ZWIAZKI POLEK Z OBCOKRAJOWCAMI..

isobell - ja tez chce! mozesz dac jakies namiary?

zenada ://///

Dziewczyny dobrze ze trafilyscie na takich dobrych wlochow ale ja wam powiem ze mieszkam z kolezanka ktora przeplacila zwiazek z 1 wlochem zdrowiem a teraz pakuje sie w 2 zwiazek tez z wlochem...Mieszkamy we 3 od 2 tygodni (wprowadzil sie do nas)i co zauwazylam: po 1 traktuje kobiety z wyzszoscia, po 2 jedzenie to dla niego ceremonia i zawsze nakrywa do stolu pieknie i obraza sie gdy kolezanka zje sama np.jogurt, ja po 4 dniach uczt z nimi (swietnie gotuje to musze przyznac)wrocilam do starej formuly jedzenia osobno ale widze jak on na mnie patrzy z niesmakiem gdy jem sama po pracy:O Mialam po prostu dosyc stresujacej sytuacji gdy po powrocie z zakupow rozliczalismy sie z kasy z paragonow, zwlaszcza gdy on placil to bardzo pilnowal :O Poza tym on czesto zmywa bo siedzi w domu caly dzien(jest tu na wakacjach 3 miesiecznych :()a ja rano zostawialam w zlewie miske po platkach (obiad jem w pracy)wiec on ciagle jeczal ze zmywa...zaczelam wiec rano zmywac kubek by sie nie czepial:ODoszlo do kuriozalnej sytuacji gdy odwiedzila nas kuzynka tej dziewczyny z ktora mieszkam i w sobotni wieczor on zaczal marudzic ze zlew jest brudny i ze zmywa ciagle, wiec kolezanka zaczela myc zlew a on wyciagnal ich rachunki i zaczal ja rozliczac przy jej gosciu :) Po prostu buractwo totalne...Pewnego dnia wracalismy z zakupow z ciezkimi torbami...ja powiedzialam ze ide do domu bo mam ciezko, a on zapytal sie kolezanki czy moge tez wziac jego torbe bo oni ida do innego sklepu :D po prostu porazka totalna!Dodatkowo byl w w szkole jezykowej pytac o kurs i nauczycielka powiedziala nam ze byl nieuprzejmy, wrecz arogancki...Taki jest wiec nie tylko moj odbior tej osoby... Zrazilam sie strasznie do niego, poprzedniego chlopaka kolezanki nie znalam osobiscie ale doprowadzil ja niemalze do depresji- 7 miesiecy byli razem, po kilku miesiacach zaczal ja zdradzac, zamykal ja w domu(mieszkali we wloszech).Teraz nie jestesmy we Wloszech ale boje sie pomyslec co by tam bylo...Dla mnie Wlosi sa przerazajacy, uwazam ze jednak jest za duza przepasc kulturowa...Wiem ze mowie o 1, 2 przypadkach, ale naprawde oni mi sie troche z arabami kojarza(ten kolo wyglada jak arab tylko skora jasniejsza), z ta checia posiadania kobiety w celu uslugiwania im...Tak po prostu to napisalam ku przestrodze:)

ja jestem z amerykaninem. i bylam wczesniej z polakami. i swojego faceta nie zamienilabym na zadnego innego tyle ze to raczej nie jest spowodowane narodowoscia a cechami charakteru. zgadzam sie z tym ze narodowosc nie ma zwiazku z charakterem i nie potrzeba wszystkich wrzucac do jednego worka

Podszywaczom dziękujemy. :O Pracuję w firmie miedzynarodowej. Amerykańsko- grecko- polskiej. Zlecenie polega na przygotowaniu materiałów i dokumketacji do spraw, praca przy negocjacji warunków fuzji i przejmowaniu miejszych firm. Głównie papierkologia ale lubię tę pracę. I pieniądze są dobre. No i dostaję premię po każdej udanej transakcji przy której współpracowałam. Nigdy nie byłam żadną damą do towarzystwa. :O

A ja od trzech miesiecy jestem szczesliwa dziewczyna (\"moya ksieznicka :D\") anglika rok starszego ode mnie. Z ta roznica, ze nie jest typpwym anglikiem choc urodzonym tutaj. Jego mama jest z Tajwanu, jego tata byl anglikiem, wiec ma czarne wlosy i oczy, ale dzieki bogu nie wyglada jak chinczyk i jest wysoki haha. Po rozstaniu sie z facetem rok temu i przeswiadczeniu, ze juz nigdy sie nie zakocham spotkanie fecata, ktory poraza mnie dobrocia i inteligencja jest jak dostanie gwiazdki z nieba :) Aha, on dzwoni do mnie wieczorem i pyta czy moze wpasc, bo chce mi obiad ugotowac, czujecie???? :D Aha 2 - w przeciwienstwie do typowego, jak by sie moglo wydawac, anglika nie pije, je organiczne jedzenie i pracuje w obrebie organizacji charytatywnych itp Ahhhh, so happy :)

murcualego---- bo trafilas na nie typowego angola- masz sczescie;) ale fakt zalezy od charakteru ale ja powiem ze najgorsi u mnie w belgi sa turcy i marokanie a ci nie powiecie ze sa kochani i wogole- islam to islam, juz nie jedna plakala ze jej dzieci zabral albo ma 4 zony... ja tam am swojego polaka i jest najukochanszy na swiecie- niedlugo juz razem

a ja jestem ze Szwedem... bylam z Polakiem a owszem...ladnych kilka lat..nie da sie porownac...co by nie mowic:)skarpetki rozrzucali obaj:)ale mentalnosc...zupelnie inna. Polacy nie lubia okazywac uczuc, czesto mowia a nie robia...niestety zdecydowanie Szwed:)

a czy znacie szczesliwe "mieszane" malzenstwo 10cio, 15letnie? osobiscie widze ze we Francji np po kilku latach oczarowanie cudzoziemcem mija...

moja ciocia jest z belgiem i fakt oczarownaie minelo- zreszta to bylo troche nie przemyslane- ale to jakby zderzenie 2 swiatow ona sobie on sobie a dziecko posrodku.sa razem 10 lat ale juz malo co rozwod by byl... nie wiem dla mnie to nie jest chyba dobre tzn NAPEWNO- bo moj rodak jest najukochanszy na swiecie i na zadnego nie zamienie nawet bogatszego 1000 razy i piekniejszego- ma to cos i za to kocham go barzdo- a nei tweirdze ze mozna miec zwiazek z obcym i byc szczesliwym tylko trzeba duuuuuuuzo zrozumienia, pracy nad tym no i najwazneijsze ta M JAK milosc...

troche bzdurki tak uogulniajac:) Moj maz jest Holendrem i jestemy bardzo szczesliwym malzenstwem od 10 lat i widzac kolezanki z mego rodzinnego miasta dziekuje Bogu, ze moj maz nie jest Polakiem. Ich mezowie w domu nie robia nic, a moj pomaga mi we wszystkim, ich mezowie nie maja ochoty na rozmowy o pierdolkach , na kolacje przy swiecach po tyle latach bzcia razem, na romantyczne wieczory, na milo spedzony czas tylko we 2 bez dzieci, a moj jest moim najwiekszym przyjacielem, z ktorym moge doslownie konie krasc wiec prosze was bardzo te bezpodstawne uogolnienia zostawcie dla siebie.

wlasnie starajac sie nie uogolniac, ciekawa jestem jak z tym stazem, bo ja np w swoim otoczeniu same rozczarowania widze, dlatego pytam.....i do poprzedniczki: gratuluje a jak jest z innymi takimi parami w twoim otoczeniu( po kilku, kilkunastu latach)

ja juz od 1, 1/2 roku jestem z hiszpanem i jest fantastyczny, 100% facet

Ja byłam w dość długim (jak na moje 21 lat) związku z Polakiem... Niestety przez jego zaborczość musiałam odejść... Potem był Mexicano, ale również poszło o zazdrość... Teraz nawiązuję znajomość z Włochem, na razie się poznajemy, więc niewiele jeszcze mogę powiedzieć, bo nie mieszkamy razem... Ale wszystko jest na dobrej drodze... :) Pozdrawiam

ja jestem w zwiazku z Wlochem juz piaty rok (od dwoch lat malzenstwo) i jak na razie stwierdzam ze to super facet.

zycze powodzenia bo ponoc zwiazki polek z wlochami dosc sie udaja- a wloska krew to jest silna ale ponoc sa bardzo dobrymi mezczyznami

Po 10-15 latach to przychodzi rozczarowanie w wiekszosci zwiazkow, niezaleznie od narodowosci :P Niestety trudno sie dobrze dobrac i przez wiele lat podtrzymywac uczucia i nie ma to nic wspolnego z tym, z jakiego kraju jestesmy my albo on.

Uhm, powiem szczerze, ze nie mam wielu kolezanke czy znajomych, ktore maja mezow obcokrajowcow wiec trudno mi cokolwiek powiedziec. Znam kilka przykladow tylko np. jedna dziewczyne, ktora miala meza Wlocha, ale niestety rozeszli sie i ona wrocila z ich 5 letnia coreczka do PL. Dalej znam kilka par holendersko-polskich, ale raczej z widzenia, bo sa to ludzie, ktorych widuje raz w miesiacu w polskim katolickim kosciele. Pary sa rozne wiekowo, zazwyczaj pani to Polka, pan Holender :) i wydaja sie zyc zgodnie, ale wiadomo, nie mieszkam z nimi ani nie mam z nimi zadnego kontaktu poza kosciolem wiec nie wiem. Ach, przypomnialo mi sie, ze corka sasiedow moich rodzicow wyszla za maz za Szweda i sa razem, no juz z 15 lat jak nic, plus corki sasiadow z drugiej strony tez maja mezow obcokrajowcow (jedna Brytyjczyka, druga Niemca), juz tez obie z 10 lat po slubie i nadal razem.

A teraz mnie możecie zlinczować... Mieszkam w Anglii, a moj chlopak jest ... Pakistanczykiem, Pakolem, Ciapatym, jak chcecie. Nie mam 15 lat zebym byla nim zauroczona. Mam 25 lat, on ma 23. Jestesmy ze soba od listopada. Nie jest prawda, ze pakole smiedza, ze sie nie myja. Normalny facet. Myje sie przed i po stosunku! Nie pije alkoholu w pubie, tylko w domu i to rzadko... On ma dziwna urode, wyglada bardziej na hindusa. Bardzo przystojny. Wiem, ze kobiety, dziewczyny sie za nim ogladaja. Wiem, ze i on oglada sie za dziewczynami ;) Jest dobrze zbudowany, gra w lidze w krykieta. Jest inteligentny, dowcipny, skonczyl wyzsza szkole... Ma zupelnie inna mentalnosc niz my... Na poczatku naszej znajomosci ciagle sie klocilismy. Zawsze jak sie umawialismy to przychodzil z kolega. Po co mu przyzwotika? Pisal mi durne smsy... Po nocach przez niego ryczalam...Ale bylam cierpliwa. Tlumaczylam, okazywalam uczucia... Nie, ze tylko sex sie liczy... (jak tak czytam, co napisalam - to zywcem jakbym mowila o tresurze psa:P przepraszam:D) Wiec po smsach typu : bryka mi jak Cie widze... przyszedl czas na smsy typu: jestem na zawsze Twoj... bla bla bla Duży postęp, nie ? ;) Co bedzie dalej, czas pokaze. Na dzien dzisiejszy jest bardzo dobrze. Nawet postanowil mnie zabierac ze soba na mecze krykieta ;) Nie nastawiam sie na znajomosc na cale zycie. Czy jest wierny? Nie wiem... Chcialabym, zeby byl... Na razie pracujemy razem. Wiec mam go pod reka. Calyczas sie patrzy na mnie, usmiecha... Sympatycznie jest. Ja teraz staram sie o inna prace, kolezanki juz obiecaly, ze beda go pilnowac hehehe tylko rece precz ;)) Moj ci on! A dlaczego Polki \"biora\" sie za obcokrajowcow? Zwlaszcza ciemnoskorych? Ciekawosc. Jak bedzie. Jaki on jest..Druga sprawa jest taka, ze niektorzy sa bardzo przystojni... To przyciaga :) Wiem cos o tym, oj wiem... I jeszcze kwetia wiary.. On Muzulmanin, ja Chrzescijanka. Nie mieszkamy ze soba. On zas nie narzuca mi swojej wiary, w ogole o tym nie rozmawiamy. Swieta spedzilismy razem... Jest normalnie. Przynajmniej na razie... PS nie linczujcie, bo sie zamkne w sobie ;) Chlopaki... Polacy i tak sa lepsi w lozku, wiec nie denerwujcie sie naszymi babskimi slabosciami :P

ja od ponad roku jestem bardzo szczesliwa mezatka :):) moj maz jest amerykaninem i nie wyobrazam sobie byc z nikim innym. Jest wspanialym, troskliwym czlowiekiem, na ktorego zawsze moge liczyc. Bylam wczesniej w dwoch zwiazkach z polakami i to nie bylo to. Ale to nie kwestia narodowosci ale tylko i wylacznie charakteru, wychowania i dopasowania. Pozdr.

zeby ''ciapaty'' byl najpiekniejszy w zyciu na niego bym nie spojarzala, ;) ale to rzecz gustu, tez mieszkam w UK ale moim wybrancem jest Albanczyk, poznalam go w Blegii na wakacjach, 2 latka juz minely;) i jest super, czuly opiekunczy i znosi moje humory..slodki jest hehe lezy sobie teraz na lozku gra w gierke i tak nogami macha:D slodki jest

We wloszech albancy to najgorsza rzecz jaka moze sie przydarzyc- kradna, handluja narkotykami i biora udzial w werbowaniu prostytutek. Wogole nikt ich nie znosi. trzeba byc naprawde niezle zdesperowanym by zwiazac sie z albanczykiem. o panie!!!!!!

wiem;) i co z tego? a polacy to pijacy, arabowie bija zony , wlosi to kochankowie i co jeszcze mi powiesz?:D

oj zebys zobaczyla mojego faceta kochana to bys wiedziala czemu sie zakochalam:P jezeli ja jestem zdesperowana to wiekszosc lasek na ulicy musi taka byc skoro za nim sie oglada:D pisze calkiem obiektywnie..

ah no i jeszcze czym sie zajmuje:D nie nie kradnie, nie hadluje i nie prsostytutk;) ma za to wlasna firme i to ot zobacz razem z wlochem:D

my Polacy oburzamy sie, ze Europa zachodnia uwaza nas za gorszych obywateli, a sami traktujemy tak innych. Dla ciebie zwiazanie sie z albanczykiem byloby wstydem, a dla takiego francuza zwiazanie sie z polka to obnizenie poprzeczki. Nawet jak facet bedzie cie kochal, to jego rodzina i znajomi beda mysleli o tobie jako o polce, ktra zlapala Pana boga za nogi i wydostala sie dzieki malzenstwu z biedy. Skoro sami sie oburzamy na takie myslenie, to nie powinnismy o innych tak mowic.

a ja mam meza hindusa.jestesmy ze soba od 6 lat.wczesniej mialam meza alkoholika,polaka.jest to typowy hindus z turbanem na glowie.on nie pije a to jest wspaniale.mieszkamy w anglii a w indiach bylam 4 razy.tam bralam slub.

rentaka to podziwiam bo znam baaaaaardzo duzo miesznaych malzens i hindusi sa starsznie odmienni od nas i wogole inna wiara i narod- zwyczaje mentalnosc- ja sobie nie wobrazam takiego zwaizku ale sa takie co im to nie przeszkadza ja to szanuje i zycze powodzenia. A jest ktos z Belgiem??

zauwazyliscie ze to przewaznie (nie zawsze!!! ale przewaznie) polka+ cudzoziemiec.....a polak+cudzoziemka?????

Znam tez sporo par Polak+cudzoziemka, a takze kilka Polak+cudzoziemiec lub Polka+cudzoziemka. Za granica jest im latwiej zyc niz w Polsce.