ZDRADZIL MNIE,przyznal sie do tego

jestesmy razem od 5 lat, przez dlugi okres zwiazku nie uprawialismy sexu (przez 4 lata) tylko pieszczoty itd... powiedzial mi ze mnie zdradzil...ze to bylo czyste zaspokojenie swoich zadzy po alkoholu i trawce;/ zaluje, mowil ze mial przez to mysli samobojcze i sam sie sobie dziwi ze ma odwage prosic mnie o przebaczenie...co robic? kocham...bardzo.. w tym okresie kiedy zdradzil mielismy chwilowy kryzys ktory w tej chwili minal... nie liczac tego......

będziesz mogła uprawiać sexu (nie zawsze mozna) to tez będzie zaspokajał swoje żadze? powodzenia

życie jest brutalne i żądzi się prostymi prawami, jak to że normalny facet gdy nie ma seksu będzie go szukał

cztery lata a parę miesięcy robi różnicę brak seksu bez poważnego powodu a brak z przyczyn zdrowotnych to też różne sprawy

ciąża nie trwa 4 lata :p :D :D :D

ja rozumiem ze facet ma swoje potrzeby, nawet czesto mi mowil ze brakuje mu sexu chcialabym z nim byc .. widze ze on naprawde tego zaluje. juz nigdy zadnemu nie zaufam. ciezko mi bardzo

z a zaspokajanie żadzy przez zdradę pozostae ZDRADĄ:O

ale to kiedy on Cie zdradzil? w ciagu tych 4 lat oczekiwania na seks??

zdradzil mnie po 4 latach zwiazku w ktorym nie bylo sexu

zastanawiam sie czy mozna zdradzic i jednoczesnie kochac???

masz szansę poszukac szczescie gdzies indziej, jesli macie odmienne podejscie do zycia to kiedys mozesz mocno zalowac ze sie wowczas nie zreflektowalas.ale to twoja decyzja.

moze poczekaj na rozwoj wydarzen, zobacz jak sie wam bedzie dalej ukladac, ale miej oczy otwarte nie po to aby go szpiegowac tylko po to zeby nie przegapic szansy dla siebie. jesli cos podobnego sie powtorzy bedziesz miec pewnosc, ze tak bedzie zawsze..jesli go kochasz mozesz zaryzykowac, ale niech sie lepiej od razu przebada HIV itp. choc ja pewnie bym wybaczyla, ale nie chcial z kims takim byc..bo milosc to nie tylko seks, to takze oddanie. ja gdybym kogos kochala czulabym obrzydzeni na mysl o seksie z kims innym, ale mam tu na mysli gleboka milosc.

o to chodzi ze w sumie nie mozemy byc bez siebie, kocham go bardzo.. i wierze ze on mnie tez kocha...powiedzial ze nigdy juz nie zrobi czegos takiego bo wie ile moze stracic... czy wszystko sie teraz wokol sexu kreci? chyba tak :(

w sumie brak seksu to nie powod do zdrady bo skoro mu czegos brakowalo to mogl przez 4 lata z Toba o tym porozmawiac, a nie isc do lozka z inna..

głupia i naiwna.. cżłowiek jest ytlko człowiekiem, odmawiałas mu to poszedł gdzie indziej.. po co odmawiałas? dla zasady? bez sesnu.. zmarnowałas miłosc

dziecko drogie -ja juz jestem kilkanascie lat mezatka i nie znam ani jednego faceta ,ktory wytrzymalby 4 lata bez sexu.

czyli to moja wina ze zdradzil? dzieki...

byc z kim takim,ale ludzie wybaczaja zdrade. teraz jest tyle chorob, zawsze mzoe cie czyms zarazic, a poza tym.. upewnij sie, ze ten sex nie "zaowocowal".

chcialam jeszcze dodac ze on byl prawiczkiem i zdrada to byl jego pierwszy sex , piekne wspomnienia:/

\"bo milosc to nie tylko seks, to takze oddanie. ja gdybym kogos kochala czulabym obrzydzeni na mysl o seksie z kims innym, ale mam tu na mysli gleboka milosc.\" nic dodać, nic ująć tylko tyle. współczuję:( nic nie zmarnowałaś, on zniszczył - trzeba szanować miłość a nie żądze..

czym innym jest zdradzić "partnerkę" w pełnym tego słowa znaczeniu a czym innym osobę z którą się niby jest i nie jest, która ma jakieś swoje urazy do bliskości... w tej drugiej sytuacji kryzys związku jest naturalną konsekwencją

chyba sprobuje jakos zyc z nim... dac mu jedna ostatnia szanse albo ja wykorzysta albo zmarnuje..jak zrobi to jeszcze raz to koniec, moze wtedy go szczerze znienanwidze bo poki co nie moge.. teraz juz spimy ze soba

ale i tak długo wytrzymał swoją drogą ty też

nie mysl tak, jestes wartosciowa osoba, a on..no coz peirwszy sex zdrada ..nie za ciekawy poczatek zwiazku

-"skoro mu czegos brakowalo to mogl przez 4 lata z Toba o tym porozmawiac, a nie isc do lozka z inna.." -"nawet czesto mi mowil ze brakuje mu sexu" tyle na temat rozmów o brakach związku

kiedys mialam pierwszy powazny zwiazek (sto lat temu) i on tez odszedl po 2 latach bo nie uprawialismy sexu.to jest wazna dziedzina zycia ,jeden z filarow zwiazku ,sex bardzo łączy ludzi.

skad wiedzial,ze mu brakuje jak byl prawiczkiem:) chyba cos krecil, ludzie nie wszystko sie kreci wokol sexu, bez przesady

dziwi mnie, ze tyle osob ma taki poglad na seks! czyli zdrada nic nie znaczy? wybaczcie, ale ja tak bym nie mogla. jak ta dziewczyna ma sie czuc kiedy obydwoje czekali na seks, wierzyli w jakies idee, a jedno z nich nagle z nich rezygnuje? i co teraz ona ma niby z nim stracic dziewicto? upiekl dwie pieczenie na jednym ogniu...

Zdrada to najgorsze co moze byc.. gdzie mial glowe jak do tego doszlo ?? gdzie jego milosc ?? nie chce cie dobijac ale mogl myslec zanim sie zaspokoil.. tyle

o boże jego pierwszy seks to zdrada, współczuję