ABORCJI TAK!!!

Odpowiadam wam na pytania , a tutaj słysze opowiesci o tym, z e odbiegam od tematu:) A moze to raczej wy odbiegacie od tematu zadając mi pytania, a zadziwieni odpowiedziami nagle stwierdzacie, ze zabrakło argumentów:) Czy to ja zaczełam o seksie jako prokreacji? nie , to wy, zatem wy odbiegliscie od tematu:D A co do kolezanki powyzej - skoro kolezanka styka się z magistrami, którzy nie potrafią zapisac pliku oraz romasnują w pracy , kiedy kolezanka jakze twardo wychowuje dzieci i nie potrzebuje mgr do szczescia - no cóz, swiadczy to tylko o miejscu w jakim pracujesz , a nie o wykształceniu. Żadne porządne miejsce pracy takich ludzi by nie przyjęło:D

Zaiste to intrygujące jak mozna podwiązać jajniki? :D Po pierwsze - podwiązuje sie jajowody, jeśli juz, a po drugie - tego nei robi sie w Polsce na zadne zyczenie. To jest w Polsce karalne, jesli o tym nie wiesz i nie zrobi tego prawie zaden lekarz. No chyba, ze zapłaciśz, ale nie bredź mi o zyczeniu, bo na zyczenie to sie słyszy, ze to przestepstwo karalne polegajace na uniemozliwieniu czynnosci rozrodczej, a zatemokaleczenie zagrozone 5 latami wiezienia.

No normalnie mnie załamujesz. Skoro tego się w polse nie robi, to ciekawa jestem jak "mamuśki" taki jak ty, usuwają ciążę skoro tego też się legalnie nie robi. I nie łap mnie za słówka, bo sama dobrze wiesz o co mi chodzi, mówiąc jajniki....tak się mówi potocznie. A koleżanka nic nie zapłaciła, sami jej zaproponowali jak rodziła 4 już dziecko. Może dziwne, a może mało wiesz, lub wiedzieć nie chcesz.

To raczej mnie załamuje Twoja hipokryzja - twierdzisz, ze obecna ustawa aborcyjna jest dobra, a jednoczesnie wiesz, ze istnieje gigantyczne nielegalne podziemie , twierdzisz, z emoza sie wysterylizowac na zyczenie, a jednoczesnie chwilę pózniej piszesz, ze oczywiscie w podziemiu , bo to nielegalne. to, ze twojej znajomej ktos zaserwował państwowo sterylizację, równie dobzre mogło zakończyć sie gigantyczną sprawą sądowa, jelsi obok stałby jakiś wybitnie pro-lifeowy lekarz typu Chazan - konsultatnt d/s ginekologii , który sterylizację za polskim prawem uznaje za swiadome okalecznie karalne. Już widze tych lekarzy, którzy w dobie terroru LPR-u podwiązują darmowo, nielegalnie jajowody:) Zejdz na ziemię - po cesarce to kosztuje od 1700 do 2500 tys.

No, no , to jednak jest jakiś cennik ..... nie czytasz siebie. A słowo hipokryzja, też już mi się źle kojarzy, więc daruje sobie dalszą dyskusję z tobą. Na odległość czuję jaką jesteś osobą, gdybyś nawet przyznała mi rację, to w życiu byś się do tego nie przyznała sama przed sobą. Takich mamy magistrów oszołomów, wykształcone bezdzietne stare panny.

Buheheheh...no widze , ze coraz ciekawsze argumenty tu padają - ciekawe kiedy to juz stara panna , jesli przed 24 rokiem zycia, nei ma dwójki dzieci , nadwagi i mezula, a ma mgr ? :D Jakos starzy kawalerzy w kieckach z kleru ci tak nei pzreszkadzają, a tez sie nei rozmnazają :)

A skąd wiesz, że mi nie przeszkadzają, nie przypominam sobie żebyśmy poruszały ten temat. Kobieto ty prócz tego swojego mgr nie masz nic i nic nie będziesz mieć z takimi poglądami nigdy. Skrob się ile wlezie, życzę ci jedynie byś dostała karę odekwatą do swoich prehistorycznych poglądów.

a skąd wiesz ze magistra nie mam??? niewazne w jakiej firmie pracuje bo nie to swiadczy o tym jakim człowiekiem jestem napewno jest to lepsza firma niz niejeden szpital w Polsce w którym tak ambitnych i wykształconych lekarzy sie zatrudnia jak TY..... Jesli chodzi o podwiazanie jest to mozliwe i w Polsce ale lekarze wolą zabijac niz pomagac kobietom w podwiązaniu.....i tak skonstruowane jest prawo ze zabic tak ale podwiązac albo przeciąć jajowody to nie....dlaczego nie walczysz o to aby kobiecie bezpłatnie podwiązac jak nie chce miec dzieci z biedy???

odrazu widac Twoje wygodnictwo zabiłabys istote dla własnego wygodnictwa ...Boże chron mnie przed takimi lekarzami

O cholera fluchte, ja pracuje w szpitalu ..... aż mi wstyd :P ... ale mam poglądy odmienne od paniusi z mgr Niestety takie babska jak ona myślą tylko o sobie, nie ważne czy zabije, wyskrobie ..... po trupach do celu.

Paradoks polega na tym ze łatwiej mi by było usunąć ciąże niz poddac się podwiązaniu nawet jesli jestem kobietą która urodziła wystarczającą liczbę dzieci i jestem na tyle swiadoma i dojrzała aby tych dzieci nie miec wiecej....i walczy sie o mozliwosc legalnego zabijania dzieci pod pokrywką wolnosci kobiety ale nik nic nie mówi aby ta wolnosc była wykorzystywana chocby własnie w dobrym dostepie do takiego srodka antykoncepcyjnego który ja mam ochote stosowac..

stanowczo nie...to była riposta do pani doktor...szanuje ludzi niewazne gdzie i na jakich stanowiskach pracują....wazne jakim są ludzmi Pozdrawiam

Stanowczo nie >>> ty mi zarzucasz niedojrzałość? Poczytaj raczej swoje posty. Czy rozpoczecie współzycia seksualnego w wieku 14 lat jest dojrzałe. I jeszcze seks kojarzysz wyłacznie z prokreację? Czy byłaś gotowa na dziecko w wieku 14 lat? Czy dziewczynka w wieku 14 lat jest w stanie zapewnić godne warunki mieszkaniowe i materialne dziecku, które ewentualnie sie narodzi? I jeszcze jak dumnie się tym chwalisz. No tak to świadczy o twojej dojrzałości :P Każdy jest wolną istotą, kobiety też, a wy chcielibyście tę wolnośc ograniczyć, ale wiadomo w polsce ludzie lubią wpierdalać się w nie swoje sprawy, dawać " dobre rady" i zakazać ludziom wszystkiego co byłoby dla nich lepsze, bo a nóż będa mieli lepiej tego co chce wprowadzić ten zakaz. Stanowczo nie i fluchte syczycie jadem typowym dla przedstawicielem Matek Polek, które zostały udupione przez dzieci w domku i możecie pisac tutaj, że nie my przecież nie mamy dzieci, ale tak nie jest, macie dzieci i siedzicie w domu, dzieci zabrały wam przyszłośc, a wy udajecie teraz przed całym światem jakie jesteście szczęśliwe z tego powodu, bo tak trzeba. Stąd bierą się wasza zajadłośc. Aż słychać między wierszami " Czemu ma być tobie lepiej niż mi". To ciekawa sprawa i inne myślące realistycznie kobiety, które biora swoje zycie w swoje ręce i nie opierają go całego na mężczyźnie mają prawo decydować o sobie, mają prawo do wolności, do ochrony swojego zycia i zdrowia, mają prawo decydować, czy chcą wyjśc za mąż, czy nie, czy chca mieć dzieci czy nie, czy chca skończyć studia czy nie. To jest ich sprawa i tylko ich. Ta sprawa juz jest dawno uregulowana w krajach zachodnich. Tutaj kobiety same decydują o wszystkim i nikt nie ma prawa im mówić co mają robić a czego nie, taką osobę można nawet do sądu podać i ma sprawę wygraną. Ale w polsce wielu zbyt wielu ludzi próbuje się mieszać w ich życie. Jesteś kobietą w wieku 25 lat musisz szukac mąż, bo zbliżasz sie do staropanieństwa, a potem bedzie ( Łaaaaaaaaa) tragedia, świat sie dal ciebie skończy, bo nie masz męża. Żenada. Gdy jestes kobietą, która urodziła dziecko i jest samotną matką, to napewno sie puściła, dziwka i tyle, mogła nie dawac dupy. Zenada Gdy męzatka nie ma za długo dzieci, rodzina, znajomi, sąsiedzi zadręczają ją pytaniami kiedy dziecko, coś z nią pewnie jest nie tak. Żenada Gdy mężatka urodzi jedno dziecko, rodzina, znajomi, sąsiedzi, zaderęczaja ją pytaniami, kiedy następne, bo będzie jedynak egoista. Żenada Przykłady można mnożyć. Stanowczo nie i fluchte wy zaliczacie sie do tej kategorii kobiet, co zadręczają inne kobiety wpierdalaniem się w nie swoje życie, bo wasze jest puste i beznadziejne, bez pasji. Ta aborcja jest tylko przykrywką. Bo nawet jak sie tym kobietom urodzą dzieci, to będziecie im wpierdalac się w to jak mają je wychowywać. Polska jest daleko z krajami Europy zachodniej, w UK np za takie rzeczy jak wyżej opisałam, za dręczenie i zbytnie zainteresowanie sie czyimś życiem, płaci się słone pieniądze. W UK środki antykoncepcyjne są ddozwolone i bezpłatne, przerywanie ciązy też, a mimo to dzieci się tu rodzą, bo jest róznica. Tutaj nikt nic kobietom nie narzuca to raz. One decydują, czy urodza czy nie, zapewnia się godziwe warunki im i ich dzieciom, kobiety w ciązy sa pod prawdziwą ochroną prawa, a nie iluzoryczną tj jest to w polsce, tutaj nastolatka w ciąży nie jest napiętnowana, wręcz dostaje konkretną opiekę, dom, opłacenie opłat, pieniędze na życie dla siebie i dziecka, i przede wszystkim nikt jej nie miesza z błotem i mówi ty dziwko itd, bo drogo by za to zapłacił. A w Polsce szkoda gadać, jeden drugiemu kajdany by chciał załozyć i rozkazywać, do rzadzenia to sie polacy garną.

Ale jaja... wszyscy się przeze mnie kłócą :D

Masz 100% rację - one zyja tym, ze moga komus przysrać i to nie na poziomie zawodowym, ale osobitym - stra panna, co nigdy bez nikokogo bedzie. A kto powiedział, ze ta laska w ogóle chce brac jakiś slub? Ze chce mieć dzieci? Moze ona chce siedobrze pieprzyć, a nie obiadki gotować, he?

wrzaski "obrońców żcyia" i ich niepohamowana chęć władzy nad cudzym życiem nie robią na mnie najmniejszego wrażenia jestem kobietą którą stać na dobrą antykoncepcję a w razie gdy ona zawiedzie na legalną aborcję w jakimś cywilizowanym kraju. mam nadzieję że do tego nie dojdzie dlatego się zabezpieczam. Ale WIEM że ja mam wybór jeśli zajdę w niechcianą ciążę. jestem niezależna finansowo od jakiegokolwiem mężczyzny. współczuję tym kobietom które nie mają takiego szczęścia jak ja - które nie mają własnych pieniędzy, których mężczyźni traktują jak swoją własność dwie wypowiedzi rzuciły mi się w oczy: 1)wypowiedź JUkena - "jakby MOJA baba zabiła MOJE potomstwo to bym ją zajebał" kwintesenscja umiłowania życia! to modelowy przykład męskiego obrońcy życia. nie chodzi o żadne głupie płody tylko o WŁADZĘ. i ty frajerze myślisz że kobieta w ogóle poinformuje cię o tym że była w ciąży? naiwny jesteś. chociaż jak znajdzie się idiotka która się z tobą zwiąże to będzie pewnie tak głupia że nie będzie w stanie zadabać o swój tyłek. 2)odpowiedź dla tej córki pedofila "jak cchesz sie zabić to twoja sprawa" oczywiście walczycie wyłącznie o "życie nienarodzone". to co narodzone to już nie wasza sprawa. może zdechnąć - wy macie czyste sumienia. Jesteście niewyobrażalnymi hipokrytami - na szczęście nie macie wpływu na moje życie Zaraz zaczną się bluzgi "morderczyni, kurwa, pierdol się, obyś zgniła..." itd. Wiem że tak będzie - bo wam wcale nie chodzi o mój płód - was wkurza tylko to że nie możecie kogoś zgnoić, zmusić do czegoś, odebrać wolnośi i godności - bo ten ktoś jest od was całkowicie niezależny i zrobi to co mu się podoba. To JA zdecyduję urodzić czy nie - bez waszej wiedzy i zgody - i tego nie możecie znieść - bando hien.

w 100% wyrazilas moje mysli!!!

jeszcze mała uwaga: Juken napisał chyba (nie chce mi się znowu przewijać przez te bluzgi): "jakbym wiedział że maja baba CHCIAŁA usunąć moje potomstwo to bym ją zajebał" no to kolego juken zajebałbyś także to nienarodzone życie - bo niestety nie możesz sobie tego płodu wyjąć ze zwłok swojej ukochanej i zajmować sie nim jako swoją własnością Juken chyba podświadomie wyraził to co miałam na myśli pisząc że nie chodzi o płody (a tym bardizej o narodzone dzieci) - chodzi tylko o władzę nad drugim człowiekiem - nie podporządkujesz się mojej woli - to cię zajebię!

Aborcji tak... Ale do powiedzmy 3 miesiąca. Wcześniej to jeszcze nie dziecko! Ogólnie kobiety które mają powyżej 5 dzieci na których utrzymanie ich niestać powinny być sterlizowane! Obowiązkowo! Dzieci z takich rodzin są bardzo biedne. A jak ktoś tego nie widział to tego nie zrozumie. Bieda, głód, smród, często patologia... Tego chcemy dla polskich dzieci>? Myśle że one będą szczęśliwsze jak im tego oszczędzimy...

Wysłany: Czw, 05 Kwi 2007 0:40 Temat postu: -------------------------------------------------------------------------------- pe-nera napisał: Cytat: skoro Ty bys sie nie zdecydowala to dlaczego, chcesz zezwolic innym na to aby np pod presja srodowiska, rodzicow, chlopaka dziewczyny byly zmuszane do usowania ciazy... areczku szanowny. po pierwsze to nadinterpretowałeś moje słowa (tradycyjnie) po drugie-nie chodzi tu o jakakolwiek presję, a jedynie (o czym juz wielokrotnie wspominałam) wolnosc świadomego wyboru po trzecie-ja nikomu na nic nie chce zezwalać i równiez niczego nikomu nie chce zabraniac. domagam sie tego samego dla siebie i myslacych podobnie do mnie To ma byc tylko i wyłacznie świadomy wybór a nie PRESJA czy też nakaz. ,,moje ciało nalezy tylko do mnie"- że też sie takowym cytatem na zakonczenie posłuzę. Czasem kochanie oprócz ciałem warto też posługiwać się mózgiem. Jest w aptekach, kioskach, sklepach tyle kolorowych, zapachowych, prążkowanych i jakich tam sobie jeszcze zażyczysz prezerwatyw, są tabletki antykoncepcyjne itd. I tu właśnie ten Twój "świadomy wybór" ma pole do popisu. Bo możesz wybrać, czy żyć w abstynencji seksualnej, czy uprawiać seks i się zabezpieczać, czy iść na żywioł LICZĄC SIĘ Z KONSEKWENCJAMI !!! I owszem tu Cię nikt do zachodzenia w ciążę zmuszać nie może i nikt tego nie ma zamiaru robić. Ale jeśli się w tą ciążę już zajdzie to się trochę sprawa komplikuje... 1) dziwne, że niektórym trzeba jeszcze tłumaczyć, że decyzję o pojawieniu się dziecka podejmuje się PRZED jego spłodzeniem, a nie po, bo "po" to ono już jest !!! pieprzenie pustych hasełek "moje ciało należy tylko do mnie" jest wyrazem niezrozumienia pewnej kwestii - podczas ciąży Twoje ciało to "dom" odrębnej istoty i warto to sobie uświadomić przed zajście w ciążę, a nie potem mieć do wszystkich na około pretensje. Najlepiej obrazuje to mający całkiem niedawno incydent, kiedy dziecko przeżyło aborcję. Pewnie matka dokonując jej tez myślała, że to tylko usunięcie czegoś tam, problemu. A tu niespodzianka - ten problem ŻYJE !! jak to? przeciez życie zaczyna się w momencie narodzin??!! wcześniej to tylko płód, "coś" co można usunąć, jak bolącego zęba, prawda? 2) decydując się na współżycie liczyć się trzeba z ryzykiem ciąży. Jeśli to ryzyko podejmujesz, to znaczy że zgadzasz się na ewentualne ponoszenie odpowiedzialności za cudze życie przynajmniej przez 9 miesięcy. I jeśli w ciążę zajdziesz, to przestaje być to tylko Twoja sprawa. Obrona życia drugiej osoby to sprawa nas wszystkich. 3) ktoś napisał, że jest za nieograniczonym prawem do aborcji, oprócz aborcja=antykoncepcja. A jak to zweryfikujesz? Poza tym ciąża to sprawa wyłącznie kobiety? ( pominę tu już wszystkich, któży jak wspomniałąm wyżej czują obowiązek oborny życia ) A OJCIEC?? nic nie ma do gadania? nie ma praca decydować, czy jego dziecko się urodzi? 4) czy walka z aborcją to tylko gra polityczna dzisiejszych władz? dziwne...bo już starożytni rzymianie wyznawali zasadę "nasciturus pro iam nato habetur, quotiens de comodis eius agitur" - "dziecko poczete lecz nie narodzone uważa się za narodzone, ilekroć chodzi o jego dobro". szkoda , że niektórzy współcześni jeszcze tego nie pojmują... I żeby było jasne - nie jestem katolikiem-fanatykiem, nie chodzę do Kościoła, nie noszę wogóle beretu, a co dopiero moherowego, mam w _pupie_ zdanie LPR na jakikolwiek temat, nie słucham Radia Maryja, ojca dyrektora mam głęboko w poważaniu i nie handluję artykułami dla niemowląt.

do Ciebie:\"Moj ojciec to pedofil\",po 1sze nigdy w zyciu nie wymyslilbym takiego pseudo.Czy Ty nie masz nie mowiac o milosci-nawet odrobiny szacunku do swojego taty?To moze jako do czlowieka?.Ale mimo wszystko,dwrotnie niz Ty-ja nie bede Ciebie ocenial,prostowal Twoich pogladow,wyrzucal na Ciebie strumieni kloaki,ktoreTy wylalas ze swojego wnetrza na Tych ktorzy mysla nie tak jakbys Ty chciala,nie bede perswadowal Tobie nienawisci ktora zacmiewa Twoj umysl,uniemozliwiajac Tobie dostrzezenie ze to wlasnie Ty uwazasz siebie za wszechwiedzaca,oswiecajaca innych ciemniakow-dyktujac im co maja robic a czego nie.To doprawdy zadziwiajace,ze kobieta,ktora rodzi nowe zycie,odnosi sie do niego z tak zajadla nienawiscia!Oczywiscie,masz prawo decydowac o swoim CIELE,ale jezeli sprawa dotyczy np.jakiejs choroby,czy czegos w tym kontekscie(mysle tu o czyms co jest przeciw Twemu cialu),ale my tu nie mowimy o wrzodzie na Twoim tylku tylko o nowym, s u w e r e n n y m z y c i u, ktore nie podlega w zadnym stopniu Twojej woli,poniewaz jako odrebne zycie,odrebny czlowiek ma takie samo-identyczne prawo do jego ochrony jak Ty,czy kazdy z nas.Czy to naprawde tak trudno zrozumiec? Sprobuj przesunac granice dopuszczalnosci tzw.aborcji z samego poczatku zycia na wiek np.25 lat!! i co ? nadal sie godzisz na to zeby ktos decydowal o Twoim zyciu? o tym czy Ty masz zyc czy nie?

>glaniara, czyty wiesz jak wygląda 3-misięczny płód? >mój ojciec to pedofil , rozpisałaś się straszliwie, niestety całkiem bez sensu. Nigdy nie obnosiłam się z tym w jakim wieku podjęłam współżycie, to był jedynie przykład, że od tego czasu jakoś nie zdażyła mi się żadna wpadka, bo się najzwyczajniej w świecie zapezpieczałam, pomimo jak sądzisz, całej swojej niedojrzałości. Następna rzecz, której sobie niedoczytałaś (albo dopowiedziałaś sobie), to to że jestem taka "straszna", bo mam dzieci, zero kariery i pasji. No więc wyprowadzę cię z błędu. Nie mam dzieci, rozwijam się zawodowo i mam swoje zainteresowania i pasje. Jestem 2 lata po ślubie i dopiero teraz podjęłam decyzję o potomstwie. Przestałam się zabezpieczać i być może już wkrótce zostanę szczęśliwą (albo jak wolisz zgryźliwą) mamą. Czuję się w pełni dojrzała do tej decyzji i właśnie teraz jest dla mnie najlepszy moment (tak czuję). I nikt mnie (jak sądzisz) nie napiętnował, nikt nigdy nie pytał, kiedy będzie dziecko. Ludzie z mojego otoczenia dobrze mnie znają i wiedzą jakimi wartościami się w życiu kieruje. Nie żałuje niczego w swoim dotychczasowym życiu, żadnego kroku i jestem teraz szczęśliwą kobietą. .... nie taką egoistką jak ty, która sądzi że jak jej było źle to dajmy broń do ręki i innych ..... a niech się powybijają

.... i swoje potomstwo też ..... no przecież to w końcu ich własne dzieci :O

miałam juz nie podejmowac tematu ale do tej o nicku moj tata to pedofil powiem krótko mam wiele pasjii i to na wysokim poziomie moje zycie nie jest nudne a to dlatego ze mam czwórke cudownych dzieci które kochają mnie i siebie nawzajem....ale nie dziwie się Twojemu zarzenowanemu stylowui wypowiedzi jakby mój ojciec był pedoofilem zapewne jak Ty miałabym bardzo niską samoocenę....albo zby tawyżoną...to syndom dzieci skrzywdzonych.... Pozdrawiam

a tak na marginesie to wsumie dobrze ze ciebie nikt nie usunął bo i ktoś taki jak Ty wbrew pozorą ma na tej ziemi jakąś misje do wykonania...moze to własnie głupie wypowiedzi są tą misją??? KTO WIE

Ktoś tu napisał: ? Poza tym ciąża to sprawa wyłącznie kobiety? ( pominę tu już wszystkich, któży jak wspomniałąm wyżej czują obowiązek oborny życia ) A OJCIEC?? nic nie ma do gadania? nie ma praca decydować, czy jego dziecko się urodzi? ojciec? Człwoeiku, jakby ojciec kochał matke i dziecko, to w ogóle aborcji by nie było! Gdyby co tzreci facet nie reagował na wieść o ciązy, ze to TWOJA sprawa, zrób coś z tym, to niemoje dziecko i jeszcze - nie ząłozę prezerwatywy , bo mi niewygodnie! To wy mamusie tych cudownych dzieci poczetych wychowujecie potem takich synusiów, którzy o koelzance ze szkoły mówią suka i szpara! To wy wychowujecie tych synusiów, którzy są w stanie zgwałcić wielokrotnie 15 letnia dziewczynę , kolezankę ze szkoły! To wy wychowujecie tych synów, którzy w dupie mają co dziewczyna czuje, wciaz tylko pieprzą o dowodzie miłosci i seksie, a antykoncepcja ich nei obchodzi. To jest własnei polski wzorzec ojca - wsadza fiurta i znika , alimenty mozna sciągac ltami i sie nie doczekać , wiec nie piszcie tu, ze polscy męz\czyzni nie sa sprawcami gigantycznych nieszczęść , bo są! Gdyby tak radosnie przyjmowali swoje dzieci na wiesc o ciazy , wielu z tych aborcji by nei było. a w tym temacie panuje swoiste przekonanie, ze kobieta jest winna wszystkiemu - od tego, ze facet ja bije, przez to, z eojciec ja gwałci, aż do tego, ze jest morderca, bo nei chce scierwa po gwałcicielu. Wolałabym sie zabić niż urodzić dziecko kogoś kto odebrał mi cały szacunek do samej siebie. Niedawno dowiedialam sie, ze znajoma była regularnie gwałcona przez partnera, bo uwazał to za normalne , a jego rodina uwazaał, ze to idealny związek! W tym kraju wszystko zamiata sie pod dywan , a potem robi zkobiety kozła ofiarnego - mobbing nie istnieje, molestowanie nie istnieje, a gwałtom są winne krótkie kiecki i prowokujące spojrzenia, ktore móiwą - zerżnij mnie w krzakach:P

jesli chodzi o wypowiedzi typu mąż ją gwałcił ..... ja nie urodziłabym dziecka scierwa które mnie zgwałciło to się od scierwa odchodzi....proste....a po za takim przypadkiem to ile gwałtów konczy sie ciążą??? jest to znikomy procent a ten przypadek jest nagminnie wykorzystywany aby zabic dla własnej wygody...."bo będę miała rozstępy" albo "musze skonczyc studia" bo wypadnę z wyścigu szczurów, lub ze ciąża to przezytek....choc to my jestesmy 100 lat za murzynami w innych krajach juz dawno ten stereotymp kobity niezaleznej bezdzietnej zaczyna przemijac...poruszany był juz tu problem ze jako kobieta mam miec prawo zabic istote która jest odrebną jednostką ale nie moge się podwiązac bo mi zakazuje prawo choc to nie wpłynie na mój stan zdrowia ani psychicznie ani fizycznie....i nie opluwaj tu męzczyzn wielu z nich jest swiadomych tego co robią i równiez im prawo zabrania podwiązania nasieniowodów jesli by chcieli....myslę ze są męzczyzni którzy chętnie poddaliby się takiemu zabiegowi

Wiesz, akurat nie zawsze gwałci cie mąż - moze to być jego najlepszy przyjaciel, albo zbok na nasypie kolejowym. I nic tu nei jest proste. Wyobraż sobie, ze masz dwójkę małych dzieci i jedyny twój dach nad głową to własnei mieszkanie męzą - tak prosto sie odchodzi? A dokąd? Do daomu samotnej matki, gdzie nei mozesz mieszkać dłuzej niż rok? Tak prosto się odchodzi? Nawet wtedy, kiedy podił ci oczy i zamknał w domu na klucz? Prosto? Nic kobieto nei wiesz o tym co to znaczy być ofiarą agresji i jak to działa - te kobiety po kilku miesiacach, latach sa jak bezwolne ofiary, na kazdy krzyk na ulicy podskakują , maja wdrukowany mechanizm takiego rzucania się na łózko, zeby chronić pod soba dzieci , kiedy ktośje leje. Najpierw idz sobie do osrodka pomocy w sytuacjach kryzysowych i zobacz np. panią mgr z wybitymi przez męza mechanika -samochodowego zębami. A potem pisz, ze to proste!

dla nich wszystko wygląda prosto jeśli ich nie dotyczy bronią wyłącznie życia poczętego - narodzone samo sobie musi radzić a jak sobie nie radzi to padają "rady": - jesteś słaba - jesteś głupia i sama sobie winna - weź się w garść - powinnaś się cieszyć że cię nie wyskrobano - jak ci żle to sie powieś i nie zawracaj nam dupy - zrób miejsce dla tych niewinnych dzieci nienarodzonych co się pchają na świat

Wszystko zresztą co napisałaś powyzej to projekcja twoich urojeń - stereotyp kobiety wyzwolonej zaczyna przemijać. Kobieto, Jaruga_Nowacka, czyli twój naczelny wróg feministyczny ma trójkę dzieci. O czym ty w ogóle bredzisz - ammy zanjbardziej restrykcyjną ustawę w Europie, z badań wynika , ze mneij niż 1/4 polek stosuje antykoncepcje hormonalną czyli najskuteczniejszą - reszta jakieś stosunki przerywane i inne tym podobne dziadostwo, a my mamy najniższy przyrost urodzeń w Europie!!! To gdzie sie te dzieci podziewają ? Wyparowywują ? Nikt nei będzie chciał mieć w Polsce dzieci skoro samotna matka mapensję 800 zł i z tego musi utrzymać siebie i dziecko, z odliczeniem kasy za zwolnienia lekarskie. wiec nie pisz mi tu o tych wrednych kobietach, co bedą miały rozstepy i tych wspaniałych polskich męzczyznach, co na wiesc o ciązy dostaja ataku płaczu ze szczescia.