Nasze małe rodości 2006

To super Lidziu, że udała Wam się imprezka! A w piaskownicy to dopiero będzie zabawa!! Lidziu, mój też dużo rozumie, jak się do niego mówi. I tak jak u Ciebie..mówię „idziemy się myć”, no to Kapi już wie że kierujemy się do łazienki. Albo, choć do mamusi i Kapi leci. Generalnie dużo już rozumie. Oj, dzisiaj na tym grilu spaliłam sobie ramie. Oj, ja blada twarz, pierwszy raz wystawiłam się na słońce no i mam :-( Dociu, jasne, że załapiesz się na grilla. W ogóle to Was wszystkie zapraszam!! Oj, żeby tak można było... :-( buuu A gdzie nam się zawieruszyła Eli? Miłego wieczorku!!

witam kobitki :) Ldziu bardzo sie ciesze ze imprezka się udała. ciekawe jak bedzie u mnie juz zapowiada sie ciekawie ...normalnie chyba stres mnie zje. Ehh bo mając małe mieszkanko nie robimy duzej imprezki no więc naszych babc nie zapraszaliśmy, a tu ostatnio moja babcia sie zapowiedziała ze przyjedzie z moją ciocią no i nie wiem czy jeszcze ktos z nimi przyjedzie. Nie to zebym nie chciał jej widzieć ja się bardzo ciesze no ale z kolei teście jeszcze nic o tym nie wiedzą i dopiero się dowiedzą jak do nasz przyjdą, no i pewnie bedzie gadanie ze zaprosiłąm swoją rodzine a oni to znowu w tyle :( normalnie jak sobie o tym pomyślę to mnie skręca. No ale jeszcze kilka dni i bedzie po wszystkim hyhy No Nadia też jest taka kumata już od chyba 2 mcy (albo i dłużej jeśli chodzi o naprawde proste rzeczy np. z jedzeniem i piciem, rozrózniała: am i piciu i albo brała łyżeczkę do buźki albo nie albo wydmuchiwanie noska, czy choć do mnie) i ciągle jej tego rozumku przybywa. Teraz to tylko brak jej mowy, ale już bardzo duzo umie powiedziec (albo pokazać :) tak ze ja ją zrozumiem. A jak idziemy do łazienki umyć rączki i buzkę najpier mówię jej zeby zapaliła swiatełko i zapala otwiera drzwi potem wyciąga rączki i buziolka, przy przebieraniu jak mówię zeby stanęła na nózkach to staje jak tylko ma usiąćs na dupci to siada, przynosi piłke na coś co nie moze przyniesc (albo jej się nie chce - bo tak juz też bywa hihi) to pokazuje gdzie jest. No normalnie mam już z nią pełny kontaktjak jej pokaze danonka i obiadek to pokazuje na co ma ochotę. Tak ze suuperowo już jest. Ale takiego grila to bym sobie zszamała mniam musimy się kiedys do babci wybrac. no tylko najpierw musi byc pogoda bo to co jest teraz to makabra zazdroszcz wam tego słonka, bo u nas to ostatnio go bardzo mało i chyba dlatego mam taki nastrój, dziś się przedarło na chwilę a teraz już pada, beznadziejna pogoda A co do prania na szczęscie pranie juz wyschło :) ale następne od razu pakuje i częśc do Emci a częśc do Ciebie prześlę hihi :P Eli właśnie gdzie Ty się podziałaś?? a inne mamusie?? odzywajcie się :) pozdrówka

Wyślij, wyślij..... i sama też się zapakuj...hihi Tak od razu na grila i na piwko :-) Oj, u nas jest tak gorąco, że można na golasa ganiać....no powiedzmy :-) Wszystkie okna mam pootwierane, bo można się udusić. Wyszłam powiesić pranie na balkon, a tam tak gorąco...no super!!! aż w domu szkoda siedzieć.... Dzieci jak na złość jeszcze nie myślą o spaniu, choć już wykąpane i po kolacji, ale jakieś rozbrykane.... :-) Trza poczytać niuni bajkę na dobranoc Miłej nocki pa

Hihi Emciu ale bylaby jazda co otwierasz paczkę a tam oprócz prania ja z Naduśką wyskakujemy hihi normalnie się rozmarzyłam hihi, Naduska własnie zasnęła a ja delektuję się piwkiem własnie i podziwiam burzę; uwielbiam burzę hihi, humorek mi się od razu polepszył, choć pogoda mogłaby u nas być taka trochę lepsza bo owszem było dziś gorąco ale ledwie przez chwile. Dzis mi sie Naduśka w samochodzie pożygała, ciekawe co jej sie stało cały obiadek poszedł precz i bluzka zapaćkana nie wiem czy mi plamy zejdą i rajstopki i sukienka no i fotelik hehe pierwszy raz tak mocno jej poleciało bo nieraz jej cos tam sie ulało czy jakoś ale nie az tak hyhy Byliśmy dzis u taty bo jeszcze raz u dentystki byłam ło matko nareszcie koniec tego jednego zęba męczenia a portfel swieci pustkami 400 mnie kosztowala ta "nie"przyjemnośćnormalnie masakra. a jeszcze w czerwcu ide bo mi z jedynek szkliwo schodzi, hihi dentystka stwierdziła ze za mocno szczotkuje zeby hehe ale na całe szczescie reszta zdrowa ufff :D miłej nocki papa

Dociu, z Ciebie to jest śmieszka.. hihi dziecko Ci auto „zażygało” a ty z tego się śmiejesz... no i kiedy Ty masz złe dni, jak ty cały czas z uśmiechem :-) Docia to miałaś leczenie kanałowe? Ja też tak leczę jednego tym sposobem. Ile biorą u was za jeden kanał? U nas 80zł i jeszcze nie wiadomo, czy mi go wyleczy.... Ale było gorąco w nocy. Kapiego przebierałam dwa razy, bo ciągle był spocony, a na sam koniec spał w podkoszulku i skarpetkach :-) U nas po południu mają być burze, ale jak na razie jest cudnie :-) Trzeba to wykorzystać Miłego dnia pa

Emciu złe dni hihi nieraz są ...szczególnie to moje narzekanie juz nieraz mnie samą wkurza a co dopiero tych obok hihi :P A zazygany samochód no cóż, ważne ze plamy z bluzki chyba juz wszystkie zeszły heh nie wiem bo nie miałam dzis czasu sie nia zająć. Cały prawie dzionek byłysmy na dworku, jak przed 11 wyszłysmy tak przed 18 wróciłysmy normalnie nogi to mi w tyłek włażą, ale tego mi było trzeba, co prawda umówiłysmy się z kumpelą do piaskownicy ...no ale po wczorajszej ulewie z wielkimi burzami nie było mowy o piasku, to chociaż sobie połaziłysmy ..no i NAdia zadowolona bo ona juz nie lubi w wózku siedzieć, az sie zmeczyła dzis tym łazeniem i jak ja do wózka z powrotem dałam to juz nie płakała tylko sobie pospała 2 godzinki. No ale pogoda u nas taka dziwna bo jak wychodziłysmy było zimno wiec sie urałysmy a potem tylko rozbierałysmy bo gorac sie zrobił jakl diabli, no a jak tylko słoneczko zaszło to znowu zimno sie robiło ale grunt ze nas nie zmoczyło :D Emciu kanałowo niestety, mi za zaplompowanie kanału wzięła 100 zł ale za zwykła plombe tez 100 no i poprzednie dwie wizyty tez po 100 czyli razem 400 jeden ząbek, nie wiem pewnie sa tu jakies tansze dentystki, ale ta juz jest wypróbowana moze i duzo kasuje ale robi dobrze i przede wszystkim szybko: 5 min i miała zatruty przy nastepnej wizycie tez 5 min i juz był zaklejony no jak wierciła w 3 wizycie to mkoze ze 20 min jej zeszło no ale to i tak nie jest godzina jak sie gdzieniegdzie siedzi. No a taniego dentyste juz mam za sobą, spitolił mi wszystko co robił, i tez jeden miałam taki niepewny, ale na szczescie wyleczyła mi go i jest do dzis hihi. ja trzymam kciuki zeby i z twoim ząbkiem było wszystko dobrze :) a tak na dobrą sprawe to teraz powinny nowe zeby jeszcze rosnąc i nie byłoby problemu :) My w nocy na razie marzniemy jeszcze :D pozdrówka Lidziu a Ty gdzie?? nie szalej tam za mocno tym autkiem hihi No a reszta mamusiek pewnie u Was też pikna pogoda??

Jestem jetsem...tylko trochę pracy miałam ostatnio...Dziś sopbie zrobiłam mała przewrę...No bo przeciez kaffe trzeba odwiedzić no nie?? :-P Lidziu---jeśli chodzi o Niunię to ona tak samo...bardxzo dużo rozumie...Wczoraj np. wzięła swój sweterek i próbowała naciągnąć na nóżki, a babcia jej na to, że to nie są rajstopki tylko sweterek, no to wzięła i wkładała rączkę by naciągnąć...Mądra z niej kobietka :-D Ładnie kręci głowką i mówi \"nie\" jak czegos nie chce, kóładzie się na poduszkę i mówi aaaaaa, gdy pytamy jak robi kotek to odpowiada \"miau\', pokazuje jak robi konik /strzela tak języczkiem :-)/...no naprawdę jestem w szoku, że taki maluch tyle rozumie. Dota---Ty lubisz burzę??!!! Ja to bym się zaszyła w takich momentach w najmniejszej dziurze...Tak panicznie się boję...Zasłaniam okana jak są błyskawice, by ich nie widzieć, a jak słysze grzmoty to normalnie mogę zawału dostać...Nie wiem czemu tak jest, ale od zawsze się bałam :-( Dzięki Bogu na razie tylko ta jedna noc taka była i mam nadzieję, że to się już nie powtórzy.:-P U nas póki co to w poniedziałek był upał nie do wytrzymania, a od wczoraj znowu ochłodzenie, ale spacerować można. Wiki uwielbia konie i codziennie obowiązkowy spacer do koników - całe szczęście, że są tak blisko :-D No i jescze karmi kurki trawą..Nie wiecie nawet jaką ma radochę jak rzuci im trawkę i one biegną by ją zjeść. Stoi wtedy i głaszcze swój brzuszek, co oznacza że im smakuje :-D

No a teraz Sto lat...sto lat...niech żyje żyje nam!!! Dla kogo?? Oczywiście, że dla Kamilka :-D Później wpadnę na kawkę i torcika :-P

No jak ja jestem to pozostałe gdzieś wcięło :-P

Hi dziewczyny!! Dociu masz rację, powinny nam rosnąć zęby jak rekinowi :-) :-) byłby spokój z tymi zębiskami...ja od niepamiętnych już czasów chodzę do dentysty...gdyby nie te zęby, to bym Porschakiem jeździła ..hihihi Ej Dociu, to krótko Cię trzyma ta dentystka.....ja godzinę, dosłownie godzinę siedzę z rozdziawioną buzią ...:-) Wiecie co, powiedzcie mi, co dzieci widzą w legowisku psa...no normalnie cały czas by tak przesiadywali...biedny pies, już nie ma swojego miejsca ;-) Eli – właśnie wczoraj, jak była burza, to rozmawialiśmy z mężem, kto się tak u nas w rodzinie panicznie burzy bał, że zasłaniał okna, wyłączał wszystko i uciekał w cichy kąt... ja się burzy nie boję, nic mi to nie robi, ale byłam kiedyś w obecności z osobą, która normalnie trzęsła się jak osika na widok gromów. Miłej nocki pa

Maj24 - wszystkiego dobrego dla Kamilka!!! Dawno Cię tutaj nie było. Co u Was słychać?

Hejka Sto lat dla Kamilka!!! Maja pewnie do imprezki sie przygotowuje i nie ma czasu dwiedzać :) Emciu no dokładnie dlatego ja wybrałam ta dentystke ze wzgledu na ten krótki czas siedzenia z otwartą japą bo ile mozena hiiih a ze robi dobrze to jeszcze lepiej :D Eli no ja po prostu uwielbiam burzę nie wiem dlaczego ale normalnie jak juz pora spania to oczu zamknąć nie mogę bo ciąglę chce patrzec na te błyski :) ale i tak w górach są lepsze burze niz tu u nas ...choć nie powiem te ostatnie tez juz takie potężniejsze :D A ja za to wczorajszej nocy szok przezyłam. Nadia juz w łóżeczku szczebelki ma wyjęte i sobie wchodziła ale z wyjsciem bylo gorzej ...no ale do rzeczy, wszyscy sobie smacznie spią srodek nocy, a tu nagle taki wrzask jakiego nigdy chyba jeszcze nie słyszałam u Nadusi i chyba jeszcze nigdy tak szybko nie byłam przy jej łóżeczku ...się okazało ze główka jej wypadła z łózeczka ...na szcxzęscie nic się nie stało ten wrzask byl tylko ze strachu chyba, bo bardzo szybko sie uspokoiła i nie było słychac nawet rzadnego uderzenia ...dzis juz ma szczebelki włozone na noc ...bo w dzien oczywiscie musza byc wyjęte hihi Ehhh dobrze ze tylko strachem sie skonczyło, a zawsze sie zastanawiałam czy to jest tak bezpiecznie jak tych szczebelek nie ma, "Nadia zazwyczaj spi spokojnie, ale nieraz ma takie noce ze ciągle sie wierci no i się wywiercila hyhy a dzis byliśmy na zakup[ach w realu ło matko prawie 2 godziny tam spedziliśmy haha Nadia na nózkach oczywiście bo kto by tam w wózku siedział, wszystko z półek sciagała i uciekała ...oj ciężkie takie zakupy hehe tak sie zastanawiam czy wogóle warto ta spacerówkę kupowac ja Nadia sie robi taka samodzielna :P pozdrówka papa miłej nocki :D

eh a ja dalej mam zero czasu wpadłam rpzedewszystkim zeby odspiewac sto lat dla Kamilka a tak w ogole jak chcecie posluchac jak spiewam to napiszcie maila to wysle wam probke mojego talentu ze tak powiem pozdrawiam

Hejka dziewczyny!! No Dociu, to miałaś noc.... u nas nadal łóżeczko...tylko stoi i zabiera miejsce, Bo Kapi śpi ze mną, a w łóżeczku śpią pluszaki. Ale też myślałam, czy go nie przenieść. W nocy budzi się, ale dam mu herbatki i zasypia od razu. No ale faktycznie, lepiej zastawiać tymi szczebelkami. A co do spacerówki, to Ci się jeszcze nie raz przyda. Może zainwestuj w taką tanią na spacerki, i do samochodu wrzucisz i na centrum, bo te kobyły co my mamy, to ło matko.... Ele fajni musi już gonić Nduśka, mój pochodzi trochę na spacerku, ale też mi ucieka na raczkach i spodnie całe brudne. Ale jeszcze tak, żeby sam chodził to go nie puszzcam, bo się przewraca. Zmykam na snaidanko.. Mąż zrobił ;-) A potem na polko, bo łądnie się zapowiada :-) Docie, może wspólny spacerek? Ale było by fajnie. Aha, śniło mi się, ze jechałam do Bibione, tzn chciałam zarezerwować miejsca ale już nie było. A tak poważnie, to chcemy jechać, albo nad nasze, albo właśnie do Bibione. Tak więc, może uda nam się spotkać Dociu... ;-) A co u Ciebie Lidziu? Wszystko ok.? Pa

eeeeeeeee co tu tak pusto? Kapi miał wczoraj gorączkę i teraz też ma :-( Zaraz jadę z nim do lekarza...ciekawe co znowu się przyplątało :-( Pa

to tylko zęby :-) ale marudny...masakra

Cześć kochane! No u nas nie ciekawie, Dami chory, panuje u nas zapalenie gardełka i niestety antybiotyk. Kilka dni temu był pierwszy raz u fryzjera, a więc pozbyliśmy się blond loczków z tyłu- nawet mu się cinu cinu u pani fryzjerki podobało. Właśnie parę minut temu szwagierka ogłosiła swoje zaręczyny więc na szybko griliki zrobiłam, ale teraz widzę przez okno,że oni jedzą a ja z małym w domu ale zaraz wymiana. Pogoda w kratkę, dziś nawet upalnie i słonecznie ale wiatr nie przyjemny. My i tak na dworek nie możemy. Z tesciem nie najlepiej chyba przerwiemy chemię bo serducho siada. Na poczatku tygodnia dla relaksu wyrwałam się do lasu na pół godzinki ojacie jak kwitną i pachną konwalie muuuu! Właśnie wącham bo w cały domu od bukietu aromat, że hej! A jak Tak Dociu sałatki i przygotowania, jak mała solenizantka? Wiecie co Damiemuj 3 ząbki na raz idę koszmar płacze biduś przez sen strasznie. Właśnie wisi obok mnie i liże kolano. Emcia jak maluszki. Niebieska oto mail chetnie posłucham: lidiamital@onet.eu. ELINOVA co u Ciebie i jak pogoda bo wybiermy si/ę nad morze na wakacje na kilka dni bo ja kocham Mazury ale trochę jodu dobrze Dmiemu zrobi. No spadam, powiem wam, że stres wykańcza bardziej niż najgorsza robota. Całuski i pieknego dnia. Ach Dami mówi IDZISZ CO ZNACZY WIDZISZ i BUSI- CZYLI BUZI!

hejka ja tylko na chwile bo jestem padnieta ale łazienka jeszcze zajęta :P Imprezka udana Lidziu dziękuję bardzo za przepisy, sałatki pyszniaste, tej greckiej nie zrobiłam bo nie zdązyłam, u mnie jak zwykle coś zawsze się musi schrzanic, a mianowicie miałam problem z piersiami, juz od czwartku a dziś dopiero do lekarza poszłam bo juz ropka leciała, ehhh goscie juz byli a ja do lekarza sie urwałam hihi. no i dostalam antybiotyk :( Niebieska ja tez chetnie posłucham dota25@wp.pl dobra spadam bo juz łazienka pusta ...ale jestem padnieta :D miłej nocki papa

Zacznę od składania życzeń dla solenizantki :-) Kwiatów nie dam, mimo szczerych chęci. Lecz słowa, które zostaną w pamięci, życzę szczęścia, dużo radości i długiej szczęśliwej przyszłości. Niech los Tobie z oczu łez nie wyciśnie, niechaj się wszystko wiedzie pomyślnie. Wszystko co piękne i wymarzone. W dniu Twych urodzin niech będzie spełnione. Życzy Paulinka, Kacperek z rodzicami :-) Oj Lidziu, no to masz hart rock.... dużo zdrówka dla Damianka!! Mojemu okazało się, że gorączka spowodowana jest ząbkowaniem...ale dobrze, że trwałą jeden dzień i nie była bardzo wysoka. Dzisiaj jadę do mojej mamy, bo na dole Komunie, więc ludzi będzie co nie miara.... a co z tym związane, brak dostępu do kuchni :-( Lepiej jechać na obiadek do mamusi :-) Wygodna bestia jestem, nie? Hihi Dociu, napisz jak udała się impeza, jak znajdziesz chwilkę. No i przyślijcie jakieś zdjęcia z imprezki na maila, co? Lidziu, Ty też jakbyś mogła to przyślij, chętnie popatrzę na przystojniaka roczniaka :-) Zmykam Miłego słonecznego dnia Aha, widzę, że wszystkie jedziemy nad morze :-) Może się tam spotkamy? Ale byłoby fajnie :-) Pa Niebieska, to mój mail elisabetta@op.pl

Hello!!! Emciu koniecznie przenieś go do łóżeczka bo im później tym bedzie gorzej ...tak mi sie wydaje :) Ale słuchajcie NAdia wczoraj zasnęła przy cycu, ale w nocy jak sie obudziła pierwszy raz jakoś ją przetrzymałam: najpierw herbatka potem lulanie potem troche mąż i potem jak do mnie trafiła dosstała smoka i po jakims czasie zasnęła nie powiem nie było lekko ale sie raz udało :) no ale jak wstała drugi raz by.łam tak nieprzytomna ze od razu cyc i wtopa hyhy :) no a za trzecim razem znowu tylko na rekach ja pokołysałam i na razie do tej pory nie dostała jeszcze ...oj ciezko, ona sie juz domaga ...a ja piersi przepełnione :( trzymajcie kciuki zebym wytrwała. A my dzis na plazy byliśmy, ale Nadii się podobało, no normalnie ganiała sypała piasek suuuper. No i znowu wtopa bo Naduśce ukradli buciki, no zapłakac sie mozna co za ludzie, wszystko mogę zrozumiec ...ale kradzież malutkich bucików Nadusi ?!? :-O wsciekly] Lidziu bidulko duuuuzo zdrówka życzymy ..oby Damianek szybko do zdrowka wrócił :D no i teściowi też duużo zdrowka zyczymy :D No a gdzie nad to morze sie wybieracie?? moze rzeczywiscie udaloby sie spotkanie?? J z kolei uwielbiam zapach bzu :D u mnie pachnie bez hihi No a imprezka udana, było troszke gosci. Nadia dostała misia pluszowego, sukienki, i spidermana hihi takiego tanczącego niezły jest, no hihi i jeszcze tv :D pozdrówka zmykam bo dzis jeszcze nastepni goscie hihi :D no i chyba po butki jakies musimy leciec a zdjecia jak bede miec czas przesle Lidziu ja tez bym chetnie Twoje obejrzała

Ło matko Dociu,...... co za ludzie... żeby na buciki się łakomić... masakra!!! Ale fajne prezenty dostała Naduśka.... no i ten TV :-) żeby mogła na swoim bajki oglądać...hihi, bo tak to pewnie tatuś na wiadomości przełącza, tak jak to u nas bywa :-) Prześlij jakieś fotki z imrezki My po dniu u babci...ale było super!! Kapi spał 3 h a ja wyciągałam się na leżaczku i drzemałam .mmmmm Teraz zaczęło grzmieć, ciekawe czy coś z tego będzie. No i zaczęło padać i dość solidnie Zmykam dzieci myć, bo już w wannie siedzą. Miłego wieczora!!

Oh Emciu jak masz suuper tez bym sobie tak podrzemała :) U nas cały dzień śliczna pogoda, az w domku sie nie chciało siedzieć :D jutro mam nadzieję ze tez bedzie ładnie bo juz jestesmy umówione na plaze :) i to z dwiema kolezankami Nadii, ale będzie wesoło :P Haha ja nie wiem jak to się stało, kupiliśmy nowe butki, przyjechali goście, no a ze u nas w domku gorąco to po torciku poszliśmy znów nad morze, chcieliśmy zobaczyc czy w piasku gdzies nie zakopane moze te butki, no i jeszcze do plazy nie doszlismy a tam taki straganik z okularami i patrzę a tam stoją nasze butki, podeszłam i rzeczywiście były tam babeczka mówiła ze lezały tam, ale skąd się wzięły nie wiedziała heh nie ważne ważne ze się odnalazły :) Nadia ma teraz dwie pary chac tamte to bardziej jako kapciuchy hihi Emciu a ten tv to nie jako drugi tylko zamiast tego co mielismy, dostalismy od tesciów taki stary przedpotopowy, bo oni nie wyobrazają sobie zycia bez tv, no a my kablówki nawet nie mieliśmy. Tak tylko wspomniałam ze Nadii bardzo podobały się teletubisie (haha a ze oglądaliśmy je z komputera to juz nie wspominałam) no i oni stwierdzili ze skoro Nadia ogląda juz bajki to moze lepszy tv się przyda. no a ze duzo okazji bo to urodziny nadii urodziny męza i dzien dziecka to taki zbiorowy prezent :) ale jak na razie zawsze moment dobranocki jest przegapiony bo albo nadia spi albo jak dzis bylismy na plazy :D No a nadia jak zawsze była kąpana co drugi dzień tak dziś az dwa razy haha bo po powrocie z plazy była pełna piachu :) No a teraz na szarym koncu wiadomość dnia ....Nadia cały dzień bez cyca no i jeszcze lepsze ....zasnęła tez bez cyca, ale za to całą butlę herbatki wydoiła hihi oj ciężki był to dzień ...nie wiem jak bedzie jutro ...a moje piersi buuu normalnie jakby szpilki mi ktos wbijał, muszę leciec popracowac nad nimi miłej nocki papa

Oj Dociu, od przybytku głowa nie boli :-) Naduśce na pewno przydadzą się kapciuszki, no i dobrze, że butki się odnalazły.. :-) Dociu Wy też mieszkacie na poddaszu...też u Was takie już upały? Już się boje lata.... tutaj to jest masakra.... no roztapiam się w lecie. Tylko słońce wyjdzie, to już w domu nie można wytrzymać, tak gorąco. Dociu gratuluje odstawiania od piersi!! A co się stało? Masz zapalenie? U nas minęło bez większych problemów, nawet chyba nie pamięta, że coś takiego było...hihi Za to, co mnie cieszy, jak widzi butle z mlekiem to jest taki kwik, że szok!! Oczywiście z zadowolenie :-) Lidziu co u Was? Lepiej z teściem? Zdrówka życzę! Miłego dnia

hej kobietki!!! Piszcie szybko gdzie wybieracie się nad to morze bo faktycznie przydałoby się zorganizować jakieś spotkanie :-D U nas pogoda cudowna...Dziś to zapowiadaja taki upał, że hej...Więc trzeba było zaopatrzyć Wiki w krótkie spodenki i rękawek do babci, bo by się bidulka gotowała :-P No i koniecznie kremik do opalania...Ja smaruję Niunię Ziajką SPF 30?? Czy taka ochrona wystarczy?? Jakich Wy używacie kremów na słońce dla maluchów?? No dla Nadusi No i musze siępochwalić, że ja już dostałam próbkę talentu Izy...polecam gorąco :-) Kobietki i poproszę zdjęcia maluchów na e-maila Miłego dnia

elinova dla maluchów to ja bym iżywała jakiegoś droższego kremu niz ziaja, bo takie tanie to dziadostwo i mnóstwo w tym chemii

Iza---nie zgodze się z Tobą jeśli chodzi o Ziajkę....Kto powiedział, że droższe lepsze!!??? Już nieraz przekonałam się, że drogie produkty są przereklamowane i w niczym nie są lepsze od tych tańszych??!!

no każdy ma prawo do własnego zdnia, ja się nauczyłam że co jest tanie to drogie i nie wiem \\dlaczego ale wole produktyz najwyższych półek bo jeden raz płace dużo a potem mam do dłużej, a jak miałam kiedś problemy finansowe to to było dla mnie ważne :) ale skoro Wam ziaja odpowiada... :)

A ja poszłam do apteki i dostałam tam krem z filtrem 35 specjalny dla dzieci...chyba z Irene. I nie uważam, zeby był zły. Myślę Eli, że taka ochrona wystarczy.

Hej kobitki!!! Ale dziś skwar suuuper my cały dzień na dworku bylismy z koleżankami dwoma hihi na plazy sie smażyłysmy jestem spieczona jak raczek heh to bedzie ciężka noc :D Dopiero do domku doszłysmy Nadia tylko godinke spała w dzień a wstała o 6 takze i tak sie dziwe ze jeszcze nie spi no i nie jest az tak bardzo marudna ciekawe jak to bedzie wnocy. Ja NAdi kupiłam Nivea na słonce filtr 30 mineralny, moja kumpela używa ziajki i tez sobie chwali, tak ze mysle ze te \"tansze\" (bo wcale nie uwazam zeby to było takie tanie tez troche kasy trzeba wydać) tez dobre, bo my go juz drugi sezon uzywamy w tamtym roku kupilam i caly czas jest :D jakos tak ciezko wydac jeszcze wiecej kasy na raz hihi Niebieska ślicznie spiewasz, baardzo mi się podobało :D Emciu my tez na poddaszu i upał straszny dlatego cały dzionek na plazy hihi i bulwarze bo na plazy cienia nie było :D ale mimo wszystko wole takie ciepło niz zimno hehe. Zapalenie chyba mnie ominęło, bo trochę było zastoju z gorączką potem trochę ropy, ale sama troche sobie odciągnęłam resztę lekarz, no ale dał antybioty heh wydaje mi sie ze troche na wyrost, no ale coż nie bede sie kłócić :| no ale dziś rano Nadia dostała cyca o 6 bo chciałam zeby jeszcze spała a ona wypiłą sobie i juz nie poszła spaciu :) no i później o 14 bo chciałam zeby choc troche pospała na dworku wszystko ja tak ciekawiło i nie mogła zasnąc mimo ze juz ledwo na nogach stała i nastrój taki kiepski :0 ehh tez bym chciała zeby tak dobrze poszło na razie nawet juz teraz nie mam zbyt duzo mleka mimo ze tylko 2 razy jadła HEH jakis postep jest :) zobaczymy jak bedzie dalej i z dzisiejszym usypianiem :) pozdrówka

Oj Dociu...plaża morze, plaża, morze ..no żyć nie umierać.. wymarzone miejsce na ziemi :-) Oj tej ogromnej piaskownicy, to Ci zazdroszczę.... :-) U nas w domu tak gorąco, ze dzieciaczki śpią w podkoszulkach i pampersach :-) Ale się boję lata...masakra... na golasa będziemy gonić :-) U mnie z odstawieniem dzięki Bogu nie było problemu i nawet pokarm zanikł sam bez żadnych medykamentów, tak więc mogę powiedzieć, że karmienia mam zakończone... churrrraaaaaa!!! Trzymam za Ciebie kciuki, oby i Tobie tak sprawnie poszło.. a bałam się tego jak ognia... i niepotrzebnie :-) Zmykam spać Miłej przespanej nocki Pa