Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Michał_S

Zakochałem się w najbliższej mi osobie

Polecane posty

Gość Michał_S
psycholog. Ona tęskni do przyjaciela, myśli o mnie w kategorii co robie w danej chwili, kiedy nie jestem z Nią, jestem Jej bliski - tylko jako przyjaciel czyli kimś, komu bezgranicznie ufa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daktylka
ma bardzoo wiele do Ciebie czyli wiel e uczuc:) napisałam delikatnie, tajemniczo:) nic zmykam i pamietaj nie badz bierny, jesli Ona ci w tym pomaga:) abys czynił krok tuz po jem kroczku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do michała nie słuchaj
tej daktylki bo to jest kobieta, która została zraniona przez kogoś i wszystkie męskie posty odbiera jako do niej skierowane.Czesto zmienia niki pomarańczowe choc ostatnoi i czarne np. z wodniczkajego na tamit

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drogi autorze
polecałabym metodę psychologa jeśli nie będzie choć odrobinkę zazdrosna o wyimaginowana kobietę, to zachowaj swoje uczucia dla siebie... sama miałam kiedys podobna sytuację-mój prawie przyjaciel robił podchody w moim kierunku opowiadając mi o jakiejś tam rzekomo poznanej kobiecie i kiedy to nie podziałało "wywalił" mi prosto w twarz że się we mnie pokochuje nie powiem że mnie zatkało bo wyczułam wcześniej że cos się święci i ze wszystkich sił starałam się niedpouścic do tego żeby padły jakies wyznania, ale na próżno... doszło do tego że ograniczyłam nasze kontakty, bo nie mogłam patrzeć na jego maślany wzrok i jednocześnie opowiadać o moich problemach sercowych,żeby go nie zranić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michał_S
Zastosowałem mętodę psycholog. i wydaje mi się, że moja Przyjaciołka była odrobinę zazdrosna o rzekomą dziewczynę, która tak naprawdę nie istnieje. Powiedziałem, Jej, że poznałem wspaniałą kobietę i że zamierzam do Niej zadzwonić ale to już po Świętach. Miała dziwną minę- tak jakby była zazdrosna, że w mym życiu pojawiła się inna kobieta. Zaczęła wypytywać o Nią, gdzie Ją poznałem, jaka jest - a ja próbowałem wymigać się od tematu - bo nie umiem, nie chcę kłamać. Już wystarczająco źle mi z tym , że Ją oszukuję, że dopuściłem się małych intryg w stosunku do Niej. I teraz zastanawiam się - co dalej? Skoro jest zazdrosna, to co to oznacza? Że Jej zależy - tak jak jakbym chciał aby Jej zależało? A może poprostu obawia się tego, że jak z rzekomą dziewczyną będzie mi się układało, to czy Jej nie odsunę na boczny tor? Życzę Wszystkim Wesołych Świąt:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz w sumie ciezko stwierdzic....po tym, jak moj przyjaciel wyznal mi milosc niby nasze stosunki sie nie zmienily, ale przedwczoraj jak sie spotkalismy tez powiedzial mi, ze poznal fajna dziewczyne itd....az sie we mnie zagotowalo :) nie wiem..moze w podswiadomosci czuje sie dowartosciowana tym, ze jest ktos, komu na mnie bardzo zalezy i boje sie, ze utrace te zainteresowanie moja osoba...mozliwe, ze tak bylo tez w jej przypadku, kobiety juz takie sa...ja bym zaryzykowala, bo lepiej zalwoac tego, co sie zrobilo niz mialbys zalowac, ze nie zrobiles nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajajajja
u mnie to było tak, że przyjaźniłam się z takim pewnym gościem po jakimś czasie uświadomiłam sobie że go kocham, tak samo mocno jak on mnie i być może wcale byśmy o tym nie wiedzieli, gdyby nie pewien zbieg okoliczności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja sobie...
podnoszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miachal_S... posluchaj, ja moze nie do konca pomoge Ci w Twoim problemie, ale....mam podobna sytuacje tylko ze \"na odwrót\":)...to ja mam przyjaciela, do którego zaczelam czuc \"cos wiecej\"...... i ja powiedzialam mu o swoich uczuciach....oczywiscie nie wprost \"kocham Cie\"...ale na tyle zrozumiale ze widzial o co mi chodzi....i wiesz co powiedzial? \"dobrze jest jak jest\".... Tak powiedzial...tyle ze jego oczy mowily cos innego...znam go dobrze i wiem ze jest po nieudanych zwiazkach i ze po prostu sie boi...wiem ze go kocham...jesli narazie mowi ze \"dobrze jest jak jest\" to ja poczekam....bo czuje ze mam na co/ na KOGO.......aha i jeszcze jedno.....nasze relacje sie nie popsuly!!! Zrób jak uwazasz, kazda sytuacja jest inna, kazda osoba i kazde uczucie jest inne.....ale wydaje mi sie za ryzyko sie oplaca.... pozdrawiam:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miśmasz
zacznij traktować ją jak kobietę a nie kumpla..może poczekaj z wyznaniem miłości ale zapytaj ją czy nie zechciałaby z tobą umówić się na RADKĘ a nie spotkanie towarzyskie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo fajny topik, i chyba nieliczny ktory "uchowal" sie bez zlosliwosci...- na szczescie ;) Michale_S daj znac jak potoczy sie Twoja historia, ja ze swojej strony zycze Ci aby \"poszlo\" po Twojej mysli, i aby Twoja przyjaciolka jednak czyla do Ciebie to samo co Ty do niej. Pozdrowienia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem jak sie wpisac
Dniu dzisiejszy dniu wspaniały słońcem świat zlałeś cały, kto to napisal ? Poranka tego ptak skrzydeł swych trzepotem oznajmił wiosnę i nie obchodzi go już, co będzie potem, Tylko teraz tylko tu, każdego na wskroś widzę znów, wszyscy są tam szczęśliwi czasem troszkę tez leniwi. Niech ten piękny świat nie zginie niech to piękno wciąż tam żyje. Ten dzień ten słoneczny, ten piękny, ten tak wspaniały dla mnie mgłom i chmurami został przykryty cały, Już nie widzę tego słonica już te ptaki odleciały a me oczy na świat patrzeć przestały. A to szczecie wciąż tu jest wciąż otacza zewsząd mnie, lecz nie widzę go już w sobie, czytasz to? to sprawdź czy jest w tobie? Powitałem cię i cię zegnam, lecz z serca nigdy nie przegnam, Jak narkoman wciąż cię pragnie i chce poczuć gdzieś tam na dnie, ze tam jesteś, że to ty, że w niepamięć odejdą Łzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem jak sie wpisac
sorka za powturke ale wpisalem w srodku wiersza moej pytanie jak ktos wie czyje to to niech da znac i mozeszjecze powie czy trem mu sie podoba Dniu dzisiejszy dniu wspaniały słońcem świat zlałeś cały, Poranka tego ptak skrzydeł swych trzepotem oznajmił wiosnę i nie obchodzi go już, co będzie potem, Tylko teraz tylko tu, każdego na wskroś widzę znów, wszyscy są tam szczęśliwi czasem troszkę tez leniwi. Niech ten piękny świat nie zginie niech to piękno wciąż tam żyje. Ten dzień ten słoneczny, ten piękny, ten tak wspaniały dla mnie mgłom i chmurami został przykryty cały, Już nie widzę tego słonica już te ptaki odleciały a me oczy na świat patrzeć przestały. A to szczecie wciąż tu jest wciąż otacza zewsząd mnie, lecz nie widzę go już w sobie, czytasz to? to sprawdź czy jest w tobie? Powitałem cię i cię zegnam, lecz z serca nigdy nie przegnam, Jak narkoman wciąż cię pragnie i chce poczuć gdzieś tam na dnie, ze tam jesteś, że to ty, że w niepamięć odejdą Łzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podnoosząca
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimowa kobietka
Michale_S znalazłam sie w takiej sytuacji jak Twoja przyjaciółka... Miałam wtedy partnera a on był moim przyjacielem. Przyjacuiel zakochał sie we mnie do szleństwa. Gdy wyznał mi miłość myślałam ze to juz koniec naszej znajomości bo nie mogłam tego odwzajemnić. Bardzo go lubiłam ale nie w takim stopniu aby spędzić z nim swoje życie... Przyjaciel jest nadal przy mnie pomimo ze w tej chwili jestem mężatką. Nie mogłam być z nim bo go nie kochałam tak jak kocha sie partnera. Jest przy mnie przez cały czas wiedzac ze zostaje nam tylko przyjaźń, a moze aż tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Upppu
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×