Przegrywam walkę z internetem-

i nawet słonecznej nie ma

czemu tu dzisiaj takie pustki

czemu was jeszcze nie ma no co wy

słoneczna nawet ty zrezygnowałaś z zaglądania tu

helo czy tylko ja tu zaglądam

:P

ale zawsze ktoś nowy się może pojawić

nikogo nie ma

czemu nikt tu nie zagląda

i dalej pusto

i dalej tylko ja tu jestem

od czasu do czasu będę tu zaglądać może ktoś się pojawi.Dziewczyny no i może któryś z chłopaków jak się pojawicie wyślijcie mi e-meila to i ja wtedy zajrzę

odwiedzam tak jak pisałam we wcześniejszych wypowiedziach.Widzę że jednak nikt tu nie zagląda

to znowu ja wpadłam w odwiedziny

Nikt tu widze nie zaglada, a ja ciekawa byłam co u Slonecznej slychac, jak tam jej milośc?Co u Ciebie Hana?

cześć wszystkim, dawno mnie tu nie było. U mnie ok. w życiu prywatnym, w pracy tragedia. Nie odzywam się bo mam w pracy poważne problemy.Poza tym byłam na urlopie.Zajrzę jeszcze za pare dni.

piona dziewczyny ja dzisiaj pierwszy dzień po urlopie kurcze przydał by się jeszcze tydzień ale cóż tżeba wracać do żeczywistości.

dziewczyny jak się pojawicie to dajcie znać na e-meila to sobie pogadamy ciekawa jestem co tam u was jak tam się poukładało u ciebie słoneczna i jak tam dzieciaki u torby borby i czy już się przyzwyczaiła do obecności męża

u mnie wszystko ok.Wlasciwie już po wakacjach.Teraz muszę wyposazyć dzieci do szkoły.Maatko tragedia z tymi mundurkami!!!!Haana jak zwykle zadowolona i wesoła, a jak tam Sloneczna?Pisze , ze dobrze, ale czy coś sie z mieniło w zachowaniu jej ukochanego?Mam nadzieję , że tak :):):)

do meża sie przyzwyczaiłam,ale czasami mnie drazni i wkurza.To chyba przez to, że kiedyś mnie oszukał.Palant:o:(:(

a jak tam na urlopie

też jestem ciekawa jak tam u słonecznej sprawy damsko męskie i czy tam w pracy jej się układa bo coś napomkneła że jest źle

Cześć dziewczyny, zaglądam na chwilkę póki nie ma tego dziwoląga, który ma czelność nazywać się moją szefową:-) W pracy jest nieciekawie, szefowa ostatnio wariuje i zaczynam mieć tego dosyć. Szukam innej pracy bo z tym debilem ciężko wytrzymać. W sprawach sercowych ok. rutyna. Kochanie moje interesuje się mniej internecikiem, ale ostatnio mamy problem typu \'ślubnego\". Otoż mój m. nie chce ślubu twierdząc, że modne są wolne związki.

Tak całkiem nie chce???Moja siostra żyła w takim zwiazku.Wyszła w samych skarpetach...wszystko jej zabrał.Razem dorobili sie mieszkania i wyposażenia.Dobrze ,że nie mieli dzieci.W wieku 35 lat zaczynala wszystko od nowa.Skończyła studia ,jakoś sie otrząsnęła, aale juz nigdy nikomu nie zaufała.Owszem mogła isć do sadu, ale trauma była zbyt duza.Szkoda trochę.

słoneczna wkońcu nabieże ochoty na ślub zobaczysz ale nie naciskaj zabardzo.Torba borba ja bym takiego huja na suchej gałęzi powiesiła

Najgorsze jest to, że on chce dziecko... A ślub tak średnio, tłumaczy zlymi warunkami mieszkaniowymi, u niego nie moglibyśmy mieszkać, u mnie nie chce, nie stać nas na mieszkanie, wynajmować nie chce. Ehhhh.

oj to życie zawsze pod górkę dogadacie się napewno najlepiej to iść na przysłowiowe swoje a nie z teściami

no gdzie wy dziewczyny jesteście

torba borba dzięki za emeile te dzieciaki o miłości niezłe jednak najlepsze jest z górą i z dzieckiem przyklejonym do ściany trochę sadystycznie ale cóż.Słoneczna odezwij się jak tam sprawy u ciebie się układają