Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

makkara

Mieszkania socjalne i spoldzielcze w UK

Polecane posty

Gość Jumperrrrrrr
To wszystko zalezy w jakies czesci UK sie starasz, ale w np Londynie nie macie za duzo szans, nawet z jedym dzieckiem, jesli teraz mieszkacie 1 bedroom. I z tego co wiem, to mozecie wypelnic application form juz teraz, oddac ja do councila, tym badziej ze wciagniecie na liste trwa kilka miesiacy. A jak sie dziecko urodzi, to pojsc z aktem urodzenia do councila, zeby zrobili update i przeniesli was do wyzszego bandu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lena1969
BASIA_29 Jeżeli chodzi o mieszkania socjalne, to wszystko zależy ile osób jest chętnych w danym rewize. Warto złożyć podanie do kilku housingów. My w jednym czekaliśmy tylko na propozycję 1,5 roku, a w innym już po 4 tygodniach od rejstracji mielismy dom do oglądania. Po 4 miesiącach przyznano nam dom, ale ponieważ przeciągał się remont i pojawił się problem z garażem zdecydowaliśmy się na mieszkanie. Na nas dwoje i troje dzieci dostaliśmy trzysypialniane mieszkanie, które ma 100m2. Bomba, tym bardziej, że czynsz 84fule za tydzień. A nie mieliśmy złych warunków mieszkaniowych wcześniej, bo wynajmowaliśmy również dom z trzema sypialniami. Wszystko zależy gdzie sie szuka. Warto zarejstrować się gdy jesteś w ciaży, ale po 21tygodniu, kiedy dostaniesz już certyfikat potwierdzający twoją ciążę i z terminem porodu. Życzę powodzenia. FABIAN777 jeżeli minął rok od przyznania mieszkania z housingu, masz prawo złożyć nowy wniosek i starać się o inne mieszkanie. Tylko jeżeli już raz dostałeś mieszkanie z housingu, to na liście jesteś na dalszej pozycji. Warto jednak próbować :) Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. My juz troszke czekamy a jestesmy teraz w bandzie C mieszkajac w 1 bed z 3 letnim synem i niemowleciem - 4 w jednej sypialni i nie jestesmy w B. Jak dla mnie to wydaje mi sie ze tu cos jest nie tak.Ciagle mi powtarzaja w Cunsilu ze nie maja za duzo domow a zainyteresowanie jest ogromne i ze sami powinnismy wynajac sobie cos wiekszego. Nas jednak nie stac na wieksze bo to koszt jakichs 700 - 800 plus oplaty i Cunsil Tax. dostajemy tez Cunsil i Tax Benefit i nawet Cunsil nam pomogl z zaplaceniem czynszu (pozyczka) jak nas landlord chcial wyeksmitowac. Wiec nie wydaje sie wam dziwne ze jeszcze jestesmy w bandzie C ( 4 osoby w jednej malej sypialni) i przy takich problemach finansowych. Bo mi sie wydaje ze nie traktuja nas fair.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrobi sobie jeszcze jedno
dzuecko i dalej skazuj je na taki los, masakra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamalalalalalala
O przyjechała i juz dom chce ,i to jak sie nie cierpliwi ,zalosna jestes;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczka000
a ty co - dzieci wlasnych miec nie mozesz i sie wsciekasz ze inni maja - Ty to dopiero jestes Zalosna/y

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faszfa
Po pierwsze nikt nigdzie nie napisal, ze nie moze miec dzieci. Jak zwykle beneficiary nawet czytac ze zrozumieniem nie potrafia :O Po drugie co ma fakt posiadania badz nie posiadania dzieci to postawy roszczeniowej w zyciu, do nieudacznictwa i wyciagania lap po prosbie i po litosc :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ludzie Są głupi, a nie źli . Głupi. To nie to samo. Zło zakłada jakąś moralną determinację, jakiś zamiar i pewną myśl. A głupiec nie pomyśli ani się nie zastanowi. Działa instynktownie, jak zwierzę, przekonany, że robi dobrze, że zawsze ma rację; dumny, że przypierdala, za przeproszeniem, każdemu, kto widzi mu się inny od niego samego . Zanim kogos skrytykujes - dowiedz sie o nim wiecej a nie zakladaj ze wiesz wiecej. Ja tu juz jestem prawie 8 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Many people have ideas on how others should change; few people have ideas on how they should change.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faszfa
Sorry edyjus ale jestes tu 8 lat i nie stac cie na wynajecie normalnego domu czy mieszkania ani na kupno?? Jak dla mnie juz to swiadczy o tobie, swiadczy bardzo nieciekawie :O Nie radzisz sobie nawet z oplata czynszu :O ale radzisz sobie z rozmnazaniem :O Podejrzewam, ze znajomosc jezyka angielskiego jest u ciebie...hmmm...mierna (mowiac tak oglednie) wnioskuje to po bledach jakie narobilas w swoim poscie Masz obrzydiwie roszczeniowa postawe. Osmioletni pobyt w UK nie upowaznia cie absolutnie do pierwszenstwa w otrzymaniu mieszkania a nieudacznictwo zyciowe nie powinno byc spychane na reszte spoleczenstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"I am somebody. I am me. I like being me. And I need nobody to make me somebody." Holding onto anger is like grasping a hot coal with the intent of throwing it at someone else; you are the one who gets burned.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No ja pierdziele
Jak.mozna byc takim bezmozgiem i zrobic sobie 2 dziecko jak coe nawet na mieszkanie przy 1 nie stac :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozna wiedziec
po co kopiujesz te angielskie teksty i tu je wklejasz? :O Chcesz pokazac, ze masz opanowana funkcje "kopiuj, wklej"? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
edyjus a dlaczego miałoby to byc niesprawiedliwe ze jesteście w bandzie C , tak prawdę mówiąc to niesprawiedliwe jest to ze dają mieszkania i domy z councilu dla nieudaczników z Unii Europejskiej kiedy w tym czasie jest masa Anglików którzy tez czekają w kolejce . Powinnas być na szarym końcu tej kolejki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
baddel - to ze Ty tu jestes juz tak dlugo i taki swietny start tu mialas - no bo i rodzina blisko i na depozyt juz mialas jak przyjechalas - no i teraz Ci sie tak powodzi =- wcale nie znaczy ze daje ci to prawo do osadzania innych tak dosadnie. Moze ja nie mialam na depozyt jak tu przyjechalam - moze i nadal nie mam bo kryteria sie zmienily i banki juz nie tak chetnie daja pozyczkio. Pracowalismy przez 7 lat uczciwie i ani pensa od panstwa nie bralismy - a jak sie nagle zostanie sie bez pracy i ma sie studia i rodzine na glowie to juz tak latwo nie jest. ale zeby od razu od nieudacznikow. To tyle - nie bede sie zalic bo nie czuje takiej potrzeby. Ulozy sie za kilka lat jak studia skoncze. Tez bede miala ladny domek dwa samochpody i wakacje 2 razy do roku a do tego zajecia dodatkowe dla dzieci. P.S. mam nadzieje ze synek sie dobrze rozwija i ze jestes z niego dumna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
baddel - to ze Ty tu jestes juz tak dlugo i taki swietny start tu mialas - no bo i rodzina blisko i na depozyt juz mialas jak przyjechalas - no i teraz Ci sie tak powodzi =- wcale nie znaczy ze daje ci to prawo do osadzania innych tak dosadnie. Moze ja nie mialam na depozyt jak tu przyjechalam - moze i nadal nie mam bo kryteria sie zmienily i banki juz nie tak chetnie daja pozyczkio. Pracowalismy przez 7 lat uczciwie i ani pensa od panstwa nie bralismy - a jak sie nagle zostanie sie bez pracy i ma sie studia i rodzine na glowie to juz tak latwo nie jest. ale zeby od razu od nieudacznikow. To tyle - nie bede sie zalic bo nie czuje takiej potrzeby. Ulozy sie za kilka lat jak studia skoncze. Tez bede miala ladny domek dwa samochpody i wakacje 2 razy do roku a do tego zajecia dodatkowe dla dzieci. P.S. mam nadzieje ze synek sie dobrze rozwija i ze jestes z niego dumna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę ze dobrze śledzilas moje posty :) , z jednym wyjatkiem , ja nigdy nie napisałam ze mi sie tu tak dobrze powodzi , powodzi mi sie przecietnie - to tak dla sprostowania . Dlaczego napisałam " nieudaczników" ? , my wszyscy którzy przyjechaliśmy tu przed 2004 rokiem jakoś sobie bez benefitowym i domów z councilu poradzilismy , prawie wszyscy moi znajomi ( a znam wielu Polaków ) maja własny dom , niektórzy maja własne interesy , a liczyliśmy na siebie nie na pomoc od państwa . Teraz przyjezdzacie Wy " nowa fala " ( jak to kiedyś angielski ksiądz powiedział) i jak sie okazuje jesteście ulepieni z innej gliny , kiedyś mówiło sie o Polakach ze swietnie pracuja , teraz mówi sie ze wyludzaja benefity , przyjezdzacie i macie roszczenia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz jest troszke inaczej - to prawda bo i czasy sie zmienily. Moj maz jak stracil prace to nie poszedl na bezrobotne i benefity tylko zalozyl wlasna dzialalnosc gospodarcza by moc sie utrzymac z wlasnej pracy. niestety konkurencja na rynku ogromna i przez to dochody nieregularne i niepewne. Sporo nerwow i wogole. Ja tez piastowalam kierownicze stanowisko a teraz sie przekwalifikowuje by moc sobie zapewnic lepszy byt - raczej aktualnie jestem na wychowawczym - dlatego u nas tak cienko na razie. Jakbysmy dostali dom na te 5 lat latwiej by nam byko zwiazac koniec z koncem i zaoszczedzic na depozyt w przyszkosci - bo nie ukrywam ze nie zadowala mnie tak do konca mieszkanie na cunsilowskiom osiedlu - ale jak na razie musimy zrobic wszystko by pozniej bylo lepiej i by zapewnic dzieciom jak najlepszy start.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaffqa
"na razie musimy zrobic wszystko by pozniej bylo lepiej i by zapewnic dzieciom jak najlepszy start" I ten najlepszy start ma zapewnic twoim dzieciom spoleczenstwo brytyjskie, w formie benefitow i domu councilowskiego? :O Masz diabelnie rozwinieta postawe roszczeniowa, wciaz ci malo i malo - macie doplaty do czynszu, dostaliscie pozyczke na oplate zaleglego czynszu...czego jeszcze bys chciala na litosc? Mozecie wynajac wiekszy dome lub mieszkanie, doplate do czynszu nadal dostawac bedziecie ale ty wolisz kosztem dzieci, gniezdzic sie tej norze i czekac na dom councilowski. Dla mnie jestes dnem! Dobrze ci baddel napisala - kiedys Polacy przyjezdzali tu i szukali pracy a nie benefitow. Bycie Polakiem to byl powod do dumy (slowo ;-) ) a dzisiaj....? Chociazby ten topik http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5194872 :O Znajac zycie, ty bylabys pierwsza do obdarowania tamtej panny. Jak to beneficiarze, nie rozumieja skad sa pieniadze na ich benefity biora i sa swiecie przekonani, ze bedzie tak zawsze, zawsze bedzie splywala kasa na konto bo "nalezy sie, bo mam dzieci...." :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
One evening an old Cherokee told his grandson about a debate that goes on inside people. He said,"My son, the battle between two wolves is inside us all. One is Evil. It is anger, envy, jealousy, sorrow, regret, greed, arrogance, self-pity, guilt, resentment, inferiority, lies, false pride, superiority, and ego. The other is good. It is joy, peace, love, hope, serenity, humility, kindness, benevolence, empathy, generosity, truth, compassion, and faith. The grandson thought about this for a minute and then asked his grandfather: "Which wolf wins?" The old Cherokee simply replied, "The one you feed."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PannaLL
Kilkanaście lat temu było inaczej, na Wyspy jeździli normalni ludzie chcący tam żyć i pracować, nie liczyli na żadne benefity a teraz jeździ tam w 95% patologia tylko po to żeby dostać mieszkanie za friko zacząć robić dzieci i żyć na benefitach nie musząc pracować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczka000
ludzie - nauczcie sie czytac ze zrozumieniem bo wychodziecie na totalnych ignorantow. 18 nascie czy ile lat temy wyjezdzali ci co mieli kase lub rodzine tutaj. normalni - no nie wiem - lamali przeciez przwo pracujac nielegalnie i nie mieli innego wyjscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczka000
PannaL dlaczego siedzac wPL interesuja cie tematy zwiazane z opierka spoleczna w UK? moze masz zamiar dolaczyc do reszty patologii i chcesz sie za wczasu zorientowac jak co zalatwic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do kafka to zrobic wszystko - to skonczyc studia i zarabiac wiecej oraz rozkrecic firme. Gdybys uwaznie przeczytala co napisalam to bys wiedziala ze oboje pracowalismy zawsze -( ja np wracam do pracy pod koniec grudnia) i nadal pracujemy. Do tego nie tylko biore ale rowniez daje i oddam z nawiazka w pezyszlosci jak juz bede pracowala w nowym zawodzie dla dobra innych. Jestem rowniez Police Community Support Volunteer - czy Ciebie stac na to by czas spedzony bezuzytecznie na oczernianiu innych na forach internetowych poswiecic w zamian pracy volontariusza dla organizacji ktore potrzebuja LUDZI NA TYLE BEZINTERESOWNYCH BY PRACOWAC ZA DARMO. WATPIE - prawdopodobnie wyzycie sie na kogos sprawia ci o wiele wiecej radosci i zadowolenia z samej siebie. Zal mi was - ktorzy macie w sobie tyle zlosci ze musi byc ona wykrzyczana w twarz komus innemu. moze warto zamienic to na cos pozytecznego spolecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Keep your words short and sweet, because you never know which ones you will have to eat Smacznego :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ŻyjącawUK
Nie wiem dlaczego w ludziach tyle podłości i nienawiści. Jeżeli ktoś nie chce bądź nie musi to o taki dom się nie stara. Po drugie trzeba pamietać o tym, że raz się jest na górze a raz na dole i to dotyczy wszystkich. Nie w tej to w innej dziedzinie się może coś nie udać. Tym bardziej my mieszkający za granicą powinniśmy zacząć trzymać się razem, bo jesteśmy jedynyną grupą społeczną, która jak tylko się odwrócisz wbiłaby ci nóż w plecy. Wszyscy inni- litwini, pakistanie itp. trzymają sie razem, pomagają sobie, kierują, a polacy? Dlaczego jesteśmy tak zawistnym narodem? Jak w tym momencie mają o nas myśleć rodowici anglicy, którzy notabene w większości żyją z benyfitów. By dostac awans idziemy po trupach, podpieprzamy kolegów z pracy, "liżemy tyłki" tym o których myślimy, że dzięki nim może się udać. A jak juz jakiś polak dochrapie się jakiegoś stanowiska to podwładnych sobie rodaków gnoi. Jedna z moich znajomych z pracy powiedziała jak została menagerem: "polacy to bydło i tak trzeba ich traktować". A jej mąż też na stanowisku menagera tylko w innej fabryce wynosi "tonami" mięso , które sprzedają, osiemnastoletni syn, który pracuje a też starali się o dom z councilu. I dostali i to bardzo szybko, bo podali, że nie stać ich na wynajęcie większego i od trzech lat z trójka dzieci gniotą się na dwóch pokojach. Czy to jest normalne?! Takie osoby powinniśmy tępić, kombinatorów, złodzieji i krętaczy, to oni psują nam opinię. Mam troje dzieci, z mężem pracujemy na przeciwne zmiany, najmłodszym - trzyletnim synkiem_ wymieniamy się pod pracą, jakoś sobie radzimy. Ale opłaty z dom (trzy sypialnie) pożera nam jedną pensję, nie jest łatwo i jeżeli bym dostała dom z councilu, którego opłaty są o połowę niższe nie pogardziłabym, ale czy dlatego w waszym mniemaniu mam być przeklęta? Dlatego, że chciałabym skorzystać z takiej pomocy, która pozwoliłaby mi zaoszczędzić na inne wydatki? I wcale nie uważam sie za nieudacznika, tylko dlatego, że miałabym spróbować skorzystać z jakiejś pomocy, w przypadku tego topika: domu z councilu. Życie w Polsce większości z nas nie rozpieszczało dlatego się tutaj znaleźliśmy, nie każdemu od razu się udaje, czasami potrzebna jest pomocna dłoń, więc jeżeli ktoś zaklada ten temat i prosi o informacje, bądź podpowiedzi to uszanujmy taką osobe i jeżeli możemy ją jakoś pokierować czy odpowiedzieć na jej pytania to to zróbmy, ale nie szkalujmy jej, bo ona w niczym nam nie zawiniła!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość irenopga
Roznica miedzy Brytyjczykiem a Polakiem jest jedna i zasadnicza - on jest we WLASNYM panstwie, my nie. Tu dziewucha ma roszczeniowa postawe wobec OBCEGO panstwa. Niech jedzie do PL i tam sie burzy. W koncu moze zacznijmy tepic postawy roszczeniowe wsrod patologii polskiej bo odbija sie to rowniez na normalnych rodzinach i na naszych dzieciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ŻyjącawUK
Irenopga - owszem jest to różnica, tylko skoro ja tutaj pracuję i tutaj płacę podatki, po kilku latach jak coś pójdzie nie tak - nie mam móc skorzystac z pomocy państwa? W moim przypadku i mojego męża ponad 6 lat tutaj pracujemy i żyjemy, różnie bywa - dzisiaj jest ok, jutro nie i dlatego mam skulić ogon i wracać do państwa, ktore nie potrafi zapewnić swojemu obywatelowi nawet minimum socjalnego? Gdzie zabierane są renty, śmiesznie niskie emerytury, ludzie wegetują? Nie! Jeżeli jest taka potrzeba to trzeba walczyć o lepsze jutro tutaj, bo tutaj mamy jakąś szansę. I osoby, które podałam jako przykład we wcześniejszym poście powinniśmy tępić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość irenopga
ŻyjącawUK Czym innym jest pomoc dorazna w panstwie w ktorym sie mieszka a czym innym jest postawa roszczeniowa :O Nie widzisz roznicy? Brytyjski podatnik ma w dupie czego nam nie zapewnia nasze panstwo. Zyjemy w jego panstwie i taka postawa jaka prezentuja panna zadajaca domu jest nie do przyjecia. Juz Polacy sa postrzegani jako wyciagacze benefitow, o Polkach pisze sie, ze przyjezdzaja do UK za darmo ciaze usuwac :O WSTYD!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ŻyjącawUK
A może właśnie takie mieszkanie ma być pomocą doraźną, nikt nie napisał, że chce to mieszkanie na stałe. Wydaje mi się, że bardziej w pytaniu o mieszkanie socjalne chodziło - co brane jest pod uwagę przy przyznawaniu takiego mieszkania? Ale jak widzę to tylko moje odczucie. A o polakach-beneficiazach to raczej mówi i pisze się w kwestii wyłudzania benefitów podając fałszywe odpowiedzi. Kłamanie, że jest się samotnym rodzicem, a tak naprawdę mieszka z partnerem i np. mamą, dorabia się na czarno, a wykazuje śmiesznie niskie dochody by dostać dofinansowania od państwa. W miejscu, w którym pracuję z mężem co drugi polak tak kombinuje, a pracuje ich tutaj około 500. Nie raz do nas mówią: "rozejdzcie sie na papierze, będziecie mieli lepiej i więcej" ale my tego nie robimy. I za to nam uczciwym zawsze wiatr w oczy. Czasami zastanawiam się czy nie postępujemy głupio, ale za chwilę uśmiecham się i mówię: "przynajmniej możemy spać spokojnie i mieć czyste sumienie" Tylko, że nasze życie to życie na bieżąco. O oszczędnościach możemy zapomnieć, bo zawsze trzeba a to kupić buty, a to coś naprawić itp. A inni śmieją nam sie w twarz, że tyle mają, bo kombinują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×