Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mlodamama

Firany sie prasuje?

Polecane posty

Gość mlodamama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie prasuję
ja swoje po wyjęciu z pralki rozwieszam wilgotne (są dość ciężkie), po wyschcnięciu nie potrzebują prasowania, oprócz jednej z czegoś jakby lekki tiul, tą muszę niestety prasować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mkiujhj
to nie zmieniacie firan tylko sciagacie, pierzecie i zakładacie te same? nie macie na zmiane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie prasuję
ja nie mam i nie przeszkadza mi to wcale, czasem zmieniam pokoje w których wiszą poszczególne firany i tyle, a jak mi się znudzą lub zniszczą (co zwykle trwa kilka lat) to kupuję sobie nowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co ile lat wymieniacie
firany na nowe, i co robicie ze starymi, wyrzucacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja mama też wiesza po wyjeciu z pralki i jest ok. Ależ one wtedy pachną... Całydom, pokój pachnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie prasuję
ostatnie kupowałam 4 lata temu i nie zamierzam jeszcze kupować nowych, bo trzymają się dobrze, a mam sporo okien i szkoda mi kasy na nie, a stare zwykle oddaje rodzinie (sama też nieraz dostaje od rodziny, bo im się np. znudziły a mnie się podobają)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co ile lat wymieniacie
bo mi sie nazbierało starych firan sprzed ilus tam lat i nie wiem co z nimi zrobic, wieszac nie bede bp juz pozołkłe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czemu mówicie firana
To tak, jakby zamiast skakanka mówic skakana, albo zamiast szal koronkowy - szal koronowy.. Jest to regionalizm. ktory także zakorzenił sie w handlu . Jako komentarz cytuję pytanie do Poradni Jezyka Polskiego oraz odpowiedź: Jakie jest prawidłowe określenie - firana czy firanka - chodzi o "ozdobę" okna. Czy może obie formy są poprawne? Pozdrawiam W.K Zawsze mówiło się i mówi f i r a n k a . Wyraz firana należy do słownictwa środowiskowego handlowego, choć nie bardzo wiadomo, po co go wymyślono. Prof. dr hab. Mirosław Skarżyński�

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie prasuję
a nie próbowałaś jakiegoś wybielacza, albo najlepiej soli do firan (u mnie ta ostatnia się sprawdziła), kiedyś próbowałam farbować, ale niestety kiepsko mi wyszło (nierówno chwytało) i zawsze można oddać od MOPS-u (opieki społęcznej) i tam przychodzą ludzie i sobie je zabierają - przynajmniej tak jest w mojej miejscowości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie prasuję
ok dla mnie może być i firanka - w oknie i tak dalej wygląda tak samo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja niestety musze prasowac
mam firany na zmiane i jak jedne upiore to schna i składam do szafy a wieszam drugie wyciagniete z szafy ale niestety wtedy trzeba prasowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tesz mi
robota znajdzie glupiego a glupi robote :D jak kiedys se kupie firaneczki, to na pewno nie bede prasowac ;) zreszta nie prasuje nic, procz ekstremalnych koniecznosci typu co elegantsze koszule meske i bluzki koszulowe. sa przyjemniejsze czynnosci, np. gotowanie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie mam firan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bziku
ja prasuję, bo niestety ani woalani organtyna nie rozciągają sie pod własnym cieżarem wyglądają jak psu z gardła.. blehh.. dlatego nienawidzę prania firan bo nijak to później uprasować, jak ma 3 metry długości i ponad 5 serokości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wymyśliłam swój sposób , bo prasowanie to dla mnie idiotyzm - zdejmuję firanki i składam je , a następnie zszywam białą nitką w jednym miejscu /tak żeby nie rozlazły się w pralce / kiedy wyjmuję uprane rozcinam nić i .... nie są pomięte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szulaqik
jak masz dobre żelazko z generatorem pary (jak np ariete) to możesz i firanki prasować bez problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po 30stce
jeszcze tego brakowalo abym firanki zaszywala (mozna to tez ujac za glupote ? mozna jak najbardziej) ty nie wyobrazasz sobie prasowania firanek, a ktos nie wyobraza sobie aby zaszywac je kazda gospodyni ma swoje sposoby i niech tak robi jak jej pasuje ;) ja osobiscie prasuje wszystkie firanki i zaslonki, chociazby z tego wzgledu, ze nie wieszam nigdy tych samych, a zawsze mam na kazde okno na zmiane, a czasami po prostu zamieniam je z jednego pokoju do drugiego (zalezy jak pasuje mi metrazem) i niestety, ale wiem, ze duzo pan nie prasuje firanek, nic do tego nie mam, z tym ze roznica jest zauwazalna miedzy prasowanymi, a nieprasowanymi i nikt mi nie powie ze jest inaczej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez jestem zwolenniczka prasowanych firan...a mam ich bagatela..21..sztuk!! nie wspomne o tych malych do kuchni czy lazienki...nie lubie niechlujstwa!! Acha to tylko jedna zmiana, mam 3-ale i tak bardzo czesto zmieniam firany , bo jestem ich zagorzala zwolenniczka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, ale musi być naprawde niska temperatura bo mogą się zniszczyc :/ kupilam swoje firanki tutaj http://www.salonyfiran.pl/oferta.html i pani przy zakupie wytłumaczyła mi jak postępować z takimi firankami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×