Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość 25 mies do....

PORÓD Katowice - prywatny szpital Łubinowa 3???

Polecane posty

Zuzia wyszla ze szpitala ze sladem zoltaczki(na pierwszy rzut oka byla zazolcona),a zeszla jej tak po ok 2tyg bez zadnego problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamajuzwmarcu Gdyby ze strony rodziny mojego Męża było tak jak u Ciebie to chętnie bym ich widziała i w szpitalu i w domu. Natomiast mam takich, którzy nawet cicho i kulturalnie nie potrafili wejść do sali od razu skomentowali, że co to za szpital gdzie nie ma sali odwiedzin (?), a oni nie mają krzesła, żeby usiąść (bo było 1 a nie 2) i co to za zasady, że może być 2 odwiedzających do kobiety na raz (bo siostra i brat Męża musieli poczekać na dole w kawiarni). Zamiast umówionych 15 minut siedzieli godzinę i przeszkadzali w sumie i mi i współlokatorce. Aha i jeszcze usłyszałam, ze w tym szpitalu to dzieci umierają, bo tak Teściowa słyszała od znajomej. Do domu przyjechali to mi Teściowa powiedziała, że jak ona urodziła 3 dziecko to ciasto gościom piekła sama a nie kupowała i w ogóle to źle się dzieckiem zajmujemy (bo nam w szpitalu kazali wietrzyć trądzik niemowlęcy przy 26 stopniach w domu) i zapakowała dziecko w swój jakże higieniczny sweter i tuliła tak jakbyśmy mu krzywdę robili :) . Także dlatego tym razem jak ktoś się będzie chciał poudzielać to może przy pozostawionym w domu dwulatku :) Moi rodzice totalne przeciwieństwo - przywieźli podobnie jak Twoi własne ciasto, obiady dla Męża na 3 dni, specjalne pulpeciki dla mnie i tylko chwalili jak to sobie dobrze radzimy. Była różnica tylko szkoda, że rodzice moi wtedy mieszkali tak daleko i wpadali rzadko:) Teraz się przeprowadziliśmy do mojego rodzinnego miasta więc pewnie coś pomogą a przynajmniej wesprą ciepłym słowem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do magart wiesz mi też kiedyś bardzo zależało na dobrych stosunkach z teściową ale co bym nie zrobiła to było ale, w zeszłym roku się postawiłam jak mi coś nie pasuje od razu mówie i tobie też proponuję np. skoro piekłaś wtedy to czemu teraz nie upiekałaś ciasta z okazji przyjazdu wnuka do domu?? lub powiedzieć w prost że ty wiesz najlepiej co jest dobre dla twojego dziecka i że za rady dziekujesz ale niech je prawi komuś innemu bo ty nie masz ani siły ani ochoty tego słuchać. U mnie zawsze było a to biszkopt w cieście za słodki a to mielone bez czosnku zrobiłam bo ja tak robie dla niej już było bleee, ale się skończyło nie pasuje nie jedz!!! a mój kochany mąż też jej nieraz do słuchu powie jak trzeba NIE MAM ZŁEJ TEŚCIOWEJ LUBIĘ JĄ ALE CZASEM KREW SIĘ GOTUJE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justyna Moja Teściowa to temat rzeka :) Nie ma co się bulwersować, denerwować, gadać do niej tez nie ma po co, bo nawet najprostszy komunikat nie dociera albo jest przeinaczany [mowisz A, ona slyszy B, przeklada w głowie na C a później innych opowiada, że powiedziałam D) :) Jedyna rzecz, która zadziałała to ograniczenie kontaktu i wpływu na nasze życie z czym jestem na 99% pogodzona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magart mogę Ci powiedzieć tylko współczuje i wytrwałości ;) dziewczyny 20 tydzień ja nadal wymiotuje a kolana mnie tak bardzo bolą nie wiem czy to ta pogoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tematy teściowej są the best :P Już się nie mogę doczekać jutrzejszej wizyty u dr :D nie wiem jak u Was ale mnie zawsze uspokaja taka wizyta jak zobaczę maleństwo :D Jeszcze nie czuję ruchów i tylko w ten sposób mogę sprawdzić. Może tak jak wcześniej pisałam poznam płeć, chciałabym dziewczynkę bo nie wiem czy jestem w stanie znieść drugiego takiego szatanka jak mój synuś:P PS. Jeszcze ponad godzina w pracy, a ja myślę tylko o tym że w domu są śledzie hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny przestrzegam przed rzeszami "zwiedzających" po powrocie do domu. Ja wróciłam po cc i od razu zaczęła mi się zwalać na głowę rodzinka łącznie z dzieckiem w wieku szkolnym gdzie jak wiadomo siedlisko wirusów na przełomie lutego i marca. Pomijając fakt, że musiałam koło nich skakać, czułam się mało komfortowo karmiąca, krwawiąca itp. Nie skończyło się ciekawie ktoś wniósł jakieś świństwo ja skończyłam koszmarnym przeziębieniem z mega kaszlem i gorączką (ten kaszel po cc masakra), mój synek wylądował z zapaleniem płuc w szpitalu gdzie spędziliśmy około 2 tyg. Teraz sama zdecyduję kiedy dalsza rodzina będzie mogła nas odwiedzić (wiadomo, że nie tyczy się to dziadków, ale muszą być zdrowi). Wkurza mnie tylko, że pewnie skończy się to wielką obrazą, ale trudno zdrowie mojego dziecka jest ważniejsze. Myślę, że ma mniejszą szansę na załapanie jakiegoś świństwa na spacerze niż w czterech ścianach z tabunem ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 23 marzec
z tymi odwiedzinami to właśnie miałam napisać - wszystko zależy od tego, kto ma jaką rodzinę:) są osoby, których nawet teraz unikam; ja akurat na teściów narzekać nie mogę, wręcz przeciwnie, mam z nimi lepszy kontakt niż miałam kiedykolwiek z moimi rodzicami, a niestety osobą, której wizja odwiedzin już mnie stresuje jest moja matka.. krytykuje każdego nie wiedzać co to takiego takt i próbuje narzucić wszystkim dookoła swoje zdanie.. przegieła kompletnie, gdy zaczęła krytykować imię, które wybraliśmy, "bo czy ono jest święte? bo dziecko MUSI mieć patrona, tak w kościele ksiądz mówił" (dodam, ze taka święta zrobiła się dopiero po śmierci taty, wcześniej wogóle nie chodziła do kościoła), próbowała mi te narzucić, kto ma być chrzestną dziecka, no bo ta osoba MUSI nią być.. zresztą to długa historia, ona i nasze stosunki.. to nie miejsce na moje narzekania :) mimo iż mieszka na sąsiedniej ulicy, nie mam do niej zaufania i w opiece nad dzieckiem będzie mi pomagać teściowa, która mieszka w sąsiednim mieście.. tak to bywa z rodziną:) justyna 19840 zazdroszczę uchwycenia uśmiechu córeczki na prenatalnych :) moja na każdym USG się zakrywała, tylko raz przez momencik pokazała buźkę, a tak to zawsze albo rączkami się zasłaniała albo wręcz rączkami i nóżkami :) jak chcieliśmy poznać płeć, to się zasłoniła "tam" rączką i trzeba było czekać do kolejnych badań:) taka wstydliwa akrobatka:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25luty:)
Moja mala na ostatnich prenatalnych zamiast sie do mamusi usmiechnac to pokazala mi jezyk :) jak narazie jest bardzo przekorna,juz tyle na nia czekamy a ona nadal nic :P oj cos czuje ze bedzie miala różki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaZofii
Nasza mała też zasłania się rączką prawie na każdym badaniu USG :) a uchwycenie uśmiechu to coś wspaniałego musi być :) została nam już tylko jedna wizyta w przyszły poniedziałek i potem już będzie termin.. objawów nadchodzącego porodu brak , nie zaobserwowałam nic poza ciut obniżonym brzuchem, nastroje zmienne miewam , tyle..torbę mam spakowaną, jedyne czego nie kupiłam jeszcze to wody mineralnej z "dziubkiem" ;) mąż się śmieje,że najważniejszej rzeczy nie mam :) a ja na każdych zakupach na które jeżdżę- w ramach wyjścia z domu ;) - zapominam .. 25 luty: widzę,że dalej cisza u Ciebie , wywoływanie planowane na 18tego? może być tak,że się jeszcze spotkamy ;) powiem Ci,że jesteś chyba najbardziej cierpliwą kobietą o której przeczytałam na tym forum :) podziwiam, chodziłabym na tzw rzęsach chyba na Twoim miejscu.. nie mogę się wypowiedzieć o upiornej teściowej, bo teściową mam super, każdej kobiecie bym takiej życzyła..traktuje mnie jak córkę, której nie miała (2 synów jej los dał ) ;) co do odwiedzin, to podzielę zdanie,że wszystko zależy jak będziemy się czuć z małą po powrocie..może będzie tak,że będę chciała się z mężem podzielić radością z całym światem ,pomimo zmęczenia ,pomimo wszystkiego ..a może będzie odwrotnie..pewnie jeszcze będę o tym pisać, bo każda z nas opowiada tutaj swój poród, przebieg,emocje, by słowem wspomóc kolejne przestraszone/podekscytowane przyszłe mamy - z tego powodu sama tu zajrzałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
25luty Albo wręcz przeciwnie i będziesz miała aniołka :) Podziwiam Cię za spokojne czekanie, na prawdę jestem pełna szacunku! Ja buźki do tej pory też nie widziałam a kończę 32 tydzień więc było parę okazji. Buzia zasłonięta rączkami na krzyż i wtulanie w łożysko i tyle z przedstawienia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25luty:)
mamaZofii i magart..dziekuje dziewczyny za slowa uznania :) wczoraj mialam lekki kryzys i az sie poplakalam ze mam juz dosc :( ale dzis jest juz ok..pocieszam sie tym ze to juz ostatni tydzien czekania,bo na 18 zaplanowane jest wywolywanie. Szczerze,chcialabym go uniknac,ale zobaczymy jak to sie wszystko potoczy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 23 marzec
25 luty Ty tyle czekasz i piszesz że miałaś lekki kryzys, a ja jeszcze przed terminem, a dziś kolejny dzień się poryczałam.. także naprawdę, jesteś dziewczyno twarda:) ja jutro do lekarki idę i bardzo jestem ciekawa co tam, bo mała dalej się wierci niesamowicie, dziś cała noc bezsenna znowu (tym razem 3 godziny kopniaków non stop), odespałam dopiero w ciągu dnia.. brzuch wysoko, ale wczoraj wieczorem coś jakby pojedyncze pobolewania zaczęłam mieć, ale chyba za delikatne jak na skurcze.. ponoć tych właściwych nie da się nie rozpoznać, a ja i tak się martwię, że nie będę wiedziała, że to już.. a jeszcze co do pokazywania buziek - moja najpierw sie zasłaniała, a teraz znowu odwróciła się już do kręgosłupa i znów nici z podglądania :) uznała, że zbyt ciekawscy jesteśmy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwka,25,04,2013
Dzewczyny oczekujace podziwiam wasza wytrwalosc - ale jak sie tyle poczekalo dobrze by bylo aby dzieciaczki porodzily sie tak aby mozna bylo skorzystac z rocznego macierzynskiego, ja mam jeszcze ponad miesiac ale juz sie martwie ta koncowka i czekaniem, co do zdjec to mam takie szczescie ze na kazdym Usg synek sie oborcil buzka do mnie i mam piekne foteczki w 4d - takze nie wyobrazam sobie go nie widziec, trzymam za was wszystkie kciuki oby wszystko poszlo jak po masle!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MagdaKow
Wiolu, donosiłam bezproblemową ciążę, moje dziecko umarło w 9 miesiącu, w 40 tygodniu. Bardzo bolesna sprawa, której nie powinnam roztrząsać na tym szczęśliwym wątku. Teraz chcę od początku prowadzić ciążę na Łubinowej i dlatego pytam, który z tych dwóch lekarzy jest bardziej godny polecenia. Zależy mi na przygotowaniu do ciąży oraz jej monitorowaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwka,25,04,2013
jak juz wczesniej kolezanka powoedziala ile dziewczyn tyle opini,ja na przyklad od poczatku swojej ciazy chodze do Dr Wieczorka i jestem bardzo zadowolona z jego uslug zawsze wychodze spokojna z wizyty,przykro mi z powodu straconej ciazy na dodatek tak zaawansowanej, trzymam kciuki za ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MagdaKow wspólczuję ja naprawdę polecam dr.wieczorka teraz też miałam problemy w ciąży dał m i swój numer tel i dzwoniłam do niego np. w niedziele o 21:00 że zaczęłam plamić opisałam co i jak kazał nie wstawać powiedział jakie leki wsiąść i w poniedziałek mnie zbadał lub byłam przeziębiona środa 8 rano dzwonie zapytać jakie leki bez problemu udzielił odpowiedzi na każde pytanie odpowiada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MagdaKow
No to chyba już podjęłam decyzję. Dziękuję za pomoc. Justyna, mam do Ciebie jeszcze pytanie odnośnie przygotowań do ciąży. Jak to mniej więcej wygląda? Musiałaś brać jakieś leki? (poza folikiem). Chciałabym jak najszybciej zacząć starania, lecz podejrzewam, że lekarz mnie nieco przyhamuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po operacjch nie brałam nic tylko folik dał mi pół roku na zajście jeśli by sie nie udało to wtedy badanie nasienia męża (mimo że mamy córkę) jeśli wyszło by ok to w 12 dniu cyklu kładzie mnie na oddział i ustala dni płodne obserwuje owulacje (tak mi tłumaczył) następnie podaje leki które potrzeba, ale u mnie udało się w pól roku po 3 miesiącach od operacji zajść w ciąże ale ja swój organizm mam bardzo prosty taki typowy książkowy więc jak miałam pojawić się na usg w dniu owulacji bez problemu obliczałam to za pomocą strony http://piekielko.com/kalendarzyk. Pozdrawiam jesli jeszcze w czymś moge pomóc pisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny właśnie wróciłam z wizyty. Wszystko jest super i.... będę miała córcie :D!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwka,25,04,2013
AgnieszkaWlo to super gratuluje coreczki i ciesze sie ze wszystko dobrze, jakas cisza na forum moze dziewczyny na porodowce walcza (:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MagdaKow ja również bardzo Ci współczuję, mam nadzieję że tym razem wszystko pójdzie dobrze. Mam nadzieję że lekarz którego wybierzesz będzie wzbudzał Twoje zaufanie i zrobi wszystko żeby tym razem się udało i ja również trzymam za Ciebie kciuki. My byliśmy dzisiaj na badaniach połówkowych i z dzidzią a dokładnie z synem wszystko ok więc jestesmy szcześliwi:) Czy któraś z Was była może dzisiaj na ktg w okolicy 17-30 do 18?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AgnieszkaWlo ja również gratuluję i witam w gronie "posiadaczy parki" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AgnieszkaWlo gratuluje córeczki :-) Wczoraj byliśmy u doktora i mała ma już 2900g to zapowiada się że znowu będzie duża córka :-) Na razie wszystko ok.więc dalej planowo mam cięcie na 11 kwietnia.Jutro muszę zadzwonić na Łubinową umówić się do anestezjologa bo najpóźniej do 22 marca mam być już po wizycie u niego.Miałam robiony wymaz a w piątek wyniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
POROD MARCOWY:bardzo prosze:)pamietam o was,w koncu tak niedawno dzielilysmy nadzieje i obawy a wreszcie radosci z porodu.czy impreza Poli byla udana?nas czeka juz za 12dni..ciagle nie moge sie nadziwic jak szybko to minelo.nigdy tez nie przypuszczalabym,ze bede swietowac ten dzien bedac znowu w ciazy:D calujemy! magart: a wiesz,ze jestesmy w podobnej sytuacji?moi rodzice tez mieszkaja daleko,bo 100km stad i bardzo brakowalo mi ich w czasie ciazy i kiedy juz urodzilam:(za to tesciowie sa pod reka,ale tez czasem maja takie teksty,ze slabo sie czlowiekowi robi..nie sa zli-nie powiem,ale do miana drugich rodzicow im daleko.. teraz kolejna ciaza i choc"technicznie"jest latwiej,to przy mamusi byloby lepiej:) w kazdym badz razie rozumiem cie bardzo dobrze! MagdaKow : obawiam sie,ze nie znajde slow pocieszenia,bo takich poprostu nie ma i jestem pewna,ze nikt kto tego nie przezyl nie zrozumie wiec nie bede nawet probowac.napisze poprostu,ze bardzo mi przykro..bardzo.jesli chodzi o lekarza,to ze swojej strony polece jeszcze dr.Koze -prowadze u niego juz druga ciaze i uwazam,ze jest wspanialym specjalista,do tego cieplym i wyrozumialym czlowiekiem.zdecyduj sama,popytaj,poczytaj opinie i wybierz najblizszego twoim oczekiwaniom.warto miec alternatywe..pozdrawiam! AgniszkaWlo : gratulacje!imie wybrane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a,mam jeszcze pytanie do mam coreczek : kiedy zdecydowalyscie sie na przeklucie uszek?albo moze sie nie zdecydowalyscie..dlaczego?jestem teraz przed takim dylematem i juz nie wiem co myslec,bo kazdy mowi co innego,raz poleca,raz odradza..pomozcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odnośnie kolczyków u maluchów, to powiem że my też nasłuchaliśmy się różnych opinii. Pomimo wszystko mi zdecydowaliśmy się jak Maja miała 17 miesięcy i uważam że to i tak późno, gdybym miała drugą córkę zrobiłabym to wcześniej. Byliśmy u kosmetyczki ona ma specjalne wysterylizowane i antybakteryjne przebitki które przemywaliśmy jedynie przy kąpieli mydełkiem którego używaliśmy do całego ciałka i delikatnie przekręcaliśmy. Nie działo jej się kompletnie nic, ani pół zaczerwienienia ,żadnej ropki, czy czegoś tam innego. Dla mnie to naprawdę zwykły kosmetyczny zabieg który nie robi żadnej krzywdy dziecku. Ale decyzja należy do Ciebie. Ja też byłam pełna obaw jak to będzie i było to zupełnie bezpodstawne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WiolaPP: baaardzo dziekuje!mnie tez do tej pory wydawalo sie to zupelnie naturalne i nawet zalowalam,ze nie zrobilam tego wczesniej.natomiast dzis dzwonilam do salonu i kosmetyczka jakos niepewnie podeszla do tematu twierdzac,ze zabieg boli,a w ogole to taki maluszek moze haczyc kolczykami o sweter czy poduszke,szarpac za nie itd..troche mnie nastraszyla!a bylam juz zdecydowana na system blomdahl-jakas nowa metoda,kolczyki z plastkiu chirurgicznego z zerowa zawartoscia niklu,zero alergii,ropienia itd,do tego mozna przebic oba uszka jednoczesnie..brzmi bezpiecznie.myslisz ze roczek to dobry wiek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubinowa mama :-P
Ja również polecam dr.Wieczorka. To na prawde dobry specjalista ktory bez przerwy się doszkala a do tego bardzo "przyjazny" czlowiek :) pierwsze moje spotkanie z nim nie powalilo mnie na kolana :p ale czytalam duzo pozytywnych opinii i poszlam po raz drugi, trzeci itp... Dziś odbieram go zupelnie inaczej :) nie jest taki "obcy" :P nie czuję takiego dystansu, też czasem zartuje, ale przede wszystkim jest bardzo "konkretny" i merytoryczny! Gdy w 1 ciąży mialam problemy z zdrowiem mimo że był na urlopie odbieral ode mnie telefon, konsultowal, instruowal a gdy odsylal na Lubinowa to jak przyjezdzalam mowilam tylko nazwisko i wszyscy już wszystko wiedzieli bo DR dzwonil i tlumaczyl co się dzieje. To jest kolejny mój ginekolog, kilku ich już niestety "zwiedzilam" i z cala pewnoscia u dr.Wieczorka zostane tak dlugo jak będzie taka mozliwosc! NA PRAWDE SZCZERZE POLECAM!!! No i wspolczuje ciezkich przezyc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×