Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bebolek20

Ciąza w irlandi..moze ktos ma wiecej doswiadczenia odemnie...

Polecane posty

Co za dzien, hormony mowia, ze to jeszcze nie ich koniec i co jakis czas mam "napady" placzy. Bylam dzis u siebie w szpitalu, bo niby te wczorajsze cisnienie im sie nie podobalo i po list, ze nie chce rodzic tutaj u siebie. I wiecie co? cisnienie nie opadlo wrecz przeciwnie no to poszlam na pieterko na obserwacje, podlaczyli mnie do ktg. Malenstwo - perfekt, a ja sie ze dwa razy rozryczalam w tym pokoiku ot tak sobie. Jedno mnie zastanawia, skoro wczoraj zadecydowalam - Dublin, to po co az dwie kobiety mnie wypytywaly dlaczego Dublin i dlaczego skoro tutaj tez bede miala lux opieke (wiec po co w ogole mnie wysylali na Dublin? i dali mozliwosc wyboru miejsca gdzie chce urodzic) ... W nocy spac nie moge, budze sie doslownie co godzine ... RudiK mnie boli w zgieciu pad lewym kolanem, moze to i reumatyczne bole nie wiem, bo do tej pory taki bol byl mi obcy, lekarz mowi, ze wszystko ok i tej nocy mnie nie bolalo ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marigo ja uwielbiam zakupy a szczegolnie ostatnio jak czesto jezdze do Dublina, pelno tam takich sklepow jakich nie mam tutaj na prowincji haha. Mam "zal" do siebie, bo nie kupilam bluzeczki na promocji w new look, ja wiem, ze to byloby na .... potem ale nie kupilam i zaluje, moze nim poloze sie w dublinskim szpitalu to jeszcze jakis shoping sie uda ... :):):) Butow tylko kupic za bardzo nie moge, bo stopy non stop opuchniete ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nina iz do farmcji i dadza ci tabletki na infekcje drog moczowych... poza ty suszona zurawinka w aldim jako wspomagacz lilac w srode wieczorem mialam cc a w sobote wyszlysmy.gdyby nie moje zapalenie pluc poszlybysmy sobie w piatek,ale mialam temperature:( hoormonkki poszaleja jeszcze i po porodie....oj poszaleja.. misia dzis strasznie zaplakana...juz wysiadam normalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tam kochana..... jak chcesz jutro bede w farmacji to moge zapytac jak sie nazywa ten lek ( uro-cos tam...juz nie pamietam)i wtedy pojdziesz sobie z konkretna nazwa.zaden problem. moja misia przeszla sama sebie z placzem dzisiaj.... lece bo dla odmiany syn ma problemy dziejowe...zachcialo sie ...duzej rodziny;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Just@ Paulinka tak opisujecie te swoje wrazenia szpitalne, ja jak najabardziej ciekawa takich informacji ale strach mnie oblatuje przy kazdym czytanym slowie brrrr wymysliam juz sobie, ze moj porod to bedzie najgorszy z mozliwych i wszytskie historie lacze w jedna najgorsza dla mnie samej... gdy ide ulica i widze matki z malymi dziecmi tak im zazdroszcze ze maja juz to za soba... moja GP dzwonila dzis do mnie i cukier w jak najlepszym porzadku, ale tak sie wystraszylam tymi badaniami ze przez caly weekend nie mialm nic slodkiego w ustach... a dzis juz nadrabiam, najwazniejsze lody z Burger Kinga zaliczone :P jestem jeszce na zwolnieniu do konca tygodnia, ale to chyba bedzie na tyle bo wypoczelam za wsze czasy i chyba wroce jeszcez na te 3 tygodnie przed rozpoczeciem maternity. chyba spozytkuje te reszte tygodnia planowaniu swiat... znowu wymysle pieczenie ciast, przekonana ze tym razem na pewno sie uda:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lilac te Twoje cisnienie to pewnie ze stresu, czas rozwiazana coraz blizej i emocji sie uzbieralo a na rozladowanie placz najlepszy:) Marigo a co ciekawego dzis zakupilas? ja to do sklepow z "normalna" odzieza nawet nie wchodze...zostawiam to sobie na potem, a potem to pewnie bedzie dopiero po zrzuceniu tych tak lekko zdobytych kilogramow:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marigo bylabym wdzieczna, bo ja po angielsku to nie za bardzo jeszcze..duzo rozumiem ale z odpowiedzia juz mam problem..:/ szukam domku do wynajecia bo moja wspollokatorka okazala sie straszna balaganiara ktora zeby myje raz na tydzien czasen nawet na poltora i ogolnie dom tak zapuszczony ze hoho..i w dodatku drogi. ogrzewani nie dziala..co nie powinno byc dopuszczalne przy malym dziecku, a na dodatek ma psa z ktorego bedzie wielka krowa (2xpitbul) ktory jest jeszcze szczeniakiem a ja juz gryzie jak podchodzi mu do miski albo go budzi a na mnie i natalke warczy..wyobrazacie sobie?? trzeba uciekac jak najszybciej.. dac 100e wiecej a zyc normalnie jak czlowiek w czystosci. zapomnialam dodac ze na podworku pelno gowien psa a szopa cala zawalona smieciami..nie da sie tego opisac co przezylam sprzatajac lazienke po przyjezdzie..l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszaa25
Dzien Dobry :) Licze ze bedzie dzis Ladny dzien bo pranie mam zamiar zrobic ;) mezus mi sznurek ladny zrobil miedzy jednym plotkiem a drugim ;) Wczoraj zrobilam serniczek dla mezusia wiec jak zaraz przyjdzie to sie ucieszy z niespodzianki ;) nina12345 Ale Ty to masz wspollokatorke.. nie zazdrosze Ci Kochana Milego Dnia Wam zycze Kochane ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) nina dopiero przyjechaliscie wiec musicie sie zaaklimatyzowac, poznac okolice i na pewno cos znajdziecie, a ta wasza wspolokatorka to rzeczywiscie dziwny przypadek, te smieci w szopie to az smieszne ale wyobrazam sobie, ze wam nie ejst do smiechu:) podejrzyj co sasiedzi robia ze smieciami i jakie worki wystawiaja, ja kiedys mieszklam w miejscu, gdzie po prostu musialam naklejac bin taga zakupionego w pobliskim sklepie na kazdy worek ze smieciami, bylo z tym zamieszania bo smieci musialy zawsze tydzien w mieszkaniu odczekac na ich wyniesienie, a taki tag to ok 3 euro, wiec ta wasza wspolokatorka pewnie stwierdzila ze to dla niej za duzy wydate i moze zamierza te smieci w przyszlosci po prostu zjesc:) Myszaa to ty zawsze zajeta dziewczyna jestes, jak nie ciasta to pranie, maz musi byc zachwycony majc taka zone w domu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sasiedzi biny wystawiaja.. ja kupilam worki specjalne za 7euro gdzie niby wszystko jest oplacone ale jakos mi ich zabrac nie chca..dziewczyna jest fajna do pogadania ale do mieszkania juz nie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello ale nocka! wszytskie dzieci spaly jak aniolki:) jessa raz mnie zawolala po buziaka.misia jeszcze spi . nina nie ma problemu.podejde pozniej do farmacji i podpytam o rozne leki na pecherz i uklad moczowy. lokatorka rzeczywiscie pozal sie boze-a to polka jest? macie racje ze lepiej zaplacic wiecej a zyc normalnie.chociaz ci powiem ze czasem mozna znalezc studio za te same pieniadze co sie pokoj wynajmuje i przynajmniej rachunki sami kontrolujecie...no i swiety spokoj:) ja juz nie wyobrazam sobie mieszkania z kims-a tez mieszkalismy kiedys z przyjaciolmi...przez duze P. :( a co z rudik teraz? cos jej chyba nie bylo ostatnio?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwucha kupilam sobie sukienke biala z czarnymi wstawkami po bokach co optycznie mnie wyciaga troche;) jeansy, i dwie bluzeczki na lato,,,i zaszalalam z pierscionkiem za cale 6 euro;) a co! w piatek jak bylam z kumpela na ciuchach ( second hand-y) kupilam sobie fajna marynarke biala za grosze,i dwie bardzo ladne bluzeczki. tak wiec jakos sie obkupilam ostatnio i powoli wymieniam garderobe. zal przyznac ale niektore rzeczy maja po 10 lat... poza tym powyrzucalam wreszcie ciuchy ze stanow:( bo juz do rozmiaru 8 to ja nigdy nie dojde....to bylo dawno temu-3 ciaze temu jak mawia moj mezus;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwucha nie bierz do siebie opowiadan porodowych.wszytsko zalezy od tez od osobistego nastawienia. ja wiem ze rodzac pierwszy raz ciezko jest byc bardzo odwazna i isc w tzw. paszcze lwa,ale powiem ci ze strach robi nam krecia robote.paralizuje w nas rozsadek i odruchy ktore pomagaja w porodzie. zamiast wmawiajac sobie ze bedziesz miala najgorszy porod z mozliwych,stan sobie przed lustrem i powiedz-urodze szybko i lekko bo chce tego! dam rade bo jestem silna i odwazna. w szpitalu nie kladz sie i nie lez tylko chodz jak najwiecej,spaceruj nawet przy sskurczach,podobno pilka daje ulge. wez dlugi cieplutki prysznic.... leznie plackiem jest najgorsze:( moj pierwszy porod tez byl horrorem ale teraz po trzech widze ze to byla moja wina-bo nie wspolpracowalam z wlasnymi odruchami ( np. zle oddychalam,przy bolach partych powstrzymywalam itd.)no iprzede wszystkim nikt mi w pl nie powiedzial zebym chodzila i spcerowala itd.polozyli na lozko i poszli sobie... tak wiec dziewczyny glowy do gory! bedzie dobrze.rodzac misie bylam bardzo zdeterminowana i przy kazdym skurczu powtarzalam -dam rade dam rade,silna jestem i odwazna...i powiem wam ze to pomagalo.i fajne polozne byly-masowaly plecy,pomagaly rytmicznie oddychac i wogole cudnie wspominam ten porod.nie kojarzy mi sie z zadnym cierpieniem tylko narodzinami mojej kochanej misi:) mowi sie ze porody kolejne sa latwiesze-a ja szlam rodzic misie jak pierworodka-bo pierwszy porod naturalny byl dawno temu,a drugi to cesarka wiec misia na nowo szlaki przecierala...i nie bylo zle!!!! teraz bede wam codziennie powtarzac ze jestescie silne,odwazne i wogole super-i urodzicie bez problemu.poboli bo bolec musi ( wezcie sobie znieczulenie- zyjemy w XXI wieku i nikt nas do cierpienia nie zmusza) ale na pewno nie bedzie to zaden horror-tylko cudny dzien narodzin waszych malenstw!!!! myszka daj przepis na serniczek-zjadlabym chyba......mniam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3? ta wlasnie tez znajomi z polsli, dupe obrabiaja masakrycznie.. a do mnie ma pretensje ze wprost mowie ze gowna na podworku mi nie pasuje, to lepiej isc i po znajomych nadawac..a znasz moze jakies strony z wynajmem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ninka troje-moje skarby kochane:) uwazam sie za spelniona matke- marzylam o trojce i udalo nam sie zaplanowac i wypracowc kazde dokladnie;) synek ma 9,corka 3 i druga coreczka 3 miesiace udalo mi sie wyrobic przed 40-tka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jejku jakie niskie ceny w enniscorthy... ja place za taki maleniuski domeczek ponad 1000e:( a tam za polowe mozna ladny dom wygarnac.... lece kochane,bo misia sie obudzila.musze ja umyc,ubrac i powiesic pranko w ogrodku. zajrze potem-milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to moze ja tez cos o swoim porodzie.. mialam lekki szybki i wspominam go bardzo dobrze, dla mnie to bylo cos niesamowitego..praktycznie przez caly porod mialam usmiech na twarzy.. jak jechalam do szpitala to bylam nadzwyczaj spokojna bo wiedzialam ze za nie dlugo bedzie natalkia na swiecie..i moje cale zycie od tego momentu sie zmieni..wazna jest wspolpraca z pielegniarkami..i spokoj..spokoj i jeszcze raz spokoj a szybko wam pujdzie.. tak jak mi o 22 bylam na porodowce lezalam sobie do 22.3o. o 22,30 przebili mi pecherz z wodami 10 minut i natalia byla ze mna.. mialam lyzeczkowanie bo maialm problemy z lozyskiem,ale kompletnie nic nie czulam..a po porodzie na drugi dzien juz biegalam po szpitalu..nie sluchajcie opowiesci zadnych bo mnie tez straszyli, a to wszystko zalezy tylko od was..:) ja tylko raz poczulam bol jak natalki glowka byla juz widac i musialam nabrac powietrza zeby dalej przec.. a tak to luzik :) zycze wam powodzenia i porodow takich jak ja mialam..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marigo placimy 650 z nimi na pol czyli po 325 ale dom jest naprawde zapuszczony..dziekuje za strony..:) a dziewczynki chlopacy?? ja narazie mam jedno ale jestem mlodziutka , wiec jeszcze jedno chce..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszaa25
Sylwucha12 Ja musze sobie znajdowac zajecie bo te siedzenie w domu mnie dobija,moi wszyscy znajomi wrocili juz na kontrakty do pracy a ja siedze w tym domu za marne pieniazki i az zal mi sie mezusia robi jak pracuje na nas bo Zawsze pracowalam i ciezko mi teraz jak ja nic nie robie a szczegolnie ze dziecko kosztuje choc jeszcze w brzuszku jest i zamiast myslec i sie dolowac bo wiem ze to nie jest dobre dla malenstwa wole wyladowac sie na sprzataniu,upieczeniu ciasta aby tylko cos robic i dzien zlecial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszaa ale ja i tak podziwim twoj zapal:) napracujesz sie w domu tylko niestety za free, ale i tak czasami bywa wiec nie powinnas sie tym jakos bardzo przejmowac jakies przychody jednak masz, fajnie ze maz ma prace i dajecie rade by pogodzic te wsyztskie wydatki. Gdy malesntwo bedzie na swiecie tez bedziecie musieli rozwazyc kilka mozliwosci, jak z reszta kazda z nas, 6 mcy spokoju potem trzeba wracac do pracy i organizowac opieke dla dziecka...a jak zostawic takiego szkraba z obca osoba? moze ktoras z nas otworzy domowe przedszkole i bedziemy tam wszystkie przyprowadzaly swoje maluchy? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aj sylwucha ja jestem chetna hehe ;) pracowac itak nie bede.. dzieci kolezanki czasem tu pilnuje jest ich trojka 2 4 i 8lat plus moja nati 4mc :) po takim calym dniu z dzieciakami chyba mozna zasnac na stojaco ;) i nie sluchajcie dziewczyny opowiesci o porodach i nie ogladajcie zadnych filmikow, to nie jest dobre..wkrecicie sobie cos nie potrzebnie i bedziecie sie panicznie baly ze u was tez tak bedzie..najlepiej jechac i niewiedziec co nas czeka :) przynajmniej ja tak sadzilam nie sluchalam, nie patrzalam i nie balam sie :) dziekuje za linki ..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha sylwucha ponad 3 lata prowadzilam domowe przedszkole:) teraz mam wlasne;) ja jak marudze ze nie mam wlasnych pieniedzy teraz i nie zarabiam-to maz mi powtarza ze pracuje w domku ciezej od niego i ze szczescie dzieci jest najwazniejsze..... mysza spojrz na to z tej wlasnie strony:) nina bylam w farmacji i popros o CYS-CONTROL w saszetkach oraz CYSTOPURIN, ponadto kupsobie w tesco sok zurawinowy ( cranberry -tylko zwroc uwage zeby najlepiej byl bez cukru i pij go w duzych iosciach-oraz duzo wody -zrezygnuj narazie z kawy i herbaty oraz innych slodkich napojow.) lece bo mamy w domu dzien wyjca....maz nosi michelle a ja z jessa sie uzeram;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×