Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość 25 mies do....

PORÓD Katowice - prywatny szpital Łubinowa 3???

Polecane posty

Gość iwka,25,04,2013
25 luty- gratuluje wkoncu sie doczekalas i masz swoj skarb juz obok siebie i z opisu wynika ze porod nie byl taki tragiczny, a jak corcia ile wazyla i mierzyla jak sie urodzila???zycze duzo zdrowka i powodzonka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 23 marzec
etm30 no niestety, mimo iż lekarka współpracuje z Łubinową, to i tak wysłała mnie na konsultację; z tego co wiem, to w większości lekarze współpracujący sami wypisują skierowania i każą tylko jechać na wizytę do anestezjologa.. dzwoniłam nawet dopytać na Łubinową i tam też mi powiedziano, że to pani dr decyduje.. nie wiem, nie wnikałam, może ma taką umowę ze szpitalem, że swoje pacjentki i tak tam wysyła.. co do kosztów - no niestety, trochę to wszystko kosztuje, też mnie to przeraża, jak podliczę a jak piszesz - wypłata niestety w góre iśc nie chce, choc koszty życia ciągle rosną.. niby zawsze zostaje lekarz na NFZ, ale powiem szczerze, że ja już wolę zapłacić i mieć lepszą opiekę, niż korzystać z tego co nam "łaskawie" funduje NFZ, choc oczywiście zdarzają się pozytywne wyjątki i niektóre dziewczyny sa zadowolone z opieki lekarzy państwowych.. ja mam z publiczną służbą zdrowia niemiłe doświadczenia i jak mam się o coś prosić i ktoś ma mi łaskę robić, że mnie przyjmie, czy wyśle na badania, to dziękuję bardzo.. kolejki, limity, niemiłe traktowanie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Raz byłam u ginekologa na NFZ i to był pierwszy i ostatni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosiq: rzeczywiście z tego co piszesz wbrew pozorom dr Ślęczka wychodzi dużo taniej, a z tego co tutaj czytam to ma dobre opinie, ja już niestety będę się musiała chyba finansowo przemęczyć ponieważ jak już pisałam wcześniej niezręcznie mi zmieniać lekarzy w obrębie tego samego szpitala. Mam nadzieję, że na drugich i trzecich prenatalnych zobaczę dzidzię w 4D, chodzę do Sodowskiego w Katowicach na prenatalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
25 luty :) Serdeczne gratulację ,cieszę się że jesteś już wreszcie PO:) justyna co do zmiany lekarza to ja osobiście bym się aż tak nad tym nie zastanawiała co oni sobie pomyślą, myślę że nikt się na Ciebie nie obrazi, najważniejsze to to żebyś Ty była zadowolona i czuła się komfortowo. Ja kiedyś byłam pacjentką dr.Wieczorka a teraz całą ciążę chodze do dr.Ślęczki i ja osobiście uważam że nikt nie będzie CI robił problemów. Zmieniasz i już! to Ty masz być zadowolona:) Ale decyzja należy do Ciebie. Co do wizyt to ja mam wizytę jedną w miesiącu i płacę zawsze 200zł bez względu na to czy wypadają mi badania prenatalne czy zwykłe usg zawsze to ta sama kwota no i L4. awbw jesli chodzi o ubrania ciążowe to ja byłabym zainteresowana,jeśli możesz to skontaktuj się ze mną mailowo wioletta.pilat@gmail.com.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lil77
Do marzec 23: pytania byly do luty 25 ale moge odpowiedziec bo jak pamietacie 25 lutego urodzila sie moja corka. Na cesarke czekalam na sali przedporodowej, byla wtedy pelna 2 dziewczyny do cc i 2 do sn. Mezowie zostali wyproszeni, dziewczyny urodzily rano, wtedy na porodowa mezowie mogli wejsc. Z dokarmianiem dzieciatka nie bylo problemu. Moja corcia byla dokarmiana enfamilem, przy wyjciu dostalismy 6 butelek na czarna godzine. Pozdrawiam cieplo i zycze szybkich porodow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwka,25,04,2013
hej dziewczyny mam pytanie do dziewczyn ktore prowadza swoja ciaze u Dr Wieczorka lub Sleczki, czy na lubinowej prowadzac wlasnie ciaze u tych lekarzy placi sie za badania na paciorkowca?? jak to wyglada i ile sie czeka na wyniki?? dzieki z gory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego co pamiętam to te badania są płatne ale nie jest to zawrotna kwota a na wyniki czekałam kilka dni chyba 3, ale nie pamietam już dokładnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25luty:)
Bardzo dziekuje za gratulacje :) 23 marzec..tak,maz byl caly czas przy mnie i bardzo mi pomagal. Nie wyobrazam sobie rodzic sama. Wyprosili go jedynie tylko jak mnie szyli. Na przedporodowej bylam ja i inna pacjentka. Ja z butli nie korzystalam,ale dziewczyna ktora ze mna lezala prosila o butle i jej przyniesli. Ja nie dostalam zadnych probek mleka,ale podejrzewam ze dlatego ze karmilam piersia. Z tego co slyszalam maja mleko Enfamil (czy jakos tak) i Bebiko. Daja je w takich malych buteleczkach. Jesli chodzi o probki to ja dostalam takie dwa kartony z roznymi probkami (proszek,krem,woda mineralna itp.), z Musteli kosmetyczne z probkami, teczke z witaminami dla malej i male pudelko z probkami z Nivea. Szybko,tez bylam zdziwiona,bo zaraz po porodzie mi powiedziali ze najprawdopodobniej wyjdziemy w niedziele. Wiesz,zrobili poziom bilirubiny i powiedzieli ze jest ok. Mnie sie wydawalo ze ona jest lekko zolta ale lekarka mi powiedziala ze nieznacznie. Dopiero jak przyjechalam do domu to przewertowalam ksiazeczke zdrowia i tam jest napisane ze od urodzenia jest zazolcona i zazolcenie wystepuje do nadal (czyli do dnia wypisu). Nie powiedzieli mi o tym nic,co mnie troche zdziwilo. W ksiazeczce mam jedynie napisane ze jak by byla zazolcona bardziej to trzeba jeszcze raz zbadac poziom bilirubiny. Malutka przy wypisie miala 8 poziomu bilirubiny, moja tesciowa (lekarz) troche byla zdziwiona ze nam wypisali z takiim poziomem,bo kiedys nie bylo by o tym mowy. Dzis jest juz ok,zazolcenie znika. Dziewczyna ktora lezala ze mna tez zostala wypisana z zazolconym dzieckiem,wiec widocznie to norma... (chociaz mnie to troche dziwi,bo co jesli bylby nagly skok?) MamaJuzWMarcu...super.. i powiem Ci szczerze ze jakos to do mnie jeszcze chyba nie dociera ze zostala mama :) malutka jest kochana,jak patrzy sie na mnie tymi czarnymi oczkami to mam az lzy w oczach :) iwka 25,04,2013..malutka wazyla 3320 i mierzyla 56 cm :) Ja wczoraj mialam pokarmowy kryzys :( od porodu cos tam lecialo i bylo ok,a wczoraj mala zaczela ssac i zero pokarmu :( musialam ja dokarmic i bardzo z tego powodu ubolewam :( ale sie nie poddaje..dzis jest juz ok,piersi mi nabrzmialy(wlasnie zabieram sie za masaz) sa twarde i troszke bola..wiec moze wkoncu bede miala wiecej pokarmu :) i mam niestety wklesle brodawki i karmie za pomoca kapturkow ale i tak sutki mam poranione i bola :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25luty:)
Bardzo dziekuje za gratulacje :) 23 marzec..tak,maz byl caly czas przy mnie i bardzo mi pomagal. Nie wyobrazam sobie rodzic sama. Wyprosili go jedynie tylko jak mnie szyli. Na przedporodowej bylam ja i inna pacjentka. Ja z butli nie korzystalam,ale dziewczyna ktora ze mna lezala prosila o butle i jej przyniesli. Ja nie dostalam zadnych probek mleka,ale podejrzewam ze dlatego ze karmilam piersia. Z tego co slyszalam maja mleko Enfamil (czy jakos tak) i Bebiko. Daja je w takich malych buteleczkach. Jesli chodzi o probki to ja dostalam takie dwa kartony z roznymi probkami (proszek,krem,woda mineralna itp.), z Musteli kosmetyczne z probkami, teczke z witaminami dla malej i male pudelko z probkami z Nivea. Szybko,tez bylam zdziwiona,bo zaraz po porodzie mi powiedziali ze najprawdopodobniej wyjdziemy w niedziele. Wiesz,zrobili poziom bilirubiny i powiedzieli ze jest ok. Mnie sie wydawalo ze ona jest lekko zolta ale lekarka mi powiedziala ze nieznacznie. Dopiero jak przyjechalam do domu to przewertowalam ksiazeczke zdrowia i tam jest napisane ze od urodzenia jest zazolcona i zazolcenie wystepuje do nadal (czyli do dnia wypisu). Nie powiedzieli mi o tym nic,co mnie troche zdziwilo. W ksiazeczce mam jedynie napisane ze jak by byla zazolcona bardziej to trzeba jeszcze raz zbadac poziom bilirubiny. Malutka przy wypisie miala 8 poziomu bilirubiny, moja tesciowa (lekarz) troche byla zdziwiona ze nam wypisali z takiim poziomem,bo kiedys nie bylo by o tym mowy. Dzis jest juz ok,zazolcenie znika. Dziewczyna ktora lezala ze mna tez zostala wypisana z zazolconym dzieckiem,wiec widocznie to norma... (chociaz mnie to troche dziwi,bo co jesli bylby nagly skok?) MamaJuzWMarcu...super.. i powiem Ci szczerze ze jakos to do mnie jeszcze chyba nie dociera ze zostala mama :) malutka jest kochana,jak patrzy sie na mnie tymi czarnymi oczkami to mam az lzy w oczach :) iwka 25,04,2013..malutka wazyla 3320 i mierzyla 56 cm :) Ja wczoraj mialam pokarmowy kryzys :( od porodu cos tam lecialo i bylo ok,a wczoraj mala zaczela ssac i zero pokarmu :( musialam ja dokarmic i bardzo z tego powodu ubolewam :( ale sie nie poddaje..dzis jest juz ok,piersi mi nabrzmialy(wlasnie zabieram sie za masaz) sa twarde i troszke bola..wiec moze wkoncu bede miala wiecej pokarmu :) i mam niestety wklesle brodawki i karmie za pomoca kapturkow ale i tak sutki mam poranione i bola :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 23 marzec
lil77 dzięki za odpowiedź :) znalazłam sobie na forum opis Twojego porodu; rozumiem, że mężów wyproszono m.in. dlatego, że byla noc.. ja wiem, że niektóre z Was mogą myśleć, że mam za duże oczekiwania, kiedyś kobiety rodziły same i nikt nie myślał o porodach rodzinnych, ale ja się tak panicznie boję porodu (przez długi czas marzyłam o cesarce), że liczę na to, że mąż będzie mógł jakoś mi pomóc jeszcze przed pójściem na porodową.. no bo to oczekiwanie na rozwarcie i właściwą akcję też jest bolesne, długie i trudne i właśnie wtedy chciałabym go mieć przy sobie 25 luty Tobie też dziękuję za odpowiedź:) trochę dziwne z tą żółtaczką.. ale w sumie chyba wiedzą co robią; generalnie to raz jeszcze gratuluję i życzę powodzenia z karmieniem, obyś miała jak najmniej problemów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaZofii
23 marzec: też kiedyś marzyłam o cesarce, też boję się,że mąż nie będzie mógł zostać ze mną.. a teraz boję się jeszcze bardziej, bo dowiedziałam się,że mała nie jest wcale taka mała , jest jeszcze wysoko ,raczej doktor nie przewiduje,żebym w terminie urodziła, a że jestem szczupłą kobietą, to jeśli do następnego poniedziałku akcja sama się nie rozwinie, to przyjmą mnie wcześniej - nie w 10 dobie-na wywołanie..dlatego,że pan doktor nie chce ryzykować,że będzie jeszcze skok masy ciała..główkę ma wysoko i ciężko określić,czy wstawi się w kanał rodny - i czy się tam zmieści..więc boję się,że będę się męczyć najpierw z kroplówką, potem z tym,czy się wstawi,czy się zmieści, a w ostateczności,że po tym już całym bólu mnie będą ciąć..mąż wspiera mnie jak może,ale wiadomo , teraz jest w pracy a ja sama z myślami ..wszyscy mówią,że będzie dobrze, mąż,że na pewno mała się po piątku pojawi na świecie i mu nie da meczu Polska-Ukraina zobaczyć ;) i takie tam..muszę się wspiąć na szczyty optymizmu :) jakoś wyjść mała musi :) a jeszcze ta pogoda i ten śnieg.. dobrze,że się topi ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lil77
Dziewczyny, wiem przez co przechodzicie i chociaż ja miałam planowaną cc to termin był przesuwany i trochę nerwów mnie to kosztowało. Mogą Wam poradzić(choć prościej się mówi niż robi) wykorzystajcie te ostanie dni w dwupaku na przyjemności; kąpiel z bąbelkami, dobrą książkę, muzykę. Nie dajcie się zimowej chandrze!!! Pozytywne nastawienie to połowa sukcesu. Na to , czy mężowie będą przy Was czy nie - nie macie wpływu- będzie noc czy pełna przedporodowa i położna ich wyprosi- trudno. Ale nie nastawiajcie się od razu ,że tak będzie. Bo może będziecie sami, poród pójdzie błyskiem, a potem pozostanie sama radość z dzieciątka. Co do próbek mleka na łubinowej- dostałam jak pisałam kilka butelek enfamilu ( w razie awarii) - chociaż odpukać nie skorzystałam: Luty 25 ; kup sobie herbatkę laktacyjną z herbapolu IV zioła - mnie pomogła w kryzysie i pij dużo ok 2 litrów wody dziennie. Wszystko wróci do normy. Kryzysy laktacyjne ma każdy i to nie jeden w tracie całego karmienia. i nie ma w tym twojej winy , tak po prostu jest. Powodzenia. Życzę uśmiechu i morza optymizmu. Muszę lecieć, bo mój mały ssak się obudził i chce jeść :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marzec13
25 luty serdeczne gratulacje:) Mojego synka też wypisali z żółtaczką więc jest to raczej normą na łubinowej tylko trochę się dziwię, że mierzyli poziom bilurbiny bo jak ja o to zapytałam pediatrę przed wypisem to mi powiedziała, że oni tego nie oznaczają.. Jeśli chodzi o mleczko to na pewno mają jeszcze hipp bio combiotic ja takim dokarmiałam bo nie miałam pokarmu po porodzie a mimo to też nie dostałam próbek ale nie narzekam bo w tej chwili i tak karmimy się tylko piersią również przez kapturki - mały nie chce złapać cyca:) leniuszek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 23 marzec
mamaZofii to ile waży mała? moja prawie 2 tygodnie temu miała 3200, nastawiam się, że na finale będzie koło 3500.. też najbardziej boję się tego, że się namęczę, a i tak skończy się cesarką.. to chyba najgorszy możliwy scenariusz.. w sumie to w trakcie ciąży już 2 razy miałam zapowiedziane, że może być konieczne cięcie (najpierw położenie miednicowe, ale mała jednak się obróciła, no a potem wysokie ciśnienie - ale biore leki i udało się ustabilizować).. u mnie główka tydzień temu była już nisko, ale szyjka kompletnie zamknięta i długa, dlatego też mam zapowiedziany poród po terminie.. wiem, że łatwo mi pisać, sama też ciągle myślę i panikuję ;) ale spróbuj nie nastawiać się na najgorszą opcję.. wiadomo, lekarz musi uprzedzić i przedstawić możliwe scenariusze, ale wierzę, że wszystko bedzie ok i urodzisz sama i we właściwym czasie, bez konieczności wywoływania.. teraz najlepsze życzenia, jakie ktoś może nam złożyć, to "żeby poszło jak po maśle" ;) i to dosłownie :) tak wogóle widzę, że nasi mężowie mają jakiś wspólny pierwiastek :D mój od 2 dni tłumaczy małej, że jak chce się rodzić, to nie w piątek, a jeśli już to dopołudnia, bo wieczorem jest mecz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daria_86
do 25 luty i dziewczyn które chodzą na ktg na Łubinową: Czy jak się umawiacie na ktg to każą przyjść na jakąś konkretną godzinę i porę dnia czy można sobie wybrać?I czy każda ciężarna jest umawiana na tą sama godzinę a po tem czeka się w kolejce?Bo któraś wcześniej pisała, że czeka się nawet 2 godziny więc napiszcie proszę jak to dokładnie wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daria_86
do 25 luty: napisz proszę ile miałaś koszul do szpitala? na stronie szpitala pisze że trzeba mieć 2 ale wiadomo, że ta do porodu będzie po wszystkim do prania lub wyrzucenia. zastanawia mnie czy jedna na dwa dni wystarczy bo słyszałam, że niektóre kobiety bardzo się pocą podczas karmienia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 23 marzec
justyna 19840 a jak wogóle sprawa skurczów? nadal się utrzymują? wiadomo, czemu się tak dzieje? rozumiem, że zarówno maluszek jak i Ty macie się dobrze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daria_86
A co do wypisywania zażółconych dzieci z podniesionym poziomem bilurbin to jest to norma na łubinowej ponieważ oni się takimi dziećmi nie zajmują. Chyba nawet nie mają sprzętu do naświetleń. To jest szpital nastawiony na przyjęcie jak największej liczby ciężarnych i porodów a nie na opiekę nad dziećmi. Dlatego nawet po cesarce pobyt jest 2 dniowy a nie 4 albo 5 dniowy jak w państwowych szpitalach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaZofii
23 marzec: mała ma już teraz prawie 3600 -wg usg,mam nadzieję,że ono trochę przekłamuje..dlatego doktor nie chce długo czekać po terminie..mam nadzieję,że pójdzie jak "po maśle" ;) z poślizgiem mała wyskoczy i zakochamy się w niej na zabój :) tak,tak,mój mąż, miłośnik piłki :) ..mała "może" wyjść 21 albo dopiero 23 ale też dopiero popołudniu, bo mecz taki ważny jest ;) ale i tak wiem,ze o nim zapomni jakby się akcja rozwinęła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Owszem wypisuja zazolceniem maluszka ale gdy poziom bilubiryny jest wysoki naswietlaja,ja z synkiem musialam zostac dobe dluzej. Ktos napisal ze nie maja sprzetu,jak rodzilam syna. 2011 roku mieli dwa inkubatory do naswietlania w pokoju u Pan od noworodkow .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daria_86
Jeśli maja sprzęt to super, ale od ok strony 300-od tej śledzę forum, dziewczyny piszą, że wychodzą ze szpitala z zażółconymi dzieciaczkami. więc coś w tym musi być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny jak ja rodziłam to też miali dwa inkubatorki do naświetlania i nawet moja współtowarzyszka w pokoju wyszła po 3 dniach dopiero bo dzieciak miał za wysoki poziom bilirubiny i go naświetlali. Ale myślę że chyba wiedzą co robią :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25luty:)
Marzec13..to mamy dzieci leniuszki :) ja mam sutki wklesniete i malutka tez nie chce lapac. daria_86..ja sie umawialam na konkretna godzine i dzien. Jak umawialam sie na ok 16-17 to nie czekalam prawie wcale,natomiast dwa razy bylam na 13 to musialam czekac 2 h :( zalezy jaki dzien i czy maja duzo pacjentek. Ja mialam 3 koszule. Jedna do porodu,wypralam i jest jak nowa :) a dwie juz na pobyt. Masz racje,ja sie bardzo pocilam,zreszta w szpitalu jest strasznie goraco. Ja koszule zmienialam codziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justyna19840 dobrze że jesteś pod fachową opieką, czekamy na miło wiadomość że wreszcie wychodzisz do domciu i spokojnie przechodzisz resztę ciąży. Trzymaj się ciepło. A swoją drogą czemu pytałaś o zmianę lekarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki :-) 25luty gratulację! justyna19840 życzę szybkiego powrotu do domu :-) Dziewczyny które chodzą do dr Kozy nie wiecie czy nagrywa on na płytkę badania połówkowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lokojjijij
jhuhiuh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×