Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kx250

Dziewczyny prosze o pomoc!!!!!!!!!!!!

Polecane posty

Gość kx250

mam straszny problem z doprowadzeniem mojej Dziewczyny do orgazmu- nie jest tak ze ja cos robie nie tak bo jeszcze zanim zaczelismy ze sobą współżyc powiedziała mi ze ma z tym problemy więc tak:nie mam zamiaru wypisywac tu o sobie nie wiadomo czego..ale cos musze napisac zebyście mogły próbowac jakos mi pomoc-jestem podobno w miare atrakcyjny(odnosnie tej części która tu w zasadzie odgrywa najwazniejsza role tez)no i sie strasznie staram bo kocham moją Księzniczke nad zycie....potrafie sie w miare kontrolowac ostatnio kochamy sie tak długo az sama stwierdzi ze juz ją wszystko boli i juz nie moze ...wogule mi juz nie zalezy na sobie!!!wole nie dochodzic niz dochodzic bez Niej...duzo o tym rozmawiamy - zdarzyło jej sie dojśc 3 razy w zyciu a miała paru facetów i podobno setki okazji zeby miec orgazm- ona sama twierdzi ze problem jest w tym ze nie skupia sie na sobie tylko na partnerze...próbowałem juz wszystkich pozycji jakie wogule udało mi sie gdzies znaleśc albo wymyslic...lubie sex oralny - bardzo sie staram ale nic z tego nie wychodzi...Prosze o pomoc piszczie co was podnieca, moze ktos miał podobny problem??ja juz poprostu nie wiem co robic,,przeczytałem setki artykółów na temn temat i dalej nic nie wiem jestescie strasznie skomplikowane........ Ps.temat sie powtarza- prosze o wyrozumiałośc jestem troszke zdesperowany...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różynia
mam to samo co Twoja dziwczyna. Nie wiem ile dokladnie jestescie razem ale moze to kwestia otworzenia sie przed partnerem, zwykle wstyd hamuje orgazm. Potrzeba czasu i ona musi sie skupic, orgazm potrzebuje calkowitego odprezenia, wyluzowania sie, otworzenia na partnera, fajnego klimatu no i odpowiednio dlugiej stymulacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja myślę że potrzebny jest
lekarz - sexuolog - twojej dziewczynie, bo chyba rzeczywiście sama sobie nie poradzi z tym.. tzn razem musicie się wybarać i dla cibie i dla niej jest to bardzo frustrujące i na dłuższą metę nie da się tak funkcjonować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla kobiety orgazm
nie jest taki wazny. To przeciez orgazm mezczyzny konczy sex, a kobieta raz dochodzi raz nie, jak wyjdzie. Dlatego z tym lekarzem jeszcze bym poczekala. Moze powinienes wymyslic cos co ja niesamowicie podnieci. Na mnie dzialaja slowa. Obrzucaj ja slowkami prosto do uszka tymi pikantnymi i tymi czulymi, mow jej ze jest piekna podniecajaca to dziala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kx250
miałem kilka postów wczesniej - za wszystkie bardzo dziekuje...tylko dziewczyny to nie jest tak ze ja jakos za wczesnie dochodze- ja sie moge naprawde długo kochac nie raz było tak ze ona juz kilka razy "prawie doszła"(tak o tym mówi...)jest poprostu tak ze kochamy sie ,niezaleznie jak czy standardowo czy ja ją pieszcze palcasmi, jezykiem itd..ona juz prawie dochodzi i nagle sie wszystko urywa...i słysze tylko jak przestaje szyblko oddychac ,jeczec, i sie ak całkiem rozluźnia, no i ten wyraz zrezygnowania na jej ślicznej Tważyczce...albo rączka na oczach...i przepraszanie sie wzajemnie....ja poprostu nie wiem juz co mam z nia zrobic.......strasznie mnie boli to wszystko....chce poprostu zeby miała to wszystko co powinna.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja myślę że potrzebny jest
ale jeśli jego to frustruje, to problem będzie narastał, i w efekcie się rozejdą - tak prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli przestaje
oddychac i rozluznia sie to znaczy ze czegos w tym momencie brakuje, jakiegos bodzca, moze wtedy powinienes powiedziec cos , np jaka jest smaczna albo sam zaczac oddychac, zeby jej nie wybijac z tego rytmu, za wszelka cene nie pozwalaj jej sie poddawac w takiej chwili to wszystko zalezy od Twojego zachowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kx250
o sexuologu juz nie raz mówiłem...ona nie chce a nie bede jej na siłe ciągnoł.......nie wiem moze jakies tabletki ???wie ktos cos na ten temat...???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlugo
dlugo juz sie tak z tym borykacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba doświadczona
dam ci radę, która być może będzie pomocna w twoim przypadku. To jak jesteś wyposażony, to tak prawdę mówiąć nie ma najwiekszego znaczenia, bo u kobiety najbardziej wrażliwa jest łechtaczka i samo wejście do pochwy. Długość samego stosunku tez nie ma tu zasadniczego znaczenia dla niej. Przede wszystkim skup się na grze wstępnej i tym doprowadź ja prawie do rozkoszy. Gdy będzie u niej już prawie dobrze, wchodź wtedy. I przyjmijcie taką pozycję, żebyś mógł jednoczesnie delikatnie drażnić jej łechtaczkę. Gwarantuje powodzenie.... I jeszcze jedno - im delikatniej będziesz ją pieścił, a wręcz muskał, tym większa szansa na wielkie podniecenie i jednoczesnie jej finał. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym przez seks nie doszla
i tak naprawde przez seks dochodzi 30% kobiet (tylko) a facetom sie wydaje ze wszystkie, tak to juZ z nami jest. Jedynie pobudzanie oralne w waszym przypadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniedbany
powiedz mi, czy ona sama, masturbujac sie potrafi osiagnac orgazm? bo to jest bardzo wazne. jesli potrafi sama doprowadzic sie do orgazmu (niewazne jaka skutecznosc i czas) to nie ma z nia fizycznie problemu. ma po prostu jakas blokade przed przezywaniem orgazmu z facetem. moja poprzednia kobieta, ktorej bylem jej pierwszym, zadko sie onanizowala. praktycznie pare razy w czasie owulacji tylko, rodzice naladowali jej jakis idiotyzmow do lba i po prostu wstydzila sie orgazmu i pieszczenia swojego ciala, uciech cielesnych. powody tego moga byc rozne, ale blokada przed tym jest. w kazdym razie przez ROK !!! nie moglem doprowadzic jej do orgazmu. miala go jak sie sama onanizowala, ale nie przy mnie, tylko jak byla sama (np jak wyjechalem), potrafilismy "na odleglosc" sie wspolnie onanizowac i ona dochodzila. tak wiec z cialem wszystko ok :) czas stosunku nie mial znaczenia, na poczatku trawo to krotko (z mojej strony :/) ale potem nauczylem sie kontrolowac i moglem kochac sie 10-20min, do tego stopnia ze juz pochwa jej po prostu wysychala (choc wciaz byla podniecona). po prostu trwalo to za dlugo. probowalismy tez seksu oralnego, potrafilem piescic jej lechtaczke i cale okolice ponad pol godziny, bez efektu. moj kark i jezyk juz wysiadaly, no ale czegoz sie nie robi dla ukochanej ;) ona potrafila bardzo szybko sie podniecic, czasem juz calujac sie z nia i rozbierajac, widzialem ze jej pochwa jest mokra. po dlugiej grze wstepnej jak przechdozilem do rzeczy niestety i tak nic z tego nie bylo. cala drzala, chcial, widzialem ze naprawde chciala. przyciskala mnie do siebie, wplatala reke we wlosy, ale po prostu nie mogla osiagnac orgazmu :( balansowala wciaz na tej krawedzi a ja nic nie moglem zrobic. miala blokade i tyle. i tak trwalo przez rok. no ale nie pisalbym tego wszystkiego jakby nie bylo happy endu :D otoz w tym czasie, w ciagu roku, nabrala do mnie zaufania. zaczela czuc sie coraz swobodniej i wyluzowala. przestala w koncu myslec o orgazmie, nie byl to cel naszego wspolzycia, bardziej otworzyla sie na przyjemnosc chwili, a nie myslenie o finale i kiedy on nadejdzie. dlugo jej zeszlo aby zmienic psychike. nauczyla sie (z moja pomoca :) i milionem rozmow ) aby zaczela w lozku czesciej myslec o sobie. mowilem ze jak pieszcze ja oralnie to ona jest najwazniejsze, nie ja. ma oddac mi sie w 100% i swojej pzyjemnosci. niech mna kieruje jak mam to robic aby jej bylo dobrze, a nie mi wygodnie. bardzo duzo rozmawialismy o jej masturbacji, na poczatku miala ogromne problamy aby sie przelamac i mi powiedziec jak ona to robi, ze szczegolami, w koncu pokazac przy mnie jak sobie piesci lechtaczke, jak ja odkrywa, jak dotyka piersi i jak lubi masowac okolice pochwy. jaki lubi nacisk i jakie tempo. to bylo bardzo wazne, ale na to potrzebuje czasu, twojej cierpiwosci i pelnego oddania. mina miesiace zanim cos pokaze i zrobi. badz cierpliwy. ona moze wstydzic sie szczytowac przy kims, choc strasznie tego pragnie to jednak ta blokada jej gdzies w glowie siedzi. jeszcze inna rzecz nam pomogla - trening miesni kegla. miala je wyjatkowo slabe na poczatku i praktycznie nie bylo nic czuc jak je napinala. ale zaczela je cwiczyc (pod moim okiem :D ), ciagle jej o tym pzypominalem, wazna jest regularnosc i progres. wazna tez byla pozycja. okazalo sie ze w mlodosci wiele razy onanizowala sie kleczac a nie lezac. klekala, lekko rozchylala nogi i masowala sobie prawa reka lechtaczke, lewa ja odslaniajac. czasem zaczynala od piersi itd. okazalo sie to niezwykle wazne,. zauwazylem jak na siedzaca jej lechtaczka byla znacznie wieksza i lepiej pobudzona, duzo przyjemniej odczuwala wtedy piesczoty. ale stalo sie. po wielu nieudanych podejsciach, po dlugich grach wstepnych, pewnego wieczorku ktorego zadne z nas nigdy nie zapomni, gdy byla juz wyluzowana, gdy niczego nie gonila i byla spokoja, gdy juz sie mnie nie wstydzila, gdy oboje kleczelismy w uscisku, ja na jej udzie z jedna reka na jej tyleczku masujac okolice pochwy, druga lechtaczke(z przodu), ona swoja dlonia odslanaila ja, po paru minutach, pocalucnkach nadszedl ten moment na ktory czekala od wielu wielu lat.ja przyspieszylem , ona tez, widzialem jak sie wzbiera w niej i w koncu sie udalo :) esklopodawa tak,ze prawie mnie udusila :) nie zapomne tej chwili. czulem jak jej pochwa pusluje, jak serce bije jak oszalale. pamietam ze po tym wszystkim lzy poplynely jej z oczu. nie mogla wymowic slowa, ja tez nie moglem. patrzylismy sobie tak w oczy, ja sie usmiechalem, ona nie. dopiero pozniej sie usmiechnela. ale widzialem w jej oczach spelnienie i sukces. co prawda juz zawsze miala problemy z orgazmem i nie osiagala go za kazdym razem w czasie seksu, to bylo juz coraz lepiej. nie potrzebowala tyle czasu ani wysilku z mojej strony. po prostu zaczelismy sie kochac tak jak trzeba :) teraz juz nie jestesmy razem, ma innego faceta, ale pamietam jak mi powiedziala, ze gdyby nie ja to nigdy by nie mogla cieszyc sie zyciem i seksem, ze dalem jej cos czego zaden facet jej juz nie da - pierwszy orgazm. to bylo niesamowite, i zycze tobie aby taka chwila ciebie tez spotkala. tak wiec moja rada - CIERPLIWOSCI !!!! nie traktuj tego jak zawodw, a najwazniejsze to aby twoja kobieta tego tak nie traktowala. ona musi chciec abys ja piescil i musi myslec wtedy tylko o sobie, o tym jak jej jest przyjemnie, a nie jak tobie ma robic dobrze. jak nauczy sie koncentrowac na swoim ciele i swoich doznaniach to bedzie szczytowac jak szalona. niech zacznie trenowac kegla - to cholernie wazne ! nie dosc ze latwiej bedzie osiagac orgazm to bedzie on pzyjemniejszy. musi byc z toba calkowicie szczera i OTWARTA, podobnie jak ty. musi umiec mowic dokladnie jak lubi i co lubi. nie wystarczy ze powie "jak wsadzasz mi palec" - to nie o to chodzi, ona musi mowic "lubie jak wsadzasz mi srodkowy palec na 2-3 cm, najpierw robisz kuleczka wokol wejscia do pochwy, jak odkrywasz mi lechtaczke i jak na niej robisz koleczka, potem gora dol, gora mocniej, dol delikatniej" itd - ze szczeglami !!! musi sama tobie pokazac jak to robi, ze sie nie wstydzi dotykac przy tobie. w jakiej pozycji lubi, siedzaca czy lezaca. orgazm jest zlozony i wymaga tez wielu czynnikow aby sie pojawil, musisz o tym pamietac. ale najwazniejsze to nie skupiaj sie na nim, on ma sam przyjsc. i przyjdzie, ale badzcie cierpliwi, otwarci i szczerzy. powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wow, bardzo mi sie podobal opis Twojego zycia erotycznego, widac ze wiesz w czym rzecz, jestem tego samego zdania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniedbany
dalsza czesc mojej odpowiedzi: tak wiec moja rada - CIERPLIWOSCI !!!! nie traktuj tego jak zawodw, a najwazniejsze to aby twoja kobieta tego tak nie traktowala. ona musi chciec abys ja piescil i musi myslec wtedy tylko o sobie, o tym jak jej jest przyjemnie, a nie jak tobie ma robic dobrze. jak nauczy sie koncentrowac na swoim ciele i swoich doznaniach to bedzie szczytowac jak szalona. niech zacznie trenowac kegla - to cholernie wazne ! nie dosc ze latwiej bedzie osiagac orgazm to bedzie on pzyjemniejszy. musi byc z toba calkowicie szczera i OTWARTA, podobnie jak ty. musi umiec mowic dokladnie jak lubi i co lubi. nie wystarczy ze powie "jak wsadzasz mi palec" - to nie o to chodzi, ona musi mowic "lubie jak wsadzasz mi srodkowy palec na 2-3 cm, najpierw robisz kuleczka wokol wejscia do pochwy, jak odkrywasz mi lechtaczke i jak na niej robisz koleczka, potem gora dol, gora mocniej, dol delikatniej" itd - ze szczeglami !!! musi sama tobie pokazac jak to robi, ze sie nie wstydzi dotykac przy tobie. w jakiej pozycji lubi, siedzaca czy lezaca. orgazm jest zlozony i wymaga tez wielu czynnikow aby sie pojawil, musisz o tym pamietac. ale najwazniejsze to nie skupiaj sie na nim, on ma sam przyjsc. i przyjdzie, ale badzcie cierpliwi, otwarci i szczerzy. powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaniedbany ma rację.Jestem kobietą i wiem że orgazm jest bardziej skomplikowany niż się wydaje.Ja nie mam z tym problemów ale własnie dlatego że myslę o sobie i tak wszystko ukałdam aby było mi dobrze. partner ma z mojego orgazmu tak dużą satysfakcję że sam wkrótce szczytuje. To pierwsza sprawa. Orgazm powstaje w głowie. A kolejna to właśnie masturbacja. Najpierw kobieta sama doprowadza siebie aby wiedziała czego oczekuje później podczas stosunku.. Polecam prysznic z ciepła wodą. Na nic wibratory. Prysznic na łechtaczkę jest 100% gwarancją. A potem już tylko ćwiczenia ćwiczenia ćwiczenia. Życzę powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kx250
bardzo dziekuje Zaniedbany duzo wiesz:) przeczytałem mase artykułów na ten temat ale chyba najwiecej mi powiedział Twoj post.co do pytania...jak ja pytałm czy sama potrafi sie doprowadzic do orgazmu to powiedziała ze nigdy tego nie robiła bo zawsze miała od tych spraw facetów,z tego co wiem to doszła 3 razy w zyciu z facetem ,przez ostatnie 4 lata miała faceta któremu wcale nie zalezało na tym jak jej jest i troszczył sie tylko o siebie no a ona była w nim strasznie zakochana i wkoncu przestała zwracac uwage na siebie- przynajmniej tak mi mówi...mi sie tez nie bardzo chce wierzyc w to ze nigdy sie nie masturbowała ...zawsze była ze mną szczera nawet jeśli chodzi o intymnie sprawy wiec sie nie dopytywałem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kx250
Wyczytałem tez ze kobietu z reguły musza sie "nauczyc orgazmu" i ze to trwa zwykle około 2 lat od pierwszego stosunku...no ale moja dziewczyna zaczeła to robic 4 lata temu więc .......:(czuje sie głupio pisząc to wszystko ale ja sobie poprostu nie radze...........i chwytam sie czego moge- przeczytałem chyba wszystko co jest w googlach na ten temat:(no i tak znalazłem sie na forum- mam proźbe jak ktos zna inne adresy podobnych forów to piszcie...!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po co ci jeszcze jakieś
fora? "Chyba doświadczona" i "Zaniedbany" podali ci wszystko na tacy, więc czego jeszcze chesz się dowiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zasmarkana laura
A JA Wam powiem ,ze ja nie lubie zbytnio za dlugiego seksu, bo mnie to ociera, i boli i chce zeby jak najszybciej skonczyl. a co mam zrobic, jesli ja na samym poczatku mam orgazm/kochamy sie ,gdy ja leze na nim/, a potem juz sam seks mnie boli ,tzn pchniecia jego i po moim orgazmie juz nawet nie hcce mi sie sprawic jemu przyjemnosci:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kx250
po co mi inne....zawsze moge znaleśc kogos kto napisze mi cos nowego-co mam nadzieje podziała..... poprostu bardzo mi zalezy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 lata po pierwszym stosunku mowisz? z tego co napisales, o jej poprzednich facetach. to do udanych stosunkow nie mozna raczej tych 4 lat zaliczyc. zreszta to tylko srednia. mozliwe,ze nigdy sie nie onanizowala, a nawet jak dotykala dla przyjemnosci to mogla nigdy nie doprowadzic siebie do orgazmu. jesli mowi,ze nigdy tego nie robila to zaufaj jej, nie mozesz nic wiecej zrobic. spytaj sie wiec, czemu tego nie robila nigdy? z pewnoscia kolezanki jej mowily w szkole o \"palcowie\" :) i wymienialy sie doswiadczeniami jak to robia i jak lubia. byc moze ma mniejsze libido od innych dziewczat i nie czula takiej potrzeby, a jak poped stawal sie coraz silniejszy to znalazla juz sobie faceta i nie chciala sie masturbowac skoro byla z kims. pech chcial,ze jej poprzedni faceci byli slabymi dla niej kochankami, ktorzy jej dobrze nie poznali. twoja kobieta mimo tego ze miala faceta jest niedoswiadczona osoba, no ale juz twoja w tym glowa aby to zmienic. naucz ja akceptacji swojego ciala, pozbycia sie skrepowania zwiazanego z seksem jesli takie ma (najpierw niech luzno o nim rozmawia), koniecznie musi poznac swoje potrzeby seksualne (nie mowie o uczuciowych typu \"czuje satysfakcje jak jestes we mnie, mi to starcza\", mowie o 100% cieszenia sie swoim cialem ), musi nauczyc sie mowic o swoich potrzebach. aha - jeszcze inna wazna sprawa, co sam zauwazylem na sobie. jako porzadny facet,ktoremu zalezy na swojej kobiecie, a za takiego sie uwazasz, to zaloze sie,ze w wiekszosci przypadkow zaczynasz seks od pieszzcenia jej ciala, siebie zostawiasz dla nie\"na pozniej\", najpierw ona ma miec dobrze, koncentrujesz sie na niej itd. dopiero po wielu usilnych probach, bezowocnych, wtedy oddajesz sie w jej rece (mowie jak macie seansik oralny) . ja znalazlem na to sposob (jakze przyjemny :) ) po prostu takie numerki zaczynalismy ode mnie, troche 69, potem robila mi lodzika i mialem orgazm. po tym wszystkim kobieta wie, ze bylo tobie cudownie i nie bedzie juz sobie zaprzatac mysli twoja przyjemnoscia, przeciez chwile temu ja od niej otrzymales. choc troche sie uspokoi i skupi wtedy na sobie, moze wlasnie w tym malym stopniu, ktory ja blokuje. wtedy czas na ciebie - do dziela :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kx250
próbowałem juz tak:(zdarzało sie ze starałem sie ją pobudzic juz po tym jak doszedłem i nic...napisz mi prosze jak sie trenuje mięśnie kegla??bo nie mam o tym pojęcia.no a poza tym to pewnie potrzebujemy czasu....:/no a co do ostatnich 4 lat to były dla niej bardzo nie udane ,,,ale co poradzic - musze jej poprostu udowodnic ze nie wszyscy faceci są tacy sami......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kx250
a co do Jej libido to nie wydaje mi sie zeby miała małe...jest strasznie gorącą kobietą i raczej mi sie nie wydaje zeby sie czegoklolwiek wstydziła...tylko faktycznie jak ją prosze zeby mi mówiła jak jej jest dobrze i zeby sama sie stymulowała troszke to zewsze mówi ze jej jest najlepiej własnie tak jak ja to robie i ze niczego nie musi poprawiac i ze i tak jest jej lepiej niz z innymi itd...TYLKO MNIE TO nie bardzo cieszy jak sie staram godzine i nic z tego nie wychodzi...:(to jest strasznie trudna sytuacja:/ jak ja mam jej o tym wszystkim móic i nie powodowac ze narasta presja której musze unikac:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tego co mowisz to jej jest dobrze z samego faktu,ze jest z toba. to swietnie :) z czasem, jak juz sie nacieszy ta chwila, zacznie myslec bardziej seksualnie i zacznie domagac sie konkretnych rzeczy, odpowiednich pieszczot itd. po prostu lepiej pozna swoje cialo i potrzeby. teraz wlasnie poznaje, tak wiec cierpliwosci. miesiec kegla (cwiczenie zarowno dla ciebie jak i dla niej) zaciskaj miesien na 3 sekundy w seriach czyli : 3x 15 sciskow 3 sekondowych (30sek przerwy mdzy seriami) i tyle. rob to 1-2 x dziennie (np w poludnie i wieczorem) co tydzien swiekszaj o 5, czyli za tydzien masz 3x 20 serie. rob tak do 50. wazne aby kazdy skurcz byl bardzo silny, miesien ma byc trenowany, a nie tylko pobudzany. tylko to da efekty - maksymalnie silne skurcze. na koniec kazdej serii rob najsilsniejsze i najdluzsze jak mozesz scisniecia. 3 takie z przerwami 20sek. na poczatku dobrze jest zrobic rozgrzewke, kilkanascie szybkich, lekkich skurczow w 2 seriach, potem przystepuj do zwyklych serii. i tyle :) twoja kobieta na pewno zauwazy roznice, podobnie jak ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proszę wytłumaczcie mi
zaniedbany przyjdz tutaj i mnie naucz 😭 nie umiem dojsc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×