Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sandra..//

zareczyny????kiedy???

Polecane posty

Gość justyyy
nie rozumiem czemu taki atak na dziewczyne, 23 lata to nie 18, a studia do malzenstwa sie maja nijak! sama mam 27 i malzenstwo dopiero przede mnam, ale to nei znaczy ze jak nie ma 30 na karku i wychodzi za maz to glupia!! A swoja drog apo roku udanego zwiazku ma sie potzrebe stabilizacji a dla niektorych wlasnei malzenstwo ta potzrebe zaspaklaja! a niektore panei mierza wszystko swoja miara... sama bylam 6 lat w zwiazku i powiem tak, gdybysmy po 2 latach zdecydowali sie na slub to bylibysmy do dzis razem .. nie zaluje, jestem szcesliwa w nowym zwiazku, ale wiem ze drugi raz podobnego bledu nie popelnie, malzenstwo to malzenstwo i ma swoje zalety, cokolwiekk by kto nei powiedzial. Sandra, mysle ze pzrez rok czasu poznaliscie sie na tyle ze nie tzreba miec obaw:) a jak wam nie wyjdize to co za roznica czy sie rozpada malzenstwo czy wolny zwiazek? jeden pies i tak samo boli!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
denerwuje mnie takie podejście do sprawy, jakie opisała kilka postów wcześniej koleżanka.. Nie rozumiem moich rodzic.ów, że nie zgadzali się na ślub, bo przecież młodzi jesteśmy a ja sobie życie zmarnuję :))))) Poznałam się z moim mężem przez internet, przypadkowo a fakt, że mogliśmy tylko widywać się w łikendy był dla nas strasznie dołujący.. 350 km to jednak sporo. Pewnego dnia, w urodziny męża, przyjechał on do mnie i wręczył mi pierścionek.. Najładniejszy jaki w życiu widziałam (oczywiście). To było 2 miesiące od naszego pierwszego spotkania ( wspólnie spędzonych 6 weekendów). Miesiąc później zamieszkałam u niego, by się sobą nacieszyć i dopiero teraz bierzemy ślub. 1,5 roku po zaręczynach, dlatego ze nie mieliśmy czasu tak naprawdę. Wiem, że nic się nie zmieni!! Absolutnie nic, a moze będzie tylko lepiej :) Jestem tego pewna, strasznie chcemy wziąć ślub i oby nam się to udalo.. Odbiegam od tematu: Uważam, że to sprawa indywidualna kiedy mozna powiedzieć TAK :) Skoro się babeczka waha to może to jeszcze nie czas? Pogadaj z rodzicami, ale tylko pogadaj, nie daj się opętać, bo wiadomo, że zawsze chcą dobrze, ale to Ty masz z nim spędzić życie, Oni czasami wpadną na łikend :P Żadna z kolżanek nie chce wziąć ślubu, bo to zabija małżeństwo... A gówno prawda, bo patrzę na te parki z 30 letnim stażem i widzę, że oczy mają zakochane i radosne bardziej od moich rówieśniczek. Trzeba tylko trafić w odpowednim momencie na odpowiednią osobę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sandra..//
valeriana, .... i widzisz....podjelas sluszna decyzje i nie tak ze dzis zareczyny-jutro slub....pprzeciez to niewazne. mozna sie zareczyc dzis a slub ....nie musi byc juz teraz ....... co do oszczedzania pieniedzy.....to zleze chcemy odkladac???????chcemy sie pobrac za nasze pieniadze a nie "w prezencie" od rodzicow........ i nie rozumiem dlaczego >>>mloda nie chce cie obrazac, ale mnie prowokujesz>> jestem pewna swojego uczucia i moj chlopak tez....z rodzicami nie bede rozmawiac, bo to ja podejmuje decyzje...ale nie w tym rzecz. zalozylam taki topik do porownania roznych opini ale widze ze wiekszosc to kretynki.... NIE WSZYSTKIE>>>BEZ URAZY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój mąż
mi się oswiadczył po kilku miesiacach bycia razem a nie było pierscionka.. to wszystko zależy od ludzi jedni wiedzą od razu ze chcą byc ze sobą długo a inni dopiero po kilku latach dochodzą do takich wniosków. czy czasem za bardzo nie chcesz miec męża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ona bardzo cche miec
pierscioneczek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój mąż
wiecie dla kazdego co innego ma inną wartość... jedni wolą drogi pierscionek zaręczynowy a inne np tylko kwiaty..ja jestem z reguły skromną osobą dlatego dla mnie nie miało znaczenia drogi pierscionek czy super drogie weselisko...dla mnie wazniejsze były uczucia. kazdy ma prawo wyrazic swoją opinię ale nie mozna obrażać innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CZYTAJCIE ZE ZROZUMIENIAM
CZYTAJCIE PIERWSZA WYPOWIEDZ DOKLADNIE ZE ZROZUMIENIEM!!!!!! TO NIE ONA CHCE ZARECZYN TYLKO CHLOPAK CHCE I CZY PIERSCIONEK ZLOTY TO TEZ SIE CHLOPAKA TYCZY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!..................I WY PO MATURZE JESTESCIE......ZALOSNE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sandra//
ja nie przyjmuje nagowania i naskakiwania typu "panienka ze wsi" poza tym kazda wypowiedz uznaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ul3ńka
To po jakim czasie dwoje ludzi się zaręcza zależy tylko i wyłącznie od nich samych. Nie można mierzyć innych swoją miarą, bo każdy jest inny i każdy związek jest inny. A wiek jest rzeczą zupełnie względną - jak już ktoś tutaj wspomniał, czasem 18tolatka jest bardziej dojrzałą niż 30latka. Co do pierścionka, to przecież nie ma znaczenia czy jest złoty, czy srebrny - ma ci się podobać. Poza tym, to przecież nie jest najwazniejsze. A co do tych wszystykich powyższych pogardliwych wypowiedzi to... myślę, że osoby, które je pisały mają albo złe doświadczenia, albo po prostu zazdroszczą. W każdym razie ja nie zazdroszcze im... tej niewiary w ludzką miłość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po co sie zaręczać a tym
bardziej żenić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my zaręczyliśmy się
1,5 roku temu i wtedy nie planowaliśmy ślubu. dorosliśmy dopiero do tej decyzji po jakimś czasie. za kilka tygodni staniemy się małżeństwem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sandra//.
widze ze mimo negacji i ataku sa takze osoby ktore mi kibicuja. dzieki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak człowiek kocha to chce byc ze sobą decyduje o tym siła uczucia. ludzie ktorzy mowia, ze dosorsli do tego- nie z miłosci a wyrachowania - kalkulacji - aha razemsie rozliczyby, bede miec swidaczenia, oplaca sie itp a co bede szukac, mam ja/jego to sie zenimy jakinni jak sie kocha slub, zareczny sa czyms naturanym:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zareczonaaaaa
po roku i slub za rok :) z poprzednim facetem bylam 8 lat i nawet o tym nie myslelismy, takze wszsytko zalezy chyba od intensywnosci uczucia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×