Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bebolek20

Ciąza w irlandi..moze ktos ma wiecej doswiadczenia odemnie...

Polecane posty

Marigo ja absolutnie zgadzam sie z twoim mezem to jest naprawde ciezka praca, na wlasnej skorze tego nie doswiadczylam, ale moja mama mial nas 5 i to praktycznie rok po roku, ale jak mawia moj tata kazde z milosci:D ja bym powiedziala raczej kazde z wpadki:) super bylo dorastac w takiej rodzince, mama zawsze byla w domu i wsyztskie prace domowe na jej glowie i podziwiam ja za to bardzo, teraz ma trojke wnuczkow obok siebie wiec nie wypada z rytmu:) gdy tak wybiegam mysla w przod to troche sie martwie jak to bedzie wygladalo gdy to maternity mi sie skonczy, jest jeszcze potem opcja 3 miesiecznego bezplatnego urlopu, ale to tyle, potem tzreba podjac decyzje, wracac do pracy, zostac w domu? jezeli wracac to kto zajmie sie dzieckiem i kwestia za ile? ja kokosow nie zarabiam wiec nie wiem czy by mi sie to wszytsko oplacalo... acha ide dalej sprzeatac, jakos to sie ulozy:) moze ktoras z was jest ze slaska? (ja ze wschodu i to srpdkowego) uwielbiam kluski slaskie i taka mam zrobic je na swiateczny obiad,probowalam wczesniej ale jakies gumiaste mi wychodzily, moze ktoras z was bardziej doswiadczona i doradzi jakie ziemniaki tutaj kupic by smaczne wyszly???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszaa a tym przepisem na sernik moze bys sie podzielila, smaczny wyszedl i to taki tradycyjny czy bardziej wymyslny? chetnie bym zjadla, ale boje sie ze wyciagne z piekarnika placek na 1,5 cm wysokosci jak to zwykle bywa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszaa25
Sylwucha12 Ja to tez ze slaska jestem ;) dokladnie z Myslowic a Ty? Przepis na sernik: MASA SEROWA: 1kg sera,6 jaj 2 budynie waniliowe,pol litra mleka,niecala szklanka cukru,400g smietany duzy kubel Bialka ubic na piane ser ucierac z zoltkami budyniami czyli proszek z torebek cukrem i smietana mlekiem dodac piane z bialek wylac na pod wstawic do piekarnika w 200 stopni ok 20 min jak bedzie brazowy onizyc na temp do 170 i piec godz ja nakrywam wtedy folia po 1 godz uchylic drzwiczki i troche potrzymac w wylaczonym SPOD: niecala szklanka maki niecala szklanaka cukru 2 lyzeczki proszku do pieczenia pol kostki masla 1 jajko szybko zagniesc wylozyc na blache podziubac widelcem i piec 15 minut w 180stopni tak jak bedzie lekka rumiane ten przepis dostalam od kolezanki i przepisalam smska Mam nadzieje ze Wam sie uda ;) podobno sie go nie da zepsuc ;) Kluski hmmm uwielbiam i rolade i kapuche ;) ja kluski robie z gotowanych ziemniakow kupuje je w tesco lub lidlu zawsze jak mi ziemniaczki zostana z obiadku to albo kluski albo zasmazane na patelni z cebula robie ucze sie wykorzystywania jedzenia ktore mi pozostalo zamiast wyrzucac choc rzadko teraz kiedy cos zostaje bo jem jak smok ;) A co do tematu hmm zyciowego to ja jestem na L4 nie moge pracowac przez ciaze aby tego dziecka nie stracic kontrakt mi sie skonczyl w pazdzierniku i mam 6 miesiecy przerwy teraz bym juz mogla wracac jak moi znajomi ale nie moge,pociagne L4 jak dlugo moge a pozniej chce przejsc na macierzynskie choc nie wiem czy mi sie nalezy bo nie pracuje ale jak je dostane to na prawie 6 miesiecy bede miala jakies pieniazki a pozniej chyba pracy zaczne szukac bo moj maz dla tych urzedasow za dobrze zarabia aby nam dali jakies pieniazki szlag mnie trafia na pewna mysl NIE Jestem Rasistka Kochane ale naprawde Szlag mnie trafia jak patrze na te czarne medy ktore ciagna pieniazki na lewo i prawa skad sie da zamiast isc do pracy a my charujemy i nic z tego nie mamy oprocz podstawowej opieki bo jestesmy biali i kto tutaj jest rasista..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszaa ja wlasnie nie ze slaskai dlatego szukalam slazaczki by sie poradzic o te ziemniaki, bo nie kazde sie nadaja, czasmai mazia sie z nich zrobi, wtedy bardzo duzo maki musze dodac i gumiaste mi wychodza:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziki za prezpis, moze sprobuje go nie zepsuc, brzmi jak taki tradycyjny a taki lubie najbardziej:) a gdy mysle o tych slaskich kluchach to jestem coraz bardziej glodna, za te waszy rolady sie nie porywam bo to juz wyzsza szkola jazdy:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszaa25
Sylwucha12 rolady to latwa sprawa mi sie kiedys tez wydawaly ze to trudne,jest troszke poprostu przy tym roboty ale warte tego smaku ;) tluczesz miesko jak na kotlety,przyprawiasz,pozniej moja mama tak robi dodaje musztarde sarebska i na to kawalek kielbaski,boczku,cebulki,i ogorka kiszonego zawijasz ja zawijam na nitke i smazysz na patelni lekko pozniej do garka wrzucasz najlepiej brytfanki i dusisz az zrobia sie miekkie i masz roladki gotowe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Toście się dziewczyny rozpisały.... Jestem marigo, jestem. Tylko ostatnio jakoś byłam bussy :) Wczoraj wizyta u GP a dziś w szpitalu. Uprosiłam u GP skierowanie na glukozę (może zrobiliby mi za tydzień, zle wolałam być pewna). Mieliśmy dziś kolejne classes więc tak NMH odwiedzaliśmy i wszystko za jednym razem załatwiliśmy. Marigo, ty to mogłabyś już sama szkołę rodzenia prowadzić. Jak tak czytałam Cię, to jakbym słyszała midwife dziś. "Najważniejsze to się nie bać, wszystko zależy od naszego rozumu itd". Sylwucha, nie poradzę Ci wiele w sprawach klusek śląskich (pyzów na lubelszczyźnie), wiem, że dodaje się do nich mąkę ziemniaczaną. Ilość niestety to już kwestia wyczucia chyba, bo przy irlandzkich ziemniakach to naprawdę loteria. Moja mama zawsze dodawała ok 1/4 ilości ziemniaków (przetarte ziemniaki delikatnie równasz w misce, dzielisz na 4, odkładasz jedną część i wsypujesz tam mąkę). Oprócz tego 1 lub 2 jajka. Ja kilka razy próbowałam zrobić kopytka, ale prawie zawsze mi się rozlatywały. Doszłam do wniosku, że ziemniaki nie mogą być też za świeże, tzn. dopiero co ugotowane. Takie jednodniowe odparują wodę i nie potrzeba tyle mąki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, jeśli chodzi o pracę to ja mam jeszcze ciekawiej, bo wcale tu nie pracowałam. Praktycznie zaraz po przyjeździe zaszłam w ciążę i nie było szans na znalezienie zatrudnienia. Cały czas na utrzymaniu męża... Nie podoba mi się to, bo lubię być niezależna finansowo, ale póki co tak musi pozostać. Staram się zajmować czas moim hobby, ale czuję że już nie długo. Moje maleństwo bardzo żywiołowe i chyba garnie się by wyjść na świat. Wysoko jeszcze, ale główka już w dole, więc chyba gotowe? Lilac coś ostatnio nie ma, może pojechała już do Dublina rodzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :-) Piękną mamy dziś pogodę, u nas wciąż powyżej 20 C. Dawno mnie tu nie było,ale tak człowiek zawalony pracą,że na nic czasu nie ma. Mam pytanko. Od niedzieli boli mnie brzuch-jest twardy,powiększył się znacznie i nie wiem co z tym robić. próbowałam brac nospę i magnez ale to nie pomaga. do lekarki też nie mogę się dodwonić :-( czy któraś z Was może coś poradzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kataryngka nie chce straszyc, ale mi twardnial brzuch, i bolalo podbrzusze co sie okazalo skracala mi si szyjkA I Wyladowlam na patologii z mozliwoscia przedwczesnego porodu..ale wiem tez ze pod koniec 3trymestru to normalne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie bolal i twardznial brzuch na okraglo a bylo wsyztsko ok-wiec nie ma reguly.... jessica mi sie rozchorowala-stad to marudzenie i placzz....jejku byle do tych chrzcin wyzdrowiala bidulka-narazie straszny katar i lekka goraczka.misia tez zaczyna psikac buuu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chorykrolik
Jeden dzien mnie nie bylo, a tyle tego, ledwo nadrobilam ;) myszaa25 czytam o tych Twoich przysmakach i normalnie zazdroszcze :) Dla mnie to mega wyczyn zabrac sie za cos bardziej skomplikowanego, a juz sernik to mnie przerazil, ubijanie, ucieranie, chyba ze 3 godziny by mi to zajelo ;) Wyczytalam, ze chcecie wrocic po porodzie do pracy. Ja zawsze zarzekalam sie, ze chce jak najszybciej wrocic do pracy, a nie byc uziemiona w domu. Hehe to byly czasy ;) Od kiedy jestem w ciazy w ogole mi sie juz nie chce pracowac, ani wracac ;) No i praca nie jest taka super, zeby chcialo sie tam wracac, w pl pewnie bym wrocila szybciutko do cieplego biureczka. Nie ma tu z kim zostawic malucha, na rodzine liczyc nie moge, a jaki sens jest placic niance tyle ile sama zarobie (p/t)... Wiec jakos trzeba bedzie sobie poradzic, przyciac tu i tam i bedzie dobrze, grunt, zeby byc szczesliwym :) Bylam wczoraj w NMH na pierwszej wizycie, troche sie zblokowalam jak zobaczylam mloda dziewczyne, wydalo mi sie, ze to bedzie ciezka wizyta. Ale byla tak sympatyczna, tak troskliwa, o wszystko sie wypytala i fachowo odpowiadala, ze choc mimo, ze starsza od niej to poczulam sie jak dzieciak. Normalnie do rany przyloz. Moze nie powinnam, ale ulzylo mi, ze wszystkie pielegniarki byly biale... Najpierw mnie zmierzyla i zwazyla, okazalo sie, ze skurczylam sie 6 cm od przyjazdu tu hehe i przytylam 2kg, to chyba w porzadku cio? Bo poczatkowo schudlam 3, potem wrocilam do swojej wagi, a teraz zaczelam przybierac od 3 tygodni. Potem wyslala mnie z pojemniczkiem, potem krew, omowila moj kwestionariusz, pomogla czego nie rozumialam, a potem zabrala mnie do jednego z "boksow". Niestety skanu nie mozna zrobic bez umowienia sie telefonicznie, wiec musze probowac dzwonic dalej, na miejscu tez nie dalo sie umowic. Potem zmierzyla mi cisnienie, opowiedziala o stylu zycia i jedzeniu, dostalam pakiet startowy z kupa ulotek i czasopismem, a na samym koncu dziwnym urzadzeniem dzwiekowym pojezdzila po brzuchu i moglam posluchac serduszka :) A bilo jak szalone, ze dwa razy szybciej niz moje. No i tyle, wyszlam i okazalo sie, ze to wszystko zajelo 30 min. Nastepna wizyta za 8 tygodni. Zostawilam w ankiecie jedno pytanie na nastepny raz, bo chce sie Was doradzic. Bylo nt czy chce, zeby zajmowal sie mna lekarz czy midwife na wizytach, ja mysle, ze midwife, bo przeciez przy porodzie i tak malo co lekarz tam robi, a tak to bym poznala, kto sie bedzie mna opiekowal. Jak myslicie? Aaa, jeszcze co do benefitow, dzis w pracy opowiadam irlandzce o tej wizycie, a ona czy bede miala spotkanie z pracownikiem socjalnym, mowie jej, ze ta pielegniarka (czy polozna?) odradzila mi, bo nie jestem samotna matka i nie naleza mi sie benefity. A babka na to, ze co z tego, ze powinnam powiedziec, ze mnie zostawil i wtedy dostane na wszystko-na wozek, na mieszkanie i na zycie. To jej sie pytam, ze jak moge tak zrobic, skoro mieszkamy razem i przeciez moga to sprawdzic, zreszta nie chce zyc w strachu. Odpowiedziala, ze wszyscy tak robia i ze tez mam tak zrobic, bo dostane kupe kasy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej wam dziewczyny :) nasi znajomi tez nam doradzali zebym powiedziala ze zostalam sama i nie mam pieniedzy i ze dostalabym pieniadze ale dla mnie to strach bo moga Cie sprawdzic a wtedy co powiesz ze kim jest mezczyzna z ktorym mieszkasz :/ Rudik mam pytanko , jakis czas temu pisalas ze kupilas album do Scrapbookingu mogla bys mi powiedziec gdzie i za ile go kupilas , bylabym wdzieczna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izuniek, album swego czasu kupiłam w tk maxie za niecałe 20 e, niestety teraz już ich nie mają. Gdybyś była zainteresowana takim wynalazkiem, to poszukaj w sklepach esson albo art&hobby. Lubisz tego typu rzeczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak caly dzien poza domem a potem patrze? dwie strony do poczytania :) no to ja tak hurtowo. Mieszkalam sobie w PL typowo w Zaglebiu, mimo, ze niedalego to jednak to nie Slask, jestem absolutnym beztalenciem kulinarnym, jedyna czarna owca w rodzinie wiec oprocz tego, ze wiem iz kluseczki slaskie robi sie z ziemniakow i maki i ... tyle . Przepisy to ja umie ale tylko przeczytac, jesli cos mam ugotowac to najlepiej na skroty, im prosciej, szybciej tym lepiej :):) Maz mimo to nie narzeka:) Dzis bylam sprawdzic cisnienie u gp - w porzadku na szczescie, choc rano jeszcze mialam dol powczorajszy. W srode jade do Dublina i mam nadzieje wtedy dowiem sie kiedy bede mogla przytulic moja Stokrotke, to bedzie 38 tydz. Maz mowi, ze bedzie mi Brzuchatka brakowac, hmm mysle, ze tak, bo sie przyzwyczailam to raz i wszedzie moge "zabierac" moje Malenstwo, mam Ja "na oku" :) Marigo duzo zdrowka dla Twoich Dziewuszek !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Rudki nigdy nie robilam takich rzeczy ale sama dla mojej niuni bym sprobowala :) a wiesz moze mnw gdzie znajde te sklepy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz wiem gdzie moge dostac ten album akurat jest blisko mnie wiec na koniec miesiaca sobie kupie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie dziewczyny ja to osobiscie wam odradzam kombinowania...i wogole jaka kupa kasy?? czasami jak slucham irl. to mam wrazenie ze oni wogole nie wiedza na jakim swiecie zyja,i co sie tutaj dzieje :( najperw nim cokolwiek byscie dostaly mineloby kilka dlugich miesiecy z wieloma kontrolami,wizytami,pytaniami,itd. oni juz nie sa takimi glupkami jak 5 lat temu -kiedy z usmiechem na twarzy rozdawali kase.rozliczaja payslipy co do centa-potrafia odwiedzic bossa w pracy itd. poza tym pamietajcie ze my nie irishe i zawsze mozemy liczyc na bardziej szczegolowa rewizje moja chciwa kolezanka miala dofinansowanie do mieszkania i zachcialo jej sie wiecej-zglosila ze maz ja zostawil itd ze samotna matka,ze potrzebuje kasy.dostala...kiedys ja inspektor odwiedzil z rana...znalazl przybory do golenia w lazience i goodbye kasiorka.wszystko z kara musiala oddac i jaki wstyd do tego. zreszta paulinka na p ewno wie wiecej o takich nielegalnych benefitach....to wsyztsko juz sie tu konczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wogole to fajnie chorykroliku ze tak dobrze ci poszlo szpitalu i ze jestes zadowolona :) lilac dziekuje ) misia juz spi-troszke ma katarek ale mam ndzieje ze na tym sie zakonczy.jessa dostala lyche calpolu i vit C. jutro jej kuie sambucol na odpornosc. mysza ale ta mase serowa upiec osobno i spod osobno? bo ja to do pieczenia beztalencie i jakos nie kumam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja osobiscie nie znosze takiego kombinatorstwa, wiem, ze ludzie to robia i rzeczywiscie dostaja kase, nie wiem moze ja nie z tej epoki jestem ale mnie to strasznie wkurza i po o w ogole brac sobie taki problem na glowe i zyc w ciaglym strachu dla tych paru euro, bo nie oklamujmy sie teraz to juz jakies wielkie sumy nie sa ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izuniek myślę że ta technika Ci się spodoba. Albumy z gotowymi elementami są naprawdę super dla początkujących. Ja też w ten sposób zaczynałam swoją przygodę ze scrapbookingiem, a teraz robię również kartki. Mój album po pierwszej stronie ze zdjęciami z usg czeka na lepsze czasy... tzn muszę wydrukować moje zdjęcia z ciąży. Chciałam robić go na bieżąco, ale na razie gromadzę tylko materiały. Myślę marigo, że najpierw powinnaś zapiec trochę spód sernika, a potem wlać masę serową i dalej piec. Ja zawsze idę na łatwiznę i nie bawię się w ciasto tylko wykładam blachę herbatnikami, na to ser i do piekarnika ;) wiosna, wiosna, wiosna... pachną bzy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszaa25
Kochane ja pieke ciasta tylko te proste wiec podalam przepis tak jak mi kolezanka w wiadomosci podala a ja tez chodze na latwizne i kupuje gotowe spody lub biszkopty na blache ukladam ;D hihi NIE kombinujcie z tymi tutaj dla samotnych matek bo Faktycznie sie to Bardzo oplaca ale tez teraz Bardzo sprawdzaja Moja kolezanka tak zrobila ze oklamala byl inspektor zlapal ze mezczyzna wychodzi i w ciagu niecalego tygodnia stracila dom,dotacje i zostala z dlugiem bo musiala im czesc oddac wiec wrocila do polski na jakis czas a teraz jak wrocila do dublina spowrotem ma problem dostac cokolwiek tak jak margo pisze oni juz nie sa tacy glupi lilac. widze ze jestesmy sasiadkami ;) Fakt podobno Zaglebie to nie slask ale ja w to sie nie bawie bo mam w nosie to kto gdzie mieszka W sumie to teraz moge powiedziec ze mieszkam w gdyni tam gdzie maz ale ze od 6 lat tutaj zyje to teraz Polska jest dla mnie obca odwiedzam ja raz na dwa lata jak musze jakies formalnosci zalatwic i tak jakos mi do niej nie teskno Musze sie Wam pochwalic kupilam sobie dzi spodnie na allegro za .. 10zl hihi juz nie moge sie doczekac jak przyjda ;) Kluski slaskie sa dwa rodzaje ciemne i jasne Ciemne robi sie z surowych ziemniakow Jasne z gotowanych i Faktycznie najlepsze sa jak troszke poleza i wtedy duzo maki nie trzeba dawac, tylko takie umie robic Ciemne sie jakos nazywaja moze faktycznie pyzy a nie slaskie nie wiem bo ja jak teraz siedze w domku to ucze sie gotowac i na mezusiu testuje czy dobre i czy potrawa wchodzi w nasze menu ;) Teraz za mna chodza leniwe ale ja nie mam jak zmielic sera i nie wiem jak mam to ominac.. bo maszynki sie jeszcze nie dorobilam.. Kochaniutkie zycze Wam i Brzuszka Spokojnej Nocki ;) Milych Snow ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a skoro mowa o tych benefitach, to czy moge sie o cos jeszcze starac procz child benefit? ale ja legalnie bym chciala ;) N pracuje na caly etat na papierze ma 350e. z tego co wiem jest jeszcze FIS albo dofinansowanie na dom czy cos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha a dziw mnie bierze, ze mysza moge Ci cos o leniwych (a nie wiecie czemu leniwe?) pierozka napisac. Bardzo lubie owe pierozki i raz na pol roku sie z nimi bawie. Robie tak jak moja mama czyli nigdy nie miele serka bialego, sypie na stol albo stolnice make, daje w srodeczek jajeczka, cukier, serek bialy w kawalku, ktory rozgniatam dlonmi "mieszajac" z tymi m.in. skladnikami. Ugniatam ile "wlezie" az po przekrojeniu pokazuja sie pecherzyki powietrza :):):) Bardzo lubie tez po ich ugotowaniu, podsmazyc na patelni :) oj smakowicie sie zrobilo, dzis kupilam serek moze pierozki zrobie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak jestesmy przy kulinarnym watku to napiszcie Dziewczyny przepis na salatke "na szybkiego" ja znam z tunczyka, z kurczakiem grilowanym i z kielkami i pora nie mowiac o takiej tradycyjnej jarzynowej:):):) Chyba pojde spac, bo od tego pisania i myslenia o jedzeniu ""glodna" sie zrobilam. A RudiK Ty jestes zaraz po mnie "w kolejce" jak sie czujesz? Duzo uroslas? jak Twoje Malenstwo? Dobrej nocy Dziewczyny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nina, Tak jak piszą dziewczyny - odpradzam podawania się za samotną matkę chyba że masz nerwy ze stali i potrafisz kłamać bez zmrużenia oka - po angielsku oczywiście:-) Zreszta zanim przyznają ci te pieniądze to miną wieki:-( Co do dofinansowania to wszystko zależy od waszej sytuacji materialnej... Od tego ile zarabia Twój partner, ile wychodzi na jednego członka rodziny, jakie są wasze koszty życia, czy ma wypracowane składki PRSI (socjalne). Jeżeli Twój partner nie ma duzych zarobków to być może będziecie sie kwalifokować do jakiejś dodatkowej formy pomocy (przy czym musiałby on zarabiać naprawdę małe pieniądze). Czasami trzeba trochę poszperać zanim człowiek sie dowie co mu sie należy... Czy wiesz np że możecie w przyszłym roku dostać zwrot za wynajem mieszkania? W Twoim przypadku powinniście dostać coś około 700 euro. Czyli całkiem sporo:-) Sylwucha, Ja też uważam że powinnaś się nastawic pozytywnie i nie myśleć ze strachem o porodzie:-) Ja do porodu jechałam z wielkim uśmiechem na twarzy bo całe zdarzenie było takie ekscytujące:-) I mimio że poród miałam baaaaardzo długi i w pewnym sensie zawiodłam się na szpitalu to było to cudwne przeżycie i od bólu gorzej wspominam zmęczenie 2 nieprzespanych nocy;-) co w Twoim przypadku na pewno nie będzie miało miejsca:-) No i polecam znieczulenie:-) Naprawdę działa cuda!!!!!!! Super sprawa:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do urlopu macierzyńskiego... Przyszłe mamusie pamiętajcie o tym że należy wam sie: - 26 tygodni płatnego macierzyńskiego - wszystkie dni które były dniami świątecznymi w czasie urlopu macierzyńskiego są doliczane jako dodatkowe dni do 26 tygodni - 16 tygodni bezpłatnego macierzyńskiego - pełen płatny urlop za dany rok Teoretycznie więc macie prawo być na macierzyńskim rok!Oczywiście bezpłatnego urlopu nie musicie brać ale macie do niego prawo i pracodawca nie może wam go odmówić. Dodatkowo jeszcze przysługuje wam 16 tygodni bezpłatnego urlopu wychowawczego na każde dziecko w rodzinie do ukończenia 8 roku życia dziecka. Urlop może być wzięty jednorazowo lub podzielony na części.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i mowilam ze Paulinka wlasciwa osoba na wlasciwym miejscu i wszytsko powie... z tym ze te zwroty za wynajem to juz tez nie tak bosko:( w tym roku nam odmowili.buuu a tak liczylam na ta kase:( lilac przeczytalam o tej salatce z kurczaka grillowanego i zglodnialam,,,a zasnac nie moge cholercia.obudzilam sie na nocne karmienie..misia troche kaszle i teraz zasnac nie moge:( daj przepis nina na fis to podobno po pol roku juz sie czeka...a dofinansowanie do mieszkania to tylko dla tych co pracuja w niepelnym wymiarze godzin... tak wiec nawet jesli jest to tylko 350e ale z calego etatu to nie ma szans... wiele paranoii jest tutaj ale co zrobic.nie za bardzo wiem o zasilkach...nie korzystamy z dobrodziejstw i wspomagaczy;) zlozylismy papiery o obywatelstwo wiec tym bardziej nie chcemy wyciagac reki po kase. mam znajomych ktorzy zwolnili sie z pracy zeby dostac zasilki i dofinansow. i zaczeli nagle zyc jak Paniska.... ale powiem wam ze brzydze sie kombinatorstwem i trzesie mnie jak czlowiek tu ciezko haruje,odklada kazdy grosz ucziwie a taki cwaniak pojdzie sobie na zsilki i wielki pan bo ma wiecej kasy:( wtedy dziwne ze tworza sie schematy olaka kombinatora i wyludzacza:( ale co tam..jest jescze cos takiego jak godnosc:) ktora zachowlismy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×