Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

elisabetta_elisabetta

Nasze małe rodości 2006

Polecane posty

Witam dziewczyny!! Oj piekna pogoda i coraz dłużej przebywamy na polku :-) Wczoraj byłam do południa u mamy na ogrodzie a po południu poszliśmy na deptak na spacerek, ale dośc mocno wiało, więc wróciliśmy koło 17 na obiadek :-) Oj w te gorące dni dzieci nie chcą praktycznie nic jeść, tylko piją :) Matunia ja prześlę…sorki, jeszcze nie sprawdziłam skrzynki, ale jeśli są to prześlę :-) Co do rozdwajających się płytyk, to mnie się wydaje, że to brak witamin, albo wapnia. Może więcej owoców albo jakieś witaminki dodatkowe. Wiecie co!!!!!! Jasiu złapał smoka!!!!! Już wczoraj na wieczór mu dałam i ssał :D:D teraz też ma i jak mu wypadnie, to się domaga jupiiiiiiiii :) może w końcu załapie :) Kurcze rozłożyłam wczoraj mój wózek bliźniaczy (jeden za drugim) i się oswajam z myślą wyjścia na spacer z nim :) trochę się obawiam, bo nie ma w nim jak pokołysać Jasia..no zobaczymy. Muszę dokupić parasolke jeszcze. Lidziu, ale Ci dobrze..hmmmm  huśtawka, piwko i laptop :) i czegóż chcieć więcej :)…a mąż o dziecku myśli i chce zburzyć Twój spokój?hihi…no chyba jednak obudził się w nim instynkt posiadania kolejnego potomka :D:D pozostaje nam nic, tylko czekać na radosną nowinę :D:D Dociu a jak Wasze staranka?? Kobietki jedna rada  po stosunku świeca i na bank ogłosicie swój błogi stan :) plecam :) hihi Kurna wczoraj znowu bociek nad mamy ogrodem krążył :o:o o nie!!!!!!! Pomylił ogrody!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ciiiiiiichhhhhhoooooooooooo młody śpi ze smokiem :D :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emciu nie nad morze tylko do rodziców dziś jadę.... ;) Nad morze to stanowczo za wcześnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helo dziewczyny !!! jejkus ostatnio zapracowana, nawet nie mam kiedy tu zajrzec jutro na szcze3scie juz wolne takze mozna troszke odsapnac. JA tez chce zdjecia Matuni ...wiec jesli mozna prosze kogos o przesłanie mi please Emciu kurczaki to ile kapi wazy ...ja mam jakies obawy przed tymi fotelikami ...kurcze ze tez one musza być :( NAsz wyjazd odwołałam ...bo niestety boje sie strasznie tej drogi ...choc mam straszna ochote gdzies pojechać :( A co do smoka hihi teraz trzymasz kciuki zeby ssał a potem bedzie na odwrót ;) wiem wiem oczywiscie ...wszystko zeby było prosciej ...i tak jestes dzielna :) a co do naszych staranek hihi najpierw trzeba wiedziec kiedy sie jest płodnym zeby robic jakies swiece ;) bo moja @ to teraz oszalała raz 40 dni jej nie ma potem po 23 dostaje ...haha a jeszcze zeby tak zawsze była ochota ...jak tu po tylu godz pracy oczy same sie kleją ...no coments ....jak ma byc to bedzie bez swiec ;) Jesli o paznokcie chodzi ...hmmm dziewczyny straszą jakims brakiem witamin ...nasz pediatra stwierdziła ze do 3 roku zycia sie paznokcie kształtują i nie ma sie co martwic na zapas ...NAdia tez nie ma zbyt ładnych paznokci i u stóp i u rąk ...a pediatra powiedziała ze jak na dziecko to sa ładne paznokcie i ze mam sie ich nie czepiac ...a co do ilosci owoców czy wapnia w diecie NAdii to raczej na 100% jestem pewna ze jest oki. Wiec Matunia głowa do góry ...jezeli Hanusia ma takie paznolkcie jak NAdia tzn ze jest oki :D Avinia wszystkiego najlepszego dla męża (blizniaka hihi) tez takiego posiadam ...a ty z jakiego jestes znaku? moj maz za 2 dni ma urodzinki :) a pogoda hmm dopiero dzis tak piekniej sie zrobiło ...bo do tej pory to na słoncu skwar a wiatr tak zimny ze trzeba sie było ciepło ubrac bo inaczej kosta dobra bo rospisałam sie ze hoho pozdrówka i miłej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki. Podniosłaś mnie dota25 na duchu. juz myslałam,ze to jakieś choróbsko... Co do witamin, to ma ich az nadmiar. W mleku typu Junior i ViboVit dostaje i jeszcze owoce i warzywa. No a soki całymi kartonikami spija. A moze to pozostałasci po zatruciu antybiotykowym. w grudniu ledwo ja odratowali. Lekarka na pogotowiu podała zły antybiotyk i w potrujnej dawce. To co sie działo z Hanią, a i ze mną, to nie jest do opisania. Myślałam, ze oszaleje. A pobyt w szpitalu mnie wykanczał.Ale to historia smutna i nie chce Wam nastrojów psuć. ellisabetta... dzięki. Bede Ci wdzieczna. avinia dzięki,ze Ci sie podobamy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze czekam i czekam... taka piekna pogoda a ja musze w domku siedziec. Czekam na quada dla Hani na dzień dziecka. Jeśli nie dojdzie dziś, to chyba sie zastrzele. Co to za dzien dziecka bez prezentu? A co Wy szykujecie dla swoich pocieszek? Je kupie balony i ustroje pokój goscinny, zrobię ciasto z truskawkami na biszkopcie, zalane galaretką. Ale ciezkie pieczenie :D Spody kupiłam gotowe, truskawki kupię, a galaretka,zadna filozofia. Więc się nie umęcze, a efekt... smaczny.:D No i pozwole Hani w tym dniu na wszyyyystko. Rano pójdziemy do kosciółka, a potem na festyn do parku. Wyrobimy sie, bo goście maja być dopiero około 18stej. Ale sie rozpisałam... Chwalipięta ze mnie :) Nie, no nie mam tego w naturze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha - quad, to od jednych i drugich dziadków i od chrzestnego. Od nas (rodziców) wózek dla lalek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest!!! Właśnie go wniesli. Musiałam to pudło zakryć prześcieradłem, bo Hania juz dopatrzyła rysunek quada na kartonie i mówi - "oooooooooooo! UKŁAD DLA MNIE!!!" :D :D :D Układ... Myślałam,ze padne , hiii A teraz uciekam. muszę Ubrac Hanie, bo wstyd sie przyznać, ale w pizamce biega. Biegne po zakupy, a potem za obiadek sie biore i na spacer wreszcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie wróciłyśmy z dłuuugiego spacerku. Jest prawdziwy upał. Hanusie biedną spiekło. Smarowałam ją przed wyjściem,ale za małym faktorem. Teraz kupiłam 30stkę. Hania poszła do łóżeczka. Może sie zdżemnie z godzinke. Potem znowu wyruszamy - do parku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hi dziewczyny!!! Wczoraj Was troszkę poczytałam, ale jakoś nie miałam ochoty na udzielanie się :O w domu atmosfera napięta, jak baranie jaja...albo jak kto wolo gęsta, że siekierę można zawiesić :o :O mało brakowało do solidnej awantury...ale jakoś przeszło....a tak w skrócie, to wszystko od męża trzeba egzekwować...wychodzenie na spacer, porządki itd...a jak się weźmie to idzie mu to jak krew z d.... uuuuuuuuuuuu znowu adrenalina mi sie podniosła... dobra, nie będą Wam truła, lepiej doczytam, coście tam naskrobały ;) do tego Paulina wczoraj się przewróciła na spacerku i oba kolana porządnie załatwiła... a opatrywanie wieczorem i przemywanie wodą utlenioną, skończyło się na okropnych wrzaskach, jakby nie wiem co się działo :O teraz chodzi z plastrami na kolanach :O i jeszcze u Jasia ujawniła się jakaś alergia i nie wiem co mu odsunąć z nowości...na łokciach ma taką szorstką i ciemniejszą skórę i takie same placki tylko mniejsze na brzuszku i pleckach :O muszę z nim iść do lekarza....tylko w poniedziałek mieliśmy jechać do Rabkolandii na dzień dziecka...no nie wiem...zobaczymy, jak się to poukłada i jak atmosfera opadnie :) Dociu Kapi waży 13 kg, ale ten fotelik jest dla niego ok. To mówisz, że jednak nie przyjedziecie...bbuuuuuuu...a może jednak?? :) :) szkoda :( No i wszystkiego dobrego dla Twojego męża 🌻 Matunia, ale fajny ten quad :) pozazdrościć takich dziadków no i chrzestnego :) Matunia ale miałaś przezycia...dobrze, że się wszystko dobrze skończyło :) miłego dnia, jakby mnie nie było, bo trzeba atmosferę rozkurzyć :) hehe Jasiu dostał smoka i SAM ZASNął !!!!!!!!!! ooooooooooo jakas nowość :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki. No powiem Ci Elizabetta, ze to był dla mnie niezły dramat!!! Kiedy trafiłam z Hania do szpitala, nie dawano jej zbyt dużych szans. Byłam nieprzytomna myślowo. Powiedziała mi lekarka, ze Haneczka ma cały organizmek zapalony jak przy sepsie. Miała 41 stopni temperatury. Cała czerwona, wręcz bordowa! A gorąca jak ogien. Ah... Nie miło to wspominam... :( A na jej sali leżał też taki 2u m-czny Kamilek, z przewlekłym ostrym zapaleniem oskrzeli. Był bez mamy, bo jej (jak stwierdziła) nie opłacało sie na dwie godziny do chorego dziecka przyjechac. :( :( :( H... W D.... takim mamom!!!!!! W nocy siedziałam na krześle, bo tam nie ma gdzie spac. Pilnowałam Hanusię i kołysałam Kamilka. Zastepowałam mu jego mame. Przewijałam, tuliłam. U Hani wiecznie ktoś był. Dziadkowie, chrzestny, tatuś, ja, a u tego maleństwa.... mama raz na całe 5 dni mojego i Hani pobytu. I to na dosłownie dwie godziny. I wiecie co? Nie do pomyślenia, ale przez ten czas, jeszcze do kawiarenki szła, bo musiała kawe wypic i zapalic!!! SZOK!!! A człowiek by normalnie serce sobie wyrwał i dziecku oddał!!! A tu taka MATKA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciesze sie,ze quad Ci sie Elisabetta podoba. Ciekawe czy Hania da sobie na nim rade :) Chyba na sznurku ja będziemy dodatkowo trzymać :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matunia Dami zobaczył i mówi mam ja bum bum! Boże normalnie jeździ z siostry synem ale na takim spalinowym i ja się boję. A taki super, będzie szczęśliwa- hmmm widzę, że u Was też droższe prezenty są składkowe. My też tak robimy, właśnie byłam kupić mu fotelik na rower bo mieliśmy roku temu pożyczony no i 170 zł z buta poszło ale to też składkowe bo dzidkowie i chrzestna się dołożyli. My też na dzień dziecka cois planiujemy może do bAŁTOWA, ALBO NAD ZALEW pojedziemy. Biedna Hania, a swoją drogą strasznie podoba mi się Jej imię Hanusia, Hanka, śliczne i wreszcie nie oklepane. A ile jeśli mogę zapytać masz lat? Ja 25 hihi ćwierć wiecze! My chcieliśmy dla dziewczynki Weronika lub Lenka- może jeszcze kiedyś? Hihihi!!! A co do przeżyć to współczuję sama załamałam się po diagnozie: porażenia mózgowego, potem wzmozonego napięcia, kręczu szysjnego i jeszcze kilku wyszukanych medycznie diagnozach. Oj nigdy tego nie zapomnę 1,5 roku mojego życia to koszmar depresji, niechęci do dziecka, jedzenia, życia. Ale damik naprostowany już i jest ok. A co do bycia mamą- dobrą mamą. To przykre co piszesz, choć po tym co przeszłam nie oceniam mam które mają niechęć do dziecka i macierzyństwa bo wiem, że czasami to choroba to powoduje, to jednak nie zostawiła bym dziecka samego. Dzielna z Ciebie dziewczyna Matunia- naprawdę dobry człowiek! Emcia, masz rację chłopy to potrafią wyprowadzić z równowagi Goń co siły bo oni uważają, że w domu to my się nie namęczymy. U nas ostatnio jest u nas cudnie i naprawdę dobrze. Nie zapeszam tfu tfu. Misia dziś chyba ma weselicho, a co jutro robicie? Docia pewnie na plaży w morzu piwko studzi. Wiecie kupiłam sobie fajnych rzeczy dziś za bezcen totalny buty za 20 zł super balerniki zielone spódnicę za 15 bluzki po 10 była likwidacja sklepu ale mi się udało byłam pierwsza. Dziś jedziemy na spóźniony dzien mamy u mojej mamy i na imieniny taty . Póki co spadam,słońca i rzadzszej atmosfery bez konfliktów, mężów słychanych i dzieci zadowolonch z prezentów.Matunia aleś mi narobiła ochoty ciastem!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc dziewczyny!! wpadłam tylko się przywitać i uciekam...:) jedziemy dzisiaj do Rabkolandii na Dzień Dziecka:) dzieci dostały kaskę od dziadków, więc niech szaleją :) młoda wstała w nocy i przyszła do mnie i pyta "mamo jedziemy już":) ale przeżywa :) Matunia to straszne co przeżyłaś :( nawet boję się o takich sprawach myśleć....bo wiesz, ja należę do tej grupy hipochondryków :( Lidziu to prawda co piszesz...można odczuwać niechęć do własnego dziecka..pamiętasz moje USG prenatalne i moje obawy? był moment, że właśnie to odczuwałam...a teraz...teraz, to aż mi wstyd :( Dociu miłego plażowania!!! a gdzie reszta??? dobra uciekam kochane i miłego dnia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny. Dziś jak zadko - Hancia wstała przed 7.00. No i ja siłą rzeczy z nią.:) Ale za to kawka tak z rana smakuje niwziemsko!!! :D :D :D I tak nie chciało mi sie juz spać. LidiaM mam 26 latek. Dokładnie skończę 30. wrzesnia. Ciesze sie, że Quad Ci sie podoba, ale to tylko rzecz. Bardziej cieszy mnie to co o mnie pomyslałas, że jestem dobrym człowiekiem :) Bardzo, baaardzo mi milutko. Staram sie być dobra, bo tego samego chciałabym od ludzi. I to już nie dla minie, ale przede wszystkim dla mojej córci i dla wszystkich dzieciaczków. ❤️ Elisabetta, masz rcje, nie powinno sie ludzi osadzac po pierwszym wrarzeniu, z reguły tak nie robię, ale jesli chodzi o mamy, jestem dośc krytyczna. Samo słowo MAMA tak pięknie brzmi, ze kobieta tak mianowana powinna na to w pełni zasługiwać. Z tego co piszesz u Was była zupełnie inna sytuacja. Psychika wzięła góre, ale nie dałas się! I Twój synek wie,ze moze i ma na kogo liczyc!!! Wiecie co? Fajnie,ze sie do Was dostałam,bo widze,że sa na świecie wporzadku mamusie :) No i mozna sie tez dowartościować :) :) :) A tak z innej beczki, mój M dzis ma pierwszy dzien w nowej pracy. Wcześniej pracował 15lat w warsztacie samochodowym, a od dziś w serwisia Volvo. Ciekawe jak go przyjęli. Jestem z nim myslami od samego rana. Pewnie temu nie mogłam długżej spać. Ale pewnie nie będzie tak źle, bo mój braciszek go tam wciagnoł, a pracóje juz tam czwarty rok,więc będzie mojego M wspierał. Nie ma to jak \"dwa szwagry\" :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poprawka - To miało być w całosci do Ciebie LidiaM :) Pomyliły mi sie Pseudo i wpisałam Elissabeta. Przepraszam Was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elisabetta - moja Hanusia też tak w nocy przeżywa. ostatnio byliśmy na lotnisku na takiej wycieczce. Stanęlismy przed pasem startowym, bo takm akurat biegnie ulica. Nad samą głowa przelatuje ladujacy samolot! Mówie Wam jak códownie!!! No i Hanulka całą noc, na wpół przytomna opowiadała o wielkim samolocie co głosno krzyczał :D To ma po moim M. On tak do dzis wszystko przeżywa! Dobrze,ze dzis o tirach nie gadał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hanusia dzis w nocy miała wypadek - posikiła łózeczko. Tak jakoś coś mnie natchnęło,zeby sprawdzić. No i szok! Ale wyjęłam ją z łóżeczka na tapczan ( solidna robota, bo Hania waży 16 kg). Zdięłam mokra pizamke, wymyłam pupcie nawilżoną chusteczką, załozyłam sucha pizamke i włożyłam do łóżeczka spowrotem. I wiecie co? Nie obudziła sie :D a dziś rano mówi " mamusiu, co to za pizamka?"? Hihihi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha. muszę Wam powiedzieć, ze hania spisała sie na medal na quadzie. Słuchała nas, nie szalała... dała sobie załozyć kask. Tylko musieliśmy odłaczyć najsilniejszy bieg, bo by ją zwiało z tego pojazdu :D No tak żarcikiem, bo zwiać,by nie zwiało, ale kierować nie potrafiła, a ja musiałam biedz. A tak, na pierwszym biegu, to akurat tak na szybszy spacerak. kiedy juz naprawimy kompka do konca, wgram fotki i Wam prześle. LidiaM ja bym sie też bała Hanię na spalinówkę posadzic. Ta moja dziewczynka, to taki mały KamiKadze!!! :D Niczego sie nie boi i wszędzie wlezie :D :D :D Nie no do śmiechu napisze Wam,że jednej rzeczy na bank sie boi. I to PANICZNIE!! - cieniutkich gałązek! :D Serio - boi sie cieniutkich, leżacych na chodniku gałążek. A juz nie daj Panie Boże jak sie jej oplacze o nóżke. Normalny ryk i panika. :D Smieję sie,bo to śmiesznie wyglada w danej chwili. :")

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helo Oj dziewczyny ...ale pogoda sie zrobiła ...szkoda ze jutro ma byc znowu zimno. Niedziele cała spedzilismy na skwerku i plazy, na skwerku było duuużo atrakcji dla dzieci. kiedy indziej napisze ...bo maz mnie wyrzuca ...ehhh przez ta prace i pogode nie mam was kiedy poczytac papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc dziewczyny!! Wróciliśmy po wielkich męczarniach…ufff…Jasiu nie lubi długiej jazdy samochodem, do tego nie podobała mu się pozycja, ogólnie wszystko było na nie jestem zmęczona tym wyskokiem, no ale dobrze, ze chociaż dwójka starszych była zadowolona Jednym słowem określę, że Rabkolandia chowa się przy Chorzowie…za mały plac na wszystkie karuzele, do tego multum dzieci ze szkół, ogólnie wielkie zamieszanie, zgiełk i hałas…. więc musiałam opuścić teren i wyjść, bo Jasiu się denerwował i płakał. aaa...oczywiście w drodze powrotnej nie odbyło się bez kolizji facet wjechała nam do d....y ale nadział się na hak, więc wyszliśmy z tego bez szwanku, a tamten błotnik, tablica rejestracyjna i trochę blachy wgniecione...no cóż...jego wina a teraz parę fotek z dzisiejszego dnia http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c8502e64b2799750.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/04f5ad991c26336a.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1000cf4131274770.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0c5ba1e9173781dd.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7402a9f206a75c59.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/586fd12b40556350.html no i Jasiu, który sam siedzi...no powiedzmy :) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4f516e0d300eb63c.html a tak piszemy coś do cioć z kafe :) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/771eabc59792882f.html zaraz Was sobie poczytam..o ile Jasiu da papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elisabetta - super foteczki. Piekne te Twoje pocieszki! mozesz mówic o rodzince z uniesiona głową. Masz prawdziwą RODZINE. Troje dzieci, to moje marzenie. Ale mój M nigdy sie nie zgodzi :( :( :( ... :( Podziwiam Cie. Masz potrójna energię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze, jaki Hanusia ma katarek! :( Teraz nie wiem,czy to alergia ( bo ja mam) , czy gdzieś ja przewiało :( Biedna non stop kicha i smarka. Zmykam,bo idziemy na podwórko. Postaram sie wieczorkiem zajżec :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde dziewczyny moze Wy cos poradzicie ...bo ja znowu chyba pęcherz załatwiłam ...nawet nie wiem jak i kiedy ...normalnie zachlastac sie mozna ...no i nawet nie wiem czy moze juz nie jestem w ciąży do lekarza najwczesniej jutro po południu ...dziewczyny ratujcie ...moze macie jakies sposoby na to zeby byc ciągle zdrowym??? lece do łóżeczka sie wygrzewac ...buuuuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No witam! Matunia sliczne z Was dziewczyny, a Hanusia jakie włoski ma cudne. Emcia, Kapi niby do dzieci podoby ale te oczka po kim on je ma? Ani do Radkoa, ani do Ciebie...Duże już takie dzieciaczki oj czas leci. No my z okazji Dnia Dziecka pojechalismy nad zalew 25 km w obie strony- możecie gratulować bo ja Damisia wiozłam, super było, a w poniedziałek była u siostry pomóc przy sprzątaniu po remontowym, a przy okazji w szkole jej dzieci byłay takie wielkie dmuchane place zabaw więc znowu Dami miał dzień dziecka. No i byłam u neurologa wyobrażacie sobie godzinę niespełna byłam w gabinecie, nastawiał mnie masował itp. Powiedział, że to wygląda jakbym miała to 100 lat. Silne skrzywienie dwa wybiegnięte kręgi lędźwiowe, dwa piersiowe i dwa szyjne. Powiedział też co mnie rozbawiło, niezmiernie że chyba masochistką jestem bo tyle czasu taki ból znosiłam no prawie 12 lat. Ale skąd miałam wiedzieć skoro odsyłali mnie z lekami przecibólowymi i zapalnymi zawsze z diagnozą dyskopatii? No trochę mnie bolałao same łzy mi leciały jak mnie nastawiał mimo, że delikatnie. Dziś zupełnie inaczje funkcjonuję w nocy wstałam siadłam i mówię Jezu chyba nie żyję bo mnie nic nie boli, za dwa tyg druga wizyta. Teraz czeka mnie kardiolog. Dami ma straszną alergię bo kwitną lipy i obok wszędzie sianokosy oj deszczyk by się nadał. Opalni jesteśmy oboje choć wcale się nie opalamy i smarrujemy sie 35!!! Docia żurawiny kup mrożone parz i eż to pij. Może też nasiadówki z rumianku, urosalu. No i na uodpornienie esberitox krople ziołowe- o ile fasolka nie rośnie oj trzymam kciukole. Matunia mój mąż też jest mechanikiem ale już na swoim wcześnie w WV pracował ale mimo zdobytego wykształecenia najpier inż potem mgr i obietnic co też oni mu nie zaofurują zebrali się ze szwagrem i to była super decyzja. Napisz jak mąż. Widzę, że też jesteście zwolennikami wakacji w przyczepie. My też niestety naszego niewiadowa musielismy sprzedać ale napewno za jakiś czas kupimy. No spadam kochane praca czeka i przypisy się gotują bleee. Wszystkiego naj i całuski dla Was kochane, Dociu czekamy i kciuki za zdróweczko!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Acha nad ten zalew to na rowerach dlatego czekam na gratulacje hihihihihihihihihihi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×