Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

elisabetta_elisabetta

Nasze małe rodości 2006

Polecane posty

Majka ale śliczny ;-) słodki :-) no i waga powalająca :-) starszy też fajny :-) a jak zareagował na braciszka? zazdrosny? i jak rodziłaś SN czy CC? u mnie przygotowania cd :-) polerowanie talerzy, sztućce, prasowanie ubrań itd teraz pójdę zrobić sobie paznokcie i fryz, bo jutro, to pewnie nie bedę miała czasu :-) sałatki porobione, ciasta popieczone... nie, nie to nie moje dzieło, ale mam wspaniałą teściową, kochaną mamusię i dobrą kucharkę :-) :-P uciekam nara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MAJU GRATULUJE no sporego tego maluszka miałaś, ale śliczniutki jest, zresztą en większy też przystojny blondasek :) ja dzis troszke podciełam NAdii włoski, bo takie miała nieobcinane od początku, wyszło hoho troche jakby pocieniowane ;) potem pojezdzilismy po sklepach z meblami, bo chcemy dla NAdii jakies łóżko, no i chyba stanie na wersalce?? No a potem do dziadzia, u nas dzis choc słoneczko sie przebijało to strasznie zimno, jak wracalismy NAdia koniecznie chciała na dworek, no co sie dziwic, ostatnio przez te ulewy to prawie wcale na dworku, troche zmarzłam, ale co tam ona sie troszke wybawiła :) teraz kąpiel, kolacyjka i spanie :) Emciu trzymam kciuki za udane chrzciny, no i oczywiscie czekam na zdjecia :) papa zmykam kolacyjke tworzyc :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziękuje za miłe słowa :) Całe szczęście urodziłam siłami natury :).Kamil zadowolony z nowego członka rodziny . Wczoraj przyniósł swój taki stary smoczek i kazał dzidzi dać .No a dzisiaj juz go próbował poczęstować soczkiem marchewkowym .Oj będzie teraz wesoło oczy do okola głowy . Emciu podziwiam Ci jak sobie radzisz z trójeczką . Udanej imprezy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka!!! Jesteśmy po imprezie, dzieci śpią, więc mogę coś napisać, choć jestem padnięta :-) Więc może od początku :-) oczywiście pogoda nam nie dopisała, więc była zmiana w ubraniu Jasia do kościoła i zamiast w białym kombinezonie i garniturku, poszedł w ubranku grubszym po chrzcinach Kacperka i kombinezonie niebieskim zimowym...ale co tam....ważne, żeby nie zmarzł :-) potem go przebrałam w garniturek :-) Ale przed wyjściem Jaśko walnął taką kupę, że nie mogłam się go domyć, no rozlazło mi się do g... po same plecy...no pięknie się zapowiadało...jedziemy do kościoła, oczywiście na mszy jako jedyny dał popisuwę i trzeba było wyjść z nim do zachrystii... następnie siostra chciała robić fotki na naszym aparacie i co? brak miejsca...szybko musiała kasować...zawsze ten aparat nam nawala, jak jest potrzebny.... przy polewaniu główki wodą przez księdza, Jasiu pięknie się uśmiechnął do niego hihi..ale fajnie to wyglądało...prawie siostra to złapała http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/544f44cb2c5a6ed5.html potem nie chciała nam się palić świeczka, dwa razy nam zgasła, jakaś kijowa była, bo knot krótki i nie chciała się rozpalić...ale takie jakieś złe myśli mnie ogarnęły, jak zgasła...kurcze powiedzcie dziewczyny, że to nie złowieszczy.... bo mam gęsią skórkę.... ksiądz na koniec mszy rozdawał pamiątkę chrztu i mówi do nas...no Jasiu trochę broił nam tu dzisiaj...ale ma to chyba po mamie...hihi...ale zrobiłam na niego oczy i powiedziałam :Bóg zapłać\" hihi :-) no a potem imprezka w domu :-) wstawiam dwie fotki reszta na fotosiku http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9dd623dd93878d36.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/fd6847bc012a6a26.html uciekam spac milej nocki papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emciu śliczne masz dzieciaczki i tez pięknie wyglądasz. Mój Maciuś tylko przy cycku i smoczka tez za chiny nie toleruje.Także mamy to samo . Teraz tez go karmie i tak stukam jedna ręka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kapi chory :-( czymś sie struł..w nocy wymiotował i przez dzien nie chciał nic jesc ani pic....boje ie ze sie odwodni :-( ma gorączkę do tego zwymiotował mi lekarstwo i płyn jaki w niego wlałam, ale było tego mało, dlatego się boję, że wyladujemy w szpitalu.... matko oby nie :-( lekarka powiedziała ze to zatrucie, ale czym? na kolacje dałam im kiełbaski, ciepłe, bez skórki...hmmm czyżby mu siadło? co za dzien..a jaka noc przede mną....czuwania.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emciu współczucie kurcze u nas bardzo podobnie :(. Kamil w niedziele pod wieczór dostał gorączki ponad 39 i strasznej biegunki .Całą noc był rozpalony . Też myślałam ze sie czymś zatruł ale przyczyna leży w ząbkach .Piątki mu wychodzą był dzisiaj u dentysty to sprawdzić .Do tego marudny jak cholera :( To nam sie pobyt w domu zaczął .Dobrze ze Maciek spokojny bo bym chyba oszalała z tym wszystkim .Dzieci dzieci słodki ciężar.;) Pogoda u nas fatalna leje zimno .Czuje sie jak w areszcie domowym kiedy zrobi się ciepło :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helo oj dziewczyny współczucia :( Emciu słyszałam ze jak dziecko wym,iotuje warto próbowac łyzeczka dawac picie bo tak jak wypije to taki łyk moze juz byc za duzo i znowu sa wymioty, a tak po trzoszeczku sie przyjmuje. trzymam kciuki za zdrówko dzieci. No a u nas w koncu słoneczko, co prawda wczoraj było troche ładniej niz dzis bo dzis strasznie zimne wiatrzysko, ale i tak 4 godz na dworku bylismy :) Teraz kąpiel i do spania, Mnie dzis juz słonko na twarzy tak złapało ze az sie boje zeby znowu nie byc czerwona jak burak, własnie bartek przyniosł mi kremy na słonce, a moze wy znacie jakies dobre ja musze miec faktor 50, wiec w gre wchodza tylko te drogie z apteki :( no cóż moze cos sobie dobiore, do mojej porypanej twarzy :( lece robic kolacyjke duzo zdrówka dla chłopczaków Avinia, MAry Lidzia 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z kapim coraz lepiej...pomalutku zaczał pic i jesc i nawet zjadł rosołek z ryzem ;-) za to mnie na wieczór rozbolał brzuch plus rozwolnienie...no nie wiem, czy nie złapał jakiegos rotagówna...sorki...., ale oby nie, bo jak jasko to złapie to bedzie koszmar....uciekam..miłej nocki pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny sorry ale nie mam siły Was czytać, mam to samo co Kapi byłam u lekarza i mam wirusowy nieżyt jelit a zaczęło sie wczoraj wieczorem od bólu brzucha, potem rozwolnienie i dreszcze, napady gorąca i zimna i temperatura przez całą noc ale się czuje fatalnie...buuuu i normalnie w szoku jestem...lekarka powiedziała, że jestem odwodniona matko, jak szybko można się odwodnić... Jasiowi mam podawać profilaktycznie Trilac...oby tego nie złapał... uciekam papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!! Jakby się ktoś pytał, to u mnie już lepiej hihi, życie do mnie wróciło, bo jak kawkę moge wypić, to już dobrze, ale jeszcze trochę mnie brzuchol boli, ale to już pikuś w porównaniu z tym co było wczoraj. Normalnie bez sił byłam... zadzwoniłam po mamę, żeby przyszłą mi pomóc, bo bałam się Jasia na ręcę brać, nie miałam sił. I mam nadzieję, że nikt tego nie złapie już....co za gówno się przyplątało. Matko, jak tak człowiek pomyśli, to tyle tych wirusów jest, że szok!! Nie życzę nikomu!! Apropo to ja chyba bloga piszę :-D no gdzie sie podziewacie?????????????? kobietki, wpisywać sie proszę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co...mam jaja z Jasiem, nie chce mi pić z lewej piersi :-( uparł się i się nie złapie :-( efekt? muszę ściągać pokarm i podawać butelką, do której się przekonał :-) już próbowałam różnych przystawień, spod pachy, żeby oszukać, ni huhu...no nie wiem co jest grane...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Emciu dobrze je choróbsko już mija . Oj potrafi to umeczyć . Ja zaraz jade z chłopakami do lekarza z Maćkiem miałam iśc do przychodni w ciągu siedmiu dni od powrotu ze szpitala . Kamila tez chce zeby go lekarz zobaczył bo niepokoi mnie ta biegunka i jakis apatyczny jest :(.No a dzisiaj taka łada pogoda asie nareszcie zrobiła ze można wyjść nareszcie :)!!! Wiecie co Maciuś przespał mi dzisiaj prawie całą noc . Jadł ok 23 i spał do 5 . No właściwie to ja go obudziłam bo trochę za dużą przerwę sobie chciał zrobić w jedzonku . No a produkcja pełną parą u mamusi ;) Miłego dnia Wam życzę 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helo ja tez sie melduje. Oj Emciu całe szczescie ze juz lepiej, Majku a nie jest tak ze oni sami przychodzą? u Nas jeszcze do sasiadki przyszła lekarka sama, co prawda niby jest juz jakis nowy przepis od niedawna ze własnie samemu trzeba isc. bez sensu no ale oni wszystko pod górke. u nas juz od wczoraj ładnie ...hmm choc tylko na słoneczku, akurat tu pod nosem mamy taki plac zabaw osłoniety od wiatru, i jest tak cieplutko ze na koszulkach tylko siedzimy :) Maju Macius słodziutki, no a to jego spanie suuper, dzentelmen chce oby mamusia tez sobie odpoczeła :) Dzis odwiedziła nas znajoma z Oliwką w wieku NAdii, fajnie bło pozdrówka papa a reszta dziweczyn? tez na dworku całe dnie :) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj chyba teraz trzeba jechać samemu z dzieckiem do lekarza na wizytę patronażową . No ale pogoda nam dopisała i az miło było wyjść z domku :) Położna to przyjechała do domu . No ale z Kamilem też musieliśmy jechać sami do przychodni .Koleżanka ma pięcioletnie dziecko i mówiła mi że do niej lekarza sam przyjechał .Jutro wybieram sie na miasto mam kilka spraw do załatwienia . Musze podskoczyć do pracy załatwić sobie macierzyński .No i cóż teraz pozostało odliczać każdy z tych 20 tygodni. No a już dwa za mną . Jutro wybieramy sie na spacerek jeśli będzie tak ciepło oczywiście :) No bo dzisiaj pogoda rewelacyjna 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helo ale tu pustki sie porobiły :( u nas dzis lato hihi fajnie i cieplutko, dziewczyny mam nadzieje ze zdrowe juz jestescie i wasze pociechy równiez i tylko cieszycie sie słoneczkiem :) LEce bo mąz pifffko przyniósł :D pozdrówka miłej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka !!! wczoraj ze spacerku wróciliśmy dopiero o 17, taka była piękna pogoda :-) oczywiście zahaczyliśmy o mamę i tak zleciało :-) Dzisiaj również zapowiada się pięknie, ale niestety z dzisiejszych planów wyjdą raczej nici…Paulinkę dopadł w nocy ten cholerny wirus jelitowy i wymiotowała. Teraz ma gorączkę…bidulka…teraz na nią przelazło to świństwo…no ale musimy przez to przejść i będzie koniec…ufffa…tak więc przez cały tydzień gościliśmy wirusa… :-( Kapi ma już tak ślicznie buźkę opaloną, …chciałabym mieć taką karnację :-) Majka u mnie również była lekarka na wizycie patronazowej… ciekawe, nie chce im się już chodzić po domach :-) myslę, że to było dobre, bo takie maleństwa mogą coś złapać w przychodni… Wczoraj poszłam do apteki po witaminy dla mnie, bo włosy to mi garściami wychodziły, a paznokcie porozdwajane, że szok…oj Jasko wszystkie soki ze mnie spija :-) Chyba zacznę mu wprowadzać coś stałego, bo mleka już praktycznie nie mam w lewej piersi, karmię go prawą…jeszcze z tym walczę, ale ciężko to idzie… Zmykam do dzieciaczków :-) Miłego słonecznego dnia pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
puk puk jest tam kto??? co tu takie pustki?? ja miałam jakis spieprzony humor na ten weekend zupełnie nie wiem dlaczego :( Wogole jakos nie moge sie ostatnio wyspac, chodzimy spac pozno a rano o 6 glupi pies siasiada nas budzi szczekaniem i wyciem ...chory czlowiek ...twierdzi ze trzeba kochac zwierzeta a nie rozumie zew jak wychodzi do pracy i zostawia go samego w domku to pies teskni i wyje ...heh rozni sa ludzie NAdia juz coraz grzeczniejsza ...mam nadzieje ze mina jej te wybryki w stosunku do innych dzieci, bo nieraz to az wstyd sie z nia gdzies pokazać lece sie kąpac bo znowu pozno spac pojde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć mamusie! Dawno mnie tu nie było. Taka piękna pogoda ostatnio na dworze, że szkoda siedzieć w domku. Z Kubusiem nie mamy żadnego problemu więc jest dobrze. Wczoraj wszyscy we trójkę byliśmy na wesołym miasteczku. Kubusiowi się podobało choć się troszkę na początku bał. Zaraz trzeba jakiś obiadek podszykować i znowu na dworek. Pozdrawiam. Słonecznego dzionka życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Ja też nie mam za bardzo czasu tutaj zajrzeć .Ja ostatnio to na nic nie mam czasu :(. Pogoda piękna to Kamil najchętniej by w ciągu dnia do domu nawet nie wchodził . No a ja muszę niestety jeszcze ugotować obiadek , sprzątać prac i tysiące innych domowych obowiązków na głowie .Do tego jeszcze ta cholerna szkoła . Pocieszam sie tym ze jeszcze trzy zjazdy i obrona .Dobrze ze moi rodzice pomagają mi .Zabierają Kamilka na dwór bo nie wiem jak bym sobie poradziła . Najwyżej był by na dworze tyle co Maciek Maciuś kochane dziecko prawie cały czas śpi i oczywiście je :)Najważniejsze ze w nocy da nam pospać . Uciekam bo pora karmienia się zbliza a potem idę z juniorem na spacerek :) Miłego dnia Wam zyczę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć.... nawet nie miałam czasu bardzo Was poczytać.. jestem jakaś zmęczona poza tym korzystamy z uroków wiosny... cały weekend miałam goci...więc troszkę piekłam i pichciłam.... do tego Julia załapała straszny katar i jeszcze teraz zaczęła kasłać..ale byłam rano u lekarza i na razie ok. zjadła troszke lodów ale poza tym porozbierana biegała po dworku i jeszcze dużo gości w tym dzieci.. w sobote idziemy do kolerzanki Zosi na 2 urodzinki a w niedziele komunia męża chrześnicy!na koniecmiesiaca jeszcze wesele!troche wydatków a praca na działce stoi...póki co! zdrówka i pozdrawiam gorąco.. a dzisiaj pogoda brzydka..zimno i pochmurnie..chyba będzie padało a ja pranie wstawiłam.....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majka podziwiam że poukładałas sobie wszystko jakoś...gratuluje że niedługo obrona...moja praca mgr w toku jeszcze..a so studiujesz? Docia, Lidzia, Emcia :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny!!! u nas stara bieda :-) goni nową :-) a co u Was? Lidziu dawno nic nie pisałaś..:-( w ogóle coś nasz topik podupada, no ale może ruszy :-) Wstawiam link do fotosika wstawiłam parę nowych fotek :-) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/29af233b7d72f95f.html a teraz parę zdań nieocenzurowanych…sorki, ale sytuacja tego wymaga :-P Dziewczyny, normalnie nie macie pojęcia, jak się dzisiaj wk....wiłam...aż mnie żołądek boli i właśnie zjadłam no-spę... otóż wracam dzisiaj ze spaceru do domu i na dole byli dziadki, więc zawsze na chwilę z nimi zostają Paulina i Kacperek a ja wzięłam śpiącego Jasia na górę i w międzyczasie wieszam pranie w domu, póki mogę...ale słyszę gdzieś Kacperka i jego nawoływania...myślę, może otworzyli na dole okno i go słychać, ale kurna coś mi się to nie podobało, ale wieszam dalej..i znowu słyszę Kapiego.. cos mnie tknęło...wychodzę na balkon, patrze na placyk przed domem..no nie ma go..ale go słyszę...wychylam się przez balkon, a Kapi stoi na krześle na balkonie i się wychyla i krzyczy "tata".....ja pie**ole, myślałam, że zemdleję..zleciałam piętro niżej i go złapałam...k...rwa!!! mógł wypaść!!! poleciałam na dół opie**olić opiekunów, bo nie wytrzymałam..a dziadek na to, ze go posłał do góry...k...wa 2 latka samego posłać do góry..no nie mogę, bo mnie szlag trafi!!! już na pewno z nim Kapi nie zostanie!!! Stwierdzam, że starsi ludzie nie mają za grosz wyobraźni!!! wczoraj, jak byliśmy na grillu, dziadek kosił trawę i wsadził takie małe krzesełko plastikowe na ramę kosiarki, żeby sobie Kapi siedział, jak on będzie jeździł kosiarką!!! ja pierdziele..jakby spadł, wpadła by mu ręka czy noga pod ostrza i kaleka!!! nie no porażka!! brak wyobraźni!! no...musiałam się wygadać już mi lepiej...ale jak sobie przypomnę Kapiego na tym krześle, to mam znowu skurcz żołądka... szok..!!!!!! miłej nocki pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helo Oj Emciu no to miałas przezycia, bidulko, az mnie przerazenie chwyciło jak opowiadałas, oj rzeczywiscie brak wyobrazni i chyba juz mozgi im siadają ...smutne to ale prawdziwe. Ale sliczne zdjecia, sliczne te dzieciaczki, pieknie rosna ...no a Ty wygladasz suuper, wogóle nie powiedziałabym ze to Twoja ta trójka, szczuplutko mlodziutko i slicznie :) BArdzo podoba mi sie paulinka na tle strumyka :) u nas tez po staremu ...ooo własnie BArtek chciał przeniesc NAdie ...bo zasypia u nas na łóżku, i okazało sie ze ona cała mokra, nie wiem jak tego pampersa załozyłam, ale papmers tak sobie mokry za to wszystko poleciało na pizamke i na łóżko :( no i przebieranie, na szczescie spała jak zabita. Dzis wogóle jakas taka marudna i wogóle straszny płaczek jak trzeba do domu wracac, n sasiedzi z domow wygladaja co sie dzieje ...a mi wstyd i zla jestem ze oni tacy ciekawscy :( choc nie powiem troche niektorzy pomogli. Lidzia z tego co wczesniej pisała to chyba miała jakies problemy z netem, ale mam nadzieje ze nic zlego sie nie dzieje i tylko z powodu braku netu jej brak ...no i mam nadzieje ze wkrótce sie pojawi 🌻 MAjku ciebie tez podziwiam ..jeszcze studia do tego kurcze naprawde trzeba byc odwaznym :) ale fajnie takie male dzieciaczki miec :D MAry, Avinia 🌻 pozdrówka i miłej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki Dociu za komplementy 😘 coś mnie dzisiaj głowa boli...całe szczęście, że za chwilę moja siostra weźmie mi Paulinę, a mąż Kapiego, bo tego nie wytrzymam...drą się, wrzeszczą, a mnie łeb pęka :-( jak spędzacie majówkę? bo ja w domu :-( nie za ładnie dzisiaj i jakoś nie chce mi się nigdzie wychodzić..jakaś deprecha, czy cuśśśśś?? miłego dnia pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helo haha Emciu wydaje mi sie ze tylko my dwie tu sobie gaworzymy :D No co do majówki hmm najpierw wysprzatałam mieszkanie, potem bylismy u taty, potem na placu zabaw, no i na koniec bartka siostra do nas wpadła ze swoim menem, w odwiedziny, i tak minął cały dzien. A ja nie wiem co sie ze mna dzieje, bo cos mi sie @ nie chce skonczyć, kurde boje sie jak cholera i nie wiem co ze mna jest :( juz niby jakies takie lekkie plamienie ale czuje sie kiepsko i nie wiem czy to przejdzie czy cos powaznego ...haha i jak zwykle jakies swieta spadam juz nie smece pozdrówka i miłej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×