Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

elisabetta_elisabetta

Nasze małe rodości 2006

Polecane posty

Elisabeta - cieszę sie że tak szybko urodziłas jak pomysle sobie o swoim porodzie i meczarniach przez 15 godzin to aż ci zazdroszczę super że juz jesteście w domku - szkoda tylko że nie w swoim ale jak ospa minie to spokojnie wrócicie bez obaw że mały sie zarazi całuski👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No witamy Mamusiu i Janku! No imię bardzo mi się podoba!!! Ja dziś na zakupach cały dzień i wróciłam nowym samochodzikiem teściów- SUPER BĘDĘ POŻYCZAĆ!!!Dami wczoraj miał bniegunk przeoropną ale dziś juz po lacidofilu i jagódkach jelitka zaleczone. Marudny jest no bo jak tyel zębów to co tu sie dziwić? Noce troche lepsze ale popłakuje. Dociu, a co u Ciebie wyrżnął Ci się zębolek, zdrowa jesteś? Jak Nadusia? Czekam na zdjęcia dawno nie wklejałaś. Mam też do ciebie pytanie dot: pisania pracy, a szczegółowo o wtgląd graficzny przypisów. Może będziesz umiała mi pomóc. Dziewczyny ja około 3 tyg temu byłam na szczepieniu była to 3 dawka Infarnixu, MMR miał, a teraz nic mi nie napisały czy to już wszystkie obowiązkowe szczepiania narazie? Emciunia jak sobie radzisz? Dawja więcej fociaków. Misia zaczynam się martwić. Nika, a ty załatwiłaś te formalności papierkowe w urzędach? Jak Agusia mało piszesz ostatnio. Ja wzięłam się za swoją pracę licencjacką. Hihi bardzoooooo powolliiiii idziieeee!!!!! Potem myślę o kursie na księgową i poprowadziła bym chłopakom papiery z firmy. Teściowa też księgowa więc paluję zacząć na poważnie. Właśnie mam zamiar wziąść się za sałatkę warzywną, kto ma ochotę? Zapraszam kobietki. Mam też DOGA swoją drogą wiecie taki mi zasmakował jak mało które. Moi chłopcy oglądają baję zafascynowani. Dziś znowu w TV Kevin sam w.....W sumie milion ray ogladałam ale jak ja lubię jak on malteretuje tych włamywaczy!!! Jeśli chodzi o pogodę to u nas przez niemal cały dzień -10,, w nocy nawet - 14. Kura na chwilkę tylko poszedł dziadek z małym bo nie szło na tym mroźnym wietrze wytrzymać, a jak u Was? Sniegu niet a tak byśmy pojeździli na sankach. Ale mamy zamiar na anrciory pojechać zobaczymy może się uda.Pozdrawiam pięknego słonecznego weekendu. Całuski pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczyny Emciulka jak się czujesz???a Jaś?? kiedy planujecie powrót do domciu???wklej więcej zdjęc jeśli będziesz miała chwilkę.... dawno nie pisałam bo na sylwestra pojechaliśmy do radomia a dzień po powrocie znów pojechałam do radomia z Julia i wczoraj wieczorem wróciłam dopiero!cięzki weekend.cały na uczelni, ale jeszcze za tydzien i potem 21, 24 egzaminy...no i kolejny punkt do nap[isanie i ostateczny termin obrony 30 czerwca. Lidziu przypisy możesz robić na każdej stronie pod tekstem albo dopiero ich spis na końcu pracy albo wg kolejności cytowania albo wg kolejności alfabatycznej autorów..najnowsze wytyczne dotyczą spisu bibliografii na końcu pracy w kolejności cytowania. chyba ostatnie to było szczepienie Lidziu i teraz dopiero chyba w 4 roku zycia dzisija cały dzien w domu.tylko na chwilke do kościółka a teraz wziełam sie opracowywanie materiału do egzaminów.Lukasz wziął julia na spacer i wlasnie wrócili. dobrze robią takie 3-4 dniowe rozstania z mężem.... nie doczytałam za bardzo co U Was, ale może pózniej.. trzymajcie sie .miłego wieczorku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześc dziewczyny u nas dzisiaj pieknie swieci słoneczko - tylko przez to roztopony snieg leje sie strumieniami - ale jak to się mówi coś za coś ja jak zwylke przy poniedziałku - urzad skarbowy - i nawetr obyło się bez większych nerwów - ba czasami to tak mnie wkurzą że szok potem odebrałam Agnieszke od mamy i wstapiłysmy na zakupy kupiłam jej super szlafroczek z kapturem a na kapturze uszka i oczka - wygląda jak króliczek piżamki tez jej musiałam kupić bo juz z tych co ma wyrosła teraz tak szybko rośnie że cały czas coś na nią małe i musze nowe kupić a mnie chyba cos bierze bo wczoraj bolał mnie gardło a dzisiaj mam taki sucy kaszel że chce mi płuca wyrwać - żebym tylko Agnieszki nie zaraziła wszystko przez ta pogodę - raz mróz, potem pada deszcz i tylko choróbska panują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie... u nas pochmurno, mokro i chlapowato choć troszkę cieplej...brakuje mi słoneczka bardzo!!!zaświeć już wreszcie (i oświeć mnie!!) Nika..powiedz dlaczego tak często musisz gościć w skarbowym??jaki rodzaj działalności prowadzicie?? mnie tez coś bierze choć nie daję sie.troszkę gardło (pewnie po drinkach sylwestrowych z lodem!!ale pyszne były!!!Lidzia to potrafii ugościć!!suuuper) i kaszel, zreszta Julia tez ma katarek.chyba po tej naszej podrózy pociągiem kilka dni temu do radomia, na peronie straszliwie wiało! cóz..siedze nad materiałami, bo za 2 tyg będę sie pocicć!!jescze szukam teraz jakiś materiałów i postanowiłam zajrzeć...ale cichuteńko tutaj Lidzia, docia co u Was?? Emciu odpoczywaj...z jednej strony to dobrze że jesteś sama z najmłodszym szkrabem.mozesz troszkę odpocząc a i nacieszyc sie tylko Jasiem!!!a jak dzieciaczki znoszą twoją nieobecność??szczególnie Kapi?? dobrej nocki..marzena

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
puk....puk.... gdzie jesteście??? co porabiacie??czy wokół Was też tylko wszyscy zasmarkani??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Ja pisze w wolnych chwilach pracę . No my z katarku już wychodzimy ale wokół wszyscy chorzy.Wczoraj obcięłam włoski Damiemu i wygląda jak facecik- tylko malutki. Teraz śpi bo wychasła się na dworku. Jutro wizyta duszpasterska... Nie bardzo za nią przepadam. Pogoda u nas cudna lekki mrozek ale słońce ciepłe i chce się zyć. Wsobotę wybieram się do kina no wszak trzeba łyknąć życia kulturalnego. Przepraszam, że tak nie składnie ale mam chwilkę i wracam do ankiet. Dociu co u Was? Emcia pewnie z maleńkiem. Zadzwonię do niej i potem wam napiszę co słychać u niej. Misia, a jak Twoja praca? Nika jak rączka Agnieszki jak wogóle w tym temblaku wytrzymuje? No całuski spadam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka!!! Sorki ze mało tu bywam, ale ostatnio jakos mało czasu na wszystko, a to w weekend u rodzinki i znajomych spędzony, a poniedziałek znowu u taty byłam, wtorek z kolei u znajomej hihi troche trzeba sobie odbic tą robote bo w piatek znowu do pracy ;) Ale widzę ze nie tylko ja taka zajeta, pustki tu jakies zapanowały :( Nadusia ma ostatnio kłopoty ze spaniem w dzien widac ze zmeczona i padnieta ale ona nie chce spac i juz a potem do mnie przychodzi ok 17 - 18 \"cem pać mamusiu\" (czyt. chce spać mamusiu) i tak własnie było w poniedziałek jak bylismy u taty a jak wracalismy autem to nie mozna jej było nie pozwolic spac zamkneła oczy i koniec, na szczescie spała juz do rana czyli do 6.30, ehhh strasznie sie bałam ze obudzi sie w srodku nocy i bedzie chasać. Lidziu z tymi przypisami to tak jak Mary pisała, choc u nas w szkole były szczególowe wytyczne co i jak, jaka czcionka jak przypisy, jakimi literami tytuł itp, nawet kolor okładki był podany, normalnie okropienstwo, a np. u Bartka wogóle przypisów nie robił, on nawet cytatów nie musiał zaznaczać, tylko jak cos cytował to na koncu cytatu w nawiasie kwadratowym [ imie i nawisko autora cytatu] takze jaka szkola taki obyczaj hehe, no on juz w czwartek sie broni, hihi niezle nareszcie bedzie miał juz spokój z ta szkoła :D Oj chciałabym zebyscie i Wy juz tez były po napisaniu pracy i przede wszystkim po obronie - bo choc to juz tylko formalnosc, to jednak troche stresu kosztuje, trzymam mocno kciuki Mary i Lidziu i duuzo weny twórczej dla Was :) Lidziu a Ty na jaki temat piszesz prace? U nas dzis niby ciepło bo az 7 st na plusie było ale to słoneczko poranne sie schowało no i taki dosc zimny wiatr wiał, takze na dworku chłodnawo. A co do zdjec oczywiscie wkleje, jak znajde chwile, teraz mysle nad kalendarzem, bo chcielismy tez dac dziadkom po kalendarzu, i mam problem z wyborem zdjec, choc juz wstepnie cosik wybralismy, dzis moze pojdziemy do słonia i moze nam podpoweidza kore lepiej by wyszły. O ile zdarzymy ba ja jeszcze dzis do lekarza, ide do dermatologa z ta swoja głupia twarza, no i do alergologa. Haha wiecie co najsmiesniejsze jest to ze mąż w pazdzierniku umówił mnie do okulisty na luty i nie moze teraz znalezc tej kartki gdzie i dokładnie na którego mnie umowił. chory jest ten system no ale cóż :( dobra lece przemieszac zzupke, dzis krupniczek mniam papap

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczyny coś tak pusto?! ja jutro niestety musze jechać do szkoły.Takie uczynne są koleżanki że sama jestem zmuszona odebrać swój indeks i na ostatni wykład pójść. tylko nie wiem o której jutro wróce (pewnie ok 22)a w sobotę o 6 znów jadę, tym razem na ostatnie ćwiczenia. mąż na jutro wziął sobie urlop więc ok mała z nim. a u Was co dobrego (i złego też) słychać?? Emcia odpoczywa, Docia znów w rozjazdach, Lidia pisze pracę, a Nika??a ja próbuje się uczyć do egzaminów bo te są za 1,5 tyg! Julia dopiero co zasnęła.a mnie sie jakoś jeszcze nie chce spać! słodkich snów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześc dziewczyny ciągle nie mogę znaleźć czasu , ciągle mam cos do zrobienia i tak leci dzień za dniem nawet teraz jak pisze to juz dwa razy przerywałam bo jak nie Ahnieszka coś chce to listonosz z pocztą - obłęd Agneszka ma juz zdjetą szynę chodzila w niej 10 dni i między swietami a nowym rokiem byłam w szpitlu i jej zdjęli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No cześć! Ostatnio wszystkie mamy jakieś zwariowane dni. Ni dosyć, że pracę piszę i wymaga to trzeźwości umysłu to ostatnio na okragłol chodze jak śnięta i spać mi się chce, blada jak ściana- przesileni czy co? Wczoraj z Emcią rozmawiałam. Póki co relaksuje się z Jasiem u mamy czeka czy wysypie Kapika czy nie? Póki co Kapi ok ale Paulinka tęskni za nieobecną mamą :( Teściowa na wzajem z mężem zajmuja się nimi ale nie ma jak to mama. Jasio coś nie może skoordynwać ssania i oddychania i czasami sie poddusza, kontrolowała to ale nic złego się nie dzieje musi nabrać wprawy. Macie pozdrowienia i całuski. Emcia yć bez netu nie może- hihi a tak naprawdę to chyba bez nas. Dami mi się dziś zranił i wstal przed 6. Kurcze ledwo łażę on się przespał ale ja z tych jego drzemek korzystam pisząc bo mam spokój i ciszę. No uciekam obiadek kończyć dziś pyzy i pomidorowa kto chce? Całuski pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka.. ja właśnie dzisiaj byłam po raz ostatni na zajęciach jeszcze tylko egz i potem obrona!! wczoraj wróciłam padnięta o 22 Julia już zasnęła ale za to dzis wstała o 4 i już nie spała nic.jak wychodziłam o 6 płakała i nie chciała zebym jehcała ale zaraz przeszło i od 6 juz układała puzzle drewniane które jej wczoraj przywiozłam..a teraz byliśmy u rodzinki łukasza i diopiero co wróciliśmy wykompałam ją i już śpi..dosłownie przed 5 minutami Fajnie ze Emcia ma się dopbrze , czekamy z ciecirpliwościa az wróci do pisania.. Lidziu ciesze się ze sie wzięłaś za prace ...teraz tylko ja sama to musze zrobic! fajniutko ze Aga ma rączkę wolną , a Ty Dociu zabiegana ???odsapnij troszkę i napisz coś.. miłego wieczoru..dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Ale pustki no tak to jeszcze nie było. Ja ostatnio jakaś nie do zycia jestem. Nieprzytomna, ospała i wogóle stan określam jako wegetatywny. Mimo, że piękna pogoda to nie bardzo korzystam bo w wolnej chwili kiedy mały na spacerku z dzaidkiem lub babcią ja piszę pracę. Kurcze smutno trochę, że śniegu nie było i jeszcze ani razu tej zimy na sankach Damika nie mogłam powozić. W zeszłym było go więcej tylko przezjeden dzień, a w zaqsadzie kilka godzin to jedna przejażdżka na saniach zaliczona. Ale ponoć zima ma wrócić. Ostatni stwierdziła, że najchętniej sama z Damikiem bym, pojechała na parę dni na ferie i coraz mocniej o tym myślę. Odpoczeli byśmy z mężem od siebie, takie kilkudniowe rozstanie dobrze by nam zrobiło. W tym roku czeka nas 4 wesela i normalnie modlę się żeby się datami pokryły. Wszystkie najbliższa rodzina i oni u nas na weselu byli :( Także od kwietnia do sierpnia imprezy w tym jedna na dolnym śląsku, aż mnie ciarki przechodzą jak o tej trasie pomyślę blleeee. Dociu napisz choć na GG że ok i czy zdrowe? Nie mam do ciebie nr telefonu nawet żeby się zapytać. Jesli chodzi o temat pracy to oto on: AKTYWNIOŚĆ RUCHOWA MŁODZIEZY GIMNAZJALNEJ. Oj ostatnio przeanalizowałam ankiety, które cudem udało mi się zrealizować dzięki znajomościom w ciągu zaledwie tygodnia czasu. Więc wnioski takie, że dzieciakom nic się nie chce i nie chcą nic zrobić żeby się trochę usprawnić i spędzić aktywnie czas. Aż 83 procent ogląda tv bądź korzysta z komputera itp w wolnym czasie, zaledwi 2 ray w tygodniu rusza się na zajęciach wf, których szczerze nie nawidzi. Matko szok!!! Dami ostatnio ma fatalny nastrój i wkracza chyba w okres buntu dwulatka. Na `okrągło tylko NIE, NIE CHCE, NIE LUBIĘ. Kryzys też dotyczy jedzenia. Misia, Nika co u Was? całuski pa miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka!! OD razu przepraszam ze sie tak nic nie odzywam, no ale ostatnio to nawet komputera nie właczamy, bo nie ma kiedy, w weekend to u dziadków, potem u jednych znajomych, mają córeczke roczną i juz na lutykolejna dzidzia ma być, Nadusia sie troszke pobawiła z kumpelą, hihi, choc na początku ciezko było, Nadia zaczeła zabierac wszystkie zabawki (nie jej) i krzyczec moje moje, no starszne zachowanie, ale potem jej przeszło i sie ładnie bawiły, no a niedziela u taty, a potem do innych znajomych z dwuletnia córunią i też na luty kolejna dzidza ma być hihi :) Tu Nadia podobnie sie zachowywała jak tam, tez mimo ze nie jej zabawki to zabierała i krzyczała moje, mam nadzieje ze jej to przejdzie, nawet nie wiem skad to ma zawsze grzecznie sie bawiła. A tak pozatym to zdrowe jestesmy, NAdia chyba w czwartek miała jekies niedyspozycje zołądkowe zaczeła mi wymiotować, ale tylko z rana 3 razy i potem było juz lepiej, mysle ze to na skutek przejedzenia sie rodzynkami :) po prostu je uwielbia i moze garsciami jesc, ale z gryzieniem ich no to troche gorzej ;) Ciesze sie ze u Emci wszystko dobrze, Lidziu no to bedziesz miałą troche rozrywki z tymi weselami, hehe z jednej strony nie zazdroszcze, bo jeszcze jakas jedna imprezka na rok to w zuprełnosci styknie, ale tyle ...ehhh. Zycze Wam dziewczyny duzo cierpliwosci do pisania pracy. Lidziu masz ciekawy temat, szkoda tylko jakie sa smutne wnioski, no ale niestety taka rzeczywistość, ja az sie boje jak to potem bedzie z Naduska, bo rzczywiscie trudna skomputeryzowana era, jak juz sie usiadzie przed komputerem to mozna wieki spedzic, zawsze cos ciekawego sie znajdzie ;) A no i nowina mój mąż w koncu obronił sie na 5 normalnie wrócił szczęsliwy jak skowronek, hihi ale sie tez ciesze ze w koncu koniec :D Nadia własnie grzebie sie w praniu mam nadzieje ze łazienka jeszcze cała :) Ja teraz znów prawie cały tydz do pracy, ale sie ciesze bo jakas kasa sie przyda lece robic obiadek z resztek, jakie dostalismy od dziadków :) papa miłego dzionka papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lidziu takie ferie to cudo ...ja ostatnio tez myśle o wyjezdzie chciałam do babci jechac, no ale wszystko sie skomplikowało, bo teraz ja pracuje, a u nas akurat teraz są ferie, a wiec moja ciocia nauczycielka teraz ma wolne zreszta nastepny tydzien to dzien dziadków wiec wogóle odpada, a potem gdy ja bede miała troche luzu, to ona juz nie ...no ale zobacze, bo chyba naprawde zwariuje. A zamówilismy ten kalendarz ehh troche zachodu mnie to kosztowało, no i zobacymy wogóle jak to wszystko wyjdzie :) lece odlewac kartofelki ...no i trzeba dobudzic niunie ...ostatnio to nie chce isc spac w południe a jak juz zasnie to ciezko sie obudzic juz sama nie wiem ile ona powinna spac :( papa haha no prosze jak tylko komputer właczony to cos mnie tu ciagnie :) jakis magnes chyba ..i co tu sie dzieciom dziwic ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello... pustki, ale cóz się dziwić?!?przecież każda ma swoje życie..a poza tym piekne są dni.... u nas dzisiaj kolęda..Julia przed wejściem księdza skakała po wszystkim psociła i ganiała olkę (9-letnia wnuczkę która do nas przychodzi)..a jak wszedł ksiądz jakby inne dziecko!!spokojna , wrecz zawstydzona nie chciala mi zejsc z kolan.ale jek ksiądz wychodzil juz sie rozkokosiła. wieczorkiem rozebraliśmy choinkę i teraz stoi na balkonie.. Lidziu podziwiam Cie że wreszcie się wzięłaś!!ja obiecuje sobie że wezmę sie po egz czyli za 1,5 tyg.a byłaś na uczelni??bo na wielu jest tak że jesli się w ciągu roku od zakończenia studiów nie obronisz to zmieniają Ci temat pracy..! Julia jeszcze nie śpi..koszmar normalnie.ona ma tyle siły!!! ja jestem padnięta a tu wypadałoby zajrzeć do notatek!! macie jakiś fajny sprawdzony przepis na sałatkę z czerwoną fasolą z puszki???mam ochotę...a i wtedy męzowi do pracy szykuje w pojemnik - na śnaidanko!! Dociu jak tylko włączą komputer do przeważnie zaglądam na kafeterię!mój mąż mówi ze to sekta!! Emciu jak się macie??kiedy wracasz do domku..pewnie szkraby zakochają sie w Janku!! pozdrawiam i trzymajcie sie cieplo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Oj za wczesnie sie pochwaliłam ze wszyscy zdrowi :( NAdusia dzis w nocy mało co spała, rano jednak musielismy wstac bo ja do pracy, a nie wiedziałam na 100% ze przyjdzie babcia, bo tak Nadia mogłaby sobie jeszcze polezeć (dziadek nie zmieniłby pieluchy). No a teraz okazało sie za Nadusia ma katar, cieknie jej ciurkiem z nosa :(, no i jeszcze te cholerne trójki, jedna juz sie przebiła, jest troszke na wierzchu jeszcze druga została, no myślałam ze Nadusia zapłacze sie juz nie wiedziałą co do buzki wziac, dałam jej syropku ibum przeciw bólowo i jakos ja ululałam do snu no myślałam ze juz sie nie uda :( ehhh bidulka, normalnie az płakac z nia mi sie chciało A no i jeszcze jak byłam wtedy u lekarzy to dermatolog dała mi jakies masci do twarzy ...moze jakas poprawa jest ale mam strasznie wyschnieta twarz po tym, no a alergolog mnie załamała ..bo sie okazało ze jestem uczulona na kurze wszystkie roztocza, wszystkie siersci psy koty ...no ludzie makabra...tylko usiasc i płakać :((( 😭 😭 😭 Mary no a co do tej sekty hihi to chyba prawda :) pozdrówka i miłęgo dzionka :) moze jeszcze wieczorkiem wpadne :) papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hi kobietki!!! My już w domku!! Kapiego nie obsypało więc luzik… Troche tutaj naklikałyście, ale postaram Was sobie poczytać w najbliższym wolnym czasie…… buchacha dobre…sama się z tego śmieję :-D Jestem padnieta, zwłaszcza, że trzeba wszystko na nowo poukładać. Kapi zazdrocha i co najśmieszniejsze, chce przystawiać się do cyca hihi :-) Paulinka tylko głaszcze Jasia po główce albo się do niego przytula…kochana :-) Zdjęcia wstawię jak najszybciej. Jak patrze na niego teraz i oglądam zdjęcia po porodzie, to ogromnie się zmienia…z dnia na dzień coraz ładniejszy :-) W szpitalu dostał wysypki, tzn uczulenie na ich detergenty i był bidul cały obsypany, aż oczka miał zaropiałe, ale jak wróciliśmy do domu, to wszystko wróciło do normy. Przez parę dni miałam stracha, bo przy karmieniu nie umiał sobie poradzić z piciem i oddychaniem pił na wydechu, aż musiałam go odrywac od piersi, żeby się nie udusił. Wezwałam lakarkę, żeby go przebadała i wszystko było ok. Ale kazała go obserwowac i jakby co to dmuchac w buźkę. Ale na dzien dzisiejszy już nie pije tak łapczywie i zgrał sobie picie z oddychanie. Ale bałam się potwornie…. Uciekam …czas karmienia Miłej nocki Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hi mamuśki!!! co za koszmarna noc!!! Młody sie budził chyba z 50 razy!!!! Jestem potwornie niewyspana!!! wrrr...ratuję się kawą :-) Do tego non stop przesikany...kurna pampers suchy, a po bokach mokro.....ale tak to jest z chłopcami.... nara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Emciu nareszcie jesteś!!!! Oj współczucia co do nocki, ja sie co prawda z Tobą równac nie moge ale teraz tez padnieta jestem NAdia dzis w nocy miała goraczke 38,8 ledwo spała, ledwo oddychała, skonczyła noc u nas, no spała do 10, a teraz nie mam pojecia jak z dremka, ja padnieta tez cos mnie chwyciło, gardło mnie boli, i katar i ogólnie słaba jestem, a ta mi tu jeszcze marudzi i spac nie idzie chyba sie powiesze. ehh juz wam nie marudze tylko ide moze cos uda mi sie zrobic dzis na obiad :( papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witamy!!! Ocho widzę, że każda miała nocke udaną. U nas koniec spania o 4 nad ranem a po 21 sie położył. No ale rano do 8.30 pospał. Emcia szacuneczek, ty masz troje. Ja dostałam wreszcie @. Kurna takie opóźnienie, że szok. Padam dziś bo i zle się czuję i Damik płaczliwy. Całuski pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
huhu ale tu wieje pustkami ...chyba łącza sasniezyło i nikt nie ma dostępu ;) ja czuje sie fatalnie, NAdia chyba podobnie czały czas z goraczka ok 38, mam nadzieje ze dzisiejsza nocka bedzie spokojna no i jutro juz bedziemy sie czuc o wiele lepiej. lece Naduske usyiac, mam nadziej ze szybko zasnie miłęj nocki papap

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie... faktycznie każda z nas nie śpi zbyt dobrze..dobrze hm...przede wszystkim lekko i czujnie!! my póki co zdrowe ale próbuje znów wyeliminować pampersy z nocy więc co Julia się przebudzi, ja wstaje i pytam czy chce siusiu i ew sadzam ją na nocniczek. a przedwczoraj poszła spać ok 23 i obudziła się o 4 i dopiero ok 6.30 jak łukasz wychodził do pracy zasnęła i do 9 sen... wszystkie się mamy a Emcia to dopiero ma wyzwanie!!!ale twarda sztuka i da radę!! zdrówka dla wszystkich :):) \" W życiu niewiasty można rozróżnić 7 okresów życia: niemowlę, dziewczynka, dziewczynka, młoda kobieta, młoda kobieta, młoda kobieta, młoda kobieta \" G.B. Shaw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hi!!! kolejna koszmarna noc za nami....Jasiu nie chce w nocy spać, a ja jestem wypluta...nawet przez dzień nie moge się zdrzemnąć, jak wy...buuuuuu...chyba sie załamię......ale dobra nowina. Jasiowi odpadł kikut i juz mamy po problemie.... :-) Wczoraj teściowa wzięła Kapiego do fryzjera...ale super wygląda obcięty :-) Już mnie te jego włosy denerwowały....został tylko loczek na pamiatkę. Zaraz wstawię fotki http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4f797534359e7a09.html a to Jasiu http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/51095e4c8c437a45.html i jeszcze jedna wiadomosc...pozostało 7 kg na +, wiec nie jest najgorzej...:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! U nas dziś ciemno prawie jak późny wieczór i człowiek tylko o tym żeby pójść do łózia otulić się i przespać. Dami też nie bardzo zadowolony mrukliwy i nic mu sie nie chce. Emciu,a co jest Jasiowi bruszek boli czy jeszcze nie unormował sobie rytmu dnia i nocy? No i jak ty dajesz radę obiad dzieci, przebiernie i to dwóch naraz, karmienie? Pomaga ci ktoS? No i Kapi wyglada supcio, Damika też obciełam jakiś tydzień temu. No a Jasio bardzo się zmienił i podobny do małego Kapika. Misia i jak wzięłaś się ruszyłaś śniłaś mi się- malowałśmy mieszkanie hihi i piłyśmy wódkę bez przepojki hihih chory ten sen jakiś... Dociu, a co właściewi Niuni? Przeziębiona czy zęby? Widzę, że na każdej z nas odbija się brak słońca i znudzenie zimą. Wczoraj byliśmy u mojej mamy i prawie cały dzień Damikiem: za wyjątkiem przebierania i karmienia zajomwał sie dziadek. Teraz w taki okres wchodzi., że dzidki i Tata to istni idole. Dziadek do usypiania, do śpiewania rysowania i czytania..Ale pod koniec dnia mu sie to męskie towarzystwo znudziło i nichciał być kąpany przed tatę tylko mama oć= chodź. No uciekam prasowanie i sprzątanie i obiad bleeee ale mi sie nic nie chce.Trzymajcie się i zdrówka dla Nadusia, a dla Emci spokojnych nocy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hi mamuśki!!! Dzisiejsza noc była lepsza, pobudka tylko pare razy...hehe.. Ale za to w dzień nie daję sobie kompletnie rady...za duzo.... Jasiu nie mógł zasnąć przez dzień, wszyscy wstali o 8,30 potem mleko, młody cyca i nie spał aż do 12....no bo jak tu spac, jak się drą w niebogłosy, a Kapi jest potwornie zazdrosny o Jasia i jak mam go na rękach, to tylko kwik i płacz...nie wyrabiam jednym słowem. Teraz zasnął Jasiu a mąż uspał Kapiego. Mąż mi pomaga ile może, ale to i tak za mało. Zwłaszcza, że teraz mają nastąpić jakies zmiany tzn teściu che odejśc z teściową z tej działalności i mąż bedzie musiał ich zastąpić, więc już chce mi się ryczec, bo nie wiem jak to wszystko pogodze...aaaaaa lepiej nie będę myślec, bo jeszcze mleko stracę...hihi Idę się położyć, choć na sekundę Buziaczki pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Ja juz mam dosc, noc przechlapana spałam tylko od 6 do 9, nie mam pojecia co jest Nadi na pewno ide jej trojki, a tak naprawde to juz ostatnia, kataru juz nie ma goraczki tez nie, ale za to ze mna gorej po dzisiejszej nocy czuje sie fatalnie, a ona dzis ciagle płacze i płacze ryczy i wrzeszczy, wrzeszczy i tak w kółko chyba mi zaraz łeb peknie wszystko musze z nia zrobic obiadu nie zrobiłam bo i jak, do kaompa nie dała mi usiasc, ...teraz ryczy w drugim pokoju a ja tu ...ale juz nie mam siły zaraz przyjdzie do mnie i bedzie tak stac przy mnie i płakac, normalnie poraza, podgrzałam jej obiadek (w słoiczku zeby juz za duzo gryzc nie musiała) nie chce sniadania tez ledwo co zjadła i cos czuje ze z powodu tego nieustannego krzyku bedzie miała garło tak siadniete ze jeszcze na antybiotyku wyladuje ...ale juz nie wiemk jak ja uspokajac, normlanie łzy mi leca razem z nia ...koszmar lece bo juz mnie odciaga od kompa papa jekjkus emciu jestem pełna podziwu dla ciebie i twojej trójki ...ja se zaczynam powazniezastanawiac czy chce jeszcze takie placzki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dociu, a może zapytaj Naduśkę, czy ją cos boli, może to nie od zebów...hmmmm ciekawe co jej jest. A na dziąsełka psiknij tantum verde. Kapi wstał...no i po ptokach :-) czas zrobić jakiś obiadek dla dzieciaczków. Nara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny trochę mnie nie było a tu tyle do czytania musiałam zrobić formatowanie dysku bo moja chrześnica ściągnęła jakiegoś wirusa i wszystko padło - własnie odzyskuje dame - koszmar ale witam Elisabetta - super że jestes już z nami i podziwiam cie jak dajesz radę ze swoja trójką mojej Agusi chyba wychodzą ząbki bo od tygodnia nie mogę dać rady a jest tylko jedna - naprawdę Cię podziwiam ale odchowasz sobie i potem będziesz miała pocieche z dzieciaczków całuski 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehhh Emciu zeby to było takie łatwe, pytam ja zawsze, staram sie z nia rozmawiac, ale ona tylko wyje albo mówi niee, choc widze ze np. zeby jej bardzo dokuczaja, ehh teraz jest z tata w kapieli i mam nadzieje ze zaraz zasnie i przez cała noc sobie pospi ...bo jak nie to ja chyba wykituje ...ehh no na dodatek wogole jakis pech, bartek pzyniosl dzis kalendarze, no wogole lipa ...no i spodziewałam sie tego ...a ten facet zamiast powiedziec ze takie zdjercia sie nie nadaja .no to nie no ale co sie dziwic to dlaniego kasa :( hahaha dzis na obiad bartek przynisl jakis zestwy z frytkami ...mmmm od dawan miałam ochote na frytki, a pozatym byłam taka głodna ze wszystko juz bym zjadła ...no i co okazało sie ze te frytki jakies niedobre bleee, trzeba było wziac zestawy z mcdonalda ...ehhh no i mówie tak wszystko pod gorke haha wy mnie pewnie czytacie i pekniecie ze smiechu jakie to głupie powody mma do wkurzania ...dobra wiec spadam i juz nie marudze ..odezewe sie jak mi sie nastroj poprawi juz niedlugo powinnam dostac @ wiec moze tez mnie to meczy papap

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×