rozczarowałem sie kobietami...

ja tez bym wolała z Karolem, ale on ma nogi w gipsie, więc musiałbym go wziąć na barana, albo hmmmmm......

nie ma nikogo w takim razie biorę się za \"rozwiązywanie\" pitów- jak to niektórzy śmiesznie mówią

Czytam i pierwsz raz nie mam co dodac do diskusji. Znalejsc partnerke to jest zadanie na cale zycie, kazdy szuka az znajdzie. Moze sie nie uda wcale. Warto czekac na to co jest najlepsze w zyciue, moze spotkasz za kilka dni moze za miesiac moze za piec lat. Jak mialesz ja spotkac to spotkasz.

kasiunia piesek na banicji:) u brata- to taki duży labrador, więc pewno zjadłby Cie jednym kęskiem- hłap,hłap:) - po za tym bardzo nieuprzejmnie traktuje on damy:/ zające zjadłem, były niedobre... ale za to...za to...dostałem dziś prezenty od ludzi z firmy...a w tym...WIELKIE OPAKOWANIE CZEKOLADEK Z LINDA :P i na pewno sie nie podziele, o nie! a już na pewno tymi w złotkach nie poczestuje nikogo:D

a na spacerek można iść:P chętnie:) już za 3 dni dostane super pojazd...taki, że dech zapiera- wózek inwalidzki:D mój środek lokomocji na najbliższy czas:) może mnie ktoś wywiezie na spacerek:) hahaha

martwie sie, ze spłaszczą sie moje posladki! tyle czasu siedzenia:D

w okresie rehabilitacji rozmasuję Ci je ;-)

Karol, Ty masz teraz taki siedzący tryb życia, więc nie powinieneś jeść tak dużo słodyczy , zastanów się nad tym.... i może jednak podziel się:D

MOJA DROGA KASIUNIO... ...a cóż mi zostało w tym życiu, oprócz przyjemności dla podniebienia????? kaleke naciągać...

zgorszony kręci głową z politowaniem

to jak będziesz miał wózek to daj znać, trochę Cię "popopycham":-P

kasiuniu, rozmasujesz? ty nie kobietą jesteś a aniołem!:)

Karolku....a tam zaraz naciągać..... po prostu sprawdzm czy lubisz dzielić się z innymi:D

a...jak mnie wywieziesz na spacerek, to może Cie poczetuje czekoladką? żebyś krzepy nabrała

a to jednak dobry człowiek z Ciebie:-)

Karolu sa tez przyjemnosci dla ducha np muzyka;) A slodycze oddaj dziewczynom:)

zmykam narazie... później zajrzę:-)

nie człowiek... ...MĘŻCZYZNA:D

aga-jaga eee...ja człowiek prosty jestem przyjemności duchowe to nic w porównaniu z tymi...cielesnymi...:D

Karol haha zawsze mowie ze Mezczyzna to nie czlowiek;) Przepraszam haha Jak powiedzialam do kolegi ze zabije mezczyzne a bede siedziec za czlowieka to byl urazony:D

nie ma to jak okład z młodych zdrowych piersi, no nie Karol?:P

Karolu oczywiscie, ze kazdy ma wymagania i uwazam, ze to dobrze bo nie mozna jak to sie mowi\"brac jak leci;)\" ale Ty masz dosc duze bo ja np nie potrafilabym zrezygnowac z pracy zawodowej tylko dlatego, zeby podac swojemu facetowi kapcie jak wroci:> mimo, ze niestety nalezy do kobiet, ktore lubia mezczyznom dogadzac ;) jesli chodzi o wyglada fizyczny to ja nie rozniewz zgadzam sie ze jest ona wazny, nie najwazjnieszy ale wazny bo musi byc chemia...jednak hmm czesto pewne style bycia pociagaja za soba pewne schematy zachowan no i niestety goniac za typem wygladajacym jak \"doda\" to hmm nie obrazajac jej prawdopodniej trafisz na kobiety ktorym bedzie imponowac Twoja pozycja materialna...przykre ale prawdziwe zreszta w druga strone tez to dziala... widzisz to jest kwestia czego ktos szuka u drugiej osoby....dla mnie u mezczyzny niezwykle pociagajacy jest intelekt, madrosc, sila...itp pieniadze to nie wszystko i szczescia nie daja jedna nie ma co ukrywac, ze w zyciu pomagaja...ale jak ktos sie skupia tylko na nich to jest najnieszczesliwszym czlowiekiem na swiecie... moze to tez Twoja wina, moze za czesto kladziesz nacisk i podkreslasz to ile posiadasz itp?? podobno zmiany nalezy zaczynac od siebie;)

ROZ-mawiasz o CZAR-ach, ktore potrafia roztaczac wokol siebie, OW-ijac wokol palca kobiety? A nawet wiecej ;) Ładnie to tak? Ej, nie każda rozczarowuje ... Świat jest duzy siebie mozna znalezc nawet nie wiedzac, ze szuka SIĘ ... Po-KO-chac nie kazdego mozna, ale zakochac sie ? Cie-Bie spotka cos takiego ,,, TA milosc jak ze snu ;) Mnie uwierzyc mozesz ;) I chyba .... ?

ale to było wzniosłe:O

miło się was czyta kochani:) nie dajcie umrzeć topikowi- wasze problemy są mi bardzo bliskie....

optymistko mimo wszystko-----> ten problem dotyka dzis wielu...czasem sadze, ze dlatego, ze ludzie w dzisiejszych czasach maja wieksze wymagania od siebie od partnera od zycia, i coraz ciezej im znalesc to wymarzone szczesciej... dawniej wiele malzenstw bylo z rozsadku, milosc przychodzila pozniej albo i nie..wiele osob rowniez wchodzilo w zwiazki tylko dlatego, ze mieli juz swoje lata itp...dzis coraz mniej osob tak sadzi i coraz wiecej szuka szczescie i prawdziwej milosci...co oczywiscie moim zdaniem jest sluszne bo jestem niepoprawna romantyczka i tez mimo wszystko wierze w milosc:) wiec mam nadzieje, ze nam sie uda!!:) pozdrawiam

nareszcie jestem :) zaraz poczytam co tam pisaliscie i sie odezwe :)

Aniele Ciemności, ja też wierzę w prawdziwą miłość i cały czas na nią czekam..... mam nadzieję, że się doczekam... Witaj Ubrana w codzienność

Witaj kasiunia:) no wiec widze że nic tylko słodycze wcinacie hehe:)a w dodatku karol sie nie dzieli :P i na spacerki sie wyprowadzacie:)raczej turlacie na wózku:) ja nie wcinam czekolady, moge Ci ja spokojnie przeslac-poznaj me dobre serce:) ...dzielnie odstawilam wiekszosc słodkości;) a imprezka u tesciowej musze przyznac ze udana:) nawet sie napiłam z niedoszłymi tesciami, bo prowadził jednak facet , milo było:)

chyba z przyszłymi teściami a nie niedoszłymi????