PORÓD Katowice - prywatny szpital Łubinowa 3???

psychiatra - Jakub Paliga, przyjmuje niedaleko szpitala w Tychach

Największemu wrogowi nie poleciłbym Łubinowej. Wszystko jest super (jak zresztą widać po komentarzach) dopóki wszystko jest w porządku, kiedy zaczynają się komplikacje, moją żonę wręcz wyprosili z budynku. Nasza krótka historia może w przyszłości komuś pomoże. Klinikę poleciła nam kuzynka która rodziła tam dwa razy, wszystko było super. Wyposażenie, opieka przed i po porodzie no lepiej chyba się nie da. Jednak kuzynka rodziła w 9 miesiącu bez żadnych komplikacji. Kiedy w 7 miesiącu mojej żonie odeszły wody nie chcieli mieć z nami nic wspólnego. Zrobili jakieś podstawowe badanie, którego nawet nam na dali, przetrzymali z godzinę i dali adres do szpitala na Ligocie. Nawet karetki nie wezwali. Lekarz na Ligocie polecił nam napisać pismo do NFZ i zgłosić całe zajście... Pomijam fakt że przez to mieliśmy stłuczkę która tylko wydłużyła podróż do szpitala. Będąc już na Ligocie każdy mówi to samo czyl,i ze wszyscy którzy na Łubinowej mieli jakiekolwiek komplikacje lądowali tutaj, na Ligocie. Nawet gdyby matka miała problem po porodzie z np. gorączką to już nie wiadomo czy Łubinowa zajęłaby się takim pacjentem. Tam są nastawieni typowo na zysk, jeżeli trzeba podać jakieś leki, to już jest średnio opłacalne...

Psychiatra - Jakub Paliga przyjmuje prywatnie w tym bloku, w którym na dole jest sklep Świeżyzna mięsny (kiedyś tam był sklep z lampami) ten blok jest zaraz obok Biedronki przy Szpitalu Wojewódzki.

Oczywiście,ze was odesłali w 7 miesiącu ciąży bo nie zajmują sie takimi przypadkami ! Na stronie wszędzie napisane jest o tym,ze zajmują sie ciążami donoszonymi. Nie moze byc inaczej mając 1 stopień referencyjności. Każdy kto o tym wie a powinna wiedzieć każda kobieta chcąca tam rodzic nie bedzie tam jechać W takiej sytuacji. Każdy przypadek z komplikacjami ładuje na ligocie gdzie jest więcej sprzętu i większy stopień referencyjności. Myśle,ze dla większośc***an tam rodzących sa to sprawy oczywiste i wiedza o tym zanim zdecydują sie tam rodzic...

A i jest coś takiego jak opieka nad kobieta po porodzie przez 6 tyg. Gdyby coś sie działo mozna zadzwonic, jechać, zbadać sie. Nawet jest doradca laktacyjny na telefon lub dostępny na miejscu.

Dokładnie pisze jak byk ze przyjmują kobiety w ciąży bez komplikacji i kazdy o tym wie , sama bym tam nawet nie pojechała gdybym zaczela rodzic w 7 miesiącu bo to sie mija z celem . Wiadomo ze nie maja takiego sprzętu i odsyłają na ligote

Tylko, że gdyby były jakieś komplikacje nawet po porodzie, w ciąży donoszonej, to i tak odsyłają, więc jaki sens jest tam rodzić skoro gdy coś idzie nie tak to umywają ręce...

Dziewxzyny a powiedzcie mi czy to zaświadczenie o cc trzeba miec to ze strony narodziny.com.pl pobrane ten wzór? Tam ma lekarz np okukista wpisac i z tym do ginekologa i do szpiatala? ??

Tak ten wzór wlasnie trzeba wydrukować i dać lekarzowi do wypełnienia :) Nie umywają rak tylko nie sa szpitalem, który moze sie komplikacjami zajmować co jest jasne i oczywiste ale jak widać nie dla każdego :)

ja w 9 miesiącu i w terminie porodu również zostałam szybciutko "usunięta" z tego szpitalu gdyż już po odejściu wód lekarz zauważył, że mam mięśniaka. Nie pokazał się nawet u mnie żaden lekarz tylko zostałam poinformowana, że przewożą mnie do szpitala miejskiego. I po cóż były wizyty, konsultacje, usg i ustalanie terminów.....najmniejszy, nieoczekiwany problem i do widzenia. Inaczej jak ciąża jest z komplikacjami ale jak do samego porodu wszystko jest ok i nagle w trakcie coś wyniknie to nie jest miło. Odradzam ten szpital i pseudoopiekę lekarską

Czy ten Psychiatra P.Jakub bez problemu wypisze nam takie zaświadczenie ????

Kurcze, ale chyba dobrze ze odsyłają do szpitala jeśli nie są w stanie udzielić pomocy, niż próbować i zaszkodzić matce i dziecku? Wtedy bylibyście zadowoleni? Nie rozumiem

Łubinowa ma I stopień referencyjności jak powiedziane już zostało wyżej. Ja miałam na Łubinowej operację jajnika - nie mogę narzekać, a po poronieniu trafiłam tam z powikłaniami i też mi pomogli. Poza tym rodziłam tam córkę, poród był trudny i uważam, że lekarze z Łubinowej uratowali na pewno zdrowie, a nie wiem czy nie życie mojego dziecka.

Czy ten Psychiatra P.Jakub bez problemu wypisze nam takie zaświadczenie ????

Hej dziewczyny. Jestem w 15tc i chodzę do doktor Puchały. Podpisałam KOC. Mam więc pytanie teraz ciągle musze kontaktować się z łubinowa, mam zapewnione że będę rodzic tam ? Jak to wszystko wygląda ?

Mamaksiezniczki22 ja też jestem w KOC, chodzę do jednego ze wspolpracujących gabinetow wypisanych na stronie, prowadzę ciąże tam u dr Mniszka Termin na 18.02 :)

Aleksandra86 ja mam termin na 16.02 :) ciążę prowadzę na Wroclawskiej u dr Juraszka.

O, ja też na Wrocławskiej :)

Dziewczyny Czy ten Psychiatra P.Jakub bez problemu wypisze nam takie zaświadczenie? ??wystarczy umówić się na wizytę i powiedzieć w prost?

Aleksandra86, i jak to wygląda ? Co robić, gdyby były jakieś problemy ? Nikt mi nic nie powiedział a gdy pytałam to mnie zbywali...

Nie wypisuje od tak o zaświadczenia. Trzeba mieć faktycznie problem. U mnie to był ciężki pierwszy poród. Musiałam opowiedzieć co sie działo i dopiero lekarz uznał,ze faktycznie nie powinnam rodzic drugi raz bo moge zagrozić i sobie i dziecku... to nie jest tak,ze sie idzie i mowi "chce cesarkę proszę mi wypisać zaświadczenie". To jest jedynie lekarz, który rozumie problem i jest w stanie takie zaświadczenie wydać jeśli sa wskazania bo wielu lekarzy odmawia od razu, nie uznając problemu.

Mamaksiezniczki22 zależy pewnie jakie problemy masz na myśli. Jak coś się dzieje (jakieś bóle, krwawienie, sączenie wód) to oczywiście zgłaszasz się do nich. Pewnie lepiej do szpitala bezpośrednio niż do gabinetu. Możesz oczywiście do gabinetu ale sama już pewnie wiesz, że w gabinecie sprzęt jest jaki jest a sam gabinet nie jest całodobowy. Więc do gabinetu to lepiej w razie jakichś zwykłych wątpliwości, infekcji itp. Weź pod uwagę jednak to, że jak będzie jakiś bardzo poważny problem przed 36tc, zagrożenie ciąży - mogą Cie nie przyjąć w ogóle a skierować do szpitala o wyższym stopniu referencyjności. Zatem nie - nie masz pewności, że będziesz tam rodzić. Będziesz, jeśli ciąża będzie przebiegała prawidłowo.

* Po 36tc oczywiście też mogą nie przyjąć w przypadku zagrożenia ciąży ;) Przed 36 ciąża jest po prostu niedonoszona więc raczej w ogóle nie ma mowy o porodzie u nich, to nie szpital dla wcześniaków :)

Mnie powiedzieli od razu , że przyjmują od 36 tygodnia ciąży

Dziękuję wam :) tyle chciałam wiedzieć Czy mnie przyjmą i czy warto tam jechać gdyby mnie np. za miesiąc rozbolał brzuch.

dziewczyny wiem ze to temat dot łubinowej ale już wymiekam. Tydzień temu wyszedł mi bólach hemoroid :((( jak z nim walczyć? miała któraś ? proctoglyvenol nie pomaga. nie miałam zaparć i ruszam się tylko dużo siedziałam na skórzanych powierzchniach. ale mniejsza o większość pp prostu boli jak się go pozbyc? a do porodu jeszcze 4 tyg :(

Dziewczyny powiedzcie proszę czy jesli cos by było nie tak z dzidzia po urodzeniu to prawda ze w szpitalu nie maja sprzętu zeby udzielić natychmiastowej pomocy ? Chciałam rodzic na łubinowej ale takie mnie doszły słuchy i sie wystraszyłam

Jeśli dzieje się coś poważnego z dzieckiem to przewożą do innego szpitala

Zazwyczaj na ligote wtedy wysyłają

Nikomu nie polecam tego szpitala, po porodzie w tej klinice wyladowalam na dwa tygodnie w szpitalu na goduli, ze względu na zakażenie paciorkowcem, a pomyśleć ze wróciłam tam po porodzie z gorączka 39i lekarz nic nie stwierdzil odeslal mnie do domu. Nie ma badan na miejscu, mimo zapewnień ze otrzymam znieczuleniei nie otrzymałam, ogólnie szkoda gadać.