Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość 25 mies do....

PORÓD Katowice - prywatny szpital Łubinowa 3???

Polecane posty

MamaJuzWMarcu! Ja mojej starszej córeczce przekłuwałam uszka jak miała 7 miesięcy a młodszej jak miała 4 miesiące.Teraz mam poród w kwietniu więc myślę że w sierpniu już przekłujemy małej uszka :-) Ja jestem tego zdania żeby wcześniej dawać kolczyki zanim dziecko będzie bardziej to rozumiało i się bało to samo mówiono mi jak przekłuwałam córką uszka.Po założeniu kolczyków nic się nie działo,uszy nie ropiały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MamaJużwMarcu myśle że roczek to spokojnie na kolczyki u małej. Ja też słyszałam że będzie szarpała, haczyła o sweterek itp dla tego chciałam się wstrzymać do lata a ciesze się że tego nie zrobiłam. To był grudzień więc właściwie środek zimy, przebitki nie haczyły zuepłnie o nic, nawet czapka nie przeszkadzała, nie było żadnego szarpania i nie ma do dzisiaj, jedynie jak się ja zapyta gdzie ma kolczyki to pokazuje na swoje uszka i tyle. Zacznijmy od tego że to naprawdę nie boli a nawet jak ktoś to traktuje w kategorii bólu dla dziecka to trwa on zaledwie sekundę i po krzyku:) A dziewczynki z kolczykami wyglądają na prawdę uroczo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki dziewczyny,na prawde mi pomoglyscie!jutro umawiam sie na uszka:)tak nota bene dzis Zuzka byla pierwszy raz u fryzjera-ma takie dlugie wloski,ze grzywka siega do polowy buzi,a wszystkie spinki po 5min laduja na ziemi-i wyszla z modna grzywka:)na fotelu nawet nie drgnela wiec moze z tymi uszami nie bedzie tak zle!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PORÓD MARCOWY
MamaJuzWMarcu! MY TEŻ O WAS PAMIĘTAMY. URODZINKI SIĘ UDAŁY BYŁ TORCIK PREZENTY...CO DO PRZEBIJANIA USZEK TO NAJLEPIEJ ZROBIĆ TO JAK NAJSZYBCIEJ, STARSZA CÓRCIA MIAŁA 10 MIESIĘCY JAK PRZEBIŁYŚMY USZKA A POLA 7 MIESIĘCY. ŻADNEJ Z NICH SIĘ NIC Z USZKAMI NIE DZIAŁO, NIE ROPIAŁY, NIE ZAHACZAŁY SOBIE A WYGLĄDAJĄ SŁODZIUTKO MAŁE USZKA Z KOLCZYKAMI. PRZEBICIE TRWA TYLKO CHWILKĘ I PO SPRAWIE. TRZYMAMY ZA WAS KCIUKI:) POZDRAWIAMY WAS I WSZYSTKIE MAMUSIE NA FORUM:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MamaJuzWMarcu! jestem kosmetyczką z zawodu i wedle nauki powinno się mieć odstep przed szczepionką 3 miesiace i po szczepiące 3 miesiące ze względu na zapalenie które może się zrobić w uszkach(nie musi) i szczepionka się nie przyjmie lepiej nie ryzykować. Jeśli chodzi o metody to teraz jest urządzenie że robi na raz oba uszka i bez chukowo. Ja córce robiłam po roku jak już była po komplecie szczepionek Imię dla córeczki narazie wybrałam LILIANNA( lili tak mi się podoba) walcze z mężem który wymyśla imiona bardziej pasujące pieską niż córce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justyna z tymi imionami to jest problem. My teraz mieliśmy wybrane 3 imiona dla dziewczynki ,ale zawsze powtarzałam że jak miałabym mieć syna to nie potrafiłabym wybrać żadnego. Obecnie wiemy że to syn na 100% i imiona między którymi się zastanawiamy to Filip i Aleksander. Ale ja chyba jestem bardziej za Olusiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ODNOŚNIE IMION ZNALAZŁAM W NECIE Obecne prawo o aktach stanu cywilnego zakazuje nadawania dziecku imienia, które nie pozwala na łatwe odróżnienie płci - np. Fifi, Angel czy Szasza, które pojawiają się w Polsce coraz częściej. Niedopuszczalne są też zdrobnienia. W efekcie Kuba nie może zastąpić Jakuba, a Zosia - Zofii. Rząd przygotowuje jednak właśnie daleko idące zmiany, które zliberalizują zasady nadawania imion. Jak tłumaczy Małgorzata Piotrak, dyrektor Departamentu Spraw Obywatelskich MSW, zmiany są potrzebne w związku ze zwiększającą się liczbą małżeństw z cudzoziemcami, a także pojawieniem się imion niespolszczonych, które nie dają pewności co do płci dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MagdaKow
Justyna, a czy lekarz mówił Ci ile trzeba odczekać z kolejną ciążą? Wiem, że to pewnie indywidualna sprawa każdego organizmu, lecz są zapewne jakieś ogólne wytyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiolaPP miedzy innymi ja byłam na ktg wczoraj o tej porze i chyba mialam okazje przygladac sie twojej corci, śliczna i bardzo grzeczna. Nie wiem jak tam nasz Luty z kafeterii, czy to już? U mnie nadal nic ktg ok, u mnie bez zmian leze w domku i licze ruchy wg rygoru szpitalnego, kolejna wizyta w czwartek. Z tego co slyszalam to jest naprawde duzo dziewczyn, ktore beda rodziły w okolicach 18 lub 19 to moj ostateczny termin i przyjecie do szpitala na wywoływanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 23 marzec
co do imion, my z mężem żadnego problemu nie mieliśmy, bo jeszcze na długo przed poważnym planowaniem dziecka (a chyba nawet przed ślubem:) ) mieliśmy wybrane imiona i dla dziewczynki i dla chłopczyka :) wczoraj byłam u mojej lekarki i cóż.. usłyszałam, że są małe szanse żebym urodziła w terminie, w sumie na następną wizytę mam przyjść dopiero 25 marca czyli już po terminie i pani doktor stwierdziła, że jest pewna że się spotkamy :) z jednej strony się cieszę, bo chciałam urodzić po 17 marca, ale z drugiej myślałam, że jednak urodzę wcześniej.. nawet całkiem niedawno tu na forum "cwaniakowałam" ;) a tu i dr Wieczorek i moja lekarka stwierdzili, że jeszcze daleeeko.. oboje się mylić chyba nie mogą.. teraz zaczęlam myśleć, czy wogóle urodzę przed świętami.. nie chciałabym rodzić np. w Wielkanoc :) wogóle to jak nic się nie bedzie działo wcześniej to mam sie zgłosić 24 marca na Łubinową na ktg i w związku z tym mam pytanko, jak to wygląda? wg lekarki mam sobie zadzwonić dzień wcześniej i się umówić na jakąś godzinę, ale domyślam się, że na taką konkretną to się chyba nie da? no bo przecież są też pacjentki, które przyjeżdżają bez uprzedzenia (bo coś się dzieje).. jak to wygląda? i tak wogóle to ile trwa takie badanie? robią ja tam na dole w gabinecie przy poczekalni czy gdzieś na oddziale?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25luty:)
karmelka78.. ja jeszcze w dwupaku :) dzis jade na kolejne KTG a potem do mojej lekarki. Kurcze,nawet mnie nie strasz ze duzo nas bedzie rodzilo,mam nadzieje ze jak przyjedziemy to nie odesla nas z kwitkiem :/ Jak Ci kazali liczyc ruchy? Mnie nic o tym nie mowili... 23marzec...mozesz sobie zadzwonic i umowic sie na konkretna godzine,ale czy akurat o tej wejdziesz to jest loteria :) kilka razy mi sie udalo wejsc odrazu,a kilka razy musialam czekac 2 godziny bo mieli zabiegi i pacjentki ktore mialy pilniejsze sprawy :/ jesli moge Ci cos zaproponowac to umawiaj sie po 16 (wtedy jest mniejszy ruch) - ja sie tak umawiam i wtedy czekam krotko. Podpinaja Cie po ta maszyne,daja do reki takiego "pilota" i jak czujesz ruchy to naciskasz. Caly zapis trwa moze z 20 min,a potem badanie przez lekarza dyzurujacego. Robia tam na dole,raz jedynie bylam na oddziale bo na dole bylo duzo pacjentek a oddzial byl akurat wolny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle, ze znowu mamy mały babyboom:) Luty 25 lekarz, ktory wczoraj miał dyzur po badaniu powiedzal ze ma liczyc ruchy dwa razy dziennie najlepiej 7-8 rano i wieczorem. lezec okoły godziny na boku albo na plecach jesli ruchow bedzie tylko 10 albo mniej to mam brac prysznic i w droge na łubinowa:) najlepiej jesli ruchow nalicze ok. 20. przy pierwszej ciazy takich rzeczy nie robiłam ale teraz wszystko jest inne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25luty:)
Dzieki za informacje :) powiem Ci ze mnie nikt o tym nie mowil. Co lekarz to inna praktyka :) w zeszlym tyg. jeden mi tylko powiedzial ze dziecko przed porodem duzo odpoczywa i zeby sie nie martwic jak jest cisza..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaZofii
25 luty: na pewno nie odeślą Cię z kwitkiem..no chyba,że stwierdzą,że dalej się nic u Was nie dzieje..ale widzę,że rzeczywiście jest kilka dziewczyn na te terminy :) choć to i tak nasze maluszki zdecydują kiedy pojawią się na świecie..dobrze,że piszesz o tym ,że lepiej się na ktg umawiać popołudniami..choć w sumie my z mężem zawsze wizyty u doktora też braliśmy jak najpóźniej :) dalej Cię podziwiam za wytrwałość :) ja dziś mówię do małej od rana,że jeszcze nie czas ;) że trzynasty ..z jednej strony nie chciałabym żeby się urodziła w taki dzień ,a z drugiej, może to lepiej, tak z zaskoczki ;) 23 marzec : też mam czasem wrażenie,że święta spędzę na oddziale, ja mam wizytę w poniedziałek dopiero, też jestem ciekawa co usłyszę - o ile do poniedziałku mała nie zadziała sama :) też zdarza mi się "cwaniakować" jak to napisałaś, przekonuję sama siebie,że urodzę przed albo w terminie..ale nie mamy wpływu na to..muszę zmienić nastawienie - co ma być to będzie .. nadal jestem rozchwiana emocjonalnie, widzę to nawet po tym co piszę ;) raz tak raz tak .. trzymam kciuki za nas wszystkie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MagdaKow Ja po tych operacjach 3 miesiące a od straty dziecka minął rok i 3 miesiące ale to zależy jak masz wszystko w środku pogojone, mi lekarz powiedział ze po tym co przeszłam moja macica jest strasznie wyjałowiona ale damy radę i narazie jest ok. Magda jeśli moge spytać to w którym szpitalu dotkneło Cię takie nieszczęście??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MagdaKow
Tak jak myślałam.. swoje trzeba odczekać.. Nie chcę tutaj roztrząsać tak bolesnego i wciąż świeżego tematu. Mogę Ci odpisać na @. kaszmir2077@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, ja również wczoraj byłam na KTG i dopiero wczoraj od lekarza dyżurującego dowiedziałam się że należy ( i jak to robić) liczyć ruchy dziecka i co robić jeśli jest ich poniżej 10 na godzinę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karmelka78 niestety ta piękna dziewczyna nie była moją córką:) Ale również się jej przyglądałam bo przez chwilę siedziałam koło jej mamy:) Myślę że byłam dość charakterystycznie ubrana bo miałam pomarańczową bluzkę:) a Ty byłaś z mężem czy sama?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj przepraszam za pomyłke ale ta sliczna dziewczynka chyba miala na imie Maja, tak przynajmniej zrozumialam i dlatego mnie to zmyliło:) ja byłam z mezem cecha charakterystyczna to musztrdowy płaszczyk w ktory sie jeszcze mieszczę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie ta dziewczyna miała tak samo na imię jak moja córka:) W takim razie ja widziałam Cie na 100% :) Nie oswoiłam się z taką ilością osób siedzących na dole, jak rodziłam Maję i przyjeżdżałam na ktg to zwykle były pustki ,a teraz to chyba będzie wysyp tych porodów w najbliższych dniach ,tygodniach:) Zazdroszczę Wam że to już końcówka, mi jeszcze tyle czasu zostało... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczoraj faktycznie wszystkie miejsca zajete ale wszystko odbylo sie nawet sprawnie i szybciutko... jutro kolejne ktg zobaczymy jak bedzie tym razem... Maja to bardzo ładne imie, planowaliśmy z mezem tak nazwaxc córkę ale bedzie chlopak(tym razem przynajmniej) wie Maja musi poczekać:). Czas ciązy tak szybko mija ze nawet sie nie obejrzysz a bedzie rozwiazanie i te same dylematy z ktorymi my sie teraz zmagamy zreszta komu ja to mowie, Ty juz doswiadczona:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Owszem wszystko to już przechodziłam i nawet doskonale pamiętam jak ja się czułam jeżdżąc na ktg i czekając kiedy coś się w końcu zacznie, więc wiem co Wy teraz czujecie.Właściwie niedawno dowiedziałam sie że jestem w ciąży a tu już połowa, więc fakt, czas leci szybko a zwłaszcza jak już jednego malucha mamy w domu:) A jakie imię dla synka wybraliście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj pierwszy synus ma w tej chwili 5 lat mana imie marcin, tak jak jego tata, a drugie imie wybieraja moi mezczyzni zaczynali od Tomka na 'czesc' lokomotywy z bajki teraz na tapecie jest wojtus poniewaz to ulubiony kolega z przedszkola:). ja za pierwszym razem nie miala takich przejsc tzn. pracowalm do 30ego a 5ego urodzilam sn wszystko odbyla sie z zaskoczenia a tym razem najgorsze jest to czekanie i siedzienie w domku , dla mnie to najwieksza kara, ja to jestem prawdziwy pracus...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w pierwszej ciąży tez wszystko przechodziłam inaczej niz teraz. Jezdziłam na ktg tylko dla tego że moja poprzednia lekarka strasznie chciała mi wywołać poród 2 tygodnie przed porodem bo jechała na urlop:/ później trafiłam na łubinową i z tego tytułu ktg, a pracowałam do końca i jak pisałam wcześniej, w niedzielę byłam do wieczora na uczelni a o 4 raz pojechaliśmy do szpitala a maja urodziła się w poniedziałek 13.20:) A teraz siedze na l4 już teraz i rozmyślam jak ogarne dwójkę małych dzieci:) a co do imienia to wojtusia już mamy małego w rodzinie bliskiej, ale imię bardzo ładne :) a lokomotywę też oglądamy:) My chyba zostaniemy przy aleksandrze, myślę że będzie pasowało do nazwiska które jest dośc krótkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25luty:)
Ja bede miala Maje :) Bylam dzis na KTG-puls i ruchy ok. Potem badanie,szyjka mocno skorocona,rozwarcie na palec,pan Dr. dotykal juz mala po glowce :D Spytalam go o to wywolywanie,bo moja lekarka pierwotnie chciala wywolywac jutro. On stwierdzil ze nie ma sensu jak jest wszystko ok. Potem pojechalam do swojej lekarki i jej mowie,a ona mnie przekonuje ze lepiej wywolac,ale mowie jej zeby mnie zbadala i sama zobaczyla czy jest sens. Troche mnie nastraszyla bo zapytala czy chce przyjechac bez pulsu itp. Zbadala ilosc wod plodowych - w normie, lozysko - w normie - II grupa,doppler tez w normie i sama z taka mina niesmaczna stwierdzila ze ok,czekamy i jak by sie nic do poniedzialku nie wydarzylo to do szpitala. Nie wiem dlaczego niektorzy lekarze tak szybko chca wywolywac jesli wszystko jest ok :/ przeciez to tez nie jest zdrowe dla dziecka. Rozumiem maly puls malucha,zle przeplywy,malo wod to ok..ale jesli wszystko jest w normie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25luty:)
Dziewczyny zaczynaja odchodzic mi wody :) zjem sobie cos i jade :) trzymajcie kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
25luty:) Trzymam kciuki :-) U mnie dopiero 36 tydzień to mam jeszcze czas ale jak to lekarz mówił nigdy nie wiadomo tym bardziej po 2 cc :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaZofii
25 luty: trzymam kciuki mocnoo!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
25 luty :D :D :D :D Super ! Trzymamy kciuki ! wikula Dopiero 36 tydzień ? :) Ja już w swoim 33cim przezywam stresy, ze to juz tak blisko :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marzec13
25 luty Powodzenia:) Trzymam kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×