Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość 25 mies do....

PORÓD Katowice - prywatny szpital Łubinowa 3???

Polecane posty

normalnie to ja też tam nie chodzę, ale jak przyjdziesz na wizytę to dla nich oczywiste że chcesz tam rodzić:) Jak będzie zbliżał Ci się termin to dostaniesz skierowanie do porodu. Życzę CI żeby tym razem poród przebiegł szybko i sprawnie i żeby cesarka nie była CI potrzebna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwcowka2012pl
Dzieka za odp.planuje tam wizyte ok.34 tc.powinno wystarczyc?ciekawe czy uda mi sie w tym samym dniu zalatwic obu i ginka i anastezjologa bo zle mi sie podr.samochodem bola plecy itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iwka,25,04,13 wiedziałam jak nazywa się Pani doktor, ale już mi wyleciało (na pewno nie Bieniec ta jest bardzo miła) mój lekarz powiedział, że mam pełne prawo skorzystać z pomocy lekarza dyżurującego na Łubinowej jeśli zachodzi taka konieczność, a nie jeździć po innych szpitalach czy przychodniach. Również był bardzo zaskoczony takim zachowaniem, tym bardziej, że jestem jego pacjentką od 5 lat i co nagle mam iść do innego szpitala. Dziewczyny może coś podpowiecie odnośnie krwawienia. Czerwcowka2012pl Jeśli chodzi o cc zastanawia mnie czy takie komplikacje przy pierwszym porodzie sn mogą być wskazaniem do cięcia. Zapytaj lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwka,25,04,2013
czerwcowka2013pl hej ja nie wiem czy 34 tyd to nie za wczesnie na wizyte u anestezjologa bo z tego co bylam teraz na wizycie a jestem w 33 tyg ciazy to ostatnie badania robi sie w 37 tyg w tym na krzepniecie krwi z ktorymi wlasnie idziesz do anestezjologa jesli chcesz skorzystac z znieczulenia zewnatrzoponowego takze wizyta wypada na 38 tydzien, tak mi sie wydaje z tego co tez czytalam to wlasnie do anestezjologa idzie sie na tydzien,dwa przed data porodu, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
etm30 Też jestem bardzo niemile zaskoczona tym co napisałaś. Mi też lekarz zawsze powtarza, że gdy jest na urlopie bądź nie odbiera telefonów a jest pilna potrzeba to mam jechać na Łubinową. Ogólnie za kobietami ginekologami nie przepadam... mam złe doświadczenia. Co do krwawienia to widzę, że wypadają Ci zawsze ok 13 dnia miesiąca a kiedy masz datę ostatniej miesiączki? Może masz tak, że będziesz "miała okres" przez jakiś czas lub całą ciążę. Ja jak miałam krwawienie to wyszedł mi krwiak i odklejanie łożyska na USG więc ciężko będzie mi coś mądrego Ci napisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwcowka2013pl
Dziekuje wam za odp.czyli pojade z dwa razy.ale wizyta u gkn.w 34tc.bedzie odpowiednia no a potem u A... w okolicach tego37tc.troszke sie boje bo martyne ur.w 37tc.a chcialabym zalapac sie na znieczulenie. Co do krwawienia czy plamieniach pod koniec ciazy moze to byc spowodowane rozwierajaca szyjka kt.jest swietnie ukrwiona i przy jej rozciaganiu pekaja naczynka z tad moze byc krew.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam chciałam napisać troszkę jak mną się tu zajęto. Przyjechałam ze skurczami od kręgosłupa po tym jak weszłam i powiedziałam pielegnice co mi jest po 5 min przyszedł lekarz i zbadał powiedzial że z dzieciątkiem ok ale muszę zostać nie byłam przygotowana więc siostra dała mi koszule nocna i ręcznik. Jestem mega zadowolona lekarz i pielęgniarki bardzo sympatyczne, wyrozumiałe. Cały czas siostroy chodzą pytają jak się czuje jak powiedziałam że boli za chwike był u mnie lekarz. Dodam że jestem w 20 tygodniu i podawaja mi leki na wyciszenie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magart właśnie też tak myślałam z tą miesiączką, ale lekarz powiedział, że coś na kształt miesiączki może wystąpić w pierwszym miesiącu później już nie powinno, w necie też przeczytałam, że miesiączka w ciąży to mit. Kurcze mam nadzieję, że gdyby coś złego się działo to któryś z lekarzy by to wychwycił (byłam 2 razy na Łubinowej+mój lekarz+lekarz na prenatalnych). Chyba nie ma możliwości żeby coś pominięto. Ostatnią miesiączkę miałam 15.12.12 r. więc pasowałoby na okres. justyna19840: ja też byłam raz w nocy na Łubinowej gdy miałam pierwsze krwawienie wtedy dyżur miała dr Bieniec i pomimo faktu, że chyba została obudzona przez pielęgniarkę zajęła się mną wspaniale, powiedziała, że od tego tu jest. Po pierwszym porodzie również nie mam zastrzeżeń do opieki więc mam nadzieje, że czwartkowe przyjęcie to tylko niemiły wyjątek od reguły. Mam jeszcze pytanie, czy prowadzi Cię może dr Wieczorek lub Ślęczka, ponieważ przez myśl mi przeszło, że może tak mnie potraktowano, gdyż nie jestem ich pacjentką tylko lekarza współpracującego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 23 marzec
etm30 też jestem niemile zaskoczona tym, co napisałaś.. jak widać zawsze i wszędzie można trafić na dyplomatycznie mówiąc "niezbyt miła" osobę.. ale chyba nie ma się co zniechęcać do całego personelu i szpitala.. szkoda, że w sytuacji, gdy człowiek szuka pomocy i ma prawo być niespokojny, to trafia na takie coś.. i zskoczyło mnie to stwierdzenie, że przyjechałaś z pierdoła.. mnie w szpitalu w Sosnowcu wręcz opieprzyli, gdy pojechałam (w 11tc) z krwawieniem i po USG okazało się, że z maluchem ok i chciałam wracać do domu, a oni, że mowy nie ma, zostaję na obserwacji, bo krwawienie w ciąży nie jest czymś normalnym.. byc moze chodziło im o to, że zgłosiłam sie do szpitala i by im NFZ za samą konsultację nie zapłacił ;) ale generalnie odczułam, że mnie nie olali justyna 19840 dobrze, że z maluszkiem wszystko ok tak wogóle nawet nie wiedziałam, że na Łubinowej mają cos w stylu "patologii ciąży", mnie moja lekarka (z Łubinowej) chciała kłaść na Ligocie, ale w sumie miałam problemy nie typowo z ciążą, a bardziej neurologiczne czerwcóweczka2013pl jak piszą dziewczyny - do anestezjologa zapewne każą Ci przyjechać własnie około 38 tygodnia, ja dzwoniłam sie pytać jak byłam tak w 34 tc to mi powiedziano, że to za wcześnie, bo trzeba mieć własnie w miarę świeże wyniki morfologii i układu krzepnięcia (tak na 2-3 tygodnie przed porodem), ja tą wizytę konsultacyjną i u anestezjologa miałam pod koniec 38 tygodnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mam tu komputera pisze z tel. Więc przepraszam za błędy. Właśnie się dowiedziałam że są dziewczyny tak jak ty mają innych lekarzy i zostały miło przyjęte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwcóweczka2013pl
Marcówko dziękuje to albo wybiore się tam ok.38tc. i zaliczę:) 2 wizyty albo pojadę dwa razy raz okoł35tc.a drugi raz w 38tc. Bo troszkę się boje ze mogła bym nie zdążyć z wizytą przedporodową tzw.kwalifikacyjną a w moim szpitalu nie chę ur.wolę w aucie już:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwka,25,04,2013
czerwcoweczka2013pl albo wybierz sie w 36 tyg w 37 robisz wlasnie badanie na krzepniecie krwi i w 38 idziesz juz na ostatnia wizyte i na wizyte do anestezjologa, ja co prawda jestem pacjentka lubinowej ,ale tak mam wizyta w 36 tyg i potem kolejna za 2 tyg a miedzyczasie robi sie te badania, a no i nie wiem jak z badaniem na paciorkowca??czy robisz je u siebie??bo ja akurat tez mam je w 36 tyg na lubinowej, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwcówka2013pl
Dziękuje jeszcze najwyżej zadzwonie i dowiem się co i jak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój lekarz też był bardzo zdziwiony zachowaniem Pani doktor, powiedział, że to bardzo miła osoba, może ten korek czekających na pomoc ją wyprowadził z równowagi, ale to nie powód żeby się wyżywać na niewinnych pacjentkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny mam pytanie czy któraś z was zmieniała lekarza trakcie ciąży np. Z wieczorka na slaczke lub na odwrót?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja zmienialam z innego
NIE zwiazanego z lubinowa na Wieczorka. Jakis czas chodzilam do jednego i drugiego rownolegle, ale Wieczorek mnie przekonal bardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze dwóch lekarzy pracujących w tym samym szpitalu, nie polecam takiej zmiany, zawsze możesz trafić na poprzedniego i może być niezręcznie. Zastanawia mnie również czy pomiędzy nimi nie ma zasady, że nie odbierają sobie wzajemnie pacjentów. Ja też myślałam o zmianie lekarza z powodów czysto finansowych, ale dałam sobie spokój chcę rodzić na Łubinowej, a nie odważę się na zmianę na innego lekarza z Łubinowej, przecież się wszyscy znają. Zadam też tutaj pytanie jak to u Was wygląda finansowo. Ja jestem na L4 lekarz nie chce wypisać na miesiąc więc co 3 tyg, mam wizytę po 150 zł, jeśli wyskoczy coś extra np. tydzień po tygodniu też płacę normalnie za wizytę. Teraz z uwagi na krwawienia mam wizyty co 2 tyg. Prenatalne dodatkowo płatne około 300 zł i badania krwi oczywiście też. W lutym wybuliłam 450 zł na same wizyty u mojego lekarza, w marcu 300 zł mój lekarz i 260 zł prenatalne razem 560 zł. Ile płacicie za wizyty i jak często?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jutro jadę na badanie na krzepniecie krwi w mąż ma jutro odebrać moje wyniki z wymazu,mam nadzieje że będą dobre bo w poprzedniej ciąży miałam złe. etm30 Ja też raz miałam tak że byłam źle potraktowana w poprzedniej ciąży jak pojechałam na Łubinową.Trafiłam na bardzo nie miłego lekarza,miał pretensje że tam przyjechałam i był bardzo niemiły na szczęście później już na niego nie trafiłam.Mój ginekolog też był wtedy zaskoczony jego zachowaniem tym bardziej że mój lekarz wtedy kazał mi jechać na Łubinową jak zadzwoniłam do niego co mi się dzieje.W tej ciąży jak na razie nie musiałam jechać na Łubinową dopiero teraz pojadę w czwartek do anestezjologa po 2,5 letniej przerwie. Postanowiłam że jutro w końcu spakuję torbę do szpitala ale na razie tylko taką podręczną w razie czego żeby mieć na szybko a dużą później spakuję z rzeczami co nie będę potrzebowała od razu do porodu.I tak zabiorę tylko trochę rzeczy resztę mi mąż dowiezie po cesarce.Przez weekend pojeździliśmy po sklepach to kupiłam trochę ciuszków do maluszka a w tym tygodniu może zamówię łóżeczko,najpóźniej w następnym tygodniu.Wózek I fotelik chce zamówić zaraz po świętach to do porodu powinnam mieć już w domu.Wczoraj mieliśmy kupić wózek bo zdecydowaliśmy się jaki kupimy ale nie byłam zdecydowana na kolor to jak już wybierzemy to zamówię przez internet a zamiast do maluszka to kupiliśmy wczoraj młodszej córce mniejszy wózek żeby było więcej miejsca w bagażniku jak dojdzie nam drugi wózek.Na nasze częste wypady na pół dnia potrzebuję jednak jeszcze wózek do córki a ten co ma na razie będzie schowany w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
etm30 Ja u mojego ginekologa w poprzedniej ciąży chodziłam co 3 tygodnie i płaciłam 120zł a w tej ciąży od początku chodzę raz w miesiącu i płacę 150zł.Jedynie ta ostatnia teraz wizyta jest po 3 tygodniach żeby zbadał mnie przed cesarką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25luty:)
Dziewczyny ja juz PO :) ale zacznijmy od pocztaku... W czwartek o 8 rano zaczely mi sie saczyc wody,na spokojnie sie wykapalam zadzwonilam do meza i pojechalismy do szpitala. W szpitalu bylam o 9.30. Lekarka dyzurna (moja prowadzaca) zbadala mnie,zrobili KTG i przyjeli na oddzial. Niestety nie mialam zadnych skurczow i musialam miec kroplowke :( O 11 mnie do niej podpieli i polozna kazala mi spacerowac. Skurcze byly coraz silniejsze,ale dalo sie wytrzymac. O 15.30 zaczely sie juz dosc bolesne,polozna mnie zbadala stwierdzila 5 cm i zapytala mnie o znieczulenie. Ja sie zaczelam zastanawiac ale moj maz,powiedzial bierzemy :D bo widzial ze zaczynam sie meczyc. Polozna poszla do lekarke,wrocily a ja juz mialam 8 cm i ze znieczulenia nici. I wtedy skurcze przybraly na sile,bylam juz tak zmeczona ze nie wiedzialam chwilami gdzie jestem. Maz bardzo mi pomagal. O 16.45 znow mnie zbadano i niestety glowka dziecka jeszcze nie byla w kanale rodnym a porod postepowal. Grozila mi cesarka,ale polozna kazala 20 min siedziec na pilce i tam skurcze byly juz bardzo silne. O 17.15 mnie zbadala i na szczescie glowka byla juz w kanale i zaczely sie skurcze parte. Nie pamietam ile ich bylo,ale o 17.50 przyszla na swiat Maja :) Niestety peklam i musialam byc nacieta :( szyto mnie ze znieczuleniem ale nie nalezalo to do przyjemnych rzeczy. Na sali rodzilam sama a moja polozna byla pani Kasia - cud kobieta!!!! :) Potem lezalam z mala 2 godziny,a nastepnie przewiezli mnie na drugie pietro. Z opieki jestem bardzo zadowolona. Porod mimo bolu tez wspominam raczej pozytywnie,to rowniez jest zasluga opieki :) Panie od noworodkow mile,chociaz najmilsza to taka tezsza z czarnymi wlosami do ramion. Urodzilam w czwartek o 17 50,a do domku wyszlam w sobote o 18. Mialam lezec do niedzieli do godz.11 ale lekarz powiedzial ze jak czuje sie dobrze to moge wyjsc. Dziewczyny jakbyscie mialy jakies pytania to pytajcie smialo :) bo ja jeszcze jestem troszke skolowana wiec moglam cos pominac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 23 marzec
etm30 parę stron temu była rozmowa na temat kosztów wizyt, jeśli chcesz to spróbuj znaleźć :) u mnie to wygląda tak: chodzę do lekarki współpracującej z Łubinową (od 19 tc) średnio raz w miesiącu była wizyta z USG pełnym, za którą płaciłam 250 zł, prenatalne w ramach wizyty i tej samej kwoty (czyli nie płaciłam nic dodatkowo), przedłużenie L4 (które dostawałam różnie, raz na miesiac, raz na tydzień) bezpłatne, wizyty w ramach kontroli, bo np. coś mnie niepokoiło też bezpłatne, nawet jeśli pani dr robiła USG, a bylo kilka takich wizyt, do tego wizyty żeby tylko np. pokazać wyniki badań też bezpłatne.. badania krwi oczywiście płatne, bo robione prywatnie, ale robiłam je w laboratoriach Diagnostyka, gdzie dostawałam 10% rabatu za to, że jestem od tej własnie lekarki.. musiałam w trakcie ciązy zaliczyć także konsultację u profesora z Ligoty za którą zapłaciłam 300 zł, no i teraz musiałam iśc na wizytę kwalifikacyjną do dr Wieczorka czyli kolejne 200 zł.. generalnie średnio wychodziło koło 300 zł na miesiąc.. mało to nie jest, ale wiem że bywa i drożej, a z lekarki jestem zadowolona, zajeła się anemią, którą poprzednia lekarka bagatelizowała, zawsze mogłę do niej zadzwonić, gdy mnie coś niepokoi (kilka razy się zdarzyło, raz nawet w sylwestra), myślę, że mogło być gorzej i drożej :) tak wogóle, zostało mi 5 dni do terminu, dziś całą noc śniły mi się rzeczy związane z porodem i nie wiem czemu strasznie niepokoi mnie, że będzie "nawał" rodzących.. któraś z Was tu pisała, że ponoć na 18/19 marca jest dużo pacjentek na wywołanie i teraz non stop myślę, czy może być tak, że będą mieli za dużo rodzących i np. odmówią pzyjęcia? z tego co tu czytam, chyba nie było nigdy takiej sytuacji, ale strasznie już panikuję i mi takie myśli po głowie chodzą.. wogóle, to naprawde nie wiem, jak tu nie oszaleć, czekając na godzinę zero :) na razie kompletna cisza, zero skurczów przepowiadajacych, coś mi się wydaje, że jak już się jakieś pojawią, to będą te własciwe.. siedzę jak na szpilkach i non stop się wsłuchuję w swoje ciało.. oszaleć idzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość awbw
25luty - gratulacje i zdrówka życzę:) Dziewczyny, mam sporo ciuszków dla maluszka(rozmiar 0-3 miesiące i rożek (w zasadzie pasujących i dla chłopca i dla dziewczynki- uniwersalne kolory) do sprzedaży na drobne pieniążki. Ciuszki są zadbane, bez plam, prane w proszku dla dzieci więc warto. Gdybyście reflektowały zostawcie swój nr telefonu bądź maila. AHA mam również ciuchy ciążowe w rozmiarze 40. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 23 marzec
25 luty Gratulacje!!! :) super, że jesteś już po i wszystko jest ok, tyle się naczekałaś na Malutką :) z opisu widzę, że nawet szybko poszło i tak:) szkoda, że nie udało się uniknąć nacięcia ale i tak nie wieje grozą z Twojego opisu porodu :) rozumiem, że męża miałaś cały czas przy sobie? ja sie najbardziej boję, że jak nie będę jeszcze miała rozwarcia odpowiedniego, a pojedziemy w nocy, to każą mu jechać do domu i w końcu wyjdzie tak, że urodzę sama:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaZofii
25luty: najserdeczniej gratuluję!! w duchu Ci zazdroszczę ,że to już masz za sobą..i maleństwo przy sobie :) i szybciutko Was wypisali ..życzę powrotu do siebie w ciszy i spokoju :) 23 marzec: zostało 5 dni ;) staram się być spokojna,ale też miewam ostatnio dziwne pokręcone sny ;) w dodatku, jak piszesz obawiam się tego "nawału" rodzących ;) we wszystkich wydaniach informacji ostatnio mówili o tym przełomowym 17/18 marcu i że dużo przenoszonych ciąż,dużo podtrzymanych żeby tylko dotrwać ;) mam nadzieję,że jakoś na Łubinowej nie będzie tego widać..u mnie też brak oznak, dziś o 17:30 mamy ostatnią przed terminem porodu wizytę u Dra Wieczorka, jestem ciekawa ,co powie.. staram się obserwować moje ciało, czy brzuch mi opada, nie wiem ;) skurczy brak,tylko straszny ból kręgosłupa,ale raczej z przeciążenia już niż przedporodowy :) a najbardziej wkurza mnie listonoszka , która - przynosząc mi prawie codziennie moje polecone przesyłki ( mania zakupów w sieci) - pyta - "jeszcze Pani nie urodziła? " ...no comment..czytałam kiedyś artykuł jakich rzeczy nie powinno się mówić kobiecie w ciąży i miedzy innymi był ten tekst ;) już teraz wiem,że słusznie się tam znalazł..może nie na wszystkie kobiety na finiszu on działa, na mnie tak .. wkurza!! ;) etm30: jeśli chodzi o koszty to rzeczywiście ciąża prowadzona prywatnie kosztuje..nas na początku ciąży miesięcznie 200zł za wizytę plus badania które zlecał doktor, prenatalne badania dodatkowo 250zł, później już 200zł co 3tyg, teraz -od początku 8go miesiąca 2 razy w mies 200zł,plus badania, niedawno wizyta u anestezjologa 100zł i ostatnie badania - czas krzepnięcia,paciorkowce .. uważam jednak,że dobry lekarz,dobra opieka i warunki w jakich się rodzi są tego warte..zdarzało mi się być w odwiedzinach w szpitalach gin- między innymi w Zabrzu- Traugutta- omijać szerokim łukiem- oraz w Gliwicach na Kościuszki-ciut lepiej,ale sale 8mio osobowe :/ i jestem przeszczęśliwa,że rodzimy na Łubinowej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 23 marzec
mamaZofii u mnie jedyne co, to ponoć brzuch mi trochę opadł, przynajmniej tak twierdzi mąż :) codziennie każe mi się prezentować bokiem i ocenia ;) ja tam tego tak do końca nie widzę ja niestety ostatnią wizytę przedporodową miałam w zeszły wtorek a następną dopiero po terminie za tydzień w poniedziałek.. a jestem strasznie ciekawa, czy tam sie coś nie zmieniło.. co do osób pytających "urodziłaś już już?" - faktycznie może wkurzać, mnie na szczęscie to omija (rodzina dzwoni do męża ;) a znajomym powiedziałam, że jak urodzę to dam znać, więc czekają :) ) najgorsze to jest to, że nie wiadomo kiedy zacznie się poród, tak sobie czasem myślę, że jak ktoś ma ustaloną cesarkę, to owszem, też się denerwuje, ale przynajmniej wie, że tego konkretnego dnia o konkretnej godzinie będzie zabieg.. a tutaj... może być za dzień, za tydzień, albo za godzinę.. powinien być jakiś licznik na brzuchu wyświetlający pozostały czas :D z tym przeludnieniem to naprawdę mam obawy - chciałam właśnie zapytać 25 luty- jakbyś tu zajrzała, to napisz proszę, czy na przedporodowej był komplet? bo pisałaś, że na porodowej byłaś sama.. wogóle jeśli można - nie wiem jak karmisz, ale czy np. korzystałaś z butli? jestem ciekawa jakie tam mleczko dają i czy rzeczywiscie, jak tu któraś wspominała, można liczyć na jakieś próbki przy wyjściu? wogóle to szybko Was wypisali - zrobili małej badania na żółtaczkę przed wypisem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
25luty:) : serdeczne gratulacje!tak z przyjscia na swiat coreczki jak i wspanialego porodu,bo wg opisu smialo mozna go tak okreslic!wyglada na to ,ze bylas rownie dzielna jak w tym oczekiwaniu przed:)i jak to jest miec maluszka juz przy sobie?pozdrawiam dziewczyny,rowno rok temu umawialam sie na pierwsze ktg po terminie i uwierzcie mi-pytania"jeszcze nie urodzilas?!?"i rownie tego typu madre moga powodowac mordercze mysli:D rozumiem was doskonale.ja pod koniec tez uprzedzilam znajomych,ze sama dam znac,a jak dzwonili to nie odbieralam:p wolalam to niz byc bezposrednio nieuprzejma:D od rodzicow odbieralam tak co drugi,zeby nie bylo.ale kiedy mala wreszce sie pokazala wydzwonilam chyba milion zl i drugie tyle na mmsy wiec i rodzina i znajomi w koncu sie doczekaja.i jeszcze jedno-cieszcie sie tymi ostatnimi chwilami kiedy jestescie w centrum zainteresowania,bo po tem ten maly czlowieczek skradnie wszystkie serca!powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
25luty: GRATULUJĘ awbw: napisz proszę w jakim okresie byłaś w ciąży ja potrzebuję ciuszki ciążowe na sezon wiosenno - letni i jestem póki co w rozm. 38, ale może byłyby dobre (165 cm, obecnie 3 m-c ciąży 60 kg). 23 marzec: skoro chodzisz do lekarki współpracującej z Łubinową konieczna jest wizyta u dr Wieczorka??? Ja w poprzedniej ciąży miałam tylko konsultację anestezjologiczną. Teraz mój lekarz też nic nie wspominał o konsultacji u dr Wieczorka, ale u mnie to jeszcze za wcześnie. Dziękuję za odpowiedzi odnośnie kosztów widzę, że wszędzie to wygląda podobnie. Ja się zatrzymałam na latach 2008/2009 i obecne ceny mnie przeraziły, ale cóż wszystko poszło w górę tylko niestety wypłata ta sama (budżetówka).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Etm30. Ja chodze na Lubinowa do dr.Sleczki od 12 tyg ciazy a pierwsza ciaze chodzilam od poczatku. Czytajac koszty jakie inni ponosza moim zdaniem najbardziej oplaca od razu chodzic na Lubinowa,wizyty mam co 4 tyg,tak jest tez wypisane L4,prenatalne sa w cenie wizyty tj.200 miesiecznie,do tego lekarz robi zdjecia w 4D. Jak jest wszystko ok to do konca ciazy chodzi sie co 4 tyg nie ma czestszych wizyt,chyba ze dzieje sie cos niepokojacego. Ta ciaze na poczatku prowadzilam u innej lekarki to jak przepisala mi badania to koszt z 2 wizytami bo byly co 2 tyg miesiecznie wyszedl mnie 900 zl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×