PORÓD Katowice - prywatny szpital Łubinowa 3???

Z tego co wiem to są wymagane przynajmniej tak było w 2008 jak rodzilam pierwsze dziecko. Co do ilosci to to indywidualna sprawa ja mialam chyba z 10 par.:) Pozdrawiam

Majtki siateczkowe naprawdę się przydadzą będzie ci wygodniej - ja miałam 3sztuki, zytowa - ja miałam KTG w piatek a w sobotę wieczorem odszedł mi czop i zaraz dostałam bóli a wiem co znaczy czekać bo byłam tydzień po terminie....koszmar - rekord dziennych telefonów to 8 oczywiście z pytaniem " czy coś sie dzieje" - doprowadzało mnie to do szału... :) hehe, teraz moja córunia ma 9dni i ciagle się siebie uczymy - ale z każdym dniem coraz lepiej. Dziewczyny z brzuszkami jeżeli macie jakieś pytania co do łubinowej PYTAJCIE

majtki miałam wielorazowe 3szt i jednorazowe 5szt - ale tych nie wykorzystałam bo okazały się za małe hehe :)

ilu osobowe sa pokoje???jak z odwiedzinami????trzeba sie nastawic na tłumy rodzin i znajomych czy raczej ograniczone??jak długo zostaje sie na oddziale po porodzie, o ile nie wystepują żadne komplikacje????w czym rodziłyście??zakupiłam dwie koszule, wygladają babciowato okropnie no ale niech będzie, choć wolałabym miec tu większą dowolność co do wyboru ciucha...

Marra16.4 ja miałam cc 11.03. Pokoje są 2 os, dozwolone odwiedziny 1 osoby na dobę. Nie robią problemu, jeśli jest tych osób więcej, ale się wymieniają tak, że w pokoju jest wyłącznie 1 odwiedzający do danej pacjentki. Mnie były potrzebne 3 koszule, miałam 2 paczki belli, ale na koniec brakło i 1 paczkę majtek jednorazowych (5 szt.)

Marra Rodzi sie w koszulka takich Tshirtach po mezu najlepiej. Nie czarujmy sie taka koszulka po porodzie raczej nadaje sie do wyrzucenia wiec szkoda nowej koszuli!! Sale sa 2 osobowe przynajmniej na ostatnim pietrze kazda z lazienka. Co do odwiedziny to bylo tak ze nie wiecej niz 2 osoby do pacjentki. Jak bylo wiecej po samym porodzie to wypraszaly pielegniarki. Ale to prawde mowiac jest dobre. WIadomo ze jak ktos przyjdzie a jest maz to jak sie wspollokatorka zgodzi to moga posiedziec chwile. U mnie tak bylo ale znajomi na poziomie naprawde byli 20 minut bo wiedza ze kobieta musi odpoczac. Po normalnym porodzie lezy sie 2 doby dokladnie 2 doby nie krocej bo po 48 godzinach jest robione badanie dziecku i potem jest wypis( to badanie to jest na jakas chorobe genetyczna ale nie pamietam nazwy maja je robione wszystkie dzieci ale tylko jak wynik jest zly to potem przychodzi info do domu) a po CC 3 doby. Obie sytuacje to przy zalozeniu ze wszystko jest ok i ze ktos nie urodzil np o 1 w nocy bo wtedy wiadomo ze wychodzi po ponad 48 godzinach bo go przeciez o 1 w nocy ze szpitala nie wywala. Ja tez polecam dr Koze. Dr Śleczka mily doktor Wieczorek wedlug mnie tez zmanierowany i niedokladny nie zleca wielu badan bo za to dodatkowej kasy nie ma. I przy porodzie ŁŚeczki i Wieczorka dziewczyny nie spotkacie. Warto chodzic do lek z ktorym macie szanse sie spotkac rodzac!!!! JA mialam farta i akurat dr Koza mial dyzur jak rodzilam. Kolezanakcala ciaze prowadzila u Wieczorka potem miala CC bo malej tentno spadlo podczas porodu a Wieczorek nawet nie zajrzal do niej. U mnie i kolezanki z pokoju tez pacjentka dr Kozy byl po skonczonym dyzurze i po porodzie naszym jak juz doszlysmy do siebie. I przed wypisem bo akurat wpadl na chwile na Łubinowa. Czulysmy sie naprawde zaopiekowane przez niego. Tak czy inaczej glowa do gory bedzie dobrze!!!

forum-rewelacja !!!:) dzieki

do Aga 8207 widze wielka obronczynie panow doktorów dziewczyno przejrzysz na oczy jak tak bedziesz rodzic, juz nie ma tak jak kiedys a i personel coraz bardziej chamski ale ogolnie ja widze ze chyba polowa Twojej rodziny to lekarza bo jestes ich wielka zwolenniczka, a swoja droga co mnie obchodzi ze maja wysokie koszty utrzymania a skoro NFZ nie chce im refundowac widocznie dochodza go sluchy coraz gorszej opieki tam i tych biednych noworodkow ktore rodza sie z komplikacjami i na szybko przewoza do ligoty

Zytowa "Jeśli nie urodzę to 10 doba przypadnie mi na wielki piątek i święta spędzimy w szpitalu " hehee - ja rodziłam w Wielki Piątek rok temu i nie narzekam :). Do domu wyszłyśmy w Niedzielę , czyli było tak jak sobie wymarzyłam tj świętam w domu ;) trzymam kciuki za was!

Zytowa o co chodzi z tą 10 dobą?

mery11 nie rozumiem skoro szpital taki zły i opieka taka chamska jak piszesz to dlaczego chcesz tam rodzić trzeba było wybrać inny szpital. Lekarza nie mam w rodzinie nawet jednego niestety... Jak pisalam wcześniej siostra tam rodziła, w zeszłym roku jedna z sąsiadek oraz synowa jednej ze znajomych z pracy a 2 tygodnie temu koleżanka (2 z nich miały porównanie łubinowej z innym szpitalem państwowym) A NFZ ogranicza kontrakty na zabiegi ginekologiczne a porody mają bez ograniczen więc chyba jednak nie są tacy źli. I jeszcze raz powtórze: po co ktoś pcha się do takiego okropnego szpitala jak wokół pełno " lepszych" i w 1oo% "bezpłatnych" .... Sosnowiec Wiek: 27 02.07.20010 płeć: dziewczynka :) Sosnowiec Wiek: 27 02.07.20010 płeć: dziewczynka :)

Hej,dziewczyny tydzien temu rodziłam na Łubinowej ,powiem jedno jestem bardzo zadowolona z opieki nade mną i nad dzieckiem. Poród miałam trudny ,synuś ważył ponad 4 kg ale dzięki ogromnemu wsparciu i życzliwej pomocy położnej dałam radę urodzić naturalnie i bez nacięcia. Nie czytajcie głupich postów ,to piszą osoby o dziwnych pseudonimach ,zapewne z konkurencji,osoby którym Łubinowa zabrała pracę i się nudzą i wymyślają głupoty po to żeby was denerwować. Przeczytałam kiedyś całe to forum i więcej opinii jest na pozytyw niż na negatyw,leżałam tam 4 doby i na własne oczy widziałam zadowolone pacjentki,nikt nie wychodził zły że tam rodził. Nie wspomne że nie słyszałam ani się nie spotkałam z chamstwem które się zarzuca.Życzę Wam dobrego porodu i wspaniałych chwil z narodzin waszych pociech.Ja będę zawsze miło wspominać swój poród.Położna Kasia i Sabina rewelka,duży ukłon w stronę ich umiejętnośći

Merry 1978 w 10 dobie od terminu porodu wywołuje się u go jeśli nie nastąpił do tego czasu, u mnie przypadnie to na wielki Piątek :/ mamaAgatki ty sobie wymarzyłaś wyjście na święta, a ja marzę żeby to było już :) a na kiedy ty miałaś planowany termin? dzisiaj kolejne ktg...

Dzięki Zytowa. Tej informacji lekarz mi jeszcze nie przekazał. Skoro u ciebie wypada 10 doba na Wielki Piątek to u mnie na lany Poniedziałek :) :( nieźle. Ja chce już!!! Napisz po ktg co i jak.

Witam wszystkie oczekujące mamusie. W 10 dobę owszem trafia się do szpitala ale nie jest powiedziane że w ową 10 dobę się urodzi. Ja trafiłam w 10 a urodziłam w 12. W 10 dobę dostałam kroplówkłanie ale nic nie dała, w 11 to samo i dopiero w 12 się na de mną zlitowano:)podając coś mocniejszego. Z tego co wiem to gdy po 12 dobie nic nie ruszy to robią cesarkę.

termin miałam na 18.04 a urodziłam 10.04 :)

No to szczęściara z ciebie mamaAgatki. Ja mam już naprawdę serdecznie dosyć tego oczekiwania, zgagi i innych doskwierających problemów. Wiem, że być może jeszcze za tym zatęsknię ale póki co chce żeby mała już wyszła na świat i kropka :)

Hej dziewczyny, wreszcie wiosna, macie fajny czas na poród :) Wiosenne nastawienie do życia, no i ciepło, słoneczko :) Chciałam Wam napisać, że NFZ ma zawsze przeznaczoną stałą kwotę na dany oddział/szpital/przychodnie i jeżeli dana placówka przekroczy ten limit to płaci z własnych zarobków, NFZ nie ma z tym nic wspólnego i przede wszystkim nie dopłaca, pomimo dużej ilości pacjentów. Mi już ładnie brzuszek urósł, natłuszczam go 2 razy dziennie, przy pierwszej ciąży to pomogło, brzuch nie ma ani jednego rozstępu ale za to pociachało mi pośladki. Zawsze coś musi być-pamiątka :) Dr Ślęczka przepisał mi tabl. na zgagę, bierze się je codziennie rano i całą dobe jest spokój ze zgagą, po 2 tygodniach nie trzeba już brać i ma dalej nie być zgagi. Są rewelacyjne, wreszcie koniec męczarni, bo sen na siędząco się u mnie nie sprawdzał, zawsze spałam bez poduszki, a co dopiero tak wysoko :) Nie mogę się już doczekać swojego synusia, chociaż z każdym dniem bardziej się boję jak przyjmie braciszka moja córeczka, która będzie miała wtedy 2 latka i miesiąc... :O Sama jest jeszcze taka malutka i wymaga dużo miłości i opieki :O Boję się... :O

Sedonia nic się bój.Ja też będę miała do ogarnięcia opiekę nad dwójką dzieci (+mąż to trójka :)) i też się zastanawiam czy nie będzie zazdrości. Chociaż patrząc jak moja starsza córcia nie może się doczekać przyjścia na świat siostrzyczki to zmartwienia odchodzą. Co do rozstępów to u mnie nigdzie się nie pojawiły i mam nadzieję, że tak pozostanie. Od 4 miesiąca ciąży stosuję krem zapobiegający powstawaniu rozstępów Pharmaceris. Smaruję nim uda, pośladki i brzuch i te miejsca są naprawdę gładsze i dobrze nawilżone ( skóra jest delikatna w tych miejscach).Na resztę ciała stosuję oliwkę lub balsam mocno nawilżający.

Mery 1978, a jaka będzie różnica wieku między Twoimi dzieciaczkami? Ja mojej córeczce cały czas mówie o braciszku, który zaniedługo będzie mieszkał z nami itd. pokazuje jej na brzuszek i jak ostatnio zapytałam jej gdzie jest braciszek to odchyliła swoją bluzeczkę i wskazała na pępuszek!!!!! Czyli braciszek-to pępek :) Tyle wyszło z mojej nauki :D

U mnie jest większa różnica wieku, bo aż 7 lat lecz zawsze jest ten lęk o to, że musimy podzielić naszą miłość i uwagę na dwójkę dzieciaczków i nie ważne jest to jaka jest różnica wieku tylko to czy damy radę. Ja mam nadzieję, że moja starsza córcia mi pomoże.Ale gdy codziennie rano budzę ją do przedszkola to mam wrażenie, że nie dam rady jak przyjdzie dzidzia na świat, bo ta starsza rano zachowuje się jak dzidzia. W końcu to jeszcze dziecko :) Nie martwmy się sedonia na zapas DAMY RADĘ :)

Chciałam małą różnice wieku pomiędzy rodzeństwem ale czy to dobry pomysł to się okaże, na pewno będzie mały "sajgon" w domu, dobrze, że to będą wakacje, można coś zaplanować na całe dnie, jakiś basen czy piknik, tylko kto się zajmie praniem i sprzątaniem haha :) aaa i gotowaniem :) Coś mnie w kościach łamie, mam nadzieję, że to nie grypka jakaś :O bo o bólu głowy nie wspomnę... Pozdrowienia :)

kochana napisz co to za tabletki - zapiszę na karteluszce i poproszę moją gin o receptę.. jak już zajdę w ciążę i pojawi się zgaga :)

eli25 dzięki za mało pocieszające info :( wczoraj się trochę naczekałam na ktg, nic nie wyszło dalej zero skurczy... ale za to poznałam doktora Koze, rzeczywiście bardzo przyjemny lekarz, kolejny zapis w piątek... co do rozstępów to ja smarowałam się od początku ciąży a mój brzuch i uda wyglądają jak pocięte :( no niestety taka moja "uroda" :) Merry 1978 a jak tam u ciebie coś się dzieje?

Niestety Zytowa nic się u mnie nie dzieje :( Na jutro mam termin porodu latam w domu po schodach jak szalona góra-dół, góra-dół i tylko zadyszka. Umyję dzisiaj resztę okien, pójdę na spacer i będę czekać na cud.A Ty Zytowa w piątek kolejne KTG a następne? Wiesz już kiedy? Bo ja jadę w poniedziałek na 8.15 Chyba, że.... :)

Niestety Zytowa nic się u mnie nie dzieje :( Na jutro mam termin porodu latam w domu po schodach jak szalona góra-dół, góra-dół i tylko zadyszka. Umyję dzisiaj resztę okien, pójdę na spacer i będę czekać na cud.A Ty Zytowa w piątek kolejne KTG a następne? Wiesz już kiedy? Bo ja jadę w poniedziałek na 8.15 Chyba, że.... :)

Niestety Zytowa nic się u mnie nie dzieje :( Na jutro mam termin porodu latam w domu po schodach jak szalona góra-dół, góra-dół i tylko zadyszka. Umyję dzisiaj resztę okien, pójdę na spacer i będę czekać na cud.A Ty Zytowa w piątek kolejne KTG a następne? Wiesz już kiedy? Bo ja jadę w poniedziałek na 8.15 Chyba, że.... :)

kolejne w piątek a później w niedziele (mój lekarz będzie miał dyżur), Merry 1978 chodź się umówimy na jutro na poród, razem zawsze raźniej :) i to twój termin będzie, a u mnie będzie wszystkim pasować, że dzidzia pojawi się weekend :) co ty na to :)

kolejne w piątek a później w niedziele (mój lekarz będzie miał dyżur), Merry 1978 chodź się umówimy na jutro na poród, razem zawsze raźniej :) i to twój termin będzie, a u mnie będzie wszystkim pasować, że dzidzia pojawi się weekend :) co ty na to :)

Jestem za :) to na którą się umawiamy? Może niech nas "złapie" w dzisiejszą noc albo nad ranem i jutro będziemy już po wszystkim a w niedzielę do domku i do świąt jeszcze tydzień tak akurat. Zytowa a skąd jesteś jeśli można zapytać?