Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mgrkaaaaaaaaaaaa

praca magisterska -moja zmora

Polecane posty

Gość jakiś głąb
kurcze jak zazdroszczę wszystkim którzy mają to za sobą!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakiś głąb
lady_in_red21 rozumiem Cię i pewnie podobnie będę robić.W czasie sesji mam tak samo....wszystko robie żeby tylko sie nie uczyć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Jakis głabie--->tez wszystkim wkolo zazdroscilam,juz myslalam ze tego nie napisze.Ponad rok sie z tym wloklam.A co do planu,to musisz najpierw miec temat,apotem juz jakos plan leci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakiś głąb
no co mądra z prawa pracy już Cię nie ma?nie wytrzymałaś tego że ktoś Ci dogryzł? myślałaś że po Tobie inni też się na mnie rzucą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakiś głąb
hhh temat mam....tylko o to chodzi że ułożenie planu jakoś opornie mi idzie.Czytam na ten temat i czytam i coraz więcej zagadnień się pojawia a ja sie zaczynam w tym gubić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczepan
Spoko mi też nie idzie i strasznie się z tym jebie!Ale mam pewne przemyślenia,że trzeba załatwić wszystkie sprawy, które Cię trapią, nurtują,a w tedy jakoś pójdzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakiś głąb
ciągle mam myśli że nie uda mi sie skończyć tej uczelni:( też tak mieliście?? po każdym seminarium wychodzę podłamana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakiś głąb
może i tak Szczepanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczepan
Ja np mam problem rodzinny, który mnie nurtuje i często dezorganizuje mi czas, wiem,że kiedy to się skończy to nie tylko napiszę tą pracę,ale ułożę sobie życie! Poza tym mam profesora palanta, który się mnie czepia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczepan
A czemu nie masz skończyć szkoły? Czasem jak widzę jakie głąby mają wyższe wykształcenie, to mi się śmiać chce!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakiś głąb
może to za bardzo przeżywam? chciałabym napisać dobrze tą pracę i za nerwowo do tego podchodzę.Może dlatego mi nie wychodzi,,,Ale poza tym to też mam dużo problemów, zresztą jak każdy.Ale studia s teraz dla mnie najważniejsze, w końcu trochę czasu, zdrowia i pieniędzy w to włożyłam, dla tego sie boję że nie dam rady na samym końcu i wszystko spi****

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczepan
Nic nie spierdolisz, tylko podejdź do tego na większym luzie, profesor to też człowiek, jak każdy! Zresztą czym tu się przejmować, gdybyś była chora to jeszcze, a tak trzeba się ogarnąć i wziąć się do roboty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakiś głąb
wiem że głąby kończą, już samo to nie denerwuje że dużo osób na moim roku przeszło bo byli cwani.Cały czas tylko liczą na ściąganie, na wykładach ich nie ujrzysz,,notatek nie prowadzą tylko przed sesją załatwiają od innych i przechodzą. Są na tym samym roku co ja, chociaż nie włożyli w to tyle wysiłku i teraz być może się wezmą i pójdzie im lepiej niż mi, chociaż sie starałam.Może właśnie oni skończą a ja nie:( ja nie mam zamiaru nikomu płacić za pracę a takie przypadki pewnie będą i kto wyjdzie na tym lepiej?? normalnie idzie sie pociąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakiś głąb
wiem wiem....muszę narzucić sobie dyscyplinę! od jutra ostro sie biorę! Napiszę tą cholerną pracę!! tak!! napiszę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakiś głąb
masz racje jestem zdrowa jeszcze młoda, wszyskto sie ułoży muszę w to wierzyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczepan
Ja np miałem dwóch profesorów alkoholików, dlatego mówię,że to też ludzie!Poza tym ktoś kiedyś powiedział coś takiego, że człowiek który czegoś nie może skończyć, ma jakiś problem wewnętrzny i to z nim musi się uporać, a później wszystko się ułoży!A tak z ciekawości masz jakiś taki problem, z którym nie możesz sobie poradzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość egzahe
a ja sie dołaczam do mądrej z prawa pracy cos mi sie wydaje ze Ty studiujesz zaocznie, sama napisałaś ze włożyłas w szkole pieniądze, na dzienne prawo nie dostaje sie byle kto, i nie byle kto dociera do IV i V roku, samo sciaganie nie pomoze.... sa przeciez tez ustne egzaminy. Jakis głąb to zwykły nieudacznik, który zazdrości innym, poza szkoła nic nie ma... smutne życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość egzahe
jakiś głąb wiem wiem....muszę narzucić sobie dyscyplinę! od jutra ostro sie biorę! Napiszę tą cholerną pracę!! tak!! napiszę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! buahahaha tobie potrzebny jest psychiatra!! :D wyobraz sobie ze mowisz to na głos hahahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oj egzahe
nie przesadzasz aby? Ja też praktycznie rok olewałam sobie pisanie, jedynie zbierałam sobie powoli materiały, przeglądałam ale szło mi opieszale bo po prostu mi sie nie chcialo...no i co z tego? Potrafiłam się na końcu zmobilizować i napisać prace w 4 dni, którą udało mi się obronić na 5! I to nie była jakaś prywatna szkółka, tylko dzienne na UJ! I powiem Ci, ze pisanie na ostatnią chwilę nie jest domeną tylko uczelni prywatnych! :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość egzahe
mi chodzi o jej narzekaniem i jęczenie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oj egzahe
ja też strasznie narzekałam...tyle że w realu :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakiś głąb
Każdy może mieć zły dzień.Ja na przykład wczoraj miałam.Potrzebowałam wsparcia.Ale sie czepiasz egzahe,,,ale pomóc to pewnie nie potrafisz, tylko krytykować.Wziąć trzeba pod uwagę, że nie każdy kto studiuje dziennie, mieszka w tym mieście, w którym studiuje.A za darmo mokt mnie nigdzie nie zawiezie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakiś głąb
egzahe za takie słowa to idzie się pociąć. dzięki za wsparcie! nie każdy ma życie usłane rózami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez zygam juz pisaniem pracy dyplomowej. Juz pisze ponad rok i nie dlatego, ze sie obijam, bo spedzam tygodniowo prawie 30 godzin na czytanie, pisanie, liczenie i wnioskowanie, tylko kurwa taki tamat mam zajebisty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakiś głąb
snoepje wiem o czym mówisz.właśnie ja też mam strasznie skomplikowany temat, kiedy tylko mam czas przesiaduje nad artykułami, książkami,,,,tyle tylko że na razie nie sporządziłam jeszcze planu,,,myślę że jak plan ułożę to już będzie z górki, bo będę sie starała szukać informacji tylko w tym zakresie, nie wiem tylko co pominąć, czym sie zająć, ale powoli powoli coś mi zaczyna świtać w tej makówce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakiś głąb
ciesze się że nie tylko ja mam dosyć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiktaktik
egzahe ale jesteś podła sz,,,, co to za różnica kto gdzie studiuje? Czy studenci zaoczni to nie muszą pisać pracy, nie muszą sie wysilać? Denerwuje mnie strasznie taka dyskryminacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakiś głąb
Szczepan mam problemów wiele:( nie umiem sobie z nimi poradzić:( może i ma racje ten egzahe że jestem nieudacznikiem? może i racja że do niczego sie nie nadaje?to co mam zrobić w takim razie? zabić sie bo nie pasuje?egzahe? co Ty na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinki drinki
Jak masz skomplikowany temat, to wybierz łatwiejszy i po problemie... albo popros promotorke,zeby Ci jakies zapropnowała moze cos wybierzesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samanthhhhaaa
Hello, jakiś głąbie:) Przeżywałam to samo, pracę pisałam rok, i jak już ktoś tu napisał,należy najpierw "rozwiązać" or "przeczekać" swoje poważniejsze problemy i zacznie się układac..spróbuj metodą małych kroczków i zobaczysz,że to ogarniesz... Acha, i nikogo nie próbuj przekonywać,że własnie zaczynasz pisac, zrób to tylko dla siebie, tak jest o wiele lepiej i skuteczniej chyba. Ja nie miałam słowa po polsku w swoich materiałach i tez myślałam,że nie zakumam o co w tym wszystkim chodzi, ale powolutku jakoś poszło.Promotor mi powiedział,że mi nie pomoże bo w końcu piszę to po to,żeby on miał opracowanie problemu w języku ojczystym bo nikt jeszcze się tym "u nas" nie zajmował. Więc uszy do góry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×