PORÓD Katowice - prywatny szpital Łubinowa 3???

Ja dzisiaj pół nocy miałam bóle brzucha i krzyża, już byłam pewna, że mnie zbierze a tu się wszystko rozeszło z rana, ale może lepiej nie jechać w długi weekend rodzić.

Ma / miała któraś z was takie kujące bóle od dołu, jakby ktoś szpilę wbijał. Przez pół godz bolało mnie z przerwami. Miałam z mężem do sklepu jechać, ale boję się że mi wody odejdą :/ Może to mała uciska głową?

mam pytanie: a czy badanie ktg jest płatne na łubinowej? mam tam jutro dzwonić i jechać na nie,ze skierowaniem od dr K i nie wiem czy jakis koszt jest z tym związany.. a to badanie później u kogo jest przeprowadzane?

pewnie Ci na pęcherz uciska Twoja Mała :) czasem tak miałam, czułam pojedyncze kłucia,ale nie były znowu jakieś straszne :)

Badanie ktg jest bezpłatne, chyba trzeba się na nie umówić dzień wcześniej na konkretną godzinę

jak ktos pisał wczesniej ktg jest bezplatne ...bada lekarz który akurat ma dyzur ( zazwyczaj trzeba na niego czekac no ale panie po albo w trakcie porodu wazniejsze :)) ja byłam 5 razy i trafiłam na dwóch rożnych ..jeden chyba dr Slęczka a drugiego nie znam ;)

Ja mam straszne bóle w krzyżu non stop, nawet jak leżę i nie wiem czy czasami nie sączą mi się wody. Dzisiaj rano jak leżałam to miałam mokre majtki i małą plamę białą tak jakby przez upławy, później jak usiadłam na fotelu to też zostawiłam małą plamę. Jak chodzę to też mam niewielki wyciek wraz z upławami. Ma lub miała któraś z Was coś takiego? Mam początek 39 tyg ciąży i wydaje mi się że to za wcześnie trochę na poród. Na ktg faktycznie trzeba się umawiać dzień wcześniej czy wystarczy zadzwonić w ten sam dzień i jechać na Łubinową? Trochę się martwię czy wszystko jest ok.

Zadzwoń może na Łubinową do lekarza, który ma dyżur i go zapytaj. Nic cię to nie kosztuje, a będziesz spokojna. Czytałam, że sączące się wody mogą być niebezpieczne, choć nie wiem jak to jest w 39 tyg. Jak Ci powie dr że wszystko ok, to przynajmniej w nocy może pośpisz.

A swoją drogą, to ja od połowy ciąży mam białe upławy i bez wkładek higienicznych życia bym nie miała. Pytanie też czy na pewno sączą Ci się wody, czy może dziecko na pęcherz uciska i popuszczasz. W końcówce ciąży to podobno się często zdarza.

Dzieki za info;) Ja tez mam od mniej wiecej polowy ciazy uplawy takze wkladki to podstawa. U mnie polozna na szkole rodzenia mowila,ze wody plodowe moga odchodzic nawet pare dni..wlasnie poprzez takie powolne saczenie..takze nie chce straszyc,ale lepiej skonsultuj sie z jakims lekarzem,bo to moze byc niebezpieczne dla dzidziusia

Czy ktoś się orientuje jak sytuacja na Łubinowej? Dużo porodów? Mam termin na ten tydzień i chciałabym wiedzieć czy są "korki" ;)

jak bardzo pani zalezy to myśle ze mozna zadzwonic i sie dowiedziec moze maja jakis luzniejszy dzien ( bez zaplanowanych cesarek albo wiedza ze ktos bedzie wychodzil) i wtedy pogadac z Maluchem zeby tego dnia zaczynał wyjscie ;)

17.08...i ciągle nic... dziś kolejne ktg na Łubinowej, Małemu chyba się nie spieszy na ten świat:)

Niagara 23 na kiedy masz termin?

miałam:) na 14.08...

To lada chwila :> Mnie szlag trafia z ciśnieniem. Doleci do 150/100 i już mam się zbierać do szpitala, a 20 min później 130/85 :( Wkurzające.

Ja też ciągle w dwupaku, zbiera mnie od tygodnia i jakoś zebrać nie może, mój biedny krzyż ma już tego dość.

hej !!!! jestem 1 raz na tym forum, mam 31 tydzień ciąży i też mam zamiar rodzić na łubinowej, chodze do pana bystrzejewskiego co tez tam pracuje. tylko że u mnie nie jest tak wesoło 2 tyg temu dowiedziałam sie ze szyjka mi sie skraca i juz ma 2,5 cm, dostałam fenoterol i mg b6 , pomogło na chwile teraz znów boli i chyba sie wybiore do szpitala jak mąż wróci jutro z delegacji bo w domku mam już jednego małego szkraba i teraz nie moge a kłuje mnie na dole i napina mi brzuch, staram sie leżeć ale przy Wiktorze to niemożliwe..... Pozdrawiam

dziewczyny jestem w 35 tyg ciąży i od paru dni zauważyłam że mój Kubuś się dziwnie zachowuje pręży się w brzuszku i jakoś tak jest bardziej niespokojny nie wiem co się dzieje:(

Nie martw sie na zapas,moj Maly caly38i39tydzien kopal,krecil sie,prezyl doslownie przez caly dzien i noc.a lekarz stwierdzil,ze ma coraz mniej miejsca,o ktore jeszcze probuje walczyc;) po wczorajszej wizycie jestem podlamana..40tydz i 4 dni a u mnie nic..ani skurczy,ani boli,ani milimetra rozwarcia..pani dr,ktora mnie badala stwiedzila,ze za malo sie z mezem staramy;) no wiec teraz staramy sie jeszcze bardzej :] ale czy to faktycznie w tym sek??bo wlasciwie to cala ciaze uprawialismy normalnie seks,a tu cisza;)no trzeba provowac mimo wszystko:)

Milunia mam to samo i jestem w 31 tyg .....

Niagara23 to czekanie jest okropne, ja co dzień to większego stresa mam. Liczyłam na to, że uda się urodzić przed terminem a tu jeszcze tylko 4 dni do terminu. Bardzo chciałabym uniknąć tego jeżdżenia na ktg, zwłaszcza, że my nie mamy auta i jest to jednak pewien problem, bardzo boję się też wywoływania porodu. No ale trzeba wierzyć w córeczkę, może postanowi wyjść przez weeked.

a jak u Ciebie? dzieje się coś? jakieś skurcze, rozwarcie czy coś? termin mam na 23 więc dzień po Tobie

Jak byłam u lekarza 11 sierpnia to rozwarcia nie było, tylko szyjka miękka i lekko skrócona, teraz nie wiem jak jest. Skurcze niby mam ale bardzo nieregularne i niezbyt mocne (tak potrzymają mnie z 2-3 godziny a potem pół dnia spokoju), za to ciągle boli mnie krzyż i pachwiny. No i ciągle mam takie białe, obfite upławy. W poniedziałek idę na wizytę i zobaczymy co dalej.

to daj potem zna co się dowiedziałaś! u mnie zero objawów porodu ;/

Truskaweczka ja dostalam te sama diagnoze na 2tyg przed porodem Czyli podobnie jak Ty,a tu widzisz jak jest.. I lekarz mowil mi wtedy zebym byla przygotowana w kazdej chwili,bo dzieciaczek jes duzy i wogole.Wiec zylam nadzieja,ze urodze przed terminem,wszystko juz mam dla synka gotowe:) nawet przestalam obawiac sie porodu,bo juz tak bardzo nie moge sie doczekac:] dzis jade znow na ktg,dobrze ze mamy autko,bo nie wyobrazam sobie jazdy autobusem z Tychow do Kato,co u mnie wiaze sie co najmniej z 2przesiadkami:/

niagara23, to jeśli jesteś ode mnie tydzień do przodu z terminem oznacza, że ja pewnie bedę w dwupaku jeszcze conajmniej tydzień brrrrrr, na lwa liczyłam. Co bardziej przerażające falę upałów na przyszły tydzień zapowiadają.

niagara23 ja tez jestem z Tychow i rodzilam 08.07 na Lubinowej... 5 dni po terminie porod wywolywany oksytocyna (na moje zyczenie bo juz mielismy dosc czekania z M.) Trzymam kciuki za Ciebie szczegolnie

Dziewczyny sierpniowe, czy wy już wszystkie rodzicie? Taka tu cisza

Dziewczyny sierpniowe, czy wy już wszystkie rodzicie? Taka tu cisza