CO ROBICIE W TEJ CHWILI???????????????????????

dzien dobry:) Beza...martwie sie o Ciebie:o :p kawe za cwile sobie zaparze...ktos jeszcze sie pisze?:)

chwile* aaa..i zjem francuskiego rogalika z dzemem zurawinowym

Dzien dobry Setunia-->no mam nadzieje,ze juz jestes w dorodze...:D,a tak na serio to czekam ,az mnie tu odwiedzisz:-)) Beza-->a co ty tak pijesz?:Dmalo Ci jeszcze;-)) Lubis-->juz w pracy ?

Asiulka w pracy byłam juz przed osma...

no zaczelam sie usmiechac-nareszcie Mrrr to juz przeszlosc-takie zycie kumpela mi tarota postawila i wyleczylam sie z niego tzn z Mrrr w 100% a jej tarot wczesniejszy mi sie sprawdzil wiec cos w tym jest :) pozdrawiam

Zóziaaaa...a nie boisz sie polegac na kartach? nigdy nie miałam stawianego tarota....

LUBIS 1 raz mialam stawianego na poczatku czerwca-sprawdzilo sie 90% ale ja na sile z bruneta Mrrr chcialam robic blonyna:) teraz to co mi wczoraj pisala -tarot przez gg :) to tez sie wszystko zgadza -wiesz bylam w zajebistym trojkacie, takiej ex nie zycze nikomu teraz oni sa razem- i tak sie pozabijaja :D a ja pszlam swoja droga i dam rade jak zawsze:D

zjadłam trzy jajka na miękko... beełt;/

pije piwko tzn dopijam -zostalo mi od wczoraj i szkoda wylac:D

Zóziaaaa...moze ten Mrrrr..chciał za pomoca Ciebie...wzbudzic zazdrosc...w tej swojej niby eks....tacy...tez chodza po ziemi niestety...:o ale oki,ze sie z tego wyplatałas:) ciagle szukam tego dokumentu...jak go nie znajde....to naprawde bede muisiał sklejac paski z niszczarki

musiała* lubis jest kobieta:o

lubis to byla szopak, tak jak obiecalam kiedys wam wszystko opisze:) ale jestm dzielna olewam go na gg i esow tez nie napisze:D

i tak Zóziaaa trzymaj w razie co...napisz mu..\"spieprzaj dziadu...księżyc jest mój\":D:p

posprzatałam w kompie szuflada tez sie o to prosi....nazbierało sie w niej mnostwo przydasi...ehhh...nie chce mi sie....

wyrzucilam dziada z gg :p

Zóziaaaaa wysłałam Ci moje gg:) a kiedy bedziesz w PL?

co za days:P Bezik chbya juz drugi raz sie tak zegnasz z praca, co?:D:) pewnie bedzie Ciebie im tam brakowalo:) chbya ze teraz pijesz juz w nowej pracy Asiulka ale to dopiero w nowym toku:( Zozia ehh przykro mi ale widze ze dobrze sie trzymasz:) ja se porzadki male robie siostra zjazd zrobila i jak zwykle mi bnalagani:D nie doniesie rzeczy do siebie tylko u mnie wszystko zostawia zawsze i do kompa siada:D

wyjełam szarlotke z piekarnika na ciasteczka juz nie mam siły...upieke w piatek... noooooo...co za dzień:D

:D :D :D Jestem w domu :) przeszło mi już :) teraz piję już drugą herbatę :) Ostatni dzień mojej pracy minął :O ale jeszcze będę do nich jęździć. Mam zaproszenie na imieniny i na następne pożegnanie koleżanki :) No i jeszcze parę spraw służbowych niezałatwionych :O Podziwiam Was że chce się Wam ciasta piec :O ja nie potrafię :O wychodzi mi z piekarnika zawsze mniej niż tam wsadzę :) :P Lubiś Setunia Asiulka Zoozia Hakuna ?

Setunia-->to czekamy do NR-u:D Beza-->to co TY za ciasta pieczesz,ze nie wychodza?:D Z pracy wrocilam,glowa mnie boli,ale choroba jak by troche ustapila:-))

Asiulka -- różne :O kiedyś piekłam ale przestałam bo się zniechęciłam :O Teraz mam nową kuchenkę i piekarnik ale jeszcze w nim nie piekłam bo się boję :( Jeszcze nigdy mi nie wyszedł biszkopt. Zawsze był krzywy i lepiący :O

aaaaaa jutro napisze wiecej:P ide spac zaraz:)

Beza--->a mi sie jeszcze nie przytrafilo ,aby biszkopt mi nie wyszedl:-)),moze masz kiepski przepis? Setunia--->kolorowych snow:-))

:D jem banana i pije kawe:P

:) Seti...prosze nie nasladowac:D:p pije kawe.. za godzine w auto i do rodzinki...jakies 80km.... pogoda u mnie paskudna..mglisto...mzy...i zimno brrrr...ale to juz listopad....

Beza na pocieszenie dodam,ze mi biszkopt ...tez raczej nie wychodzi...nigdy nie wiem co wyjme z piekarnika;) trzymajcie sie ...bo dzien z jednej strony smutny...ale ...z drugiej to chyba radosny..nic naprawde sie nie konczy...tylko zyskuje inny(lepszy?)wymiar

Właśnie wróciłam z grobów. Trochę siąpiło :O ale teraz się rozpogodziło. Napatrzyłam się na naszą polską piękną jesień :) i na korki na ulicach. Wypiłam herbatkę i najadłam się kupnych gotowych ciasteczek :O niestety :O Ciasta domowego ani widu ani słychu :O Pozdrawiam Was

Hey dziewczyny Ja po pracy ,szybko dzien mi minal...przykro mi ,ze nie moglam byc w tym dniu na cmentarzu w pl:-((

Hey dziewczyny Ja po pracy ,szybko dzien mi minal...przykro mi ,ze nie moglam byc w tym dniu na cmentarzu w pl:-((

Hey dziewczyny Ja po pracy ,szybko dzien mi minal...przykro mi ,ze nie moglam byc w tym dniu na cmentarzu w pl:-((