Na otyłość Tybetanskie Ziola otyłość Dzw-hz sprzedawane na alegro-kolejny oszust

U mnie no prawie 3 kg mniej po tygodniu. Ale mam dystansik póki co. Podobno to chyba utrata wody a nie jeszcze chudnięcie. Mam Plan ambitny bo15 kg w 3 miesiące. Na koniec jak przeżyje napiszę o moich wynikach.

jeśli o mnie chodzi nie mierzyłam się ale widać efekty po ubraniach... mam 167 cm / waga prawie 70 kg (jeszcze nie udało mi się przekroczyć)... nie ma tragedii ale biorąc pod uwagę fakt, że zawsze ważyłam 57-59 kg i od trzech lat odkąd tyle mi przybyło po eksperymentach z różnymi środkami anty, nie mogę zrzucić nawet pół kilo... nie działają na mnie żadne cud diety żadne rewelacyjne środki nie mówiąc o fitnesie (po pół roku wyglądałam jak koks)... przemianę materii mam fatalną - mogę wypróżniać się raz w tygodniu i oczywiście napady głodu, do 16 mogłam jeść naprawdę malutko, a potem czystka w lodówce... dramat... zdecydowałam się na kurację bo nie mogłam sobie poradzić z tym ciągłym uczuciem głodu, a zioła tybetańskie na razie naprawdę pomagają

A u mnie 166cm wzrostu waga wyjściowa 84kg Dzisiaj stanęłam na wagę po mieiącu ZT jest 5 kg mniej. jeszcze min. 15kg i będzie w miarę ok. A tu święta za pasem.....:(

Mam 30 lat, 170 cm wzrostu i przed stosowaniem ziół i dietą wagę 90 kg. Mam męża i córeczkę - 5 lat. I przez te 5 lat przytyłam 26 kg. Od 2 miesięcy regularnie ćwiczę i stosuję dietę niskokaloryczną, a od 34 dni piję zioła tybetańskie. Schudłam przez ten miesiac 7 kg. Nie wiem jaka jest zasługa ziół a jaka ćwiczeń to niewazne. Liczy się efekt. Tylko mam problem z miesiączką, a właściwie z jej brakiem. Miałam dostać 12 grudnia i nic. Ni widu ni słychu. Zawsze miałam nieregularny okres, ale nigdy sie tym nie przejmowałam, bo z mężem i tak planujemy jeszcze jednego dzidziusia. Mam strach bo mam wątpliwości że teraz mogę być w ciąży przy stosowaniu kuracji a nie wiem czy można. Ale wiem, że te zioła nie powodują zaburzeń menstruacyjnych. Czy którejś z Was też sie spóźniał okres podczas stosowania ziół tybetańskich. Trochę się martwię

Słuchaj ja jak byłam w ciąży w 2013 to w jej trakcie piłam ZT cały czas dla zachowania dobrej wagi. Mam bardzo dobre zdanie i bardzo polecam ich stosowanie więc nie mniej obaw.

Jestem w 4 miesiącu i stosuje od początku zioła Tybetańskie. Czuję się dobrze i nie przybieram ;) ode mnie duży pozytyw :)

Cwicze od wrzesnia 5 x w tygodniu po godzinie do tego 3 razy tabaty w tygodniu, pije cherbate z czystka cos jak zielona ma oczyszczac organizm z toksyn. Zaczelam tez kawe z maslem ochyda ale ma byc zdrowa, tez podobno dobre stosowanie masla kokosowego do picia z woda lub kawa ma wplywac na gubienie tluszczu brzusznego. Schudlam ok 15 kg od wrzesnia. Zastanawiam sie nad ziolami tybetanskimi ale boje sie ze wydam kase a nic nie strace. Mam jeszcze do zgubienia ok 25 kg zeby dobrze wygladac i czuc sie dobrze. Bralam drogi xenixal ale nic nie pomogl. Szukam opini na temat tych ziol gdyz mi sie nie przelewa w portfelu a cene maja kosmiczna.

start od jutra zaczynam od 4 paczek ale chyba niestety:( nie starczy na 23-25 kg :)

na stronie ziół tybetańskich sa nieścislosc****iszą o łyżeczkach na szklankę wody, a w załączonej ulotce o łyżkach. Jest też zdanie, że zajeli 1 miejsce w konkursie: środki odchudzające w Brukseli w 2014r. wysłałam e-maila by potwierdzili mi jakoś tą informację, odpisali, że nie udostępniają takich informacji....I co mam myslec? kończę drugie opakowanie, nic nie schudłam, napisali, ze pod koniec drugiego mca się chudnie....Chciałam kontynuować, ale boję się że to ściema. Biegunki utrzymują się przez cały czas a nie tylko przez dwa tygodnie.

czy któraś z was stosowała zioła tybetańskie przez trzy miesiące? wyczytałam gdzieś, że taka kuracja jest naprawdę skuteczna

niebieska38 -- no to idziemy łeb w łeb ;);) biorąc pod uwage ze po tych ziołach jest naprawde łatwiej to myśle ze nam się w końcu i tym razem uda ;) Ja tez juz po ubraniach widze, juz nie musze brzucha wciągać zeby sie dopiąć ;) Czytałam wypowiedzi dziewczyn stosujacych kurację ziołami 2-3 miesiące i wyniki rewelacyjne ;) ( jejku jak ja bym juz chciała mieć tyle za sobą ... no ale cóż ... myśle ze i na nas przyjdzie kolej ;) ) Ja jem małe porcje co 3 godz. duzo pije i troszke sie ruszam , noi koniecznie witaminki łykam.

tak nawiasem ja kalorii nie liczę ale uważam na to co jem a jeśli chodzi o ilości jedzenia to z ręką na sercu są mniejsze przynajmniej o połowę... najważniejsze jest to, że nie chodzę wściekła z głodu nie mam napadów wilczego głodu i jestem pewna, że zrzucę ten balast nawet jeśli będzie to trwało te trzy miesiące, a jak już mi sie uda to będę dbać o swoją wagę..ja mam problem z garderobą :) leży wszystko i ... czeka, bo albo sie nie dopina albo pęka w szwach i wyglądam jak w ciuchahc młodszej siostry

do niebieska38. pije zioła 3 miesiące i nic nie schudłam

a dużo lepszy jest adipex dnp

bez komentarza

Bardzo żal mi wydanych pieniędzy, nie schudłam nic i myślę sobie, jaka byłam naiwna gdy otrzymałam zioła a na ulotce, ze trzeba mało jeść, nie jeść chleba, ziemniaków, sosów, dużo pic i o 17 skończyć ostatni posiłek. Bez ziół i człowiek by schudł...Dziewczyny, po prostu nie bądźcie naiwne. Latem ubiegłego roku przez jeden tydzień jadłam wszystko na parze, zero smażonych i schudłam jak talala, wracam do tego. Przykre, ze tak ludzi w bambuko robia. Ludzie przestańcie kłamać! bo to obrzydliwe. Zioła oprócz sraczki nic nie wnoszą.

Adipex i jedzenie na parze a nie te zioła tybetańskie. Adipex to jest to!!!!!

cześć jestem nowa na tym forum ale ja już mam za sobą branie ziół tybetańskich i musze powiedzieć że jestem bardzo zadowolona z efektów ich brania nie wiem co będzie póź niej ale narazie chudłam 10,5kg i czuje się dobra .Moja koleżanka od ktrórej się dowiedziałam o ziolach też skończyłą je brać ale 2 tygodnie temu i nic jeszcze nie przytyła tyle tylko że je tak samo jak w czasie brania ziół buziaki życzę takich samych efektów i zadowolenia jak ja

Zaczynam od dzisiaj kurację ziołami tybetańskim zaplanowaną cztero miesięczną. Cel mój to schudnięcie o 18 kilogramy. Jestem zdesperowana do maximum. Całuski dla wszystkich użytkowników.

miałam adipex i bardzo po nim się pochorowałam przeszłam po niedługim czasie rumień guzowaty, ból straszny nie polecam. Lepiej zastanowić się kilka razy zanim coś się weźmie bo gorzej się wykurować. Brałam xenixal też nic nie dało koszt ok 350 zł za 30 tabletek i wiele innych i żadne nic nie dały poza zelixą wycofaną z rynku. Ćwiczenia ruszać się i nie trzeba będzie wydawać.

Na otyłość proponuję dietę zasadową. Znalazłam taki blog, mnie on zainteresował: http://przygoda-z-dieta-zasadowa.blog.pl/

waga dzisiaj pokazuje ze schudłam 3,7kg a pije zioła tybetańskie od 07.01.16 to chyba niezły wynik i mam nadzieję że tak będzie dalej;)

BYŁO - 96 kg DZIEŃ - 109 (4 miesiące) WAGA - - 18.5 kg (rozklad na miesiące -8, -3,-4,-3.5 kg) CEL - daleko jeszcze .......tak z 3 miesiące może.....:)

Tak dla poczytani, może kogoś zaciekawi, bo mnie zainteresowało: Przyczyną otyłości może być podświadomy program agresji, skierowany do siebie samego i do innych. Wtedy organizm broni się poprzez otyłość i żadna dieta może wtedy nie pomóc. Zaczerpnięte z bloga: http://przygoda-z-duchowoscia.blog.pl/

Dobry wieczór, witam w ten niedzielny wieczór... zmieściłam dziś biust w ulubiony biustonosz w którym kilka ładnych miesięcy nie chodziłam i założyłam dżinsy w których wyglądałam jak szyneczka a dzisiaj było naprawdę nieźle... brzuch zdecydowanie mniejszy i chociaż nadal boję się zważyć jestem pełna optymizmu i wiem że mi się uda co do kolacji to właśnie biegnę zjeść jakieś małe co nieco...

witam serdecznie...bardzo podba mi się wasze forum.chętnie się tu przyłącze jesli tylko można :)ja biore Z.T. od 18 dni...a efekt? minus 6,5 kilo...albo to moja waga oszalała albo to prawdA..oby było tak dalej... życzę powodzenia i wytrwałości i prosze o wsparcie. pozdrawiam

witam wszystkie laseczki, odchudzam sie z Ziołami Tybetańskimi już 72 dni i schudłam 12 kg, nie stosuję żadnej diety, poprosu zrezygnowałam z niektórych produktów (ziemiaki, makaron, ryż, chleb) a przemiana materii jest dużo szybsza niż wcześniej u mnie była. Chętnie bym pisała swoje doświadczenia w odchudzaniu razem z Wami, ale ledwo nadanżam czytać Wasze wypowiedzi, mam ograniczony dostę do kompa. Ale do niektórych wypowiedzi dodam swoje 5 groszy. A mianowicie.... Zioła Tybetańskie zahamują łaknienie i apetyt oraz zmienią metabolizm na szybszy, ale nie zmienią nastawienia do jedzenia i jeżeli nie zrezygnuje się z jedzenia gdy nie jest się głodnym, to z odchudzania nic nie wyjdzie.

Witam ponownie po tygodniu przygody z ziołami tybetańskimi. Czyszczenie niezłe, lubię to

Witam. Dzisiaj się zważyłam. Ubyło 3,8kg. Kibelek 3 i 4 razy dziennie, super to mi bardzo pasuje. ;)

Ja problemy z przemianą ... miałam straszne ... z resztą jak większosć :( od dawna wspomagałam sie co drugi dzień różnymi herbatkami czy tabletkami .... Na szczęście po 2 tyg. stosowania ziół Tybetańskich wszystko przeszło :) Po zważeniu się gdy miną mi miesiąc schudłam 7,6 kg. Moze jutro ? albo we środę pójdę zbadać krew tak dla siebie i zabacze czy wszystko ok ... i wtedy ...sie pochwale ;) (mam nadzieje ze bedzie czym;) )