Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Chcę mieć dziecko

Mój mąż nie chce mieć dziecka

Polecane posty

Gość Wanda i Banda
Fajne perspektywy szykujesz swojemu dziecku :/ Takie, jak ty, powinno się poddawać sterylizacji!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kangyooni
On nie chce dziecka bo cie nie kocha już. Nie wyobraża sobie, że mógłby z Tobą spędzić całe życie. Już rozgląda się gdzie tu sp...lić i jak wybrnąć ze związku z Tobą. Ty tymczasem jesteś głupią c...pą, jedną z miliona które myślą że złapią faceta na dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość latka
Nie musicie na nią wrzucać !!! Lepiej napiszcie coś bardziej konstruktywnego. Dziecko powinno być owocem miłości, a nie przepustką do zatrzymania faceta w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość indovina
Dla mnie zawarcie małżeństwa jest jednoznaczne z wolą założenia rodziny. Bywa jednak różnie. Tutaj mąż wydaje mi się odpowiedzialną osobą. Ma wątpliwości czy ich małżeństwo przetrwa i dlatego nie decyduje się na założenie rodziny na tak niepewnym gruncie. Żona z kolei chce za pomocą dziecka rozwiązać małżeńskie problemy albo co najmniej zatrzymać przy sobie męża. Czy sprawi jej przyjemność niezadowolona mina męża na wieść o ciąży? Czy zastanawiała się, czy i jak da sobie radę, gdy dziecko (odpukać!) urodzi się niepełnosprawne a mąż jednak odejdzie? Czy nie lepiej, gdyby dała sobie szansę na nowy związek z mężczyzną, który będzie ją kochał i pragnął mieć z nią dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziecko to człowiek
Dziecko nie powinno być kartą przetargową a taki los szykuje mu matka. Znam przypadek, gdy dziecko przyszło na świat w podobnej sytuacji jak powyższa. Teraz po rozwodzie matka układa sobie życie z nowym partnerem i okazuje się, że to dziecko, takie kiedyś upragnione, stało się... kulą u nogi :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja po przeczytaniu
tego tematu ciesze się, że istanieją mężczyźni, którzy nie chcą mieć dzieci. Ja też nie chcę ich mieć. Niestety w około mnie są tylko zwolennicy licznego potomstwa. Niedawno rozstałam się po wielu latach z męzczyzną, który własnie nie chciał odpuścić mi dziecka...samutne, że wybrał jeszcze nienarodzone dziacko a ze mnie zrezygnował. Mam nadzieję, że jeszcze ułoże sobie zycie z mężczyzną, który nie chce mieć dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorka to nienormalna krowa, kolejna żałosna baba która wkopie faceta w niechcianego bachora, ssooorrrryryy nigdy bym tak nisko nie upadła, moje dziecko bedzie przemyslaną decyzją, moją i mojego meżczyzny, nawet jakby chciał odejsc a ja miałabym 30 lat, to nigdy, przenigdy nie \"zrobiłabym sobie\" dziecka. nigdy!! nie mogłabym spojrzec sobie w twarz a później dziecku.. nieco uczciwosci!!!!! qrna az mi sie ciśnienie podniosło!!!! wolałabym byc samotna do końca zycia, niz schamić sie tym, ze biorę faceta na brzuch:O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jeżeli
ona go kocha i chce mieć jego dziecko? On nie chce ale sypia z nią przecież musi liczyć się z ryzykiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sluchajcie wy nie wiecie
czym jest malzenstwo. z punktu widzenia kosciola celem malzenstwa jest splodzenie i katolickie wychowanie potomstwa. i uwaga ciekawostka dla niewtajemniczonych, zwlaszcza tych ktorzy slubowali bez zrozumienia:> - po przyrzeczeniu przez narzoczonych tj po deklaracjach "chcemy" staja sie malzenstwem. takze nie ta czesc przysiegi co trzeba uwazacie za najwazniejsza. a w przysiedze jest "czy chcecie przyjac i po katolicku wychowac potomstwo?" i odp "chcemy" a bez tego nie ma slubu. poczytajcie troche, zapytajcie ksiedza to sie dowiecie. wiec facet czy kobieta jesli decyduje sie na slub nie powinna odmawiac posiadania dzieci. krzyczycie na zone bo chce miec dziecko z mezem? nie rozumiem tego. bo on ja zosatwi? jeslizostawi ja z powodu jego dziecka to nic nie warty z niego maz i facet. wzial slub i mowi o rozstaniu? niepowazny. trzeba sie bylo wczesniej zastanowic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konsekwencja
Jeśli już konsekwentnie idziemy za naukami Kościoła, to dlaczego przez trzy lata żona się zabezpieczała po TAKIEJ przysiędzie? Czy to nie krzywoprzysięstwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sluchajcie wy nie wiecie
ktoras zapytala jak mozna wrobic w posiadanie dziecka bliska osobe? partnera to moze mozna wrobic, ale nie meza, moja droga. decyduje sie na malzenstwo koscielne - tzn deklaruje chec posiadania dzieci. i autorka topiku moze nawet starac sie o uniewanienie tego malzenstwa. mowicie ze ona jego oszuka? jak dla mnei to on ja oszukal biorac slub. badzmy konsekwentni w podejmowanych decyzjach. i jeszcze jedno - malzenstwo mojej szwagierki wisialo na wlosku. ciezko sie dogadywali, pojawilo sie dziecko i jest miedzy nimi super. to oczywiscie indywidualna sprawa jak sie wszystko potoczy ale nie przesadzajcie ze on ja zostawi bo urodzi jego dziecko. a moze on ma jakas babke na boku i dlatego nie chce dziecka z zona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sluchajcie wy nie wiecie
a tu tez masz racje. choc moim zdaniem to juz sparawa innego kalibru. a moze go "przekonywala" przez ten czas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sluchajcie wy nie wiecie
i wielka prosba - nie badzmy dla siebie wredni i nie wyzywajmy sie. kobieta pyta o cos, chce poznac zdanie innych osob. to je wyrazcie jesli chcecie, napiszcie co jest wg was w porzadku a co nie ale nie wyzywajcie jej. ludzie jak tak mozna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny zony
a jak wy czulybyscie sie na miejscu autorki gdyby wam sie to przydarzylo? facet nie odszedl, wiec jest szansa ze jeszcze ja kocha, tylko sie pogubil w codziennym zyciu. nadal jest jej mezem. ona chce miec dziecko i czekala i liczyla na to od dnia slubu. ma juz 29 lat. po 35 roku zycia wzrasta ryzyko wad plodu. a moze ona chcialaby miec dwojke? kiedy ma poznac odpowiedniego mezczyzne? czy sprobowalybysice jak dziecko wplynie na zwiazek? bo zakladamy ze wy tego dziecka pragniecie i poradzicie sobie z samotnym wychowaniem w razie odejscia meza. tak szczerze - czy mozna potepic ta kobiete?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alexxxa
Czy wiesz, co znaczą słowa, które cytujesz? Że jeżeli pojawi się dziecko, to oni je wychowają po katolicku, a nie oddadzą np. do adopcji. "Przyjąć" - tu tkwi sedno. Jeżeli małżeństwo się sypie, to brakiem odpowiedzialności jest decydowanie się na dziecko. Muszą ustalić czy chcą być razem, czy dac sobie jeszcze czas, czy sie rozstać. Dopiero potem podejmować decyzje. Autorka nie tylko dlatego chce dziecko, że odczuwa instynkt macierzyński, ale dlatego, ze facet chce ja zostawić. To spora różnica. Nikt nie ma prawa wrabiać nikogo w dziecko, bo w ten sposób traktuje się dziecko nie jak owoc miłości, ale łańcuch, którym się chce przykuć faceta do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marlene
Alexxa upieram sie jednak ze to ty nie rozumiesz slow przysiegi. jesli bierzesz katolicki slub to po to aby miec dzieci. a jak nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marlene
kliknelo mi sie:-) sorry a jak nie chcesz brac koscielnego to wez cywilny tam nie ma takiego zobowiazania. i zgodze sie tu z "nie wiecie". na szczescie niektorzy wiedza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marlene
choc moze jest -tego nie wiem - bo rodzina to z dzieckiem, a malzenstwo moze byc bez dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alexxxa
Czyli po katolicku jest wrobić kogoś w dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alexxxa
i upieram się, że rozumiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale kogo wrobic
WLASNEGO MEZA?:) buaahahhahaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a postawcie się
w odwrotnej sytuacji. Nie chcecie mieć dziecka a facet dziurawi prezerwatywę. Jakbyście się czuły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a postawcie się
zresztą facet nie chce, jak ktoś przy zdrowych zmysłach może kogoś wrpbić w dziecko???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to wstrętne, kazdego mozna wrobic w dziecko, nie mozna na siłe czynic kogos ojcem, jesli nie chce, to daj mu życ a nie narzucasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak nie chce
byc ojcem to po co bral slub?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wy ciągle o jednym... nie kazdy bierze ślub by płodzić dzieci. sa ludzie którzy biorą slub bo chca całe zycie byc razem i chca byc ze sobą. Po co od razu dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a postawcie się
dokładnie, nie wszyscy chą miec dzieci!!! A jak zrozumiał po jakimś czasie, ze z nia nie chce mieć dzieci??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak nie chce
dla mnie slub to: 1. Chcemy byc razem do konca zycia 2. chcemy zalozyc rodzine :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak nie chce
to niech sie z nia rozwiedzie albo postanowi cos. A nie pozostawia ja w zawieszeniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×