, mialam nadzieje, nie wierzylam w to co pisaly dziewczyny na kafe ze sie bawi! no i dostalam za swoje. A uwierz on potrafil mowic... tak, tylko to potrafil, bo podac reki, wrocic jak czlowiek - to juz bylo za duzo na jego sily sory ze gadam o \'swoim\' ex ale widze ze ten twoj to taki sam gad jak \'moj\'. Nie popelnij mojego bledu dziewczyno, ewakuul sie poki czas! z tego nic dobrego nie bedzie:O

tez chcialabym wiedzie ;) Mnie to wisi, bo juz dawno mam go gdzies :) I nigdy wiecej debili. Przynajmniej sie nauczylam, ze jak sie zwiazek konczy, to trzeba szybko sie czyms zjac, zeby miec jak najmniej czasu na myslenie o ex. A do sexu lepiej znajdz sobie kogos innego, taka dobra rada. Moze ciezko Ci w to uwierzyc w tej chwili, ale za jakis czas zabrniecie w to za daleko i bedziesz zakladac topik jak wyjsc ze zwiazku, ktorego nie ma

martisha i olalal i wy tez z nimi spalyscie?

bardzo chciałabym kolegowac się z Nim ( jak napisałaś- bez seksu) tylko,że czasem mam na Niego taką ochotę - wprost rzuciłabym się na Niego :) jesli ja nie zrobię żadnego kroku w kierunku seksu to On nie posunie się dalej tyle, że nie wiem czy wytrzymam.. :( chyba nie..

a akceptujesz fakt ze on moze miec inna w przyszlosci?

my nie mielismy mozliwosci spania ze soba, pewnie gdyby takowe istnialy to owszem;) po prostu chce powiedziec ze co by ex nie napisal/powiedzial to nie nalezy w to wierzyc!!! i nie piszcie mi ze sa wyjatki! wyjatkow nie ma!!! koniec to koniec!!! juz nigdy nie bedzie dobrze!!! ten \'moj\' kretacz to potrafil rozne cuda(!!!) robic zebym mu uwierzyla i udalo mu sie, zrobil tak raz, drugi, trzeci, az w koncu przegial masakrycznie i powiedzialam STOP

no tak wyszlo, ze laczylo nas cos wiecej niz tylko sex, sorki mnie z nim laczylo cos wiecej, bo jego to ja juz wiem doskonale co ze mna wtedy laczylo :( no ale lepiej zmadrzec pozno niz wcale, poza tym nie wiem jak dlugo autorka topiku byla ze swoim facetem, bo ja z moim owczesnym bylam jakies poltorej roku i bylismy zareczeni. Ale super sie stalo, ze to sie nie rozwinelo, bo teraz bym zalowala i to bardzo :)

akceptuję, że może mieć inną kobietę byle by tylko był szczęśliwy ( oczywiście wolałabym aby jego nowy związek nie rozpoczął się już teraz, bo ( egoistycznie) ja jeszcze z lekka przeżywam rozstanie i było by mi teraz ciężko, a na pewno ciężej niż np za parę miesięcy)

za pare miesiecy bedzie ciezej - uwierz kobieto

ja bym zerwala z nim definitywnie

z pare miesięcy będzie ciężej pogodzić sie z tym że ma nową kobietę niż teraz? watpię... może sie nie znam byłam z nim ponad 2 lata

rozstać definitywnie?! ale czemu... nie może być po postu moim kumplem? :( zwariuje zaraz..

czy ty aby z tej depersji na mózg nie dostałaś??????????????:P

moim zdaniem bedzie Ci znacznie trudniej. Teraz moze sie Tobie wydawac, ze to pestka, ze sobie wszystko w glowce i w serduszku poukladasz, ze bedzie ok, ale wcale nie musi byc latwiej.

tak.. dostałam na mózg.... męczę się piąty miesiąc , bo nie wiem co robić...

rób to co uznajesz za słuszne chyba proste -no nie?????

po czwartku jade do niego i mam wszystko gdzieś seks z nim jest świetny, ufam mu, wiem że nie bzyka innej, zawsze się zabezpieczamy , a ja mam ,że tak powiem, CHCICĘ !!!

gratuluje talentu bajkopisarskiego............:O:O:O

Moja droga!!! dziewuchy chyba mają racje z tym żebyś dała sobie z nim spokuj! prawdą jest ze gdyby cię kochał to by był z Tobą a tłumaczenie ze nie chce cie ranic jest trochu oklepane i jedno znaczne,prawda? mnie również wydaje sie ze on igra z twoimi uczuciami, zabawia sie z Tobą bo jest mu tak wygodnie:nieobowiązujący sex. -a Ty?gdzie są twoje potrzeby, twoje uczucia gdzie Ty??? odpowiada Ci taka znajomośc z nim? jesli go kochasz to wiedz ze on nie traktuje tego powaznie! zasługujesz na kogos kto bedzie z Tobą i kto cie bedzie kochał!!! pozdrawiam

bez zartów! to co! mam iść na imprezę i wyrwać pierwszego lepszego skoro mam "pod ręką" "zaufanego" faceta ?! przynajmniej wiem,że niczym się od niego nie zarażę i dostane rozkosz której pragnę :P

on twierdzi,że nie wie co do mnie czuje , że to więcej niż przyjaźń a ostatnio usłyszałam,ze wg Niego "miłość" to cos komercyjnego i nawet nie wiadomo co to takiego. szczerze to ja tez nie wiem co czuję do niego..

to pasujecie do siebie jak ulał...:O:O:O naprawde pasjonująca bajeczka na dobranoc......

bez sarkazmów , ok?! postaw sie w mojej sytuacji i sam/sama powiedz co byś zrobił/zrobiła ????

Jesli chcesz zeby wrocil to na pewno takie sypianie od czasu do czasu nie pomoze - takie moje zdanie, nie doceni bo tak naprawde nigdy Cie nie stracil. Jesli nie chcesz zeby wrocil i jesli uklad taki Ci pasuje - wolna wola, dorosli jestescie prawda.

szczerze, to chyba do siebie pasujecie, z tego co piszesz o nim i o sobie, to jestescie siebie warci. Probuj jesli uwazasz , ze Cie kocha i ze mu ufasz, ale jak juz podlapiesz jakas chorobe, albo Ci zlamie serce, albo okaze sie ze byla wpadka, a on cie oleje, to nie zakladaj topiku o zlamanym sercu, bo szkoda czasu ludzi ktorzy sie zainteresowali Twoim problemem.

po pierwsze nie wierze w te historie, wiec to nie sarkazmy po drugie, nawt jakby to byla prawda to jego słowa moża odczytać bardzo prosto- masz sie odkochac i on ci szczęscia życzy, proste.....

Wielka depresjo ja doskonale potrafie postawic sie w Twojej sytuacji, bo to przerabialam. Dlatego z perspektywy czasu i doswiadczen wiem, ze Ty tracisz czas, juz mi troche Ciebie zal, no ale zycze Ci jak najlepiech, ale pewnie na moich zyczeniach sie zakonczy

up

przechlapane życie

o lol