Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bebolek20

Ciąza w irlandi..moze ktos ma wiecej doswiadczenia odemnie...

Polecane posty

Ja byłam w środę u pani doktor Antepowicz. Była miła i rzeczowa. Byłam bardzo zadowolona. Po raz pierwszy widziałam i słyszałam serduszko. Super uczucie. Mimo wczesnej ciąży musiałam kupić sobie spodnie bo moje dźinsy mnie cisną. W H&M kupiłam fajne dźinsy z gumkami po bokach... ale kosztowały 44 euro!!!! Zgroza. W Next dźinsy kosztują jakieś 35 euro. W Next kupiłam tez ciążowe spodnie lniane za 26 ero. Fajne ciuchy ma Dorothy Perkins ale też drogie. Lużne bluzki z miejscem na brzuszek można dostać w Pennys (10-15 euro). Troche ciążowej dzieży ma też M&S.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lelelka
aniania*** a do Jankego lekarza ty chodzisz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lelelka
Pau.la a w którym tygodniu jesteś?? i czy to była twoja pierwsza wizyta?? ile kosztuje wizyta+usg w medicusie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wchodzę w 8 tydzień ciąży a u ginekologa byłam w 7. Wizyta kosztuje 80 euro ale jeżeli robi się USG to dodatkowo płaci się 80, czyli razem 160. Dużo kasy ale naprawdę warto. Na początku pogadała ze mna 5 minut o lekach i chorobach. Zbadała mi piersi, zapytała o hormony, a potem zbadała ginekologicznie. Zapytała czy chcę żeby mąż był na USG.Powiedziałam że tak. Wyszła po niego na korytarz, zawołała i podstawiła krzesło pod monitor. I mówi: - a teraz zobaczymy czy jest jedno dziecko czy dwa:-) A ja na to wystraszona: -Najpierw może sprawdzimy czy tam w ogóle coś jest. A ona się uśmiechnęła i powiedziała że ona po badaniu widzi że na 100% jest i że wszystko na pewno jest w porządku. A potem zobaczyłam swój przecinek (1cm długości) i serducho. A potem dała nam posłuchac serca. Potem jeszcze zaprosiła na rozmowę i dała nam kilka wskazówek, ustaiła wiek ciąży, wypisała recepty i zaleciła różne badania w 12tygodniu ciąży. Byliśmy naprawdę zadowoleni z wizyty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niki111
Witam Niedawno znalazlam to forum, bardzo fajnie, ze sobie pomagacie, poznanie opinii innych jest bardzo pomocne szcegolnie w sytuacji ciazy na obczyznie. Ja jestem w 16 tygodniu i chodze rozwniez do dr Antepowicz, poki co nie mam do niej zastrzezen. Jest to moja druga ciaza, pierwsza poronilam w zeszly roku i wtedy chodzilam do dr Dybkowskiego. Porownujac jego i dr Antepowicz mam wrazenie ze ona jest o wiele bardziej profesjonalna i doswiadczona. Dr Dybkowski jest moze ok jesli ciezarna nie ma zadnych problemow. Ja w pierwszej ciazy nabawilam sie infekcji i on mi przepisal globulki ktorych nie powinnam brac w pierwszym trymestrze, ale on stwierdzil ze sa bezpieczne. Nie obwiniam go o to, ale juz bym do niego nie poszla. W tej chwili w Medicusie ginekolog nie moze juz byc rownoczesnie GP, niedawno dostali zakaz z HSE. Ginekolog prowadzi ciaze jako GP jedynie te ciaze ktore wczesniej zaczal. jeszcze dodam ze Medicus ma bardzo dobry sprzet, nie jest moze tani ale sprzet jest bardzo dobry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doroti10
witajcie dziewczyny! lelelka Wizyta z medikusie kosztuje tak jak pisała pau.la 80 e + usg 80 e razem 160. impreza moze i droga ale na prawdę warto. Ja do dr Antepowicz chodzę od samego początku no i płaciłam tylko za pierwszą wizytę, później wszystkie wizyty były za darmo tzn. te które się należą jedna w miesiącu a pod koniec ciąży co drugi tydzień jeżeli chcesz jakieś wizyty dodatkowe to niestety płacisz no i płacisz za usg bo HSE tego nie pokrywa. Moja druga połowa :) chodzi ze mną zawsze na wizyty i jest od samego początku do końca i sam powiedział że dr Antepowicz to na prawdę konkretna babka. Robiliśmy też u niej usg 4d i jesteśmy bardzo zadowoleni, siedzieliśmy tam chyba ponad 30 min, ale przebadała wszystko dokładnie. Byłam raz na badaniu w Polmedzie, już nie pamiętam nazwiska lekarza. Może wizyty i usg mają tańsze, ale nie byłam zbyt zadowolona choć robiłam tylko usg. Tak dla sprawdzenia czy na pewno wszystko OK. Wolałam mieć potwierdzenie dwóch lekarzy niż później mieć pretensje do siebie że jednak ktoś się pomylił, lekarz to też tylko człowiek (taka już jestem). Jednak sprzęt mają bardziej kiepski niż w medikusie, no i ten gabinet taki przytłaczający (oczywiście to moje odczucie). Ale dokładnie tak jak pisałaś wcześniej ile ludzi tyle opinii ;). No i pogoda nam się chyba zepsuła na dobre :( :(. Słoneczko wróć!!! Pozdrawiam was wszystkie ciepło!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Dziewczynki, gdzie się podziewacie? Cisza straszna nastała? Co ze \"starymi \" forumowiczkami ?:) Mam pytanko, dzieczyny czy u Was przed porodem ok 1-2 tyg pojawila sie wodnista bezbarwno-bialawa wydzielina? Nie wiem czy to normalne czy może to wody płodowe mi się sączą.. Dajcie znać jeśli miałyście, macie coś podobnego. A tak pozatym to u mnie po staremu - 6 dni do godziny zero :) pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny,u mnie nic nowego,poza starymi problemami,moj maluch sie rozchorowal i strasznie kaszle,a lekow nie chce przyjmowac ,wiec sie z nim szarpiemy. Bylismy wczoraj w Belfascie poszukac jakis ubran ciazowych,ale wszystko tak drogie ze masakra,a biorac pod uwage fakt ze moj facet dostal wypowiedzenie to niebardzo jest czas na jakies wieksze wydatki,zwlaszcza,ze w zeszlym miesiacu jeszcze przed przeprowadzka garda mi zabrala moje autko za jezdzenie na polnocnych blachach i dowalili mi 3500 euro cla + grzywne...wiec jak sie wali to wszystko na raz,no coz takie zycie,wiec jezdzimy i szukamy pracy od Belfastu po Dublin,mam nadzieje ze ktos sie wkrotce odezwie,bo chcielismy jeszcze pod koniec lipca wyskoczyc z malym na jakies cieple wakacje,no i pozbierac sie finansowo,poki co zadawalam wszelkie instytucje depozytami,od gazowni po ubezpieczalnie...a do Medicusa tez wypadaloby sie wkoncu wybrac:) pozdrawiam i zazdroszcze tym ktore juz na ostatnich nozkach,oj chcialabym tez juz,przynajmniej jedno zmartwienie by mi odeszlo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała--21
Cześć dziewczyny:) Wichurka u nie też pojawiła się taka wyczielina trochę wodnista już dawno i do tej pory mam, ale GP sprawdzała czy nie sączą się wody i jednak nie, a już też tak myślałam. Zwariować idzie tak czekając, ja doszukuje się już sama jakiś objawów i nic! a do rozwiązania 5 dni. Ja już straciłam wiarę że urodzę w terminie, nic się nie dzieje:( GP powiedziała że wszystko jest przygotowane do porodu, ale mały ma jeszcze główkę wysoko, choć niepowinnam urodzić po terminie, ale i tak niewierzę w to co mówi, bo wcześniej jak byłam to powiedziała że niewiadomo czy spotkamy sie za 2 tyg. a to już 4 tydz. leci i co nic:( Wichurka a ty masz jakieś wyraźne objawy że to tuż, tuż? Pozdrowionka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała--21 widzisz u mnie wygląda to tak że ja od ponad tygodnia mam stałe objawy: Zaczyna się ok 21-22 i trwa do 3-4 w nocy, są to bóle krzyża, kości ogonowej, bóle w pachwinach i nóg, uczucie czasami gorąca a czasami zimna, twardnienie brzucha, kłucie w dole brzucha jakby przy szyjce macicy, no i ostatnio pojawiła się biegunka, ta wydzielina i te nieszczęsne hemoroidy no ale co z tego skoro przez cały dzień oprócz ruchów dziecka i tej wydzieliny nie czuje nic.. Termin z OM mam na 14 czyli niedziela, ale też nie wydaje mi się żeby coś sie wcześniej ruszyło, jak czytałam na necie to kobiety posiadające tego paciorkowca proctococtusa powinny urodzić w terminie bądż wcześniej no ale widzę że tu się tym zbytnio nie przejmują bo termin wizyty w szpitalu mam za tydz we wtorek czyli 16- po terminie. Ahhh, zwariować idzie...Bie pozostaje nic innego jak czekać.. Jutro jade do GP sprawdzić czy to nie wody płodowe mi się sączą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała--21
Wichurka, to bardzo dobrze że jedziesz się upewnić, ale ty się kobitko męczysz współczuję Ci, a te objawy to masz kurcze takie jak byś miała naprawdę zaraz urodzić!!!:) tylko regularnych skórczy brakuje:) Życzę Ci powodzenia, szybkiego i szczęśliwego rozwiązania:) Ps może na jutrzejszej wizycie u GP dowiesz się jak długo jeszcze :) Ja to tylko się boję żeby mi nie wywoływali, bo podobno bardziej to wszystko boli i dłużej trwa:/ (ile w tym przwdy to nie wiem)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj nawet nie wiesz jak bardzo chciałabym być już po cokolwiek miało by mnie czekać.. Oksytocyna którą podaje się na wywołanie sprawia dużo bardziej bolesne skurcze, tyle wiem od koleżanek ale czy poród trwa dłużej to nie wiem.. obyśmy nie musiały sie przekonać:) pozdrowionka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny. Ja jeszcze w dwupaku.Mala miala sie pchac wczesniej a tu juz 3 tydz. zwolnienia sie zaczal i nic.Naszczescie nie mam sie co martwic,bo jestem juz w 38 tyg. i jak to lekarz wczoraj stwierdzil \"peknac moge w kazdej chwili\".Tyle to i ja wiem.Mala powoli sie szykuje ale jeszcze podobno tydz. moge sobie poczekac. W domu juz wszystko gotowe.W czwartek mialysmy nasz baby shower i co nam brakowalo juz mamy.Fajny pomysl i mile spedzony czas.Zdecydownie polecam. Tak jak myslalam,ze najgorsze pod koniec ciazy jest czekanie,to bylam w bledzie.Bole miesiaczkowe sa czesem nie do zniesienia.Juz prawie zapomnilalam o nich przez czas ciazy ale chyba tego to sie nam nie uda pozbyc nigdy. Dyskomfort, wymioty to codziennosc.Nie mam nic przeciwko dlugiemu porodowi ale zeby juz sie zaczal. Wybacznie moj pesymizm ale jestem juz zmeczona i naprawde czekam juz na moje malenstwo.Tylko pozazdroscic tym ktore juz to maja. A jak tam oczekiwanie mija innym przeszlym mamusia? Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuza3003 nie martw się narzekaniem... ja też to przechodze:) Coś mi się wydaje że sporo z oczekujących już nimi nie są bo cisza straszna u nas nastała... Dziś ładny dzień ale co z tego jak wstałam o 1 bo całą noc nie spałam i trzeba było odespać, ateraz się ledwo kulam:) Zaraz do GP na wizyte jade, i pozniej dalsze czekanie.. Oby do niedzieli bo na wtedy mam termin.. Pozdrawiam serdecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała--21
Wichurka daj znać co ci GP powiedział:) Jestem bardzo ciekawa, a do jakiego GP chodzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie wróciłam od lekarza i co? i nic :) hehe, stwierdziła że brzuch znacznie opadł i ona to widzi także jestem na dniach... Tyle nowości.. Ale słuchajcie, zmartwił mnie inny fakt, kiedy mierzyła tętno mojego dzidziusia wyszło 124 a ja się obawiam że to coś mało... czym to może być spowodowane? Ona powiedziała że mieści sie w normie i nie zareagowała więc sama już nie wiem... :( Ja chodzę, a raczej chodziłam do GP w Irlandzkiej przychodni ale lekarką była Polka. Dziś byłam tam ostatni raz przed porodem, a po należa mi się jeszcze 2 darmowe wizyty ale już nie u niej bo zmienia miejsce pracy, tak wię cędę musiała iść do jakiejś Irlandki w rammach tego programu lub za opłatą do Polskiej przychodni. W każdym bądź razie wziełam aplikacje o Medical Card i zamierzamy sie starać o nią z mężem.. Mam nadzieję że coś załatwimy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jo.asia
Czesc dziewczyny, troche mnie nie bylo, ale duzo sie dzialo u mnie...najpierw w piatek na poczatku dlugie weekendu zadzwonili do mnie z Coombe ze mam przyjechac pilnie na usg rano w sobote, bo przeciwciala anty D w kolejnym badaniu ( tym co sobie kazalam powtorzyc...) narosly...w sobote zrobili usg, dali konska dawke sterydow( zeby pluca malego dojrzewaly szybciej gdyby trzeba wczesniej rodzic), kazali przyjsc w niedziele po druga porcje, zrobili ktg i kolejne usg zrobili we wtorek ( na szczescie wszystko w porzadku i nie ma oznak anemii u malego). ..jutro kolejne usg, hope wszystko nadal ok i nie kaza mi zostac w szpitalu, choc juz mi powiedzeli ze mam rodzic w 39tyg..ale i tak co ide na kontrole to mam dusze na ramieniu...jak jechalam to tym dlugim weekendzie to tak sie denerwowalam, ze az noge skrecilam po drodze...a na nastepny dzien lecielismy do Polski na 2 dni i ja z ta spuchnieta sina noga..hope juz zadne niespodzianki na mnie nie czekaja, bo i tak mam wystarczajaco...cale szczescie, ze przeprowadzka w bank holiday wyszla nam, a raczej mojemu Misiowi, calkiem sprawnie:) po powrocie z Polski wszystko rozpakowal sam, bo ja spacyfikowana przez noge..internet wczoraj podlaczyli, wiec znow jakis kontakt ze swiatem :) Dobrze, ze po ciuszki i pare innych drobiazgow wybralismy sie do Pln Irlandii w dlugii weekend nastraszeni tym, ze mlody urodzi sie wczesniej, a nie po przyjezdzie z Polski, bo nie wiem ile bym uchodzila... koncze na dzisiaj, bo mi moj Misiek marudzi, zebym sie juz polozyla z maluszkiem kolo niego :D dobrej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość herbatka-ziolowa
czesc kobietki. no faktycznie jo.asia- same niespodzianki masz. a powiedz mi, ty z partnerem macie konflikt serologiczny? i stad te konflikty i przeciwciala anty D? Wichurka,ania..21 i zuza 3003 - u mnie prawie 35 tydz - wg Usg zrobionego w szpitalu.ja tez spac po nocach nie moge, bo za malo mi juz miejsca.zreszta piesze wedrowki do toalety tak ok 3 razy w ciagu nocy i tez czasami zaczyna mnie cos kluc w pecherzu i tak jakby w macicy. zreszta, brzuch zrobil sie wiekszy i to widac z dnia na dzien..,. a byl taki malutki!!!! rece- zwlaszcza opuszki puchna no i stopy jak sie za duzo nachodze-tez sa napuchniete.no i ciagle senna i zmeczona.szybko sie mecze, jakies dusznosci.zawsze przy sobie musze nosic wode, bo inaczej koniec za mna....synek rusza sie bardzo intensywnie, ze jak kopnie to az nogami nie moge ruszyc, albo w zebrach czuje. ale to dobrze... taka jego rola :) najlepsze jest to, jak moj skarbek przytuli sie do brzuszka, porozmawia troche z synkiem a na koncu powie; kopnij mame w watrobe... to wtedy zaczyna sie kopanie. smieje sie, ze ojca bardziej slucha jak mnie :) no a jezeli chodzi o wody saczace sie to u mnie tez taka wydzielina sie pojawila, ale tak raz dziennie cos takiego odczuwam, zwlaszcza przy chodzeniu. a jak bylam w pl to kupilam sobie takie testery dla kobiet w ciazy do samodzielnego wykrywania wycieku plynu owodniwego.tak polecil mi ginekolog, bo zanim dojechalabym w wydzielina do lekarza to ona moze juz nie wskazywac nic.naprawde super sprawa. jak na razie zrobilam raz i to nie wody... dobra to tyle. uciekam na spacerek poki slonko swieci. pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała--21
Wichurka to może do niedzieli urodzisz:)) jejku jak masz fajnie bo ty to chociaż masz jakieś konkretne objawy, a u mnie nic! lekko brzuch pobolewa jak na@ i tyle:( no i jakaś śpiąca jestem od 2 dni, nic mi się nie chce:( Dziewczyny czy któraś z was rodziła albo będzie rodziła w Portlaoise?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny. Wichurka widac ty pierwsza z nas pojdziesz tylko pozazdroscic. Ja jęczę codziennie mojemu zeby mnie na spacer zabral,bo sama to odpada za slaba jestem.No i wzial wkoncu,dwa kroki zrobilam i juz mialam dosyc ale sie nie poddaje. Powiedzialam,ze dopoki daje rade to sie ruszac bede tylko bez szalenstw. Powiedzcie mi jakie kupilyscie laktatory.Czasu coraz mniej a ja nie moge sie zdecydowac.Wiem,ze kupie elektryczny ale jest ich kilka i roznia sie cena i funkcjami.Ja nawet stanika do karmienia nie moge kupic,bo mi brzuszek jeszcze nie opadl.Ale jestem cierpliwa.Juz nie marudze.Wytrzymalam tyle to i kilka dni jeszcze dam rade. Za to moje kochanie jest nerwowe jak nigdy az mi go szkoda,bo sie denerwuje za troje. Milego popoludnia. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała--21
Zuza3003, ty to jak ja:) ja też sma nie chodzę na spacery tylko czekam ma męża aż przyjedzie z pracy i chociaż na zakupy go wyciągam:) ale od kilku dni to nawet samej mi się nie chce nigdzie chodzić takiego mam lenia:) Boję się że nie bedę miała siły urodzić jak tak się dalj bedę leniuchować!!! Ja mam termin na sobotę, a jeszcze nie kupiłam nawet stanika do karmienia ale w piątek pójdę chyba już kupić. A ty na kiedy masz termin?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj dziewczyny chciałabym żebyście miały racje co do mojego szybkiego porodu a tu dalej nic :) Trzeba cierpliwie czekać :) heheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystko czytam.... zaleglosci nadrabiam :-) Dlugo mnie nie bylo.... Witam wszystkie Nowe Mamuski! A wszystkim zycze szybkich i nieskaplikowanych porodow! W szpitalu moja mala dostala wit K - w stopke... Po 2 tyg dostala BCG w HSE (lewe ramie - jak kazda z nas miala...) Nastepne szczepienie bylo po skonczeniu 2 miesiaca u GP - 6w1 i PCV (byly to dwa klucia w oba uda) Nastepne ma miec w lipcu po skonczeniu 4 miesiecy... 6w1 i Men C po 6 miesiacach bedzie 6w1, PCV, Men C Po 12 miesiacach - MMR, PCV PO 13 miesiacach Men C i Hib 6 w 1 - Diphtheria -Tetanus -Whooping cough -Hib (haemophilius influenzae B) -Polio (Inactivated poliomyelitis) -Hepatitis B PCV - pneumococcal vaccine Men C - Meningococcal C Wszystkie szczepienia sa bezplatne! Moj slodziutki kwiatuszek ma juz 3 miesiace i wazy 5510g -jest zlotym dzieciatkiem, smieje sie prawie non stop :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jo.asia
czesc dziewczyny, ja po wczorajszej wizycie w Coombie spokojna, bo wszystko w normie,nic nie wskazuje zeby maly mial anemie, wazy juz ok 2700, wiec juz calkiem dobra waga gdyby mi kazali rodzic w przyszlym tygodniu to juz bedzie calkiem bezpiecznie, bo zacznie sie 38tydz, a generalnie uwzaza sie dziecko za donoszone jak sie rodzi miedzi 38 a 42..no ale mysle ze dociagniemy do 39 tyg. W kazdym razie kolejne usg w poniedzialek i wtedy pewnie tez bedzie wynik ile mi narosly te przeciwciala od poprzedniego razu. herbatka, niestety mamy konflikt serologiczny, co jest dziwne w pierwszej ciazy, ktora przebiegala bez powiklan ..no ale w medycynie nie ma nic na 100% W kazdym razie do konfliktu serologicznego dochodzi wtedy gdy mama ma grupe krwi Rh ujemna ( czyli nie ma czynnika Rh), a tata ma Rh dodatnia i dzidzius odziedziczy czynnik Rh od taty. I jezeli krwinki dziecka Rh + dostana sie do krwi matki Rh- to uklad odpornisciowy zaczyna wytwarzac przeciwciala przeciwko krwinkom plodu, bo one maja ten obcy czynnik ...i jezeli przeciwciala przechodza przez lozysko to zaczynaja niszczyc krwinki dziecka..Generalnie najczesciej do takiego przecieku krwi dziecka dochodzi dopiero w czasie porodu, badz urazow brzucha, krwawien w czasie ciazy, ale moze tak byc ze po 28tyg dochodzi do naturalnego przecieku plodowo-matczynego, a wystarczy zaledwie 0.2ml krwi plodu zeby ukl. odpornosciowy matki zaczal wytwarzac p/ciala.. dlatego w niektorych krajach np w Niemczech lub USA podaja szczepionka anty Rh juz w 28 tc, zeby zniszczyla ewentualne krwinki dziecka ktore dostaly sie do krwiobiegu nim uklad odporniosciowy matki je zauwazy i zdazy wytworzyc p/ciala.. koncze bo widze ze moj Misiek przyjechal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jo.asia
ale mnie ten moj Misiek rozczula, nie dosc, ze rano przed praca powiesil pranie i oproznil zmywarke to jeszcze przyjechal z pracy na chwile specjalnie i przywiozl mi ladowarke do komorki, bo mu wyslalam sma z internetu zeby sie nie martwil, ze komorki nie odbieram...chyba jakas niespodzianke dla niego wymysle w nagrode :) a wracajac do szczepien, to jak bylam w Coombie to wzielam ulotke reklamujaca ta szczepionke 6 in 1, tutaj jest za darmo, a w Polsce za 5in 1 trzeba zaplacic, kuzynka wlasnie szczepila swojego malego tydzien temu i placila 200zl, inaczej dziecko dostaje standartowy schemat sczepien, czyli wiecej klucia...w kazdym razie na tej ulotce co wzielam ze szpitala jest podana strona intrenetiwa gdzie mozna sobie wszystko przeczytac o szczepieniach, o chorobach o kalendarzu itp www.immunisation.ie co do laktatorow, to my kupilismy narazie reczny tommee tippe z mysla ze moze nie bedzie potrzebny, albo tylko sporadycznie..no ale gdyby trzeba stale odciagac, to wtedy kupimy elektryczna dojare, bo ponoc mozna sie nameczic reczna jak sie ciagle ma odciagac... co do sterylizatorow to jak najbardziej bedzie potrzeby, jesli nie na poczatku, bo dzidzius bedzie jadl z cycusia, to na pewno pozniej jak sie bedzie wprowadzalo inne produkty. My kupilismy sterylizator taki do mikrofali, tej samej firmy co laktator. sa jeszcze elektryczne, ale one duzo pradu zjadaja. A co do podgrzewacza to mojej kuzynce pediatra odradzil podgrzewacz, jako ze podgrzewanie w nim prowazdi do tego, ze mleko traci cenne skladniki i ze najlepiej ogrzewac wkladajac butelke po prostu do kubeczka z ciepla woda..mikrofala tez odpada do podgrzewania mleka... My co najwyzej kupimy podgrzewacz samochodowy, ale to juz na przyszlosc, bo na razie mamy nadzieje, ze maly bedzie jadl ladnie z cycusia. Chcialabym do 6tego miesiaca, bo ja jestem alergikiem, jako dziecko mialam AZS i o ile jest jakas szansa uchronic albo zlagodzic alergie u mojego malego przez karmienie piersia i pozne powolne wprowadzanie innych pokarmow, to tak zamierzam. Oby sie udalo :) no a poki co to zabieram sie za kolejna porcje prasowania :D ubranka juz wyprane i wyprasowane, dzis pora na posciel i poscielenie lozeczka, bo nasz maluszek juz glowke obnizl w sobote:) wiercil sie kreciel bardziej niz zwykle, az mnie wnetrznosci bolaly, a on po prostu spelzal do miednicy, lobuz:) szyjka tez czuje ze sie skraca, bo brzuch pobolewa dolem, jakies delikatne klucia itp a co do bialawo przejrzystej wydzieliny to generalnie ona wystepuje cala ciaze, ale pod koniec sie nasila, a wody plodowe sa przejrzyste( chyba ze sa jakies powiklania np ciaz przenoszona, sa podbarwione smolka, albo ze swieza krwia jak sie lozysko odkleja). normalne wody jak czytalam maja slodkawy zapach ( w odroznieniu od moczu) a co do smaku, to gdzies slyszalam, co o smaku zblizonym do pepsi, ale na wlasne oczy zadnej publikacji na ten temat nie widzialam, wiec pozostawiam bez komentarza :D w kazdym razie ponoc dziecko poznaje smaki pokarmow wlasnie lykajac plyn owodniowy, gdyz jego smak zalezy od diety mamy...ale na jakiej zasadzie te smaki przenikaja to juz nie bylo napisane :) ok zabierma sie za prasowanie, tylko jakos tak sobie wszytsko musze poustawiac, zeby tam moja wciaz sina noga byla do gory ... o spacerze to na rezie moge pomarzyc..chodze tylko tyle co musze :( i niedlugo to bedzie trzeba dzwig do mnie, bo juz 20kg przytylam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej,nie wytrzymalam uwierajacych spodni i kupilam sobie jeansy-rybaczki z guma z przodu,zadna rewelacja...ale:) Powoli wpadam w panike z waga,od pazdziernika do stycznia udalo mi sie zrzucic 22kg...a teraz to poprostu koszmar,jojo to nic w porownaniu z tym co sie ze mna dzieje,juz przybralam 6kg!!!nie moge powstrzymac sie od jedzenia,jak zjem byle co,owoc lub cos lekkiego odrazu jest mi niedobrze i slabo,ze nie moge funkcjonowac.Czytam Was i zazdroszcze,moj facet sie kompletnie niczym nie interesuje i nie pomaga:(,zeby mial lepszy humor to ja musze mu uslugiwac,i nie daj Boze zebym mu zwrocila uwage,to tak sie rozedrze ze w sekundzie zaluje ze sie odezwalam,tesknie za zyciem jakie mialam kilka mcy temu,gdy bylam sama,i zbieram sie do decyzji zeby jednak znow sie wyprowadzic,bo co mi po kims takim?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała--21
Pewnie Wichurka dzisiaj już na porodówce:) aniania*** niemartw się jeśli chodzi o wagę, ja tez tak miałam i mam, że muszę zjeść dobrze bo inaczej nie funkcjonuję:) i dużo przytyłam ale mam nadzieję że jak już bedzie dzidzia to szybko spalę:) tym bardziej że bardzo tęsknie za moją wagą z przed ciąży:) Będzie dobrze:) Miłego dzionka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość herbatka-ziolowa
czesc Kobietki. no i znow slonko zawitalo po wczorajszej burzy, jak dobrze :) Jo.asia - dobrze ze znalazlas sie na tym forum. Ty jak cos napiszesz , to konkretnie i czlowiek wcale nie musi szukac innych informacji w internecie. Kiedys napisalam, ze jestes "chodzaca encyklopedia" i sie nie mylilam. nawet ostatnio znalazlam Twojego e-maila i zapisalam go sobie, tak na wypadek, gdybys dlugo nie pojawila sie na forum :).mam nadzieje ze nie masz nic przeciwko temu :). Co do wagi to ja przytylam 15 kg.wszystko poszlo mi w brzuszek.dlugi czas mialam maly brzusio, no ale wiadomo... blizej jak dalej, wiec teraz brzuszek wiekszy. Moj Skarbek mowi; ale masz bębenek. za to piersi - malo co urosly.mam nadzieje ze to nie bedzie mialo znaczenia na pokarm. ja jak na razie laktatora nie kupilam. widzialam ostatnio laktator elektryczny z firmy Medela. ponoc sa drogie, ale dobre. co do wyparzaczy to rozne opinie slyszalam.wiec sama nie wiem, czy mikrofalowka, garnek i wyparzanie w wodzie czy oryginalny wyparzacz.tez tego jeszcze nie nabylam.tak samo podrzewacz do jedzenia, tez podejrzewam ze nie bede kupowac, tylko woda goraca do miseczki - tak jak Jo.asia pisala.moja siostra tak wlasnie robila, ze dawala rade. co do karmienia to ja postanowilam sobie, ze maluszkabede karmic piersia do 5-6 miesiac, jak dam rade. potem dopiero jakie jedzonko wprowadze. no ale to wszystko w swoim czasie.no i tak chce synalka karmic rok czasu. no dobra. to tyle. ide jakies obiadek przygotowac i czas na koktajl owocowy. pozdrawiam i milego popoludnia. :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annya
Cześć dziewczynki! Wpadłam tylko na chwilę i na razie pewnie nie zdążę nadrobić o czym pisałyście :) Uprzejmie donoszę, że 8 czerwca o 15.24 urodziła się na córcia - Hania Milenka ( 3180 kg, 48 cm). Poród był długi ( 14 godzin), bo nie było rozwarcia i podawali mi oxytocynę. Ze względu na to zdecydowałąm się na znieczulenie ( epidural) i serdecznie go wszystkim polecam! Niestety przez to moje wysokie ciśnienie pod koniec ciąży, były lekkie komplikacje, dostałam gorączki i bali się o małą, co w połączeniu z brakiem postępów porodu groziło cesarką. Ale udało się tego uniknąć, choć podali mi antybiotyk i coś na obniżenie gorączki, a Hania brała antybiotyk jeszcze przez 3 dni. Teraz jest już ok. Dziewczyny, nie narzekajcie na samopoczucie, bo po porodzie, to jest jeszcze gorzej :) Ja się nie mogłam doczekać, bo już się ruszać nie mogłam. A teraz ledwo chodzę i siadam .Brzuch ( macica)boli przy obkurczaniu, brodawki odpadają, Szwy ciągną jak szlak ( trochę popękałam), ale teraz to już nie można po prostu siedzieć i nic nie robić. Także cieszcie się , że teraz o " tylko" takie problemy macie. Co do oznak porodu, to ja nie miałam żadnych. W niedzielę rano ( a właściwie jeszcze w nocy), zaczął mnie strasznie boleć żołądek i było mi niedobrze i słabo. W południe przylecieli moi rodzice i poczułam się troszkę lepiej. Wieczorkiem zrobiliśy małą imprezkę przywitalną i ok 24 poszliśmy spać. Dalej żadnych oznak. Ok 1 w nocy obudził mnie silny ból brzucha ( jak na @) i poczułam , że jest mi mokro. Wody mi nie chlusnęły, tylko zaczęły po trochę odchodzić . Głupie uczucie , całe majtki mokre :) I co zmieniłam podpaskę, to chlust. Nie podobał mi się kolor, bo był taki żółtawy. Więc pojechaliśmy do szpitala. Tam się okazało, że lekarka widzi, że one są zielonkawe, co mnie już zestresowało na maxa. No i potem to już same przyjemności :) To na razie tyle. Resztę następnym razem :) Pozdrawiam. Miłego dnia i szybkich rozwiązań !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Annya Gratulacje!! To wspaniale że już jesteś po wszystkim, teraz będzie już tylko lepiej!! Ja wciąż w domciu, choć objawy coraz bardziej wzmożone. Póki co odpoczywam ile mogę żeby mieć siły na poród! Aniania głowa do góry bo napewno wszystko wam się ułoży i będzie ok, może potrzebujecie trochę czasu.. A wiesz faceci to tylko FACECI :) Herbatka, burza?? Ty z Dublina jesteś? u nas nic nie było aż mi się tęskni, 4 lata burzy na oczy nie widziałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×