Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość 25 mies do....

PORÓD Katowice - prywatny szpital Łubinowa 3???

Polecane posty

Gość lipiec 2012
awaryjna wizyta na łubinowej... rano jak wstałam patrze krew na majtkach (plami lekko do tej pory) nie mam daleko na łubinowa więc podjechałam, po wszystkich badaniach lekarz stwierdził że to szyjka się skraca i otwiera więc krew jest pewnie z pękających naczynek, miała któras coś takiego? Lekarz mówił że to może być poczatek porodu ale nie koniecznie, kazał wrócić jakby sie nasilało. Czy komuś się tak działo? Co było potem? Kurcze siedze teraz w domu i latam do ubikacji jak tylko jakąś wilgoć poczuję, oj czemu to wszystko takie nieprzewidywalne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lipiec 2012
no i nici z mojego rowerku, teraz to się boje jeździć może na spacerek popołudniu sie wybiore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lipiec 2012 - a na kiedy masz termin? Bo jeśli na lipiec to nic tylko się cieszyć i skakać na piłce, robić przysiady przy krześle i czekać na skurcze! A jeśli na później to lepiej się oszczędzać! Ja nie miałam plamień jak mi się szyjka skracała, otwierała i zgładzała więc nie pomogę. Ale kiedy odchodził czop to wyglądało jak galaretowaty śluz podbarwiony krwią!!! ALE... właśnie sobie przypomniałam, że już na porodówce, kiedy szyjka się mega otwierała to skacząc na piłce była krew na podkładzie... więc pewnie szyjka się otwiera i to tak wygląda! I powiem Ci, że jeśli nic Cię nie boli to tylko się cieszyć, bo skracanie i rozwieranie szyjki to najgorszy z etapów porodu! Asiu, mam pytanie. W którym tygodniu poczułaś ruchy Poli? Od razu były intensywne? Bo u mnie pojawiły się w 16tyg ale do tej pory są słabiutkie... tylko kilka kopniaczków. Myślę, że albo rośnie mi leniuszek albo za dużo się ruszam i nie jestem w stanie się skupić a kiedy leżę to dzidziek już śpi ukołysany moim bieganiem.... Kurcze, niby druga ciąża a człowiek i tak się boi :D Z emoliantami, to tak jak piszesz. Bardzo subiektywna ocena. Dla mnie Oilatum soft było gorsze niż Emolium :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lipiec 2012
IwonaAAa - dzięki, termin wg OM za 9 dni ale wg usg już na poniedziałek wiec chyba skorzystam z rady i porobie troche przysiadów póki męża niema (jak wróci to już nie pozwoli - panikarz) a później jak się nic nie zacznie to na spacer... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sierpniowa Malgosia
Lipiec 2012- ale masz fajnie :) z jednej strony... ( niepewnosc z drugiej juz mniej fajna) ale wiesz, juz blizej niz dalej, kilka dni do terminu to nic, w kazdej chwili mozesz rodzic po 38 tygodniu i jest to calkiem bezpieczne :) kazda z nas jest inna i nie ma dwoch takich samych porodow, trzeba sluchac sie tych doswiadczonych co widzieli ich juz setki i bezpie ok :) trzymam kciuki o szczesliwy dalszy ciag zdarzen :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwona powiem Ci szczerze, że nie pamiętam kiedy zaczęłam odczuwać ruchy małej ale za to w porównaniu z Borysem Pola jest niesamowicie aktywna i wyczuwalna. Kiedyś wydawało mi się że niektóre ciężarne przesadzają mówiąc o tym co dokładnie czują ("o piętka" "o kolanko") bo przy Borysie czułam tylko wypychanie niezidentyfikowaną częścią jego ciała. Teraz Pola potrafi tak wypchnąć nogę, że nawet paluszki czuć pod skórą- to jest niesamowite. Każda kolejna ciąża jednak nie jest powieleniem tej poprzedniej. Ciągle odkrywam coś nowego/innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lipiec 2012
Witajcie koleżanki, piszę do Was już z Łubinowej z oddziału poporodowego ;D wczoraj urodziła się moja mała Nadia ;D jak wrócę do domu - prawdopodobnie jutro popołudniu to wszystko zreferuje, trzymajcie się zwłaszcza Ty Sierpniowa Małgosiu - będziesz następna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sierpniowa Małgosia
gratuluje! ale sie ciesze, masz juz corunie na rekach, mam nadzieje, ze poszlo gladko ;) czekam na relacje i pozdrawiam Was obie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratulujemy Ci lipcu 2012!! Ciesz się chwilami spędzonymi z Waszą dziecinką!! I wracaj do nas jak tylko siły Ci na to pozwolą!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po moich piątkowych zajęciach w szkole rodzenia po temacie karmienie piersią zastanawiam sie nad skutecznym środkiem na bolące brodawki. W szkole dostałam próbkę Musteli do brodawek, polecany jest przez położną, ale szczerze, cena też znośna, ale szperając po internecie widze, że jest Ziajka do brodawek, 4krotnie tańsza, za ok. 6-7 zł. Czy wy coś polecić możecie, coś co sprawdziłyscie?? Te moje skurcze przepowiadające (tak to nazwał lekarz) mączą mnie. Wczoraj cały dzień brzusio się napinał, że aż ciężko się chodziło :( Oby nasz Bąbelek nie zechciał za wcześnie wychodzić! A i przypomniało mi się, odebrałam wyniki badań m.in. z bilirubina, wszystko w normie, więc od wątroby to swędzenie brzucha nie jest, tyle dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lipiec 2012- serdeczne gratulacje. Wszystkie zazdrościmy:-). Czy z sierpnia jest tylko Sierpniowa Małgosia?? Bo tak to widzę że same wrześniówki. Chyba będzie nawał rodzących we wrześniu:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sierpniowa Małgosia
ja kupilam Purelan, za namowa poloznej ze szkoly rodzenia (ale nie z lubinowej) Nie byl najtanszy wiec chce lupic jeszcze Bepanthen, jakby co przyda sie do pupci Malej :) i Ziajke wlasnie tez, ale chce ja teraz juz wsmarowywac bo ponoc ma przyzwyczajac sutki. A Purelan Medeli miec "jakby co"... Martwilam sie jak bedzie z oblozeniem na lubinowej podczas wakacji, wiecie- sezon urlopowy a nasze dzidzie i tak maja to gdzies i przyjda na swiat wtedy, jak im sie bedzie chcialo ;) Ale bylam w piatek u anestezjologa i bylo bardzo cichutko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrześniowa mama
Ja mialam byc wrzesniówką, ale wszystko na to wskazuje ze będę sierpniówką :) Sierpniowa Małgosiu napisz wlasnie cos o wizycie anestezjologa, czy termin wyznaczył ci lekarz, czy sama sie zapisywalas, ile sie czeka na wizyte, w którym jestes tygodniu? Bedziesz miala sn czy cc? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ehhh moja Lenka chora, zapalenie gardła plus wychodzące na raz dwa zęby! Wczoraj cały dzień temperatura 40 st bez dwóch kresek i nie chciała zejść, dziecko lało się przez ręce albo darło się wniebogłosy... A ja cały dzień wymiotowałam i nie mogłam nic jeść. Coraz bardziej boję się o bąbelka w brzuszku... ehhhh a 3.08 tak dalekooooo :( lipiec 2012 a nie mówiłam?! GRATULUJĘ i domyślam się, że gładko poszło!!! Daj znać jak będziesz mogła i pamiętaj śpij ile się da!!!! Do sutasów dla mnie bezkonkurencyjny jest Bephanten w maści [w kremie to shit]! Ja smarowałam codziennie sutki i brodawki miesiąc przed porodem i bolały mnie oraz miałam lekko pokrwawione tylko 3 dni :) A później po prostu "wyciskałam" po karmieniu kilka kropel pokarmu i smarowałam sutki, rewelacja! A u anestezjologa z tego co pamiętam jest wywiad neurologiczny, Pani pyta o samopoczucie i sprawdza kręgosłup [każe się pochylić] i generalnie mi życzyła aby to było Nasze ostatnie spotkanie :) Ja w czasie porodu nawet nie pomyślałam o ZZO więc się nie zobaczyłyśmy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sierpniowa Małgosia
Wizyta u anestezjologa przebiegla szybko, polegala w zasadzie tylko na wymianie informacji. Młoda pani doktor byla bardzo spokojna, poopowiadala jak przebiega caly proces, ze wklucie, ze plastrami, ze zostaje troche na dluzej (jakby wenflon) bo jakby co tamtedy podaja srodki p.bolowe do szycia, albo znieczula bardziej do cc, ze wiekszosc kobiet ponoc chce to wyjac nast. dnia bo uwiera. Spisala wyniki badan do formularza, pytala o choroby, urazy, sztuczne zeby... :) poprosila o pytania jesli bym miala (a mialam) i tyle. Nie sprawdzala mi kregoslupa ale za to kazala otworzyc buzie i zajrzala do gardla... :) ale po co...?? nie wiem. Nic strasznego. Powiem Wam ze moj narzeczony jest bardziej zestresowany niz ja, mowi ze juz by chcial zeby bylo po bo sie niecierpliwi ta niewiadoma i taki przy tym jest przejety, strasznie mnie to rozczula :) Chyba to stres przed porodem rodzinnym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przypomniało mi się apropos "rozentuzjazmowanych i zestresowanych" Panów na porodówce. Jak byłam 1 dobę po porodzie to zeszłam po coś na recepcję porodówki... Kiedy odchodziłam podszedł Pan, blady i wystraszony... nachyla się do położnych i mówi drżącym głosem! "Przepraszam bardzo, żona mówi żeby ją odłączyć od KTG bo ją bardzo boli i stwierdziła, że jednak nie będzie rodziła!" hihihihihihihihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sierpniowa Małgosia
Aaaa... jestem w 37 tc, termin mam na 12.08 (i OM i U) nie mam zalecenia do cc ale ze wzgledu na wade wzroku (-7,-8) maja w ten sposob rzyspieszyc ew. gdyby sie cos komplikowalo- tak zalecil dr Koza. A na wizyte u anestezjologa zapisywalam sie w poniedzialek, na piatek, pani w recepcji bez problemu sprawdzila kiedy ma anestezjolog dyzur i wpisala mnie jakos juz po normalnej kolejce ( chcialam poznym popoludniem). Takze bez ogolnie problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ponownie!! Jestem po kolejnych zajęciach w szkole rodzenia (nie na Łubinowej). W ramach zajęć zapytałam położnej o Łubinową. Powiedziała, że przy moich dolegliwościach trzymałaby się z daleka od tego szpitala, bo bodajże ma I stopień referencyjności - czyli najlepiej porody typowo fizjologiczne. Jeśli ma II stopień to można by się było zastanowić. III stopień (z OIOMem dla noworodków) mają tylko kliniki (taki ma ligota). W związku z tym wszystkim nie wiem co robić :( gdzie szukac informacji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oki, znalazłam (o ile informacje na stronie są aktualizowane) że mają I stopień referencyjności... No i kaplica :| co robić?? Liczyć na cud??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam termin na przełomie lipca i sierpnia.co do konsultacji u anestezjologa, to byłam w zeszłym tygodniu. Wizyta trwała jakieś 20 minut. Najpierw były pytania- o używki, przebyte operacje, wagę i wzrost, alergie, potem obejrzała wyniki krwi, zmierzyła ciśnienie, saturację, obejrzała zrenice a na koniec obejrzała kręgosłup i wytłumaczyła gdzie będzie kłucie i jaką pozycję przybrać. No i dostaje się taką kartę informacyjną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
misiagesia- to przecież żadna nowość z tym pierwszym stopniem. Przecież od zawsze wiadomo, że na Łubinową mogą trafiać tylko i wyłącznie przypadki nieskomplikowane bo nie mają tam miejsca do np przeprowadzania operacji na niemowlętach u których już w okresie ciąży znaleziono jakieś wady. Jeśli masz ciąże gdzie dziecko wymaga automatycznej hospitalizacji po porodzie to nikt cię nawet na łubinową nie przyjmie. Gdyby po porodzie okazało się że dziecko ma jakieś wady które nie wyszły na żadnym z usg to również automatycznie zostaje przewiezione gdzieś gdzie potrafią sobie z tym poradzić. A jaką Ty masz przypadlość która wg położnej powinna Cie zmusić do zmiany miejsca porodu? Moje przodujące łożysko to niby poważna sprawa ale jak dotrwam do terminu ewentualnej cesarki to będę rodzić na Łubinowej. (Nadal mam nadzieję, że urodzę naturalnie a łożysko gdzieś się przemieściło)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
misiagesia - Łubinowa ma podpisaną umowę z sąsiadującą Ligotą. Jeśli coś się dzieje nieprzewidzianego z noworodkiem po porodzie zostaje tam przetransportowany. W zwykłym szpitalu miejskim dzieje się dokładnie tak samo. Więc w trudnych przypadkach wszystkie drogi prowadzą do Kliniki. Powinnaś porozmawiać z ginekologiem i rozważyć wszystkie ZA i PRZECIW?! A nie rozmawiałaś już na ten temat? hmmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie cukrzyca ciążowa(niewielka), guz przysadki mózgowej na splocie nerwu wzrokowego. Do tego wada wzroku, na szczęście TYLKO -2,5 i -2,75 przed ciążą, ale teraz czuje że wzrok mi się pogorszył. Dodatkowo jutro dowiem się czy nie odkleja mi się siatkówka, bo mam wizyte w szpitalu okulistycznym. Wczoraj na szkole rodzenia połozna odradziła przy moich dolegliwościach, bo szczerze nie przewidzi się sytuacji jaka może wystąpić. Lekarz prowadzący ciąże znów wie o tym co mi dolega i nie widzi przeciwwskazań do porodu na Łubinowej. No jedynie czeka na opinie okulisty. W moim przypadku położna mówiła, że przy cukrzycy i guzie podczas porodu nic się może nie wydarzyć, ale w połogu w bardzo wielu przypadkach dzieją się cyrki... Tu nie tylko o dzidzie chodzi, ale i o mnie... A już tak się nastawiłam na poród tam gdzie większość nas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
misiagesia- jeśli okulista stwierdzi jakieś przeciwwskazania do porodu to będzie hop siup i na stół- cesarka. Ot co. I czy zdecydujesz się na poród na Ligocie czy na Łubinowej to w tej kwestii sytuacja się nie zmieni i będzie cięcie. Co do powikłań przy Twoich dolegliwościach to już pewnie żadna się nie wypowie bo lekarzami nie jesteśmy wiec najlepiej dokładnie wypytać lekarza prowadzącego. Tak sobie myślę, że skoro dr. wiedząc już wcześniej o Twojej sytuacji i nie widząc przeciwwskazań do przyjęcia na Łubinową to nie wydaje mi się żeby przy stwierdzonym cięcia odradził Łubinową i zaprosił na Ligotę. Cesarka to co prawda operacja ale w porównaniu z porodem naturalnym podobno procentowo traci się dużo mniej krwi a połóg też jest "lżejszy". Obyś rodziła tam gdzie tego sobie życzysz i wszystko przeszło po Twojej myśli. a pro po- Słyszałam i czytałam że na Łubinowej przy cesarce nie nacina się mięśni brzucha tylko je rozsuwają. Czy to prawda? Kurcze byłoby super bo to dużo "zdrowsza" metoda. ps: Właśnie w tej chwili moja koleżanka jedzie na Łubinowa RODZIĆ :DD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość była łubinowka 2011
Cześć dziewczyny! Tak na Łubinowej mięsnie brzucha nie są nacinane dzięki czemu o wiele szybciej dochodzi się do siebie :) ja 3 dni po CC moglam biegac tak dobrze się czulam :) Co do cukrzycy i wady wzroku, ja też mam minusy a w ciazy mialam cukrzyce i rodzilam na Łubinowej. Chcialam i mialam rodzic sn ale ze wzgledu na brak postepu porodu zrobiono cięcie. Mysle że powinnyscie zaufac swoim lekarzom, a nie sluchac ( z calym szacunkiem) jakiejs obcej poloznej ;) powodzenia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sierpniowa Małgosia
zgadzam sie w zupelnosci z byla lubinowka 2011- przede wszystkim sluchajcie dziewczyny lekarzy prowadzacych. Oni juz dobrze wiedza na co sa przygotowani a czego wola uniknac i dla bezpieczenstwa kieruja do klinik czy innych szpitali. Mnie lekarka prowadzaca wczesniej (w zadnym szpitalu juz nie pracuje) uczulila na opieke noworodkow i obecnosc neonatologa, mowila ze kiedys podobno nie bywali tam 24h. Ale wywiedzialam sie wszytskiego i nie mam zastrzezen. misiagesia- ja przy wadzie -8 porobilam wszystkie badania jeszcze w lutym, mimo mojej poczatkowej checi do cc zaden lekarz widzac wyniki nie dal mi wskazan (wszystko poza krotkowzrocznoscia jest ok ) tak teraz jestem z tego zadowolona i tak jak mowi CYNImini- najwyzej cc i zadnych komplikacji nie do uniesienia dla lubinowej nie bedzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mijan
misiagesia - 2 tyg. urodzilam wczesniaka na Lubinowej. Mala miala tam swietna opieke. Poza tym pracuja tam tez pediatrzy z Ligoty wiec jakby cos sie dzialo to od razu wzieliby ja do kliniki. Ja po cieciu mialam problemy z cisnieniem i dostalam tak opieke i zyczliwosc jakiej sie nie spodziewalam. Mam porownanie z Ligota i Tychami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
była łubinowka 2011- super super super. Bardzo się cieszę z potwierdzonej informacji :) Wiec jeśli na nieszczęście trafi mi się cesarka to i tak będzie to duże mniejsze "zło" w wykonaniu Łubinowej. Dziękuję za informację :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×